Strona główna Różne Pies zaatakował trzylatka

Pies zaatakował trzylatka

2476
32

Trzyletnie dziecko, podczas spaceru z mamą na ulicy Wyszyńskiego w Trzemesznie, zostało zaatakowane przez psa. Wydarzenie miało miejsce w ubiegły poniedziałek, 28 października. Biegający bez opieki amstaf skoczył na chłopca i zranił go w głowę.

Jak powiedział nam rodzic poszkodowanego dziecka, dzięki pomocy kierowcy, który przejeżdżając był świadkiem zdarzenia i siłą odgonił psa, trzylatek nie odniósł większych obrażeń. Dowiedzieliśmy się również, że sprawa najprawdopodobniej znajdzie swój finał w sądzie.

Krótko po tym zdarzeniu agresywny amstaf został złapany przez pracowników Trzemeszeńskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, zaalarmowanych przez policję (pisaliśmy już o tym na łamach portalu – |TUTAJ|). Właściciela psa udało się ustalić.

Przypominamy – zgodnie z artykułem 77 kodeksu wykroczeń, niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, czyli np. puszczanie go bez smyczy i kagańca stanowi wykroczenie zagrożone grzywną.

32 KOMENTARZE

  1. Teraz beda na psa ludzie gadac… Tu jest tylko wina wlasciciela i nieodpowiedzialnej mamuski, bo takie mozna tylko prosic kiedy ide z psem „niech pani zabierze to dziecko”… Czy ja latam za kazdym i soe pytam czy moge poglaskac ich psa? Po to sa takie rasy zeby bronic wlasciciela wiec wina jest zawsze po 2 stronach. Mamusia jakas nienormalna ze widzac takiego kafara dziecka na rece nie wziela, pewnie jeszcze bylo „zobacz jaki ladny piesek!”. A co do wlasciciela to biorac pod opieke takiego pieseła powinni sie liczyc z tym ze potrzeba mu wiecej uwagi, dyscypliny i bacznego obserwujacego go oka. Zycze wam wszystkim rozumu.

      • przeczytałam i co takiego złego niby napisałam ze wina tylko ludzi bo idioci borią sobie takie rasy nie potrafią wychować i nie pilnują a pies luzem lata a ludzie nieodpowiedzialni bo podchodza do takich psów. wiem z autopsji bo mam duzego psa i matki nie patrzą wgl że taki szczeniak jeden z drugim podchodzi bo „ooo jaki ładny piesek” chociaż mówie żeby nie podchodził ani nie głaskał bo nie wiem jak zareaguje wobec takiego niezanego mu bachora który leci i chce mu sie na szyi uwieszać

        • „Ludzie zapomnieli o tej prawdzie-rzekł lis do Małego Księcia.Lecz Tobie nie wolno zapomnieć.Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to,co oswoiłeś.”

        • witam wszystkich po pirewsze Amstaf nigdy nie rzuca sie na szyje tylko robi konkretny atak to nie rotffailer po drugie bedac włascicielem takiego psa trzeba wiedziec ze mimo ułozenia go odpowiednio pies moze zaatakowac mam tez amstafa i wiem ze dlamnie i dla mojej rodziny jest spokojny ale tez niewiem czy nie odbije mu cos i nie bedie chciał atakowac kogos wiec do tego mam pozadny kaganiec nie za 20zł lecz za 100zł wiec mam pewnosc ze nie rozerwie wiec nie pisz gupot otym ze ludzie sami podchodza do zwiezat bynajmniej takich bo widac ze znawca zadnym nie jestes

    • Kobieto…–ROZUMU– to Tobie brakuje.. Zastanów się zanim takie brednie ponownie napiszesz.. Aż ciarki przechodzą na samą myśli, że Możesz być właścicielką jakiegokolwiek zwierzęcia…brrrrrrr

  2. Ten pies zaatakował też kobietę trzymającą dziecko na rękach, oraz jednego z przedszkolaków idących z przedszkolankami koło tutejszego gimnazjum, jeszcze później gryzł się z innym psem … porażka, ktoś posiadający takiego psa powinien zwrócić na niego uwagę i nie pozwolić by opuścił swoje terytorium ….

  3. Porządek zrobić z psami w Trzemesznie,ciągle biegający pies na wolności biało-brązowy ogromny w okolicach osiedla tj.ulic Orchowska,XX-lecia,Osiedlowa i jego wlasciciel na rowerku go szukający.Masakra jak dojdzie do tragedii to coś może z tym zrobi,tylko że to będzie za pózno.A tymi ulicami wraca bardzo dużo dzieci ze szkół.Pies oczywiście jest bez kaganca.

  4. ..przy sklepiku na ul.Kopernika/obecnie remontona/za płotem tez siedzi groźny pies-owczarek,zaatakował juz matke z dieckiem oraz starszą osobe i….nic policja weź sie wreszcie za to anomalia trzemeszeńskie…chyba,że lubicie afery w telewizji…

    • Co za brednie jak „siedzacy”pies do tego za plotem,mogl kogos pogryzc.Chyba wiesz,ze dzwonia,ale nie wiesz w ktorym kosciele.

