Obchodzone niedawno Dni Babci i Dziadka były okazją do wspólnych spotkań najmłodszego i najstarszego pokolenia. Wczoraj w Domu Kultury maluchów z Przedszkola nr 1 gościli członkowie trzemeszeńskiego koła Polskiego Związku Emerytów i Rencistów.
Po przywitaniu wszystkich obecnych przez prezesa koła – Janinę Płuciennik, przed emerytami wystąpiły dzieci z grupy „Misie”.
Przedstawiły inscenizację o babci i dziadku oraz zatańczyły trzy tańce narodowe – poloneza, krakowiaka i kujawiaka.
Dzisiaj sala „Magnolii” w Bystrzycy była miejscem spotkania dzieci i starszych ze Stowarzyszenia Centrum Rehabilitacyjno – Kulturalnego „Promyk”. Podobnie jak wczoraj, zaprezentowały się dzieci z Przedszkola nr 1. Tym razem jednak wystąpiły wszystkie grupy – każda z osobna przedstawiła swoje artystyczne umiejętności.
Przedszkolaki wraz ze swoimi paniami zachęciły wszystkich obecnych do wspólnego śpiewu. W imieniu członków stowarzyszenia, podziękowania małym aktorom i ich paniom złożyła prezes Helena Strzelecka.
Zarówno wczoraj w DK, jak i dzisiaj w „Magnolii”, seniorzy wdzięczni za piękne występy nie zapomnieli obdarować swoich małych gości tym co lubią najbardziej – słodyczami.
Dzieciaki są super!!!! A Babcie jakie radosne!!!
Przedszkole u emerytów i rencistów pokazało wspaniały program. Takie małe dzieci a takie pojętne. Dziękuję dzieciom i paniom nauczycielkom za naukę tego wszystkiego. Można było się cieszyć i łezkę ze wzruszenia też uronić.
:):) i o to chodzi!!!BRAWO dzieci i dużo zdrowia dla babć i dziadków.:):):)
Wielkie brawa dla maluchów i wielki podziękowania dla pań przedszkolanek:))Dużo zdrowia dla babć i dziadków:))
Seniorzy i maluchy ze starego przedszkola to mądre łączenie pokoleń. Oprócz pięknych występów jest wychowanie dzieci w szacunku dla starszych ludzi. Wszystkim seniorom się podobało. W tym świecie dzisiejszym takie wychowanie budzi nadzieję, że w przyszłości starsi nie pozostaną na marginesie. Szacunek i brawo dla kadry w przedszkolu.
Do Senior+ puchatek przestań sobie wazelinować, tym wpisem wyraźnie zidentyfikowałeś się jako pracownik Starego przedszkola i co sugerujesz, że w innym przedszkolu -to nie ma wychowania dzieci w szacunku dla starszych ludzi.Daj se spokój i nie bij piany, po co się tak nakręcasz, chcesz się dowartościować, ale nie dasz rady, strata czasu.
O nowym przedszkolu były dobre wpisy, kiedy występowali na opłatku. Wtedy też były słowa podzięki i podziwu, A ty wtedy piany nie biłeś.
Teraz jest mowa o innych dzieciach i o innym przedszkolu.
WSZYSTKIE DZIECI NASZE SĄ. I ze starego i z nowego przedszkola.
Wycisz złe emocje.
Obecne babcie i dziadkowie są bardziej przeciębiorczy, niż nie jeden młody człowiek, który z racji wygodnictwa, nieróbstwa potrzebuje wsparcia lub 500 +. Babcie i dziadkowie to jeszcze stara gwardia i nie przejmuj się dadzą sobie radę.
Ja lubię sobie obejrzeć występy dzieci, ludzi młodych, ale to nie znaczy, że mając 68 lat lub w przyszłości będę na marginesie-bo co? Obecnie jestem samowystarczalna tzn. ruszam się,spaceruję,powiem krótko lepiej się ruszam niż moja wnuczka, która ma dopiero 17 lat.Młodzi są w gorszej kondycji niż, ludzie starzy mający 70 czy 80 lat.Nas 60 -80 latków młodzi kanapowcy nie dościgną.
Starsi zdrowi to na marginesie rzeczywiście nie są, bo jeszcze mogą młodych wyręczać z roboty. Margines to schorowani, niestety nie samowystarczalni.