24 kwietnia na łamach portalu publikowałem oświadczenie Burmistrza Krzysztofa Derezińskiego (|LINK|) ws. rzekomego zanieczyszczania Jeziora Popielewskiego. Burmistrz zaprzeczył wtedy, jakoby ścieki z trzemeszeńskiej oczyszczalni wpadały do jeziora. Jeden z mieszkańców gminy – chcący zachować anonimowość – przekazał mi dzisiaj pismo z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu. Jego pracownicy właśnie zakończyli stosowną kontrolę w tej sprawie.
Jak czytamy w dokumencie:
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Poznaniu informuje, że zakończył kontrolę interwencyjną dotyczącą odprowadzania nieoczyszczonych ścieków do jeziora Popielewskiego z oczyszczalni ścieków w Trzemesznie. Starosta Gnieźnieński decyzją z dnia 31 stycznia 2011r nr OS.6212-24/10 udzielił Trzemeszeńskiemu Przedsiębiorstwu Komunalnemu Sp. z o.o. pozwolenia wodnoprawnego na odprowadzanie oczyszczonych ścieków do wód kanału Fosa. Odprowadzane oczyszczone ścieki po zmieszaniu się z wodami kanału Fosa dopływają do jeziora Popielewskiego. Według informacji udzielonej przez Dyrektora w dniach 17 i 22 kwietnia 2014 r. odprowadzono do jeziora nie w pełni oczyszczone ścieki: z uwagi naprzyrost biomasy w reaktorach (zbiornikach recyrkulacyjnych) spowodowany niedotlenieniem.
Z powodu niedotlenienia nastąpił rozwój bakterii nitkowatych, które nie sedymentują, tylko utrzymują się na powierzchni wody i nadają wodzie charakterystyczne brązowe zabarwienie. Kiedy zorientowano się, że przyczyną niedotrzymywania parametrów określonych w cytowanej decyzji Starosty odprowadzanych ścieków jest niedostateczna ilość tlenu w procesie oczyszczania, podjęto natychmiastowe działania — ( po 22.04.2014r. ) mające na celu zwiększenie efektywności natleniania. Część dopływających ścieków skierowano do dodatkowo uruchomionego trzeciego rowu cyrkulacyjnego, który stanowi element starej oczyszczalni, gdzie też poddawane są natlenianiu.
Widzimy więc, że WIOŚ potwierdził odprowadzanie do naszego akwenu „nie w pełni oczyszczonych ścieków” w dniach 17 i 22 kwietnia. Obie te sytuacje opisywałem w artykułach dostępnych |TUTAJ| i |TUTAJ|.
W dalszej części pisma inspektoratu znajdują się wyniki trzech kontroli przeprowadzonych kolejno w dniach 15, 22 maja i 2 czerwca. We wszystkich badaniach „stwierdzone wartości wskaźników nie przekraczały wielkości określonych w wydanym pozwoleniu wodnoprawnym„.
WIOŚ w Poznaniu zamieścił również krótki wniosek widniejący na końcu przesłanego pisma: „Przeprowadzone analizy chemiczne odprowadzanych oczyszczonych ścieków wykazują, że podjęte działania wyeliminowały przyczynę niepełnego oczyszczania ścieków. Podczas kontroli przedstawiciel zakładu oświadczył, że planuje zamontowanie dodatkowych urządzeń napowietrzających w rowach cyrkulacyjnych nr 1 i 2 nowej oczyszczalni„.
Wyniki kontroli przekazane zostały także do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie. Sprawa zanieczyszczania jeziora zgłoszona jest też do prokuratury.
Czekamy jeszcze na reakcję z prokuratury , ktoś chyba zawinił , dobrze więc żeby poniósł konsekwencje personalnie !
Czy ktos tu mowil o poniesieniu konsekwencji przez urzednika w Polsce? Hahahaha!! Dobry dowcip.
Dobry dowcip , masz racje ,ale to takie moje pobożne zyczenie:)
Dobrze że naglosnił pan ten temat na forum . Podejrzewam ,że w przeciwnym wypadku , sprawa zanieczyszczenia by się rozmyła , a bur–mistrz nadal by palił g….a
Prosimy Redaktora,o informacje na temat ustalenia winnego takiego stany rzeczy i wyciągniętych konsekwencji.Myślę,że burmistrz będzie palił g..pa.Dlatedo będziemy zadawać to pytanie,do czasu otrzymania konkretnej odpowiedzi.
scieki sciekami niech redaktor sie przejedzie i zobaczy jak wyglada chodnik do parku w kierunku miat nawet nie idzie przejsc tak zarosniety kto sie tym zajmuje wstyd dla trzemeszna piekny skwerek kolo biedronki a kolo parku to co
Następne kłamstwo burmistrza,chyba dość już nakłamał
podziekowania dla redaktora ze zajal sie tym problemem jakze istotnm dla mieszkanców Trzemeszna, ktos bierze niezłe pieniadze bo przeciez w Trzemesznie placimy za kanalizacje, woda tania przeciez nie jest az wstyd zaprowadzic kogos nad jezioro i pokazac te pływajace kupy.
Dobrze ze Pan M. nabral tego trochę w słoik do analizy bo inaczej sprawa by sie rozmyła albo węgorze by to zjadły 🙂
W T-nie za ścieki ludzie płacą KOSMICZNE pieniądze, a nasi ,,fachmani” jeszcze sobie nie radzą….
Śmieszne słowa ,,…rzekomego zanieczyszczania Jeziora Popielewskiego” . Czy nie widać wyraźnie co pływa w jeziorze 🙂 .
pomyliles węgorza z kupą ?
Ściek !!!
Bakterie nitkowate to nie są żadne „kupy” – w rozumieniu ekskrementy – Ryby najwyżej by sobie zjadły , żałujesz im !? Tanią wodę i ścieki to masz teraz (jeszcze) , zobaczysz jak niemiaszki niebawem dowalą ceny , to ci paszcza opadnie !!!