Strona główna Różne Bezpieczna Szkoła, Bezpieczna Przyszłość

Bezpieczna Szkoła, Bezpieczna Przyszłość

2852
5

Dyrektorzy szkół z całej Wielkopolski przyjechali w czwartek do Trzemeszna, aby dowiedzieć się, jak radzić sobie z sytuacjami kryzysowymi w szkołach. W Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych odbyła się konferencja „Bezpieczna Szkoła, Bezpieczna Przyszłość” poświęcona tym właśnie zagadnieniom.

Ostatnie wydarzenia, jakie zaistniały w szkołach na terenie kraju (atak młodego nożownika w warszawskiej szkole, alarmy bombowe w okresie matur) pokazują, że przygotowanie kadry pedagogicznej na wypadek takich sytuacji staje się koniecznością.

W tajniki tej wiedzy wprowadzali pedagogów eksperci Fundacji Polskie Centrum Analityczne, wśród nich prezes fundacji – absolwent trzemeszeńskiego liceum- płk. rez. dr Krzysztof Danielewicz.

Mówiono między innymi o tym, jak rozpoznawać symptomy zagrożenia, jak radzić sobie z agresywnym uczniem i rodzicem, co robić w przypadku ataku z bronią palną. Poruszono też kwestie mediacji oraz zagadnienia prawne.

Jako jeden z głównych problemów wskazywano brak odpowiednich procedur na wypadek nadzwyczajnych zdarzeń w placówkach oświatowych. Ich wdrożenie to wyzwanie, z którym w najbliższej przyszłości muszą zmierzyć się dyrektorzy szkół.

5 KOMENTARZE

  1. W razie zagrożenia pierwsi spierdzielą nauczyciele ! Tu na myśl przychodzi mi głośna sprawa nałożenia kosza na śmieci na głowę nauczyciela przez dzieciaków . Po wtóre wystarczy przyjrzeć się co młodzież robi ,, poza wzrokiem ,, nauczycieli . Osobiście bylem świadkiem pewnego zdarzenia na boisku szkolnym przy ZSOiZ . Młodzież prawdopodobnie przed zajęciami czekała na nauczyciela . Mieli oni ze sobą łuk i broń pneumatyczną . Beztrosko celowali w swoich kierunkach i na przechodniów idących za płotem . Zdarzenia to wyraźnie udowadnia o odpowiedzialności jaką reprezentują nauczyciele i chyba przypadkowości wykonywania zawodu !

  2. „Nazwa proletariatu powstała z ironicznej
    uwagi, że ludzie ci nie mają nic prócz licznego
    potomstwa — po łacinie potomstwo nazywa się p r o le s .
    Proletariat rzymski nie miał nic wspólnego z określoną
    tą samą nazwą klasą współczesnego społeczeństwa kapitalistycznego.
    Nie uczestniczył w produkcji, nie bogacił
    społeczeństwa swą pracą i nie był klasą wyzyskiwaną.
    Podstawą utrzymania był dla proletariatu rzymskiego
    fakt posiadania praw obywatelskich, zwłaszcza prawa
    głosu na zgromadzeniach ludowych. Nobilowie ubiegający
    się o urzędy prześcigali się więc w zabiegach o popularność
    wśród proletariuszy, biorąc wielu z nich na
    utrzymanie, organizując bezpłatne rozdawnictwo zboża,
    zapewniając im nawet rozrywkę w postaci igrzysk — zawodów
    cyrkowych i zabaw ludowych.
    Świadomy swej siły i zdemoralizowany lud rzymski do-
    magał się tych świadczeń. Jego hasłem stawało się zawołanie:
    chleba i igrzysk (łac. p a n em e t c ir c e n s e s ) .
    Otrzymując te dary, uczestniczył pośrednio w wyzysku
    prowincji i niewolników przez Rzym”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj