Dzisiaj (3 lipca) około godziny 14 na drodze krajowej nr 15 w Lubiniu doszło do wypadku z udziałem Fiata Brava, którym podróżowały dwie osoby – mężczyzna oraz kobieta. Na miejsce zdarzenia wezwano strażaków z Trzemeszna i Gniezna, policję oraz pogotowie ratunkowe.
Z nieoficjalnych informacji wynika, iż kierujący Fiatem – jadąc od Trzemeszna w kierunku Mogilna – stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie do rowu, po czym dachował.
Do gnieźnieńskiego szpitala z ogólnymi obrażeniami ciała przetransportowano pasażerkę auta. W wypadku ucierpiał także pies rasy york, przewożony w Fiacie. Niestety, nie przeżył zdarzenia.
Na czas trwania akcji ratunkowej ruch na DK15 odbywał się wahadłowo.
Tak się kończą popisy super doświadczonych kierowców, z dwumiesięcznym stażem za kierownicą. Do wszystkich młodyxh kierowców. To, ze potraficie ruszyć z piskiem opon, nie czyni z was dobrymi kierowcami. Drogi publucznw, to nie muejsce do popisywania się. Takich bohaterów, co chcieliby cofnąć czas, było już wielu. Trochę wyobraźni
Byłyby drzewa to byłyby winne.
Akurat mężczyzna, który kierował pojazdem to starszy pan, więc może darujmy sobie nagonkę na młodych kierowców. Każdemu może się coś takiego przytafić niezależnie od stażu za kierownicą.
To jak starszy to jeszcze gorzej,tym bardziej powinien być rozgarnięty a nie lecieć,żeby nie opanować pojazdu na lekkim łuku.
Co nie zmienia postaci rzeczy, iż młodzi niedoświadczeni kierowcy, przez swoją brawurę i popisy stanowią największe zagrożenie na drogach. Nie mówię, że wszyscy, ale spora część przecenia swoje możliwości i swoich zdezelowanych aut
ciekawe czy będzie krzyż jak zginął pies..
Chwila nieuwagi,ułamek sekundy i nieszczęście gotowe ,wiele nie trzeba.Szkoda pieska.
Ale debilne wpisy. Kubica się rozwalił w osobówce, duda na „super nowej” autostradzie w „super furze” miał wypadek, jakiś rajdowiec wpadł pod pociąg i zginął itp.. Ludzie wypadki się zdarzają i tyle. Oby nikomu z tych którzy co tak bezmyślnie piszą to się nie przytrafiło. A tak w ogóle maniek młodzi jeżdżą bmw do takich rzęchów nie wsiadają i jak się rozwalą to w piątkę
No to tachu popisał się ignorancją. Porównujesz wypadek Kubicy z wypadkami na na drogach publicznych? Cieszy mnie jednak fakt, że młodzi nie jeżdżą rzęchami. Ale czy BMW, pamiętające lata 90-te, do rzęchów się nie zalicza?