Dzisiaj w trzemeszeńskiej hali OSiR odbywał się festyn charytatywny dla chorej Dobrusi z Kruchowa. Na wszystkich gości czekały liczne konkurencje, w tym mecz samorządowców, rzuty do kosza z nagrodami, strzały na bramkę. Nie zabrakło także atrakcji dla najmłodszych, którzy mogli pomalować sobie twarz, narysować serce dla Dobrusi czy pobawić się w dmuchanym zamku.
Jednym z ważniejszych punktów imprezy miały być rzuty karne na bramkę burmistrza Krzysztofa Derezińskiego. Niestety, w związku z chorobą był on dzisiaj nieobecny. Burmistrz został jednak skutecznie zastąpiony w tej roli przez posła Tadeusza Tomaszewskiego, któremu każda osoba, po przekazaniu darowizny w wysokości 10 zł, mogła spróbować strzelić gola.
W przerwie pomiędzy rywalizacjami sportowymi wystąpił Zespół Pieśni i Tańca „Strzecha”. Gościem specjalnym festynu była Pani Aneta Pastuszka-Konieczna, trzykrotna medalistka igrzysk olimpijskich, kajakarka, zdobywczyni wielu medali mistrzostw świata i Europy. Warto dodać, że nasza zawodniczka także chorowała na nowotwór i udało jej się skutecznie przezwyciężyć tą chorobę.
Dzisiejsza impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców. Wszystkie zgromadzone w jej trakcie pieniądze zostaną przekazane dla Dobrusi. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, zebrano około 5700 złotych.
Zapraszamy do obejrzenia filmu oraz zdjęć z festynu.
a co to sie stalo ze burmistrz nagle zachorowal ? co to za coroba powazna ?
Wasze glupie komentarze powinny byc usunięte
Cały Urząd w koszlukach „dadidasa” skąd pieniadze na to ?? A nie lepiej byloby przekazac pieniadze z zakupu koszulek dla Dobruśi. Ale rozrzutnosc musi byc bo przeciez gmine stac na to ze by urzednicy sie pokazali.
Zgadzam się.
Obserwator wtf ?
przynajmniej dla tej dziewczynki dajcie sobie spokój z tymi rzenujacymu komentarzami
Dokladnie, zgadzam sie
jak zawsze szukacie dziury w całym, a te koszulki nie były kupowane na ten mecz, ale już kilka lat temu
O kufa, co za malkontenci! Miast ruszyć zad i wyjść na boisko, „dokopać urzędasom” wspomagając tą inicjatywę, to wygaduje się jakieś pierdoły o koszulkach. Daleko mi do psalmów pochwalnych na temat lokalnej władzy, jednak prawda jest taka, że mogli zostać w domach. Nie musieli grać, ani urzędnicy, ani cała reszta. Zagrali bo chcieli pomóc dziecku. W czym mieli wystąpić, w workach pokutnych?
było super !!!!!!! ale poco PAN TOMASZEWSKI ?no no wybory bliziutko !!
Dobrze, że pan poseł był, bo nikt by nie dał 10 zł za to, żeby strzelić bramke asystentowi burmistrza:-)
no ja bym nie dała ani grosza pozerowi !
Pozerowi? A czy to ktoś jemu miał dać?
Bo i żaden „pozer” nic do swojej kieszeni nie brał, całkowity dochód przeznaczony był na Dobrusię. Kwota – mam nadzieję, że zauważyłaś – jest imponująca. Możemy mieć skrajnie różne poglądy polityczne, ale podczas takich akcji pokazujemy, jak bardzo jesteśmy ludźmi. Po prostu.
Możesz pomóc, a wybierasz, że siedzisz przed monitorem i po wszystkich jedziesz. To ja wolę strzelić karnego, rzucić do kosza, czy zagrać w meczu.
To było dla Dobrusi,anie dla tego Pana.
Piękny festyn charytatywny!!!
Wielkie BRAWOOO dla organizatorów i ludzi biorących w nim udział.