Bookcrossing – akcja mająca na celu propagowanie czytelnictwa polega na celowym pozostawieniu książki na specjalnie oznaczonym miejscu, aby każdy mógł ją przeczytać i przekazać dalej. W Polsce znana jest bardziej pod nazwą ”Uwolnij książkę”.
W akcję tę włączyła się trzemeszeńska biblioteka razem z przychodnią ”Zdrowie”. W poczekalni udostępniono dwa regały, które zapełniły książki dla najmłodszych i dorosłych. Można tam znaleźć pozycje popularnonaukowe, sensacyjne, a także literaturę piękną. Mają one służyć pacjentom oczekującym na wizytę u lekarza.
Obok książek znajduje się informacja skierowana do czytelników: ”Nie jestem książką zagubioną! Jestem książką znalezioną przez Ciebie. Jestem za darmo. Jeśli lubisz czytać weź mnie do domu, przeczytaj i przekaż dalej”.
Pierwsze książki, które pojawiły się na półce to egzemplarze podarowane bibliotece przez czytelników. Organizatorzy liczą, że akcja spotka się z zainteresowaniem zarówno tych, którzy poszukują nowych ciekawych tytułów, jak i tych, chcących podzielić się swoimi przeczytanymi książkami.
”Nie wykluczamy rozszerzenia tej akcji o inne punkty – najpierw jednak chcemy zobaczyć, z jakim zainteresowaniem spotka się rozpoczęta przez nas akcja” – informuje Danuta Kujawska, dyrektor Biblioteki Publicznej w Trzemesznie.
W przedszkolu nr 1 też to jest
PIĘKNA AKCJA!!!!!!!!!!! POPIERAM!!!!!!!!!
W sobotę i niedzielę zrobię mały „porządek” i coś dostarczę mimo, że nie jestem pacjentem!!!!!!!!
Jeszcze raz GRATULACJE ZA SUPER POMYSŁ!!!!!!!!!!
SERDECZNIE POZDRAWIAM!!!!!!!!
jak znam zycie i mieszkancow to pobiora ksiazki i na allegro pojdą od 1 zl 🙂
A może tak by sie przydała ksiązka o zasadach dobrego wychowania na półce bo co niektórzy lekarze jak wchodza to przychodni to ani be a ni me a ni kukuryku 😀
no i odnoszenie sie do pacjentów ludzi
pozdrawiam pana dr
Pozdrawiam i ja ciebie kolego dzien dobry masz flaszke.
Tak! Roznośmy bakterie i wirusy jeszcze sprawniej. Akcja super ale miejsce raczej nieodpowiednie.
Może trzeba zmienić hasło na „Uwolnij książki i wirusy” 🙂
Co z tego że w przedszkolu nr 1 jest ta akcja jeśli nie potrafili tego wypromować i nie napisali ani słowa o tym. To niech sobie mają tylko dla siebie te książki.
W przychodni są choroby świeże jak bułeczki. Ja widzę miejsce na hollach w Domu Kultury, w szkołach, w zakładach pracy. W Gnieźnie są szafy na ulicy.
Przychodnia ma wspaniały pomysł, brawo…tylko te choróbska.
A i tak dzięki za akcję. Widać w Przychodni są mądrzy ludzie, jeśli widzą konieczność rozwijania czytelnictwa. Brawo brawo dla przychodni za pomysł!!!
Oj nie pochwaliłam Biblioteki Publicznej w Trzemesznie. To tam zrodziła się idea .Jak widać razem i w zgodzie można wiele.
Brawo, brawo i jeszcze raz brawo.
Każda akcja mająca na celu poprawę czytelnictwa zasługuje na wsparcie. Superpomysł. Książki są generalnie drogie, więc sposób na to by móc je przeczytać za darmo, czy to za pośrednictwem biblioteki czy tego rodzaju „wymienialni” wart jest uznania i docenienia.
A zarazki i wirusy ? Na 1 cm2 skóry zdrowego człowieka jest ponad
5 milionów bakterii i zarazków-o klamkach , telefonach i laptopach nie wspomnę…
Jeśli ktoś zarazi się w tej przychodni wirusem czytelnictwa , to będzie to najlepsza z możliwych chorób:-)
Kto czyta-żyje wielokrotnie.
Pozdrawiam pomysłodawców , organizatorów i czytelników.
od kilku miesięcy podobny regał całkiem nieźle funkcjonuje w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych, przy bibliotece. Mamy nadzieję, że w przychodni przyjmie się co najmniej tak samo dobrze, jak u nas.
A we Wrześni podobno rozwiązali to lepiej.