Strona główna Na sygnale Wjechał do rowu unikając zderzenia

Wjechał do rowu unikając zderzenia

1477
14

Wczoraj około godziny 16 w Bystrzycy doszło do kolizji drogowej. Kierujący Audi A4, jadąc od strony Trzemeszna, zakończył swoją podróż w przydrożnym rowie i zawisnął na betonowej studzience. Z relacji kierowcy wynika, iż został zmuszony do ucieczki po tym, jak z przeciwnego kierunku środkiem jezdni wyjechał mu nieznany pojazd. Mężczyzna o zaledwie kilka metrów uniknął zderzenia z drzewem.

Na miejsce przyjechali policjanci oraz strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Trzemesznie. Przy pomocy wyciągarki zamontowanej na wozie strażackim udało się bezpiecznie wyciągnąć samochód na jezdnię. W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł żadnych obrażeń. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze policji.

Krótki film z akcji trzemeszeńskich strażaków dostępny poniżej:

14 KOMENTARZE

  1. a jeśli wersja o „nieznanym pojeździe” nie zostanie potwierdzona przez żadnego świadka, to czy kierowca z rowu dostanie mandat za niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze, z ofiary stając się sprawcą?

    • Nie dostanie mandatu. Mojej żonie jakiś buc zajechał drogę przez co swoją podróż zakończyła na skarpie – nie było świadków, nie było mandatu.

  2. Niewidoczny pojazd przyjechal znikad, byl niewidzialny, pozniej zniknal , a kierowca audi chyba n…….y – dzieciak sie tlumaczy lepiej

      • No właśnie gdyby było to owszem była by karetka a skoro nie było to do wyciągnięcia samochodu powinna być wezwana pomoc drogowa przecież od tego jest a straż pożarna ma w nazwie straż pożarna a nie pomoc drogowa

        • jeśli ktoś zadzwonił po straż to przyjechali pomóc. Mieli może podjechać zobaczyć że ich pomoc nie potrzebna i odjechać ????????? Byli na miejscu to pomogli, a płacić za ich przyjazd powinien wyciągany

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj