Od kilku lat mieszkańcy ulicy Kopernika i okolic skarżą się na uciążliwości związane z ruchem ciężkich pojazdów do oczyszczalni ścieków. O tej sprawie pisaliśmy kilkakrotnie, pierwszy raz w kwietniu 2015 roku.
Samochody asenizacyjne niszczą nawierzchnię i stanowią zagrożenie dla pieszych na wąskim odcinku drogi prowadzącej do oczyszczalni. Skutki przejazdu ciężkiego transportu widoczne są między innymi na podziurawionej ulicy Kopernika. Jak twierdzą mieszkańcy pobliskich domów, hałas i drżenie ścian odczuwalne są w ich mieszkaniach.
Jak powszechnie wiadomo, znaczna część przywożonych ścieków nie pochodzi z naszej gminy. Udowodnił to jeden z mieszkańców wynajmując detektywa, który śledził i nagrywał skąd przywożone są nieczystości.
Rok temu wydawało się, że problem został rozwiązany. Wówczas to burmistrz Krzysztof Dereziński wystosował pismo do spółki Remondis Aqua Trzemeszno zakazując jednoznacznie przyjmowania ścieków z zewnątrz. Przypomnijmy, iż burmistrz we władzach spółki reprezentuje gminę jako większościowego udziałowca. Podobną w treści uchwałę podjęła też Rada Miejska.
Jak do tej pory nic się jednak nie zmieniło. Po pewnym okresie zmniejszonego ruchu wielkie szambiarki pojawiły się znowu na naszych ulicach.
Nadzieją na poprawę sytuacji jest planowana budowa zlewni ścieków naprzeciw zakładów Paroc i Cembrit. Wyeliminowałoby to ciężki transport z miejskich ulic. Jaka jest szansa na powodzenie tej inwestycji?
Mówiono o tym na niedawnym posiedzeniu Zarządu Osiedla nr 2. Jego przewodniczący Zbigniew Matelski zaprosił do udziału osoby zamieszkałe przy trasie przejazdu szambiarek. Obecni byli też wiceburmistrz Dariusz Jankowski, przewodniczący Rady Miejskiej Benedykt Nitka, radny Daniel Bisikiewicz i prezes Remondis Aqua Trzemeszno Krzysztof Tomczak.
Jak poinformował wiceburmistrz, kilka godzin wcześniej odbyło się spotkanie w sprawie budowy drogi od browaru do drogi krajowej nr 15. Obie te inwestycje są ze sobą ściśle powiązane. Trzeba bowiem wybudować kolektor ściekowy łączący punkt zlewny z siecią kanalizacyjną. Ma on przebiegać właśnie pod mającą powstać drogą.
Wiceburmistrz nie ukrywał obaw, że realizacja tego przedsięwzięcia może się przedłużyć i zakładany termin do końca bieżącego roku może być trudny do realizacji. Powodem jest głównie bardzo trudny, około 100 – 150 m odcinek podmokłego terenu. Tam właśnie ma przechodzić droga z kolektorem.
Bardziej dosadnie powiedział o tym B. Nitka. Jak poinformował, uczestniczył także we wcześniejszym spotkaniu i rozmawiał z projektantem. Z tego co usłyszał wywnioskował, że droga i kolektor powstaną nie wcześniej niż za trzy lata. Będzie to bardzo trudna i kosztowna inwestycja.
Do kwestii zakazu zwożenia ścieków wydanego przez burmistrza odniósł się K. Tomczak. Zauważył, iż zarząd spółki podlega pod zgromadzenie wspólników. Jeśli zgromadzenie podejmie stosowną uchwałę o nieprzyjmowaniu ścieków spoza gminy, to zarząd się do niej dostosuje.
W zgromadzeniu wspólników gminę reprezentuje burmistrz. Czy kiedykolwiek złożył propozycję takiej uchwały, tego prezes nie powiedział. Do kwestii nierespektowania przez spółkę ubiegłorocznego pisma burmistrza wiceburmistrz nie odniósł się.
Na koniec zebrani przyjęli kilka wniosków, które będą skierowane do burmistrza i Rady Miejskiej.
Wnioskowano przede wszystkim o respektowanie zakazu przyjmowania „obcych” ścieków wydanego przez burmistrza. Były też głosy, aby kontrolować pojazdy pod kątem ich dopuszczalnej masy, a także przyjmowania ścieków spoza gminy na oczyszczalni w Kamieńcu.
Na ile skuteczne będą głosy mieszkańców – gdy nie przestrzega się poleceń burmistrza – można się niestety łatwo domyślić.
Swoją drogą dzieci chodzą po jezdni a równolegle to tej ulicy jest ulica z chodnikiem raptem może 10 m dalej. Rodzice też prowadzają tędy dzieci środkiem jezdni a nie jest to strefa zamieszkania.
Nie tak dawno ta ulica facet szedl do pracy i na tych dzurach zlamal noge i teraz kto pokrje koszty leczenia ukarac gmine ze do takiego stanu kilkunasto metrowy odcinek tak wyglada jak wyglada nie jest wam wstyd wlodarze naszego miasta przeciez to klejenie trwa juz ile lat jedno dziadostwo i tyle.
Wzmożony ruch? Zapraszam na ulice Sportową w Trzemesznie. Tam jest dopiero ruch, ciągniki, ciężarówki, i.inny ciężki sprzęt jeżdżący. I nikt się tym nie przejmuje. Ciekawe dlaczego. ?
Anonimie pytasz się dlaczego ? Sprawa jest jasna i prosta . Ponownie radną zastała PANI Wiśniewska . Ktoś poparł jej kandydaturę . To osiedle to wyjątkowy stek partactwa inwestycyjnego . Z drugiej zaś strony można przytoczyć powiedzenie ,,jak sobie pościelesz tak się wyśpisz,,!!! Dość dużo pisano na temat dokonań tej PANI . Widać jednak , że są osoby uwielbiające chaos i tak zwany ,,tuwisizm,,. Dobrze im z tym i niech tak zostanie .
Niech dalej kwitnie absurd samorządności i popieranie partactwa !
Sam do siebie piszesz anonomie. Zadajesz pytania z tezą na które sam sobie odpowiadasz. To są już pierwsze objawy pewnych schorzeń warto przeprowadzić obserwację swojego stanu zdrowia.
A wystarczy wprowadzić zakaz do 3,5tony i po problemie
Szambiarki jadą już od 5 rano aż do godziny 22.00. A w tym tygodniu pojawiła się nowa szambiarka- gigant, taka ogromna, że teraz to chyba nam szyby z okien wylecą, tak wszystko się trzęsie. To jest nie do uwierzenia, że robią co chcą i nikt nie liczy się z mieszkańcami, którzy nie mogą już tego hałasu i smrodu wytrzymać. Inni nie pozwalają, a do Trzemeszna można wszystkie gówna przywieźć, szkoda, że nikt tutaj nic nie może? A może po prostu nie chce….dziury na drodze, smród w jeziorze… mamy dwa jeziora, ale jeden wielki syf.
ULICA KOPERNIKA WIZYTÓWKĄ TRZEMESZNA.
Ludzie co WY robicie pozwalacie by z waszego miasta robili szambo nie reagujecie co z Wami tak jesteście zniewoleni !! czy głupi
Przyznam, że problem jest nie zrozumiały. Wstawił bym znak zakazu B5 z ograniczeniem tonażu np 15T. To wyeliminuje poj ciężarowe o DMC 16T a pozwoli prowadzić działalność asenizacyjną ciagnikiem rolniczym z przyczepą. Poza tym pod znakiem informacja „Nie dotyczy pojazdów rolniczych dojezdzajacych do pól uprawnych. Znak B5 dotyczy DMC wpisanej w dowód rejestracyjny i nie ma wówczas potrzeby ważenia pojazdów. Każda kontrola drogowa ujawni łamanie zakazu. W takim przypadku nasze firmy spokojnie mogą wywozic ścieki ciagnikiem a nikomu nie będzie się opłacać wozić ciagnikiem ścieków po kilkadziesiąt kilometrów.
Znaki można postawić i to NAWET bez zgody mniejszościowego wspólnika w spółce. Ale nie zapominajmy, że dotyczą one wszystkich mieszkańców. Także tych, którzy dawno juz kupili działkę, mają pozwolenia i zaczynają sie budować. Czy widział Pan Rafał jaki transport dziś przyjeżdża na budowy nawet najmniejszego domku? Np gruszki do betonu?
Dla zobrazowania tego tematu można poczytać zalinkowany artykuł.
http://prawonadrodze.org.pl/dopuszczalne-i-niedopuszczalne-ograniczenia-w-korzystaniu-z-drog-publicznych/
Przecież napisałem, że można po znakiem umieścić informacje kogo nie dotyczy.
Panie Rafale. Własnie o tym jest artykuł, którego jak widzę Pan nie przeczytał. Drogi są dla wszystkich. I tylko w wyjątkowych sytuacjach można ograniczać ruch. To co Pan proponuje to własnie ograniczenie dla Pana X, z „nie dotyczy” pana Y. Nie tędy droga.
Oczywiście zgadzam się, że są dla wszystkich jednak są okoliczności które ograniczają swobodę np bezpieczeństwo, nie przygotowanie podłoża do tonażu i inne. Gdyby nie można było wprowadzać zakazów to po co znaki zakazu? A w tym miejscu niestety nie jest bezpiecznie. Myślę że jak to w Polsce jak zginie dziecko to od razu znajdzie się rozwiązanie.
do drogomistrza i innych
Docelowy dojazd do posesji zwalnia z zakazu wjazdu
Poczytajcie przepisy dokładnie a nie początek
To może Pan zacytuje te przepisy, bo nie doczytałem.
Szkoda ze nie można dawać polubień ten komentarz odemnie by je dostał.
Znak z ograniczeniem do 8ton jest na Sportowej. Ì
To weź i postaw! A najlepiej to zamień karetkę na szambiarkę!
Nie ja jestem od ustawiania znaków. A tobie nic do tego czym będę jeździł. Poz tym jak nie umiesz prowadzić dyskusji to lepiej milcz. I miej odwagę się podpisać tchórzu.
Gołym okiem widać że burmistrz zlewa sobie tak wazny problem, rok temu był konkretny wniosek a teraz prezes remondisu potwierdza że burmistrz chyba na zgromadzeniu wspólnków gdzie gmina ma wiekszość tej sprawy w ogóle nie poruszyl. To drwina i kpina, zwożą ścieki z calęgo rejonu ,z poza gminy trzemeszno, remondis czerpie zyski bo o to przecież przy tej absurdalnej prywatyzacji chodziło.Panie B.Nitka i reszta Rady, czy nie możecie się zająć konkretami, ten kolektor sanitarny przy Szymańskiego od browaru powinien wybudować remondis, do czego to wszystko doprowadzi ?
Jaki kolektor zarty sobie robicie zadnych sciekow z okolic chcecie zalac gowanmi to jezioro i trzemeszno radni wezcie sie do pracy bo to co robicie to zenujace
Można. Vis a vi targowiska zrobic skrzyżowanie i dalej tylko pola.
Apropo drogi do browaru przez torfowiska to koszty zależą od głębokości zalegania gruntów nienosnych. Do kilku metrów można grunt wymienić na piasek A jeżeli dochodzi do nastu metrów to już nie tak łatwo i nie tak tanio. To juz rozwiązanie moze podsunac dobra firma geotechniczna bo bez tego żaden projektant dobrze nie wykona dokumentacji. A w czasie realizacji Wykonawca może domagać się roszczeń za niewłaściwie wykonany projekt. Z mojego bogatego doswiadczenia w zakredie budowy drog moge tylko powiedziec ze to co die dzieje z naszymi Trzemeszenskimi drogami to obraz nędzy i rozpaczy. I nie tylko ze starymi ale rowniez z nowymi patrz droga przy hali sportowej. Gdybym byl inspektorem to bym tej dtogi nie odebral. Cala warstwa scieralna do wymiany – ciekaw jestem jakie jest stanowisko Wykonawcy. Wstawi łaty?
No a kto odebrał wykonanie drogi
Sama się nie odebrała
Szkoda że nie ma możliwości doprowadzenia innej drogi dojazdowej do oczyszczalni aby ominąć zabudowania. Może w tym kierunku warto spojrzeć drodzy Radni ?
Ten artykuł pokazuje smutną rzeczywistość naszej gminy.
Burmistrz, z którym nikt się już nie liczy…. 🙁
Przeciez Burmistrz w naszej Gminie nie rzadzi on gowno wie co tam sie dzieje a co dopiero podejmowac decyzje i tyle i tylko tyle.
Świnia napisała do Pana Lukstedta,proponując mu zmianę pojazdów. No to mamy cud.Panie ratowniku,to zaszczyt ,że taka pospolita świnia raczyła się do Pana odezwać ludzkim głosem,kiedy jej rolą jest kwiczenie w chlewiku.
Nie na temat, ale za chwilę egzaminy a nic nie wiadomo,czy szkoły gminy Trzemeszno są w sporze zbiorowym z pracodawcami, może warto by było podjąć ten temat.
Wątpię czy juz było referendum w każdej szkole.czas do 25.03.
Ale proszę zobaczyc czy wiszą związkowe flagi na budynkach placówek oswiatowych
A dlaczego nie można by zrobić drogi do oczyszczalni za boiskiem SP1?
To zróbcie wreszcie porządne drogi.
Komentarz do pana Lukstaedta wymiata.
Dzień dobry,
jak długo jeszcze, czkawką odbijać się będzie gminie, ta wspaniała decyzja o sprzedaży komunalki i jeszcze świetniejsza umowa ją regulująca. Umowa w której- na własne życzenie( i kancelarii, która to cudo przygotowała-za nasze pieniądze:-) )- gmina się ubezwłasnowolniła, tak, że nie potrafi latami rozwiązać problemu, który przeciętnemu studentowi I roku prawa zajęłoby kwadrans (zwołanie walnego zgromadzenia i odwołanie prezesa, za nic mającego głos większościowego udziałowca-gminy)
Jak długo jeszcze -zamiast zajmować się prawdziwymi wyzwaniami: budową drogi do browaru -mija 5 lat i nie ma nawet projektu!, zmniejszeniem limitu emisji trucizn Paroca, wsparciem mieszkańców(przez urzędników wydziału środowiska) w przygotowaniu i składaniu wniosków o dofinansowanie wymiany kopciuchów i termomodernizacji domów, gazyfikacji całego miasta, zracjonalizowania systemu oświaty w gminie, wykorzystania niszczejących, a wymagających i tak nakładów na ich utrzymanie budynków „zawodówki”, przychodni-w sytuacji w której gmina-na potrzeby UMiG- wynajmuje lokale (za ciężkie pieniądze) na swoją siedzibę ?
Jak długo jeszcze?
Pozdrawiam
TDi
Może gdy szewc zostanie burmistrzem.
Łolaboga nie!
tylko kasa a ten co wozi sie smieje nastepne auto kupił
on nieh odejdzie