  5. Pies przy bliższych oględzinach miał straszliwe rany. Zdarte poduszki tylnych łap oraz pazury – lała się z nich krew, naderwane ucho, rany głowy, strasznie wyglądającą ranę szyi. Prawdopodobnie chwilę wcześniej ktoś ciągnął go za samochodem – na to wskazywały obrażenia – na szczęście uciekł.
    Nie był też absolutnie agresywny – dał się pogłaskać, był łaskliwy i szukał pomocy. Wydawał się także głodny.
    Nie pogryzł się też z innym psem – nawet nie szczeknął, to drugi pies szczekał na niego bez reakcji z jego strony.
    Natomiast nie widziałem obrażeń u ww. osób. Rodzice wcześnie twierdzili, że mało nie zagryzł także matki…
    Ale jak najbardziej zgadzam się, aby ukarać właściciela. Zwłaszcza, że oprócz świeżych ran miał także całe mnóstwo starych blizn. Jak mniemam nie wzięły się one z przypadku…

  6. …pies jest najbardziej oddanym zwierzęciem ,będzie więc taki jak jego właściciel;jeśli właściciel jest bydlakiem ,to pies nie wie co to dobro;surowo ukarać właściciela,pies nic nie jest winny,szkoda go bo jeszcze dodatkowo wycierpiał od własnego ,,pana”…

  7. Scenka z przedwczoraj:k.przystanku mama idzie na autobus, mala dziewuszka, moze 7 letnia odchodzi, a mily piesek biega po ulicy od jednej do drugiej. Dlaczego bez smyczy??? Dlaczego muszę ostro hamować z moimi dziećmi? Następnym razem mogę nie wyhamowac. Niewinny piesek zginie, moze w cierpieniu, dziecko od psa przeżyje traumę – bo dorosły idiota nie założył psu smyczy… tak dla przemyślenia przy pkazji amstafa mordercy. A myliscie kiedyś buty z psiej kupy? Mam nadzieję, że każdy z właścicieli czworonogów, który nie sprząta kup, wlezie w jakąś…

  8. ciekawe kiedy pojawią się pierwsze kupy na ” placu czerwonym ” – tam nie da się ich ukryć w trawie – jak wielu właścicieli piesków robi na np. placu Kosmowskiego . Ciekawe czy wiedzą do czego służą kosze w kształcie psów ? Może tak nasza wspaniała policja choć raz ukarałaby kilka osób mandacikami…może posprzątaliby dla przykładu i przestrogi…

  9. Co jest pies winny, że ma właściciela idiotę bez wyobraźni? Co winna ta matka z dzieckiem? Winny jest wyłącznie właściciel psa! Takie osoby powinno się bezwzględnie karać wysokimi grzywnami. Zwierzaka szkoda bo być może jeśli ktoś się nad nim wcześniej znęcał to ugryzł z bólu. Psy z natury starają się najpierw unikać konfliktu, co można łatwo zauważyć przy spotkaniu dwóch obcych psów (podchodzą do siebie bokiem, wąchają) Jeśli jednak pies jest zmuszony do konfrontacji i nie ma możliwości się wycofać wtedy w obliczu zagrożenia czy bólu zaatakuje kogoś (np nawet małe, bezbronne dziecko bo przecież pies nie analizuje czy to dziecko może mu zagrozić i czy jest silniejsze od niego)
    Też mnie kiedyś pogryzł pies w Trzemesznie. Również mający właściciela i notorycznie biegający luzem po ulicy. Tak naprawdę to w Trzemesznie nic nie jest uregulowane w sprawie psów. Dbanie o porządek jest ale na papierze tylko, na nieliczne osoby sprzątające po swoich psach inni patrzą jak na kosmitów a co niektórzy pukają się w głowę. Koszy na psie odchody jak na lekarstwo,a jak spojrzeć dokoła to praktycznie co druga osoba puszcza pieska luzem na całe dnie.Chyba nieprędko się to zmieni….. Z drugiej strony dzieci też potrafią być okrutne wobec zwierząt. Ostatnio przypadkiem widziałam jak mały chłopiec rzucał kotem w psa. Oczywiście zareagowałam:-)ale gdyby kot go podrapał a pies ugryzł to zaraz pewnie znaleźliby się obrońcy gówniarza.

  10. Jeżeli chodzi o odchody psów proszę się przejść tylko z Biedronki do PKS (chyba ul. Toruńska). Ludzie nie nauczą się sprzątać jeżeli kilka osób nie będzie ukaranych. My możemy zwrócić uwagę właścicielowi psa lub zrobić zdjęcie i na policję (W innych miastach to działa i ludzie sprzątają). O trawnikach nie wspomnę nigdy nie sprzątane a od czego jest TPK??

    • „ma” masz rację! Tylko co do karania kilku osób to mam wątpliwości bo najłatwiej będzie ukarać tych co chociaż wyprowadzają swoje psy na smyczy a biegające luzem będą srały bezkarnie nadal. Tą drogą to wszyscy zaczną wypuszczać samopas psy na „kupkę” aby tylko jej nie sprzątać:-)
      Najpierw ktoś musiałby rozwiązać problem psów wałęsających się notorycznie (ale mających właścicieli)gdyż na pewno przyczyniłoby się to do poprawy bezpieczeństwa (bo przecież oprócz pogryzień luźno biegający pies może przyczynić się do spowodowania wypadku samochodowego co ktoś słusznie zauważył w poprzednich komentarzach a faktycznie wiele psów biega w okolicach przystanku)a potem dopiero wymagać sprzątania odchodów. Tak zrobiono w Mogilnie kilka lat temu i teraz mają porządek.

  11. Czy w Trzemesznie można kupić w ogóle jakieś woreczki do sprzątania psich kup? W tych koszach w kształcie psa wcale ich nie ma, pewnie ktoś zabiera jak wyłoży TPK i ma na cały miesiąc do pakowania śniadania:-))))

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj