Dwoje trzemeszeńskich handlowców zwróciło się do burmistrza Krzysztofa Derezińskiego o wykupienie w drodze bezprzetargowej lokali użytkowych jakie dzierżawią od gminy. Chodzi o dwa lokale w budynku przy pl. Kilińskiego 18 wynajmowane przez Hannę Płanetę oraz o pomieszczenia przy ul. św. Jana 17 zajmowane przez sklep Mariusza Nowakowskiego.
Burmistrz postanowił zasięgnąć w tej sprawie opinii komisji Rady Miejskiej. Wczoraj radni zajęli się tym tematem w ramach obrad połączonych komisji. Z uwagi na nieobecność K. Derezińskiego w tej części dyskusji, ze strony urzędu wypowiadał się jego zastępca, Dariusz Jankowski.
Radni zwracali uwagę na brak opinii burmistrza w tej sprawie, którą chcieliby poznać zanim sami podejmą decyzję. Zbigniew Matelski stwierdził, że oczekuje od K. Derezińskiego nie tylko stanowiska w tych konkretnych przypadkach. Chciałby się dowiedzieć jaką organ wykonawczy gminy widzi politykę w tym zakresie. Czy iść w kierunku sprzedaży również innych lokali, czy raczej poprzestać na dzierżawie. Wiceburmistrz w swoim wystąpieniu szeroko omówił zasady na jakich wynajmowane są te lokale, wskazał również na korzyści jakie wynikają dla gminy zarówno z wynajmu jak i sprzedaży tych lokali. Radni nie doczekali się jednak odpowiedzi na pytanie, jakie w tej sprawie jest stanowisko burmistrza. D. Jankowski tłumaczył to tym, że sprzedaż lokali leży w gestii rady i to radni powinni przede wszystkim wypowiedzieć się w tej sprawie.
Magdalena Krzyżaniak – Świątek zapytała, dlaczego w takim razie w przypadku sprzedaży na pl. św. Wojciecha burmistrz skierował do Rady Miejskiej projekt uchwały i czy w tym przypadku nie należało zastosować tej samej procedury. D. Jankowski stwierdził, że są to dwie różne sytuacje ponieważ na pl. św. Wojciecha sprzedawano tylko działki. Budynki były wybudowane i stanowiły własność ich użytkowników. W przypadkach omawianych na wczorajszych obradach mamy do czynienia z lokalami będącymi własnością gminy.
Przewodniczący Sławomir Peno zauważył, że po raz pierwszy spotyka się z sytuacją, że K. Dereziński zwraca się o zaopiniowanie wniosku nie przedstawiając swojego uzasadnienia w tej sprawie. Zaproponował, aby wstrzymać się z wydaniem opinii do czasu przedstawienia jasnego stanowiska burmistrza na ten temat. Jego propozycję poddano pod głosowanie, większością głosów została przyjęta.
Obecnie gmina wynajmuje różnym podmiotom 14 lokali. Z tego tytułu do gminy wpłynęło w ubiegłym roku 128443,44 złote. Po odliczeniu podatku pozostała suma 115172,64 zł.
Burmistrz boi się przedstawić własne zdanie, ciekawe…. 🙂
Ale KD ma przedstawić swoją opinię aby p. Peno i reszta mogli na niego najechać czy w jakim celu?
Komisja nie ma swojego zdania?? Ktoś im musi podpowiedzieć??
Po to jest komisja aby organ podejmujący decyzję mógł się jej poradzić. Te głupie wojenki tylko szkodzą miastu. Zniszczyliście już dużo walczcie jeszcze a nic ciekawego w Trzemesznie nie zostanie…
Ale cyrki w tej radzie się dzieją. Burmistrz poprosił o opinię Rady, która i tak będzie musiała zdecydować, jeśli wpłynie taki wniosek. Tak samo jak w przypadku działek. A tu nie, oni chcą poznać zdanie burmistrza. Od kiedy ich obchodzi co burmistrz myśli. Cyrk.
Po prostu unika odpowiedzialności.
Poza tym sam fakt odsprzedawania gminnych nieruchomości, nieważne działek, czy lokali w wypadkach gdy chodzi o centrum miasta jest dyskusyjny.
Wydaje mi się jednak, że skoro tak gładko odsprzedano grunty na pl św. Wojciecha, który mógł być naprawdę reprezentacyjnym miejscem w T-nie, a wygląda jak pół dupy zza krzaka, to w tym wypadku radni zagłosują również za sprzedażą lokali, o które wnioskują te dwie osoby.
No chyba, że istnieją inne standardy dla różnych lokalnych przedsiębiorców?
nie sprzedawać co roku sa rzeczywiste przychody do gminy koniec kropka jak radni zaglosuja by s[rzedac to spoleczenstwo powinno ich zapamietac bo to dzialanie na szkode gminy
Sprzedać wszystko, mają wprawę, zwłaszcza Ponad Podziałami. A Matelski gdzie jego rozsądne patrzenie na interes gminy? On chyba wie jak powinno być.
Niech już niczego nie oczekuje od burmistrza , bo Pan burmistrz też chce mieć trochę odpoczynku i niech Matelski nie zaprząta mu głowy jakimiś sprawami.
Wiedzą wszyscy,że jak dojdzie do sprzedaży,to ludzie rozniosą winnych.Glosowaniem za sprzedażą to polityczne samobójstwo;-)Wszyscy są teraz tchórzami;-)
Jasne, rozniosą. A po sprzedaży na Wojciecha ktoś ich roznosił? Pokrzyczeli tu na t24.info i tyle. Coś tam Lipiński tłumaczył, że to idzie w polskie ręce(tak jakby nie mogli odsprzedać za rok dwa czy pięć komuś obcemu) i że to wspieranie lokalnych przedsiębiorców i wszystko ucichło.
Oby teraz ludzie z PP konsekwentnie wspierali lokalnych, rodzimych z resztą przedsiębiorców.
Oczywiście,że rozniosą!Ile ponad podziałami,straciło w oczach ludzi?Na zawsze pozostaną sprzedawczykami:)
Sklep sportowy by mógł powstać w Trzemesznie bo nie ma!!!!!.
To zrób sklep sportowy bo wg mnie taki sklep w naszej mieścinie to marny pomysł nie mający szans na powodzenie.
Jak Wy „wszystko” jak „zawsze” „wiecie” „lepiej” zakłamane ryje
Radni sprzedali dzialki na Wojciecha to czemu nie sprzedac lokali nie ma roznicy i po Trzemesznie.Pani Sobieszak niech sie wypowie za albo przeciw .
Sprzedaż gruntów na placu św. Wojciecha zrodziła niebezpieczny precedens, na którym sprytnie próbują coś ugrać ( i słusznie ) handlowcy. Dochód choć jednorazowy byłby zdecydowanie większy – kwota roczna dochodu nawet ze wszystkich dzierżaw może się dość szybko znaleźć jeśli Burmistrz wywiąże się wreszcie z obietnicy złożonej w 2015 z dnia 21 stycznia o zmianach w urzędzie:
Wśród reform, które zdaniem burmistrza Krzysztofa Derezińskiego wejdą w życie na początku marca, jest m.in. likwidacja stanowiska asystenta oraz redukcja etatów. Burmistrz zapowiada, że gruntowna reorganizacja pracy urzędu jest nieunikniona.
Oczywiście rok nie jest podany przez Burmistrza ( a marzec uciekł już dwukrotnie ), spokojnie rocznie można by przy oszczędzić kwotę w okolicach 100 tysięcy złotych ( tylko na etacie doradcy – który swoje osiągnięcia dla dobra gminy mógłby wyliczać pewnie w mili sekundach ) – które to można by przeznaczyć na dodatkowy etat lekarski – choćby pediatry dla najmłodszych trzemesznian … Nie ma przepisów, które tego zabraniają, więc jest to dozwolone – jak widzę dzieci, które muszą czekać wśród chory osób po godzinie lub więcej – to mnie krew zalewa.
Można sprzedać chętnym lokale – tylko tutaj rodzi się kolejna furtka, za którą majaczy już pytanie – co jeszcze można sprzedać ?
Jak zwykle celnie.
Macieju trudno się dziwić przedsiębiorcom, którzy od kilkunastu lat, a może i więcej (?) dzierżawią lokale, w które władowali zapewne mnóstwo swoich środków i których tak naprawdę nigdy nie odzyskają w razie wymówienia umowy. Chyba nie trzeba tłumaczyć ile kosztują remonty kamienic.
