Nareszcie sukces w sprawie Remondisu

Temat opłaty, jaką spółka Remondis Aqua Trzemeszno odprowadza do warszawskiej spółki Remondis, był wielokrotnie poruszany na naszym portalu. Przypomnijmy, że chodzi o opłatę za zarządzanie.

Sprawa ta od kilku już lat budziła spore kontrowersje nie tylko wśród radnych, ale i wśród mieszkańców. Mimo wielu dyskusji na ten temat nikt nigdy nie wytłumaczył za co właściwie te pieniądze są przekazywane. Trzemeszeńską spółką kieruje bowiem zarząd, opłacany z jej kasy. Nikt oficjalnie nie podał też, jaka kwota jest przelewana. Nieoficjalnie mówiło się o 150.000 zł, a później o 250.000 zł.

Temat ten powrócił na ostatniej sesji Rady Miejskiej. Kacper Lipiński pytał burmistrza o to, czy są już jakieś efekty pracy nowego członka rady nadzorczej – Jarosława Jatczaka.

Burmistrz Krzysztof Dereziński poinformował, iż pierwszym, bardzo istotnym efektem jest to, „że pieniądze nie płyną już do Warszawy”. Jak dodał, jest to ewidentne osiągnięcie pana mecenasa Jatczaka, którego ocenił jako bardzo dobrego negocjatora.

K. Lipiński zauważył, że jest to największy przełom w sprawie od 2015 roku. Pogratulował burmistrzowi decyzji o powołaniu J. Jatczaka do rady nadzorczej, a mecenasowi skuteczności w negocjacjach. Wspomniał również o swoim udziale w tej sprawie. Jak wspomniał, był tym, który często mówił o tej opłacie i jak widać jego upór się opłacił.

K. Dereziński poinformował również, że gmina zamierza iść dalej w tych negocjacjach. Sprawą na dziś niezałatwioną, ale ciągle otwartą, jest odzyskanie przez trzemeszeńską spółkę przekazanych do Warszawy pieniędzy. Przedmiotem rozmów mają być również inne tematy, np. nieuregulowane pomiędzy spółką i gminą sprawy podatkowe.