15 maja w Zespole Szkół w Niechanowie miało miejsce podsumowanie i finał projektu regionalnego zatytułowanego „Stąd jestem, tu moja Mała Ojczyzna”, zorganizowanego przez Stowarzyszenie Ziemia Gnieźnieńska. Na zaproszenie do udziału w projekcie, skierowanego do gimnazjów powiatu gnieźnieńskiego, odpowiedziały placówki z: Mielżyna, Niechanowa, Szczytnik Duchownych, Trzemeszna, Witkowa i Żydowa oraz Ośrodek Szkolenia i Wychowania OHP w Niechanowie.
Zadaniem każdej ze szkół było wyłonienie sześcioosobowego zespołu, który miał wybrać i zrealizować 5 zadań obowiązkowych oraz dwa dodatkowe, a następnie zaprezentować je podczas finału.. Tematem przewodnim projektu było poznanie i zaprezentowanie tradycji, kultury oraz walorów historyczno – geograficznych regionu i najbliższej okolicy. Pracę uczniów oceniało jury w składzie: Eugeniusz Zamiar – wójt gminy Niechanowo, Teresa Jastrzębska – dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Niechanowie, Małgorzata Trzaskowska – dyrektor Biblioteki Publicznej w Niechanowie oraz Krzysztof Ostrowski – radny rady powiatu gnieźnieńskiego.
Po zaprezentowaniu przez wszystkie zespoły własnych stoisk promocyjnych oraz zadań projektowych jury orzekło, że jednogłośnie i bezapelacyjnie zwyciężyło Gimnazjum w Trzemesznie. Stoisko i prezentacja naszego gimnazjum uzyskały łącznie 89 punktów. Drugie miejsce zdobyło Gimnazjum z Niechanowa z wynikiem 75 punktów, a trzecie Gimnazjum w Witkowie z dorobkiem 74 punktów.
Czym w takim razie Trzemeszno zachwyciło sędziów? Przedstawiając historię i wybitne postaci z dziejów trzemeszeńskiej Małej Ojczyzny, nasi gimnazjaliści zaprezentowali prowadzoną przez siebie i kolegów stronę internetową http://trzemeszno-promemoria.weebly.com/, na której od jej zaistnienia, czyli od końca marca odnotowano już niemal 3 tysiące wejść. Chcąc zareklamować walory Trzemeszna wykonali plakaty oraz foldery promujące historyczne, turystyczne i rekreacyjne atrakcje naszej Gminy. Propagując regionalną kuchnię, uczniowie przygotowali babkę poznańską, podkoziołkowe chruściki oraz szneki z glancem.
Dużą atrakcją dla jury – jak i publiczności – była zabawa w quiz gwarowy, w którym należało odgadnąć tytuły znanych filmów i seriali, podane w gwarze wielkopolskiej. Swoistą „wisienką na torcie”, nie tylko dla trzemeszeńskiej prezentacji, ale i dla całego finału, okazało się brawurowe wykonanie przez Kingę Błaczkowską piosenki pod tytułem „Opowiedzcie wiatry”, z tekstem mówiącym o udziale Kompanii Trzemeszeńskiej w powstaniu wielkopolskim.
Nagrodą dla wszystkich uczestników projektu jest wycieczka do Kwidzyna, Grudziądza i Chełmna, zaplanowana na 10 czerwca, ufundowana przez Stowarzyszenie Ziemia Gnieźnieńska.
Gimnazjum w Trzemesznie reprezentowali: Kinga Błaczkowska, Agnieszka Tamul, Weronika Wańkowicz, Jagoda Woźniak, Kacper Bzura i Amadeusz Lisiecki. Otrzymali oni okolicznościowe certyfikaty udziału w projekcie oraz grawerton za wywalczenie I miejsca. Wycieczka już za trzy tygodnie.
(fot. Andrzej Penkert)
Gratulacje!!!
pan historykoradny niech tak się nie cieszy tym grawertonem,bo konkurencji nie było wielkiej.Dla młodzieży oklaski i pochwała za zwycięstwo.
@up
jak widać na zdjęciach i w tekście konkurencja była
no ale zawsze znajdzie się jakiś co wie lepiej 😉
Dla młodzieży gratulacje i oby tak dalej!
A gniezno to czemu nie konkurowało?
@up napisał;… Dla młodzieży gratulacje i oby tak dalej! Zgadzam się z gratulacjami, sam złożyłem, gdy dowiedziałem się o tej inicjatywie i zaangażowaniu młodzieży. Gratulacje należą się młodzieży za zwycięstwo! Natomiast nie zgadzam się ze stwierdzeniem „i oby tak dalej”.