Z logicznego punktu widzenia tym ludziom bardziej należy się prawo do kupna tych lokali niż tym, którzy wykupili na własność działeczki na Wojciecha.
Zgadzam się z Tobą całkowicie w kwestii oszczędności w urzędzie. Do k….nędzy tam się dopiero marnuje pieniądz, a oni będą gadać o zyskach z 14 lokali na poziomie 115tys rocznie.
Co do tego co można jeszcze sprzedać i za jakie zabawne pieniądze to radzę spojrzeć na to rozporządzenie burmistrza :
http://www.bip.trzemeszno.pl/content.php?cms_id=5421
I kwoty za jakie gmina chce zbyć mieszkania na rzecz najemców w bloku przy Piastowskiej 10.
Najpierw radni niech zabiora glos za sprzedaza dzialek na Wojciecha raczki w gore a nie obarczac burmistrza i mu przypisywac jakiej pociagniecia i tu was maja.Burmistrzu miej oczy otwarte bo znowu beda ci pruli ze to twoja wina.
REDAKTORZE PUSZCZAJ WSZYSTKIE KOMENTARZE NIE LUDZIE SIE DOWIADOJA RZECZY KTORYCH NIE WIEDZA A NIE TYLKO WYBRANE POD SIEBIE.
Bardzo ładnie Pan Burmistrz zaszachował radnych jak się okazuje bezradnych.
Jeśli potrzebują Państwo opinię to proszę zapytać, któregokolwiek prywatnego właściciela lokalu handlowego czy odsprzeda swoją nieruchomość w tak dobrej lokalizacji (tak z dobrej woli) obecnemu najemcy, który regularnie płaci czynsz?
I już macie opinię gotową, wyrażoną przez wolny rynek i rachunek ekonomiczny.
Jeśli sprzedaż z jakiś względów musiałaby nastąpić to tylko w drodze przetargu otwartego.
zgadzam sie z folksdeutschem
Świetnie,że będziemy wiedzieli kto jest za sprzedażą!
Świetnie,że będziemy wiedzieli na kogo nie głosować!
Szanowni Państwo ,
Pozwolę sobie oderwać się od politycznej „bieżączki” i spekulacji , co się gminie opłaca bardziej: dzierżawić, czy sprzedać swoje lokale i kto kogo szantażuje i „wpuszcza w kanał” przy podejmowaniu decyzji.
Dla obu stanowisk można znaleźć równie dobre uzasadnienia-wszystko zależy w jakim aspekcie rozpatrujemy problem.
Chciałbym natomiast zwrócić Waszą, Szanowni Mieszkańcy, uwagę na element estetyczny i wizerunkowy zagadnienia( a częściowo i prawny)
Pytacie :czy sprzedawać ,czy nie lokale na Placu św Wojciecha ?
A ja się pytam: KTO ZEZWOLIŁ NA POSTAWIENIE TAM TAK SZKARADNYCH PAWILONÓW ?Już Pan Kamyszek zwracał uwagę na fakt ogromnej szpetoty tego obiektu-w miejscu , które aspiruje do miana jednej z wizytówek miasta.
Kto złamał prawo (i zmysł estetyczny przy okazji) i zezwolił na postawienie na tych działkach-należących do miasta, budynku TRWALE związanego z gruntem-czego prawo ZABRANIA BEZ ZGODY WŁAŚCICIELA gruntu.
Mamy zatem do wyboru 2 scenariusze : albo złamał prawo (i powinien za to ponieść surowe konsekwencje) urzędnik wydający pozwolenie na taką budowę, albo złamali je dzierżawcy działek, bezprawnie wznosząc na nich niezgodne z prawem trwałe budynki.
Efektem przymykania oczu na łamanie prawa jest ohydny wrzód w postaci urągającego wszelkiej sztuce architektonicznej i estetyce budynku.
Szanowni Radni i Włodarze Miasta-pora na zmianę optyki i dostrzeżenie ,że uroda Trzemeszna to nie tylko nowe (ładne) skwerki, ale przede wszystkim budynki.
