Do groźnego w skutkach wypadku doszło dziś na drodze krajowej nr 15, tuż za granicą z gminą Gniezno. Samochód opel, którym podróżowała kobieta z dwojgiem dzieci wpadł w poślizg, wypadł z drogi, uderzył w drzewo i dachował.
Troje poszkodowanych zostało przewiezionych do szpitala w Gnieźnie. Wezwany na miejsce śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został zawrócony z uwagi na niesprzyjające warunki atmosferyczne.
Na miejscu udało nam się porozmawiać z bezpośrednimi świadkami zdarzenia, którzy podróżowali za pechowym samochodem. Jak twierdzą, kierująca oplem, jadąc w kierunku Trzemeszna, na prostym odcinku jezdni podjęła manewr wyprzedzania ciężarówki.
W tym momencie, z zatoczki parkingowe po jej lewej stronie, wyjechał nieustalony samochód osobowy. Kierująca chcąc uniknąć zderzenia odbiła w prawo, co spowodowało poślizg, a następnie wypadnięcie z drogi. Pomocy poszkodowanym udzielały dwa zespoły ratownictwa medycznego.
Na miejscu pracowali też strażacy z Trzemeszna i Gniezna oraz policja.
Tak czułem,ze to jej wina.Tak to jest jak sie wyprzedza na trzeciego.Spieszylo jej się strasznie.Dzieci by pozabijala jeszcze.
Anonim -Tak czułem,ze to jej wina.Tak to jest jak sie wyprzedza na trzeciego.Spieszylo jej się strasznie.Dzieci by pozabijala jeszcze.
jaka jej wina? kto sie wlaczal do ruchu chyba auto z zatoczki a wiec kto powinien zachowac ostroznosc ?
Umiesz czytac? Czy prawojazdy za kaczke kupiles?
Czytasz tekst czy tylko obrazki oglądasz? Ktos wyjechał jej z zatoczki parkingowej. To jest według Ciebie wyprzedzanie na trzeciego?
Nie wie jak Teraz ucza ale Mnie uczono ze przy zatoczkach porgingowych I autobusowych sie nie wyprzedza
Kiedy nie.mozna wyprzedzac, na jezdzi namalowana jest ciagla linia, jesli mozna wyprzedzac-przerywana, tego Pana uczyli?
do anonima
dobrze mówisz ze nie wolno wyprzedzac przy zatoczkach i przystankach ale baranie przy oznakowanych nie dzikich a taka jest na wymysłowie
definitywna wina kierowcy włlączajacego sie do ruchu
A jeszcze rano z nia rozmawialam przed wyjazdem do Gniezna.
Ale wyprzedzala.Nie dostosowala prędkości do warunków na drodze.
Wyprzedzanie nie zawsze wiąże się z niedostosowaniem prędkości do panujących warunków. Ta pseudo zatoczka, która tam się znajduje zawsze wydawała mi się niebezpieczna i noe wiem czemu ma służyć.
Która niby zatoczka? Wszystkie zatoczkie które są to są przecież w celu ochrony lewoskrętów.
tam stoja panie z jagodami i dlatego jest zatoczka zeby bylo mozna cos kupic .
A te panie to pracują w sortowni śmieci i nie mają jak do domu wrócić po pracy? One ciągle tam stoją i czekają na kogoś kto ich podwiezie do domu. Kiedyś się zatrzymałem, chciałem ją podwieźć i okazało się że do jakiegoś miasta Paszczu chce jechać, ale nie wiedziałem gdzie to jest, wsiadać nie chciała więc pojechałem dalej.
Pokażcie mi „znawcy” przepis, który zabrania w tym miejscu wyprzedzać. Ktoś kto wyjeżdżał z zatoczki włączał sie do ruchu. Miał obowiązek ustąpić WSZYSTKIM pierwszeństwa przejazdu.
Nic dodać nic ująć. A anonimowi za sam tak głupi wpis wstrzymał bym prawo do kierowania pojazdami jeśli takowe posiada, bo prawdopodobnie też by nie ustąpił pierwszeństwa.
To jest nalezyte stwierdzenie bez komentarza
Lepiej niech administrator usunie komentarze zanim ktos komu sprawi to przykrosc to zobaczy. Jak tępi ludzie je zarzucają cokolwiek a zapewne nie wiedzą jak odpalic samochod. A jesli wiedza to strach zeby jezdzili skoro tak oceniają tą sytuacje.
Ta droga jest pechowa bardzo dużo wypadków na niej jest, względem bezpieczeństwa powinny być ustawione na niej radary, bo chociaż na nie JESZCZE kierowcy reagują.
Dobrym obyczajem jest komentować, gdy się wie cokolwiek o sprawie… Jednostki ratownicze musiały mieć czas na dojazd do wypadku. Minęło zatem kilkanaście minut, zanim dotarły na miejsce. Biorąc pod uwagę panujące warunki oraz tworzący się korek, i tak zajęło im to niewiele. A wiadomo jak ważne są pierwsze chwile po zdarzeniu. Wspaniale zachowali się kierowcy, którzy widzieli, co się stało. Pierwsi zatrzymali się i udzielili pomocy poszkodowym. Wydobyli całą trójkę ze zmasakrowanego auta i zaopiekowali się nią do przyjazdu służb. Wielki szacunek dla chłopaków, którzy znakomicie przeprowadzili akcję pierwszej pomocy. Wielkie uznanie należy się też pani, która przytulała przestraszone młodsze dziecko, gdy inni udzielali pomocy pozostałej dwójce poszkodowanych. Jestem zbudowany postawą osób niosących pomoc dzisiejszym pechowcom. Obyśmy w potrzebie trafiali tylko na takich ludzi.
Szanowny Panie Florianie,
czytając Pański wpis mam wrażenie, graniczące z pewnością, że ( w odróżnieniu od pozostałych komentujących) był Pan na miejscu i WIDZIAŁ co tam się stało.
Dziękuję za Pańską relację i docenienie postawy zwykłych ludzi-kierowców innych pojazdów ,udzielających pierwszej pomocy poszkodowanym.
Do nich właśnie kieruję słowa uznania i podziękowania za tak obywatelską (i ludzką) postawę i bezinteresowną pomoc, ratującą życie i zdrowie.
Brawo !
” Obyśmy w potrzebie trafiali tylko na takich ludzi”-święte słowa, święte słowa !
Pozdrawiam
TDi
PS-od ustalenia przyczyn i okoliczności wypadku, oraz winnych jest policja-to uwaga dla wszystkich „speców” od przepisów ruchu drogowego, udzielających się powyżej.
Anonim – mam nadzieje, ze nie masz prawa jazdy, albo jak masz to nie masz auta ….