Strona główna Sport i rekreacja Trzemeszeński maraton „Fit & Jump”

Trzemeszeński maraton „Fit & Jump”

3025
40

W ubiegłą sobotę na boisku Orlik w Trzemesznie odbył się Maraton Fit and Jump. To pierwsze tego typu wydarzenie w mieście. Pomysłodawczynią i organizatorem tego sportowego przedsięwzięcia była Natalia Ferenz – Płoszyńska – absolwentka Akademii Wychowania Fizycznego im. E. Piaseckiego w Poznaniu oraz licencjonowana instruktorka Fit and Jump.

W przeprowadzeniu tej inicjatywy pomogła jej Zofia Wilk – instruktorka Fit and Jump, prowadząca zajęcia w Inowrocławiu. Zainteresowanie aktywnym spędzeniem czasu było ogromne. Ostatecznie w imprezie udział wzięły 34 osoby. Poza miejscowymi miłośniczkami trampolin, w maratonie uczestniczyły także panie z Mogilna, Żnina i Janikowa. Trening trwał od godziny 14:00 do 17:00.

Mimo stopniowego zmęczenia „jumperki” dzielnie mierzyły się z kolejnymi ćwiczeniami. W trakcie jednej z przerw prowadząca rozlosowała wśród uczestniczek upominki. Były to głównie gadżety z logo Fit and Jump – torba sportowa, torby na zakupy, kubki, breloki i bidony. Po wyczerpującej dawce ruchu na wszystkich czekało ciasto marchewkowe własnego wypieku oraz pyszne, zdrowe koktajle owocowe.

Uczestniczki nie kryły zadowolenia z występu w maratonie, chwaliły dobrą organizację imprezy i zapowiedziały chęć udziału w kolejnej tego typu inicjatywie.

 

40 KOMENTARZE

  1. Panie redaktorze, ma Pan nierzetelne informacje 🙂 pierwszy maraton Fit and Jump był juz jakiś czas temu na hali, bodajże w marcu 🙂 Skuchaaaa!!! 😛

  2. Redaktor pisze o maratonie, a nie o maratonie na ŚWIEŻYM POWIETRZU 🙂 Co i tak nie zmienia faktu, że taka impreza już się odbyła 🙂

      • Zaznaczyc trzeba ze liczba miejsc byla ograniczona z czego ja sie nie dostalam niestety dlatego tylko tyle osob a u pani Klaudi naraton prowadzily panie z roznych miast wiec i trampolin mialy wiecej logiczne pewnie jakby tu 100 bylo to by wszystkie byly zajete hehe

  3. Zaskakujące jest, że naśladownictwo zostaje zauważone, natomiast pomijana jest osoba, która jako pierwsza podejmuje inicjatywę i w wielu lokalnych przedsięwzięciach uczestniczy charytatywnie…

    • Jakie nasladownictwo obydwie prowadza fit jump i obydwie robia maratony a ze jeden lepszy od drugiego to zaraz hejt sie pojawia ludzie co to za roznica pierwszy w hali pierwszy na dworze i tu super i tu super 🙂

  4. Zaskakujące jest to, że naśladownictwo zostaje zauważone, a osoba, która jako pierwsza podejmuje inicjatywę i w wielu lokalnych przedsięwzięciach udziela się charytatywnie zostaje pominięta…Szok Panie Redaktorze!

    • ile razy Klaudia dostawała propozycje w takich akcjach charytatywnych i prowadziła takie zajęcia na takich akcjach a rzadko się ta tym portalu o niej wspomina.

      • Napisz petycje do redaktora zeby opisal ta twoja Klaudie bo widze zalezy Ci na tym bardziej niz jej chyba co niektorych zazdrosc zżera ale jak sie cos robi dobrze to trzeba sie z tym liczyć

      • A ja widze lepszy pomysł lepszą organizację lepsza prowadzaca i pewnie lepszy maraton a więc sie spodobał i został opisany i skonczcie komentowac bo i tak nie wygracie

  5. Jaa ile razy jeszcze to powtorzysz Kobieto !!! Jak nie ma ludzi na zajeciach to lapie sie wszystkiego co popadnie a niektorzy poprostu robia swoje i po co sie czepiac spodobalo sie Redakcji to opisali i tyle pozdro

    • Akurat takiej wypowiedzi bym sie nie spodziewała po cywilizowanym człowieku… Widze, ze za cele charytatywne też idzie hejt, ogarnijcie sie ludzie, dziewczyna przyszla na festyn i dzięki temu że właśnie było bardzo dużo chetnych osób na skoczki na trampolinach udało się jej zebrac kupe kasy do puszki dla chorej dziewczynki! Nigdy nikomu nie zyczę takiej sytuacji,ale nastepnym razem zastanów sie,bo mozesz sam potrzebowac kiedys pomocy od laski „ktora nie ma chętnych to łapie się czego może”. Bardzo prymitywne myślenie które mega potępiam, ktoś kto nie uczestniczy w tego typu wydarzeniach nie powinien się słowem wypowiadac,tymbardziej w ten sposób bo nie zdaje sobie sprawy,że moze zniechęcić ludzi do pomocy w przyszłości :/

  6. Ludzie!!! Jakie naśladownictwo – każda z Pań działa na własne konto i robi to SUPER. Tak się niefortunnie poukładało, że autor artykułu niedoprecyzował, że chodzi o pierwszy maraton na świeżym powietrzu. W materiale wyraźnie napisano, że na boisku Orlik no to chyba na świeżym powietrzu. O Boże co za głupoty – jakaś zawiść przez kogoś przemawia.

  7. Moje drogie Panie dzięki za wstawiennictwo, ale kończymy już te komentarze i hejtowanie. Ludzie zarzucają mi ich autorstwo. Racja pierwszy maraton czy to w sali, czy na powietrzu byl nasz. Nikt o nim nie wspomniał, ale my o nim pamiętamy i milo wspominamy. Każdy ma prawo do zorganizowania takiego eventu i niekoniecznie jest to naśladownictwo. Cel jest jeden wspólny Jump i dobra zabawa. Obie z Natalią prowadzimy zajęcia Fit and Jump, kazda robi to na swój sposób, przynajmniej macie prawo wyboru ☺ Jeszcze jedno sprostowanie mój udzial w maratonach czy akcjach charytatywnych nie uważam za,,czepianie,, sie czegoś co popadnie dla mnie to ludzka pomoc, której nie należy odmawiać. Pozdrawiam

  8. Szanuję bardzo każdego, komu się chce cokolwiek robić, np zorganizować maraton fit. Nawet jeśli celem jest promocja własnej osoby to nic w tym zdrożnego. Dlatego dziwie się organizatorkom obu imprez, że dały się wciągnąć w tak żenującą dyskusję. Naprawdę myślicie, że kogoś oprócz Was interesuje czy to pierwsza, czy druga czy pierwsza na powietrzu? Okazuje się , że temat wywołał emocje większe niż podwyżki cen wody, które dotkną każdego z nas. Szanowne Panie. Ośmieszyłyście sie. Jedyna rada, spotkajcie sie i dogadajcie np ustalając termin następnego maratonu, np jesienny. I zróbcie go razem. To dopiero będzie impra !!!

    • Facet ja nie widze zeby pani natalia brala udzial w dyskusji pewnie ma wazniejsze rzeczy na glowie ale panie ktore pisza tu komentujac ze to nie pierwszy maraton rzeczywiscie sie osmieszaja Kurde widocznie musial byc tak swietny ze takie zamieszanie sie zrobilo Moze dla facetów teraz ja sie pisze !!!

  9. Skad Ty mozesz wiedziec czy Natalia nie komentuje tego artykułu jako kto inny skoro mozna wpisać sobie „anonim” ?? Klaudia raz wyraziła swoje zdanie szczerze i podpisując się. Co do tematu artykułu zgadzam się z przedmówczyniami, że nie był to pierwszy maraton w Trzemesznie a tym bardziej na pewno pomysłodawczynią nie była Natalia ani Klaudia bo nie pierwsze wpadły na pomysł maratonu.

    • No to teraz cie zaskocze bo wlasnie pierwszy maraton zorganizowala Natalia w zeszlym roku i byl to maraton fit and jump charytatywny wtedy jak siostry Krawczynskie przyjechaly pierwszy raz z trampolinami Bylam tam !!!

  10. Ot..trzemesznianki zamiast się dogadać i stworzyć fajny team w brzydki sposób konkurują z sobą. Dziewczyny proponuję się porozumieć i zorganizować wspólny meeeeega maraton zapraszając Ilonę i Milenę.POWODZENIA

    • A mi sie wydaje ze one wcale ze soba nie rywalizuja tylko wy ludzie probujecie nakrecic chora sytuacje dobrze ze one maja gdzies wasze podejrzliwosci o jakiejs konkurencji i po co maja zapraszac Krawczynskie jak same sobie świetnie radza Brawo Brawo Brawo Dziewczyny dzialajcie dalej !!!

  11. Brawo dla odważnych! Panie redaktorze, proszę niech takie wydarzenia mają miejsce w rubryce „Nadchodzące wydarzenia”. Jest sobota, popołudniowy piątek i niedziela, a ja w telewizornik tylko patrzę a chętnie oko czy ucho miłymi wrażeniami bym nacieszył.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj