Dwaj mężczyźni, zatrzymani do sprawy napadu na ekspedientkę w Trzemżalu, zostali zwolnieni z policyjnego aresztu. Przypomnijmy, że do rozboju doszło w ubiegły wtorek. Zamaskowany sprawca uderzył sklepową, użył wobec niej gazu łzawiącego, po czym skradł gotówkę z kasy i uciekł.
Jak nas poinformował prokurator Radosław Krawczyk, zebrany materiał dowodowy nie pozwolił na przedstawienie zatrzymanym zarzutu udziału w tym przestępstwie. Jeden z nich będzie odpowiadał jednak za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym i bez uprawnień oraz stawianie czynnego oporu policji.
Nadal trwają czynności śledcze w tej sprawie.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, mężczyźni poruszali się samochodem, który był wcześniej widziany w okolicy sklepu. Po kilku godzinach od napadu zostali zauważeni niedaleko Trzemżala. W trakcie zatrzymania przez policję próbowali uciekać.
Dziwne … ze tego nikt nie widzial obok kuzni zawsze siedza dziadki i wszystko widza nagle teraz ….mieli inne zajecie bardzo dziwne
Bo w tym czasie akurat deszcz padał i dlatego!
W Trzemżalu to sama patologia wstyd.
Jaka patologia? 2 lub 3 osoby które często tam spędzają czas nie znaczą o patologi całej miejscowosci!!!
Widzą co nie powinny widzieć, po kuzniom
kuzniom czy kuźnią?
Widzą u kogoś a nie u siebie,to jest jak gniazdo os nie wytępisz.
UWAGA ZĄBEK WRÓCIŁ DZIŚ GO WIDZIAŁEM W GNIEŹNIE JEST WOLNY UWAGA SKLEPY !!!
W tygodniu znowu łapanka będzie na Mickiewicza