Zdaję sobie sprawę, że tym komentarzem wywołam ogólne oburzenie, ale ktoś musi wreszcie odsłonić kurtynę zakłamania i kolesiostwa. Zastanawiam się, gdzie opiekunowie tej dzisiejszej młodzieży zdobywali wiedzę o dziejach Trzemeszna? Organizując sesję „Szkoła Rektorów” powinni pamiętać o pracy prof. Czesławie Łuczaku pt. „Dzieje Trzemeszna”, jak również szacunku dla wielu naukowców, którzy zaprezentowali nam w tym zakresie stanowisko.
Proszę zajrzyjcie na wspomnianą internetową stronę, http://trzemeszno-promemoria.weebly.com/ , chwalą „…na której od jej zaistnienia, czyli od końca marca odnotowano już niemal 3 tysiące wejść”. Czy ilość wejść na stronę jest miernikiem solidności i wartości tam zamieszczonych materiałów? Wchodziłem tam kilkakrotnie, ale raczej z ciekawości, co tam zostanie zamieszczone.
Czytamy o historii, że „…miasto gminne usytuowane we wschodniej części Wielkopolski”, wschodniej tzn. w powiecie konińskim? Dalej „ Niektórzy badacze twierdzą, że około X wieku powstał gród obronny, który dzięki rozwojowi podgrodzia, wkrótce przekształcił się w osadę targową. Badania archeologiczne nie potwierdzają jednak teorii o istnieniu grodu obronnego.” Czyli, jak to w końcu było?
Skąd ta uparta mania grodu obronnego? Zaś fakty wskazują, że osada targowa ukształtowała się dopiero po założeniu klasztoru kanoników regularnych, później nastąpiła lokacja miasta, ale nie rycerz był właścicielem, a wspomniany zakon. Natomiast, co o czasach Mieszka I i benedyktyńskich zakonnikach, czy też informacje o sąsiedzie rycerzu Poraju Sławnikowicu i jego Skwarzymowie, zostały pominięte. Nie wspomina się również historii św. Wojciecha, czy tymczasowego grobu, ale w herbie miasta jest honorowany. Tak jakby tamta ważna historia była dla trzemesznian wstydliwa i zakazana.
Dalej wspomina się; „ …Po bitwie grunwaldzkiej w 1410 r. właśnie do Trzemeszna zawitał król Władysław Jagiełło i po modlitwie u grobu św. Wojciecha rozpoczął swą pieszą dziękczynną pielgrzymkę do Gniezna”. To jeśli nie było w Trzemesznie benedyktyńskich zakonników i grobu św. Wojciecha, to dlaczego Jagiełło wybrał początek pielgrzymki akurat z Trzemeszna? I tak mógłbym przytaczać kolejne przykłady dziwnych opowieści dzisiejszych kronikarzy.
Przed chwilką dowiedzieliśmy się, że ks. Prymas elekt rozpocznie z Trzemeszna tradycyjną pielgrzymkę na swój ingres. Czy mamy rozumieć, że tym gestem sprzeciwia się obecnym trzemeszeńskim głosicielom historii? A na pewno zaszczycą swoją obecnością!
Szanowni Trzemesznianie, warto zainteresować się, czego uczą się Wasze pociechy. Proszę zajrzyjcie na stosowne strony internetowe parafii trzemeszeńskiej, tam również cierpliwie akceptuje się półprawdy o historii parafii. Należy się spodziewać, za dwa lata wzrośnie zainteresowanie historią i dziejami w związku z ważną pielgrzymką z okazji 1050 rocznicy Chrztu Polski. Czy o Trzemesznie będziemy czytali, że był tu gród obronny i nic więcej? Kościół w Trzemesznie pełnił wyznaczoną funkcję, gdzie nie było życia, ani też śmierci. Zbliża się również 870 rocznica wyświecenia pierwszego kościoła parafialnego i o nim też żadnej wzmianki w trzemeszeńskich opracowaniach nie znajdziemy. Czy to jest również wstydliwe? Tamtego kościoła już nie ma, nie ma potrzeby o tym pisać i wspominać?
A dziwimy się, że w starostwie lekceważą Trzemeszno, a kto ma bronić dobrego imienia? Ważniejsze są stołeczki i posadki, …„i oby tak dalej”?
sadzę że korzystali z wiedzy znacznie obszerniejszej i bardziej wiarygodnej niż pańska.
Panie Andrzeju, kończ Pan, wstydu oszczędź i nie mieszaj młodzieży w głowie. Dzisiaj żaden poważny naukowiec nie ośmieli się stwierdzić, że w X wieku w Trzemesznie było cokolwiek oprócz puszczy i turów. Nie było w Trzemesznie benedyktynów, nie było św. Wojciecha. A już najlepsze są Pana dowody naukowe. Św. Wojciech był bo przecież Jagiełło no i teraz Prymas…. Panie Andrzeju. Jakoś nikt w Kruszwicy nie uznaje pożarcia Popiela przez myszy za fakt historyczny a przecież mają tam do dzisiaj Mysią Wieżę.
Głos Pana Kamyszka przeczytałam z uwagą i zainteresowaniem.To bardzo ważne ,że jest Ktoś,któremu na sercu leży dobro Trzemeszna .Dziękujemy!!!!!!!!!!!
To ciekawy głos towarzysza Andrzeja 🙂
Towarzysz(?) Dixi ma rozeznanie kto towarzysz a kto nietowarzysz!Widać że swój swego pozna?!
Dixi żyje w dawnym ustroju,i nadal ma „NOSA KOMUSZEGO” i myśli jak komuch i czuje jak komuszek.
Nikogo nie obchodzi kim był w komunie pan Andrzej!
Ważne że jest mądry i dobry,czego dowodem jest fakt,że myśli o trzemesznianach i o Polsce.
Dixi,powiem ci w tajemnicy że mamy wolną Polskę… .A takie podziały z danej epoki współcześni ludzie maja w d…e. Pozostawiam Dixiego z komuszym pozdrowieniem!
gratulacje dla młodzieży
Powiadają „Kto trzęsie drzewem prawdy, temu padają na głowę obelgi i nienawiść…”
Z szacunku do moich trzemeszeńskich nauczycieli, jak i dzisiejszej młodzieży postanowiłem zasygnalizować, że coś niedobrego się dzieje. Przez sześć lat naiwnie i cierpliwie czekałem na jakąś poprawę. Niestety, ważni trzemeszeńscy historycy zamiast nauczać i zdobywać wiedzę, zaczęli bawić się w miejskich polityków. Zbliżają się wybory, trzeba więc coś robić, tak na pokaz, może nas dostrzegą. Zapominając przy tym o obowiązku nauczycielskiej solidności wobec młodzieży, a także i rodziców.
Czy jest to możliwe, ażeby w ciągu pół wieku tak bardzo zmieniły się dzieje Trzemeszna? Nasi ówcześni nauczyciele prof. Ignacy Chojecki, księża J. Sarniewicz, S. Kusiak, B. Jankowski w trudnych przecież czasach potrafili przekazać nam istotną wiedzę, którą pamiętamy do dzisiaj. Pomimo trudnych i krętych naszych życiowych dróg pamiętamy z szacunkiem o naszych korzeniach. Proszę więc ocenić, czy to dzisiaj jest herezją i uwłacza trzemesznianinowi?
„Za Mieszka I, tuż obok Gniezna powstała miejscowości o nazwie Trzemeszno. Gdzie, jak w obecnych już czasach pisał Karol Bunsch (w powieści pt. Dzikowy skarb)”…jest takie miejsce, gdzie nie ma śmierci, ni życia”. Głównie był to zakon benedyktynów, którym opiekowała się księżna Dąbrówka, żona Mieszka I. Tutaj znajdował się w latach 997-999 pierwszy grób biskupa Wojciecha Adalberta. Miasto Trzemeszno zaczęło powstawać dzięki kolejnemu zakonowi kanoników regularnych. Najpierw zaczęła tworzyć się osada handlowa, a następnie 1368 r. od Kazimierza Wielkiego klasztor otrzymał przywilej miejski, a król Władysław Jagiełło w 1386 r. nadał prawa miejskie itd.”
W konfrontacji z prezentowaną dzisiaj historią, trudno być cierpliwym i nie reagować na byle jakoś w pracy z uczniami. Przypomnę stosowną do tej dyskusji myśl. A kto jest jej autorem?
„Świadomość własnej przeszłości pomaga nam włączyć się w długi szereg pokoleń, by przekazać wspólne dobro – Ojczyznę.”
„Ważne że jest mądry i dobry,czego dowodem jest fakt,że myśli o trzemesznianach i o Polsce” – Cóż za powalająca argumentacja! Widzę, że poziom inteligencji Angeliki jest odwrotnie proporcjonalny do poziomu serwowanej przez nią wazeliny 🙂
Tak jest! Towarzysz Dixi ma zawsze rację!Cieszę sie ,że Dixi przyjął na klatę moją opinię o sobie .Ani mru mru,nie zająknął sie słowem co napisałam na jego temat.Uszy po sobie.A przecież mój wpis dotyczył głównie tow.Dixi.
A na tak serwowaną wazelinę w kierunku PANA KAMYSZKA to trzeba sobie zasłużyć!