Siostry Dorit i Gabriela z Londynu, odwiedzając niedawno nasze miasto, spełniły swoje marzenia, aby zobaczyć miejsca związane z ich przodkami.
W Trzemesznie urodziła się ich prababcia Paula Fuchs zd. Loewenthal. Razem ze swoim mężem Jacobem Fuchs stała się jedną z ofiar holocaustu. Wraz z innymi Żydami została zamordowana w obozie w Terezinie.
Najważniejszym i z pewnością najbardziej emocjonalnym dla obu pań punktem podróży była wizyta na uporządkowanym w ostatnim czasie cmentarzu żydowskim. Mogły tam zobaczyć odnowione macewy, a wśród nich dwie, upamiętniające ich prapradziadków – Samuela Fuchsa i Abrahama Loewenthala. Spotkały się też z osobami zaangażowanymi w odnowienie cmentarza.
Z paniami spotkał się także burmistrz Krzysztof Dereziński, który wręczył im miłą pamiątkę. Była to reprodukcja przedwojennej pocztówki przedstawiającej kamienicę przy pl. Kilińskiego 1. Widoczny na niej jest szyld Elias Loewenthal. Budynek ten przez wiele lat należał właśnie do tej rodziny, przodków Dorit i Gabrieli.
Miały one też możliwość zwiedzenia bazyliki oraz Izby Tradycji w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych. Z ich historią zapoznał je Maciej Adamski. Jak się okazało, zachowały się świadectwa szkolne rodziny Loewenthal i Fuchs.
Panie odwiedziły też Inowrocław. Zwiedziły tamtejszy cmentarz żydowski, odwiedziły też Muzeum im. Jana Kasprowicza. Jego dyrektor, Marcin Woźniak, pokazał im m.in. srebrne przedmioty, stanowiące w przeszłości wyposażenie trzemeszeńskiej synagogi.
Dorit i Gabriela nie ukrywały wzruszenia związanego z bardzo ważną dla nich podróżą. Z ich strony padło wiele słów wdzięczności, ale też podziwu wobec wszystkich, którzy przyczynili się do odnowienia cmentarza i cały czas upamiętniają w różny sposób dawnych, żydowskich mieszkańców naszego miasta.
Powrót do korzeni zawsze jest emocjonalny🙂
Racja. Szczególnie narodu, który musiał walczyć o przetrwanie.
Czy władze Gminy Trzemeszno wyraziły zgodę na wykorzystanie płotów majątku gminy do promocji PO? Zlikwidować Dom Dziecka i wywiesić na jego bramie wjazdowej baneru, w którym lokalny działacz PO chwali się „sukcesami”. Podobnież na płocie byłej szkoły zawodowej, która została wyprowadzona za zarządów PO z tego budynku przy Mickiewicza. Ile zapłacono do kasy gminy za wykorzystanie płotu przy jordanku naprzeciwko tej szkoły zawodowej do prowadzenia kampanii wyborczej przez kandydata na posła PO?
Chciałabym się zapytać jaki związek ma ta wypowiedź z tym postem?
Małe pytanko -czy ktoś jest w stanie wymienić na tutaj forum „sukcesy” dla Trzemeszna tego kandydata na posła PO, żebym wiedział , że mogę na niego śmiało oddać głos w najbliższych wyborach??
mogę ci rzyblizyc kandydata na posla PiS sylwetke Oskar Szafarowicz „Szafarowicz ma kłopoty. „Pozew w trybie wyborczym”” to taki szczeniak ktory opluwa innych dostal posadke w spolce Skarbu panstwa (oby nie za to opluwanie) jednym slowem koryto + taki program i mozesz smialo oddac glos na oskarka
Zawsze możesz przystąpić do tuska ,do tej zbieraniny 🐏🐏🐏 ,tam to dopiero szykują dla siebie posadki w rządzie. Im więcej sieczki w głowie tym lepsza funkcja. Marnie skończą po tych wyborach, a takie sobie nadzieje robią.
Brawa dla burmistrza mógł jeszcze plany działki dorzucić do tej pocztówki te Panie maja kasę wiec pewnie za 2/3miesiace pójdą do sondu i będą walczyć o swoje niech więcej wchodzą w dupe ukrainca i zydom później będzie płacz i rozpacz co my zrobiliśmy ale bezie za późno
Gdzie jesteś hejterze podpisujący się Kaczor zawsze dziewica?
Dedykuję Tobie tekst Marcina Mellera, tak tego Mellera z TVN, który potrafił odmówić Twoim idolom z PO. Jest to jego stanowisko na bezczelne zachowanie Hołdysa – zwolennika PO.
Poniżej słowa Marcina Mellera:
Źródło: Facebook.
.
Na zdjęciu jest mój pradziadek Samuel Meller, a tak naprawdę Charas Schmelke, zamordowany przez niemieckich bandytów w Auschwitz.
Ostatnio pewien internetowy troll, patocelebryta Platformy Obywatelskiej nazwał mnie szmalcownikiem. Tu wyjaśniam młodszym czytelnikom, że szmalcownik w czasie drugiej wojny światowej to była kreatura szantażująca ukrywających się przed hitlerowcami Żydów albo Polaków, którzy Żydom pomagali. Jeśliby Żydzi albo Polacy nie zapłacili szmalcownikom, ci wydawali jednych i drugich na śmierć. Niemcy ich zabijali.
Prawie cała moja żydowska rodzina ze strony ojca została zamordowana w czasie wojny przez Niemców.
W sumie jestem na tym świecie cudownym zrządzeniem losu, bo tym hitlerowskim skurwysynom nie udało się do końca to co zamierzali.
Ale przeszłość nigdy nie umiera i nagle pojawia się taki pan Zbyszek, który pluje na moich zamordowanych przodków. I klaszcze mu marszałek Senatu RP, niejaki Grodzki i działacze partii marszałka, którą tak ukochał pan Zbyszek.
Zniszczonemu przez nienawiść panu Zbyszkowi dedykuję ten tekst, choć wygląda na to, że jest tak przepalony toksyną, że nic nie zrozumie. Ale mam nadzieję, że parę innych osób zrozumie.
(…).