Krótko po godzinie 14, na terenie magazynu zewnętrznego wyrobów gotowych firmy Paroc, doszło do pożaru. Na placu obok parkingu dla samochodów ciężarowych składowane są płyty z wełny mineralnej. To między nimi doszło do zapalenia.
Od pracowników firmy dowiedzieliśmy się, że same wyroby są niepalne, palą się natomiast drewniane palety i folia, w którą są zawinięte.
Samo gaszenie wodą daje niewielkie efekty. Akcja gaśnicza polega głównie na rozbiórce stosów palet za pomocą wózków widłowych i dogaszaniu poszczególnych elementów.
W akcji biorą udział strażacy z Gniezna i Trzemeszna oraz pracownicy zakładu. Na miejscu jest policja.
Dlaczego do pakowania wyrobów stosuje się samozapłonowe drewniane palety i palną folię dziwne że wszystkie palety jeszcze się nie spaliła
Gościu jak ty chyba pijany nie wiesz co piszesz!!!! Samozapłonowe palety ha ha!! Dobra bajera. Młodzi przyszli do paroka to się palić zaczęło, fajki pewnie rzucają gdzie chcą to się zapaliło!
odpowiedź typu „nie wiem, ale się wypowiem” 😀 nie masz pojęcia o czym piszesz to odpuść sobie 🙂
Oczywiście wełna się nie pali, ale za to porządnie się żarzy i ciężko jest ugasić takie stojące płyty na paletach. Poza tym smród nie do wytrzymania przy tym…
Jeżeli ktoś zna procesy technologiczne w firmie i orientuje się jak wygląda produkcja wełny. To wie że przyczyną zapalenia były spieki i noc poza tym.
A dla mniej wtajemniczonych był to zamach terrorystyczny.
nie no jak prcownicy gasza to nalezy im sie dzien wolny ! i posilki regeneracyjne i kasa od firmyciekawe jak zarzad zareaguje nie bede gasil bo jak zaplaca tak samo jak za nadgodziny to ja dziekuje
Zaden pracownik zakladu nie pomagal w gaszeniu
„W akcji biorą udział strażacy z Gniezna i Trzemeszna oraz pracownicy zakładu. Na miejscu jest policja.”
no to gaszą czy nie gasza??
Do S jeżeli nie wiesz to lepiej milcz
Również potwierdzam, żaden prostownik nie gasił pożaru, nie było tez żadnej zorganizowanej grupy ppoż 🙂 150osob w kamizelkach bez wyznaczenia dojazdów objazdów itp do tankowania wody, współczuje strażakom ze musieli sobie sami tam wszystko organizować i rozeznawać gdzie może jest woda a gdzie nie. W ostateczności Dynea stanęła na wysokości zadania z duża wydajnością w hydrantach
A ja 15 min temu się dowiedziałem że pożar i zdziwiony dlaczego tyle metrów wody poszło po co ćwiczyć na zakładzie alarmy jak w praktyce to nie działa.
I tak nas trują ze wszystkich stron a teraz śmierdzi spaloną watą i fenolem i plastkiem na ościennych ulicach między innymi na Wyszyńskiego i na całym nowym osiedlu nie ma czym oddychać,okna trzeba zamykać a na zewnątrz totalny smród sama chwmia. Kto za to odpowie, że powietrze jest tak zanietrzyszczone, że nie ma czym oddychać. Zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi tu zamieszkujących.
jaka ty jestes wrażliwa tylko sie nie posikaj z wrażenia i gdzie czuc ta chemię kobieto ogarnij sie
Jasne. Zróbcie pikietę, wołajcie ekologów. Niech zamkną zakład! A osoby, które stracą prace PANI albo zatrudni na tych samych warunkach albo znajdzie prace rownież na tych samych warunkach. Paroc, w sumie izotop to kiedyś truł, jak białe pranie na balkonie zmieniało kolor na żółte. Fenol zawsze bedzie czuć. Dziś nie truje jak kiedyś. A jak przeszkadza okolica proszę wyprowadzić się do lasu
Może ktoś wreszcie zbada wpływ tej firmy na lokalne środowisko. W Mielcu mają podobnie tylko działają.
Zbulwersowana mieszkanka, nie wata bo wate to w cukrowni kupuje się i zjada, wełna pani WEŁNA,
Hahaha niezły temat!!! Panie Nowaczyk jaki magazyn??? Trochę wyobraźni!!!!
no magazyn a co??to ty uważnie przeczytaj – pisze wyrażnie MAGAZYN ZEWNETRZNY – – hahaha
http://www.pomorska.pl/wiadomosci/mogilno/art/7130171,gmina-trzemeszno-naukowcy-sprawdza-czy-firmy-truja-ludzi-dymem-z-kominow-przemyslowych,id,t.html
I jakoś nic nie było słychać o wynikach. Może teraz radni się tym zajmą?
Do Qwest i co wyników nie ma na dzień dzisiejszy a badania przeprowadzono w 2010 roku i sprawa ucichła a do tego Paroc się bardzo dobrze ma i następne trucicielskie linie otwiera i władze trzemeszna łącznie z radnymi wyrażają na to zgodę. A w Trzemesznie co druga osoba obecnie umiera na nowotwory, kto za to odpowie. Wszyscy to świństwo wdychamy, a nasze władze zajmują się czym, no właśnie to wymienię np. podwyżki dla radnych, sołtysów, nauczycieli czyli ogólnie sami dla siebie samorządowcy o sobie myśą o swoich tyłkach.
Paroc firma skandynawska nie wywiązuje się z zapewnienia pracownikom bezpieczeństwa i godnych warunków pracy łącznie z niskimi płacami a mieszkańcy i środowisko przyrodnicze wogóle!!!!!! firmy skandynawskiej nie interesuje. Truł, truje i będzie truł!!!!!!!!, gdyż liczy się tylko zysk poprostu kasa. Technologia produkcji wełny mineralnej opiera się na bazalcie, ale zawiera kleje i żywicę w skład których wchodzą środki trujące i szkodliwe tj. fenol. Władze nasze nie interesują się w jakim stopniu produkcja ta jest uciążliwa i szkodliwa dla nas i dla naszego środowiska, co się robi z powstałymi odpadami i jaki wpływ mają emitowane pyły.Wyczówalną namiastkę tego był wczorajssy pożar, co dało się odczuć wdychając wczorajszy chemiczny smród.Tak dba się o nasze środowisko. My tu mieszkamy i chcemy i zasługujemy na oddychanie czystym powietrzem a nie fenolem i pyłami.
A gdzie była zakładowa grupa ratownicza w tym czasie?
Co wydostaje się z kominów firmy PAROC?Może faktycznie „para wodna” jak sądzą niektórzy i firma nie ma się czego obawiać. Na jednej z sesji http://trzemeszno24.info/ekologiczna-sesja-rady-miejskiej/ jeden z radnych wspomniał o przebadaniu tego co wydostaje się z kominów. Mam nadzieję, że doprowadzi Pan te sprawę do końca. Uważam, że takie badanie trzeba było zrobić zanim firma otrzymała zgodę na rozbudowę.
Powiem krotko jesli kominy na zakladzie nie dymia to na Gminie diody swieca na zielono jesli kominy pokaza dymy no to mamy to co mamy jeszcze jak wiatr pasuje na miasto a nie jak mowia ze ludzie pala czym popadnie obserwowalem kilka dni .
Bardzo dobrze, że jest portal trzemeszno24, można chociaż wypowiedzieć się na bulwersujące nas tematy,działania i zaniedbania naszych włodarzy miasta.Dziękuję Panu Nowaczykowi za informacje na tak ważne dla nas tematy.Sprawa Paroca jest znacząca z uwagi na nasze środowisko w którym żyjemy i w którym obca firma nas skutecznie truje. Tak skutecznie dowodem są zachorowania ludzi na różnego typu nowatwory i to jest do udowadnienia. Sama jestem przykładem, ponieważ w Parocu nigdy nie pracowałam i nie pracuję a diagnozę mam taką jakbym pracowała conajmniej na produkcji.Radnych mamy jakich mamy, władza działa jak działa. Dobrze, że portal trzemeszno24 nagłaśna takie sprawy a nie zamiata ich pod dywan.
Dodam od siebie jeszcze jedno – bezradni nie robią nic w sprawie ekologii w naszej gminie od lat: Dymy,niebezpieczne odpady pozakopywane lub nie, trucie wody w jeziorach, hodowle masowe zwierząt (jak ktoś nie wie, o co mi chodzi, niech poczyta ile CO2 i co jeszcze do atmosfery wydziela jedna norka, świnka, krówka…), masowo wycinane drzewa, szambo zwożone z powiatu. Wciąż ta sama patologia utrwalona od lat. Tablica na ścianie biurowca urzędu niczego nie zmieni. Na Dyzia nie ma co liczyć i nie można nigdy było, na wice i pozostałych dyletantów na urzędach też nie. Ale również i na współobywateli – kto wywozi śmiecie po lasach? Kto co wieczór i co noc (zapraszam do centrum pipidówy wieczorem wczesnym i późnym) pali śmiecie i wypuszcza trujące dymy na siebie i sąsiadów? Kto był/jest podłączony bez szamba do jeziora, do strugi, w pola? Polska jest wciąż na mentalnym dnie, muł i wodorosty, w moralnym bagnie z którego wyłazi się nie latami, a dekadami.
Za te wszystkie drzewa to za kraty!
a do praszy i tak niet zatrudnaju, blyat
I dobrie robiom ze niet zatrudniaju.
No i szambiarkom wybudują piękną drogę 10 m szerokości! I to tuż za ogrodzeniem SP1!!!!!! Za plecami dzieci siedzących na murkach, biegających po boisku, jedzących kanapki… RATUJMY SP1!!!
Przecież zlewnia z szambiarek ma być koło fabryk.
Zlewnia to ściema… W maju już burmistrze wysłały projekt szerokiej drogi do oczyszczalni ścieków do zaopiniowania pomimo sprzeciwu mieszkanców… Już wkrótce Trzemeszno będzie rajem szambiarkowym!!!