Trzy lata działa już zespół taneczny „Hop”. Grupa dziewczynek z Niewolna staje się coraz bardziej rozpoznawalna w naszej gminie, a także poza jej granicami. Początkowo miał to być jedynie letni projekt dla dzieci z Niewolna. Pomysłodawcą była Jagoda Woźniak, która swoje doświadczenie taneczne zdobywała w zespole „Świerszcze”.
Po raz pierwszy młode tancerki wystąpiły na turnieju piłkarskim organizowanym wówczas w ich sołectwie. Kibicowały z pomponami miejscowej drużynie, w przerwach prezentując kilka układów tanecznych.
Od tego czasu występują na wielu gminnych uroczystościach urozmaicając tym program artystyczny. Mają na swoim koncie pierwsze sukcesy, między innymi na konkursach w Gnieźnie i Mogilnie.
W sobotę – w świetlicy wiejskiej w Niewolnie – uroczyście obchodzono trzecie urodziny „Hopków”. W imieniu tańczących dziewczynek, osobom w różny sposób wspierającym zespół podziękowała J. Woźniak – choreograf i koordynator tanecznej grupy.
Podziękowania i gratulacje tancerkom złożyli między innymi – przewodniczący Rady Miejskiej Sławomir Peno, dyrektor OSiR Mariusz Kowalczyk, sołtys Niewolna Łukasz Zalewski oraz rodzice, którzy zadbali o słodki poczęstunek dla uczestników uroczystości.
Dziewczynki zaprezentowały się w kilku tańcach, a ich krótką – ale jakże bogatą historię – można było oglądać na prezentacji multimedialnej.
Skład zespołu: Oliwia Balcerek, Dominika Durlak, Emilia Ferenc, Julia Kaliniak, Dominika Michalik, Nikola Wiśniewska, Weronika Wiśniewska i Martyna Wyroślak.
Obserwowałam ten zespół nie raz. Jest pełen wdzięku. Układy choreograficzne- ruch na scenie- stosowny do wieku dziewczynek. Podobnie ze strojami, które są piękne, kolorowe, ale też nie wulgarne.
dziewczyny są przeurocze, prowadząca również. widać że fajnie się bawią i lubią spędzać ze sobą czas. Dopóki tak będzie, i sodowa Im nie odbije, z przyjemnością będzie się Hopki oglądać. Kolejnych nienadmuchanych jubileuszy. Gratulacje.
Dziewczynki są dziewczynkami a nie lolitkami. Skromność, uroda to ich atut. A najważniejsze pięknie tańczą pod kierunkiem swej starszej koleżanki. Mają w sobie coś nadzwyczaj miłego.