Utwory zespołu Stare Dobre Małżeństwo i wiersze Edwarda Stachury można było usłyszeć w piątek w sali Domu Kultury. Piosenki wykonał trzemeszeński duet w składzie Dorota Korolewicz – śpiew i Krzysztof Prus – gitara i śpiew. Dzieła poety recytowała Jagoda Woźniak.
Było to kolejne spotkanie z cyklu ”Cafe Kultura”, organizowane przez trzemeszeński DK. Sala wypełniona była po brzegi, dla niektórych osób zabrakło miejsc siedzących.
Po raz kolejny okazało się, że w naszym mieście istnieje duże zapotrzebowanie na tego typu wydarzenia. Nie trzeba też koniecznie szukać daleko ”gwiazd”. Mamy artystów, których należy częściej pokazywać. Reakcja publiczności na wczorajsze występy z pewnością jest tego dowodem.
Szkoda tylko, że nie mamy w naszym mieście sali koncertowej z prawdziwego zdarzenia. Pomieszczenia Domu Kultury nie spełniają oczekiwań publiczności. Pozostaje mieć nadzieję, iż kultura doczeka się kiedyś większych inwestycji w swoją infrastrukturę. Być może będziemy się mogli nią pochwalić podobnie, jak możemy być dumni z naszej bazy sportowej, ciągle zresztą rozbudowywanej.
(fot. DK w Trzemesznie)
Gdyby podzielić nakłady sport – kultura w stosunku 1:1, to by było super. A tak to tylko mamy boiska do wszystkiego, tylko że puste.
Jeżeli istnieje magia na świecie to można jej było doświadczyć na wczorajszym koncercie Doroty i Krzysztofa…balsam dla duszy…Wielki ukłon dla Was ;proszę o więcej🌼
Ach,my więźniowie wrzosowisk, samotni włóczędzy …Fajnie,że jest nas tak wielu:-)
Było by więcej, tylko… Przydałby się newsletter DK, który dostawałoby się na pocztę i było na bieżąco, ba, z wyprzedzeniem poinformowanym o tym, co się w DK dzieje. A tak, to chyba tylko „sami swoi” – rodzina i znajomi pracowników i wykonawców? Z drugiej strony, po co newsletter, skoro w naszym DK się tak mało dzieje…
Balsamem dla duszy była też interpretacja wierszy przez młodą dziewczynę Jagodę Woźniak. Wspaniale!
Dziękuję wszystkim wykonawcom.
Tak uważasz, Asiu? 🙂
Mamy salę jak najbardziej odpowiednią dla takich wydarzeń w naszym mieście. Tylko nasi obecni jeszcze i już byli włodarze uczynili z niej stołówkę i świetlicę…
A gdzie ta sala?
U Łazarza.
Musisz być bardzo słabo zorientowany na temat historii tego obiektu skoro takie farmazony wypisujesz
Nie wypisuje farmazonów i założę się, że o historii tego obiektu wiem więcej niż Ty! A tak przy okazji, co masz na myśli wypisując swoje farmazony?!
Sport ma silne lobby w naszym mieście. Burmistrz od lat związany ze sportem, wprawdzie przez mikrofon i pióro ale zawsze. Przewodniczący rady, działacz Zjednoczonych. Radny Koperski, wiadomo. Stać nas na boisko w każdej wsi, halę i obiekty wokół niej. Nie stać nas na chociażby adaptację jakiegoś odpowiedniego pomieszczenia. Niszczeje zawodówka, dworzec PKP.
Poza tym sport jest masowy, prymitywny nawet, natomiast kultura jest jednak ekskluzywna. Co za tym idzie, elektoratu i jego poklasku szuka się wśród tłumów, z których to zresztą rekrutuje się większość naszych reprezentantów.
Była kiedyś piękna sala p. Mikulskiego, która służyła kulturze w powojennym okresie Trzemeszna /nie tylko jako sala kinowa/
To prawda, i aż wierzyć się nie chce, że nie udało się uregulować sprawy tego obiektu przez tyle lat. Szkoda, bo popada w coraz większą ruinę. A była szansa, już w latach dziewiecdziesiatych, by kupić miastu stosowny dla celów kultury budynek i ulokować tam DK.
A ile kasy wpłynęło po wystepie , bo za ogladanie meczu trzeba placic.
A kto Ci każe na mecze chodzić? I czemu wszystko sprowadzasz do kwestii pieniędzy? A jesli już, to ile dostają pieniędzy piłkarze za mecz? Ile zaś dostała cala trojka za swoj występ?
nie dyskutuj z nim o peniądzach bo to jakiś pustak,nie był napewno na koncercie a komentuje.pozdrawiam
O Zjenoczonych ktos slyszal a o Was hahahaha
Potwierdzam pochlebne opinie . Jestem oczarowana piosenkami, wierszami i ich wykonawcami.
A czytać wiersze Stachury to zadanie wcale nie łatwe. Słuchałam w skupieniu i podziwiałam.
Duet śpiewający zasługuje już od dawna na gromkie brawa i na sławę poza domem kultury i kościołem.
Można byłoby stwierdzić , że niestety większość włodarzy to jedynie osoby widzące własny zmaterializowany interes .
Karmią społeczeństwo ochłapami prymitywnych niekiedy przepełnionych absurdami zachciewajek . Brną we własnym bagienku niedorzeczności pogłębiając dno . Osoby niedojrzałe emocjonalnie popadające w samozachwyt swojej ułomności .
Gdyby nie Mariusz społeczeństwo schamiałoby do cna .
Co prawda, to prawda.
Z tymi peanami na cześć Mariusza i jego wkładu na rzecz kultury w naszym mieście nie przesadzaj. Znajmy umiar!
Nauka , kultura , sztuka , zdrowie wymagają znacznych nakładów finansowych . W tych przypadkach na ich przyzwoite funkcjonowanie i rozwój nie można szczędzić środków . Są to dziedziny , które nie są w stanie funkcjonować samodzielnie
bez promotorów i sponsorów . Można mieć wiele zastrzeżeń do Pana Zielińskiego ale nie można odmówić jemu zaangażowania w popularyzowaniu kultury w realiach posiadanego budżetu .
Mając do czynienia z ludźmi w większości pozbawionych wartości wyższych od przeciętnych i masowej kicz-kultury trudno współpracować , istnieć i tworzyć .
Padłem, łukaszek pojechałeś głupio po tej bandzie
A jednak właśnie zaangażowanie Mariusza w „popularyzowanie kultury w realiach posiadanego budżetu” uznaję za zdecydowanie słabe. Być może jest takie, na jakie go stać w ramach „pozbawienia wartości wyższych”…
Bardziej mistrzowie wiedzy nie możecie już dymić .
Nie dziwota , że Trzemeszno jest tak zakopcone .
🙂 – no dalej piszcie swoje ple , ple , ple . Ulżyjcie swojej frustraci . Fffeeeeee .
Cafe Kultura jest raz na jakiś czas. To się przyjęło i spodobało. Ale Panie dyrektorze DK tak trochę więcej czegoś jeszcze by się przydało. Ten Pana wkład na rzecz kultury niech się rozwija i zaskakuje pomysłami.
W piątek dzięki duetowi i recytatorce było bosko.
„Wypłakałem za tobą oczy niebieskie, królewskie i pieskie”
„Ratuj słoneczko”
z wierszy poety
radnych i burmistrza na tym koncercie jak i na innych spotkaniach cafee kultura próżno szukać, niestety kibolskie zapędy mają tam większość
Za to każdy z bezradnych rękę po dietę sięga chętnie….
Tylko Zjednoczeni
Dziś do głosu brnie pospólstwo
wymyślając bredni mnóstwo .
Jeden dzierży mądrość , drugi kicz
te biedaczki prawie nic .
Nic tu po nich nie zostanie
dla mądrego to wyzwanie .
Głupek ściemniał będzie dalej
w otchłań bredni – Ty cymbale .
Łukaszek, ty o sobie napisałeś! Ale uważaj, bo piszesz, ze jest ciebie dwóch… Psycholog, terapia, będzie dobrze!
Łukaszku, frustracje swoje w tym wątku publicznie obnażasz Ty. Jak każdy zresztą, komu brakuje argumentów ad rem i zaczyna kąsać ad personam. Twój nick każe domniemywać Twoją infantylną niedojrzałość (niedorozwój?) i tylko to tłumaczy przejawiony kiepski gust literacki, brak warsztatu poetyckiego, choć nie usprawiedliwia juz Twego zachowania wśród ludzi (chyba, że nikt dotąd nie zwrócił Tobie uwagi, że tak nie wypada).
No i nie pomyliłem się , jakżeż to ptasie mózgi .
,,dla mądrego to wyzwanie …
Głupek ściemniać będzie dalej … ,,
No to sobie ściemniaj dalej łukaszku, dobrze Ci to wychodzi. Brawo!
Ciszę się,że byłam na tym koncercie.Czekam na następne,bez względu na to,o czym tutaj niektórzy dyskutują.Zgadzam się jednak z tym,że Trzemeszno powinno mieć salę koncertową.W końcu” nie samym chlebem żyje człowiek”.Wielkie brawa dla wykonawców!
Szkoda że nie wiedziałam o występie.Bardzo lubię SDM,a „czarny blues o czwartej nad ranem” mogę słuchać w nieskończoność…
Dk ma ulotki o imprezie w mieście. Jak nie chodzisz po mieście, to nie wiesz. Proste?! Ja też nie byłem z tego powodu.
Dom K. tak słabo ogłasza swe imprezy, bo to pewnie przez ciasnotę. Ale przez to, TYLKO oblatywacze miasta, mogą coś wcześniej przeczytać.
Mało co organizują, mało i ogłaszają.