W maju informowaliśmy o ściekach nieznanego pochodzenia, które wpadają do Fosy Trzemeszeńskiej. Ich wylot znajdował się w przepuście pod ulicą Kościuszki. Pisaliśmy o tym |TUTAJ|.
Jak się dowiedzieliśmy, pracownikom spółki Remondis Aqua Trzemeszno, działającym na zlecenie gminy, udało się ustalić źródło zanieczyszczeń. Pomogła w tym wynajęta specjalna kamera, która może być wtłaczana do rurociągu. Jak się okazało, przyłącze znajdowało się na wysokości zbiegu ulic Szymańskiego i Kościuszki i było połączone z kanalizacją deszczową.
Jak nas poinformował Damian Klich z Państwowego Gospodarstwa Wody Polskie w Bydgoszczy, gmina Trzemeszno poinformowała Wody Polskie o podjętych działaniach. Najpóźniej do 21 lipca wylot zostanie zaczopowany.
Być może pozwoli to na bardziej dokładne zlokalizowanie miejsca pochodzenia ścieków. Ulice Kościuszki i Szymańskiego posiadają od wielu lat kanalizację sanitarną. Taka sytuacja nie powinna mieć więc miejsca.
Przedstawiciel Wód Polskich poinformował również, że ich pracownicy prowadzą regularne kontrole pod kątem nielegalnych zrzutów ścieków. W tym roku, na terenie Trzemeszna, zostały zaczopowane trzy takie dopływy. Wszystkie miały swoje ujścia do Fosy Trzemeszeńskiej. Tego typu kontrole będą nadal prowadzone.
Wody niech się wezmą za zamknięte pomosty na jeziorze
O jakich pomostach mowa? Z tego co wiem na terenie gminy Trzemeszno Wody Polskie nie posiadają swoich pomostów.
Prywatne pomosciki prywatne plazyki. Obywatele mieszkają nad jeziorem a muszę jeździć kilometry wokoło bo u nas prywatne pomosciki i plaze. Do tego skutery motorówki. Pięknie po prostu.
Dlaczego nikt nie chodzi się kompac na plaze koło rybakówki? Tam jest pomost chyba gminny. Do tego piękna plaża koło rybakówki i jakoś nikogo nie widać. Do tego czytając artykuł o nielegalnych ściekach to życzę miłej kąpieli w szambie.
Skoro jest zgoda na to że mogą pływać motorówki to w czym problem?
Przeciez regulują to przepisy.
1.Pomosty są prywatne.
2. Przepis mówi o tym, że jak masz pomost leglny czytaj opłacony itd. To musisz go zabezpieczyć, żeby postronna osoba nie wchodziła, bo jeżeli wejdzie i się utopi to właściciel pokostu odpowiada za tą śmierć. Dlatego pomsty są zamknięte i mają tabliczki, bo właściciele się zabezpieczyli a na tych pomostsch otwarty właściciele będę za powstałe zdarzenie odpowiadać.
No tak, pomosty w kształcie litery L zajmujące całe zejście do jeziora, tam gdzie można byłoby zejść się wykąpać. Skutery „zaparkowane” koło pomostów – jak Państwo skończy popijawę na własności prywatnej, to łaskawie po jeziorze pośmiga i ryby popłoszy. Panie Redaktorze, może zestawienie wyciągnąć od naszych zapracowanych urzędników, jaki przychód ma Gmina rocznie, ile tego badziewia jest i najważniejsze, czym sugerują się wydający pozwolenie, bo chyba tylko dobrem jednostki.
Zanim się coś skrytykuje warto najpierw zaczerpnąć informacji. Gmina nie wydaje zezwoleń na pomosty.
Uważam, że wszystkie pomosty o których piszesz mają pozwolenie wodnoprawne i są zgłoszone do Wód Polskich.
Pomosty nie są złe, najgorsze jest jak idziesz dookoła jeziora a tam jest poogradzane do samej wody. Przepisy mówią tak:
Obowiązek udostępnić 1,5 metra celem swobodnego przejścia. Zakazywanie przejścia przez prywatną działkę (w obrębie 1,5 metra do linii brzegowej) jest nielegalne.
Zawsze mam z sobą obcęgi do drutu i tnę.
ps. warto poczytać na temat pomostów w necie jest dużo informacji.
Wszystkie pomosty mają pozwolenie wodnoprawne i są zgłoszone do wód polskich. Prawie się bym spadł z krzesła jak to przeczytałem. Jaki problem aby burmistrz wystąpił do Wód Polskich o informację jakie i gdzie są pomosty zgłoszone do wód Polskich. Sprawa szybko się rozstrzygnie. Czekamy za zajęciem się za ten temat przez władze gminy.
nie wolno tworzyc pomostow bez zgloszenia tego i uwaga musza posiadac odbiór ze sa bezpieczne ! czy takowy dokument jest ? zglaszac do stosownych instytucji pisac donosy niech placa kary nie mozna miec prywatnej plazy i nie mozna grodzic dostepu do brzegu jeziora a rybakowka jest ogrodzona z obu stron co zostalo juz zgloszone do warszawy i z warszawy przyjdzie pismo do jasnie pana fotografa bo nie widzi chlop
Nie tylko opłacenie ale i też ,pozwolenie na budowę,a kto miał pozwolenie na budowę ,??????j kto wydał ????można wszystko sprawdzić ,ale to tylko można ,gmina nie ma chęci iść,na Dąbrowskiego i tam zrobić wyciąg ,po co ?????
Nie sądzę aby Gmina dysponowała takim spisem bo Gmina nie wydaje takich pozwoleń
Tam iśc po wyciąg ,pozwolenia daje starostwo powiatowe, na Dąbrowskiego mają to odnotowane ????? Czy Gniezno swoje Trzemeszno swoje?????
Oj tam oj tam .Te trochę odchodów jak zleci to się nic nie stanie . Porównując to z Warszawą jak szambiarz Trzask. do Wisły wypuszcza, to to jest pikuś. Wczasowicze z nad Zatoki Gdańskiej nie narzekają.
Zanim się coś skrytykuje warto najpierw zaczerpnąć informacji. Gmina nie wydaje zezwoleń na pomosty.
Jaka kara dla tego, który był podłączony? Skoro wody Polskie chcą to zatkać znaczy się, że nielegalnie odbywał się zrzut.
Jeszcze 9 lat temu, kiedy nie istniało Gospodarstwo Wody Polskie, sprawami pomostów trudnił się jedynie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej Wodnej w Poznaniu. Tam specjalistą od pomostów był upartyjniony inżynier rolnik po studiach zaocznych i politycznym upadku. Stare smrody ciągną się do dziś, chociaż nastąpiła rejterada tuż przed wyborami samorządowymi.
do TAAA i reszty !!!
Dla tych co robią halo o pomosty i nie potrafią zrozumieć, że nasz urząd nie wydaje takich pozwoleń. Takie pozwolenia wydają Wody Polskie i tam można wszystko sprawdzić. Nie postawisz pomostu bez opłacenia goa jak byłby taki pomost to bedzie rozebrany. Straż Rybacka też wam to powie.