(przy okazji uwaga ogólna: budżet nie jest z gumy i zawsze na coś będzie pieniędzy brakowało.Dlatego tak ważne jest,żeby je wydawać z głową i myślą o konsekwencjach swoich działań -kosztach przyszłej eksploatacji choćby.Jak czytam,że miasto ZAPŁACIŁO już za 2 projekty zagospodarowania placu przy kościele i zamierza zlecić 3 -bierze mnie cholera!Jak widzę doniczki(skądinąd ładne) na skwerze Cegielskiego i pomyślę,ile będzie kosztowało ich chowanie na zimę, transportowanie, malowanie-zakładam się z każdym:za 10 lat z elementów drewnianych nie pozostanie nic-znowu krew zalewa.A można było-pochwalę się:proponowałem to zaraz po tym jak na nowowyremontowanym skwerku postawiono ” ładną inaczej” choinkę- tak : zostawić niewybrukowane okrągłe 3 klombiki o średnicy 2 m, posadzić w nich świerki,jodły czy inne 'świąteczne” drzewka , patrzeć i cieszyć się jak rosną, w grudniu zapraszać mieszkańców do wspólnego ich dekorowania , śpiewania kolęd ,zbiórki darów dla potrzebujących…)
Tak , tak wiem,że w przeważającej większości należące do osób prywatnych i nie można ich zmusić choćby do ich otynkowania,czy odmalowania.
Zmusić nie-zachęcić tak!
Już dawno w dużych miastach stworzono i uruchomiono mechanizmy zachęcające do remontów elewacji frontowych.Co skłania właściciela do przeprowadzenia renowacji? Pieniądze-otóż ustala się poziom „partycypacji” miasta w kosztach (np 50 % i ZWALNIA właściciela z podatku od nieruchomości przez okres tylu lat ile wynosi suma rocznych składek ,równych kwocie partycypacji.
Prawda,że motywujące ?
Serdeczne pozdrowienia dla Wszystkich, którym leży na sercu piękno Trzemeszna…
Całkowita zgoda-te paszkwile na Wojciecha są okropne. Bezguścia postawione tanim kosztem w świetnym miejscu, które nigdy nie powinno zostać zagospodarowane w taki sposób…Do tego przeszły na własność właścicieli-twórców…Gdzie tu sens, gdzie logika…
Panie PENO wypowiedz sie na ten temat tak cicho siedzisz raczka w gore i sprzedane i reszta radnych.
Pan Peno już raz się wypowiedział.Pamiętamy aferę z pl. Św.Wojciecha.Do tej pory pp zbiera cięgi!Teraz wszyscy zaryli się w norach!Choć sytuacja jest prosta…kto wypowie się za sprzedażą-przegra na całej linii!Ponad podziałami naraziło się konkretnie…Burmistrz to wie i zrobił unik wystawiając na odstrzał Jankowskiego.
Gdzie są artykuły o ciekawych miejscach miasta i gminy bo już czas najwyższy.
Dlaczego nie sprzedać,przetarg i kto da więcej.grunty rolne potrafi gmina dać pod przetarg,a działek czy lokali nie.
Ja krótko. Najpierw siedzi sie cicho i czeka. Ale jak gmina odrestaurowała budynek z dachem włącznie to od razu panu Planecie zaświtało w głowie czemu nie, teraz wykupić bez przetargu za psi grosz i gwiazdorzyć dalej. Trzeba było starać sie przed remontem. Każdy by tak chciał a chętnych na te lokale będzie dużo o ile dojdzie do otwartego przetargu a takie są w tej chwili przepisy. Ja tez chętnie wezmę w tym udział bo mam pewien plan ale brakuje mi dobrej lokalizacji. Pozdrawiam.
Jak wszystkim sprzedaje sie bez przetargu to wszystkim p.Nowakowski i p. Planeta dzierzawia i w tym pracuja a nie jak na Wojciecha kupic za grosze i dac po wynajem to dopiero takim bym nie sprzedawal .
Panie Matelski czekasz na ruch Burmistrza a do dzialek raczka w gore i sprzedane wy bedziecie odpowiadac za wszystkie posuniecia robicie co chcecie na zapleczu tylko zdziwko ze nic nie wiecie sprzedajcie wszystko rozwiazcie rade i po fakcie do roboty a nie pierdzicie w stolki i sie zrecie w teren.