Strona główna Różne Sprzedać działki, aby kupić inne

Sprzedać działki, aby kupić inne

6066
39
Reklamy (ciąg dalszy artykułu poniżej):


Koniec sekcji reklamowej

Działki budowlane w atrakcyjnej lokalizacji zamierza sprzedać trzemeszeński samorząd. Chodzi o grunty przy końcu ulicy Kochanowskiego, po prawej jej stronie.

Przed ponad 10 laty wydzielono tam działki pod budownictwo mieszkaniowe z przeznaczeniem na sprzedaż. Wyłączono jednak ze sprzedaży 4 działki, po około 1000 m., przylegające bezpośrednio do terenu przy jeziorze. Argumentowano to wówczas możliwością wykorzystania ich w przyszłości na cele rekreacyjne, np. pod zaplecze przystani wodnej. Decyzja w tej sprawie ma zapaść na sesji Rady Miejskiej 26 maja.

W ubiegłą środę radni mieli wydać opinię w tej sprawie w ramach komisji rady. W trakcie obrad dowiedzieli się o pewnych okolicznościach, o których nie wspomina się w uzasadnieniu do uchwały, a które zaważyły na takiej decyzji burmistrza. Wiceburmistrz Dariusz Jankowski przekonując radnych do pomysłu sprzedaży zauważył, że są to atrakcyjne lokalizacje, a biorąc pod uwagę niemałe zainteresowanie nabywaniem gruntów, można się spodziewać sporych wpływów do budżetu w przypadku wystawienia ich w przetargu.

Daniel Bisikiewicz w imieniu swoim i członków zarządu osiedla apelował, aby zastanowić się głęboko, czy jest to słuszny kierunek. Jak zauważył, są to ostatnie tereny przy jeziorze, które mogłyby być wykorzystane do celów rekreacyjnych. Przypomniał, iż bywały już imprezy nad jeziorem, gdy na wspomnianych działkach stawiano zjeżdżalnie dla dzieci i inne atrakcje. Podobne zdanie prezentowała Renata Buzała.

Burmistrz Krzysztof Dereziński przyznał, że nie jest to jego pomysł, a dyrektora OSiR-u Mariusza Kowalczyka. Jak przypomniał, kiedyś właśnie na prośbę dyrektora zgodził się przyblokować sprzedaż tych gruntów. Teraz sytuacja się zmieniła i to właśnie M. Kowalczyk wystąpił o sprzedaż tych działek i przeznaczenie ich na inne cele.

„Trzeba by jego dokładnie spytać, jest jakaś zmiana planów, są inne miejsca na terenie gminy. Nie chce się za niego wypowiadać, jeśli się pomylę to przepraszam, proponuje zaprosić go na sesję. To nie jest mój pomysł, który mi nagle wpadł do kieszeni. To jest pomysł dyrektora.” – tłumaczył enigmatycznie burmistrz.

Kacper Lipiński prosił jednak o sprecyzowanie, na jaki cel miałyby być przeznaczone pieniądze ze sprzedaży. Wówczas dopiero K. Dereziński odparł, że nie pamięta dokładnie, bo nie ma przy sobie pisma dyrektora, ale jak sobie przypomina chodzi o wykup terenów na powiększenie bazy sportowej przy hali OSiR.

Wypowiedź burmistrza zaniepokoiła K. Lipińskiego. „Okazuje się, że jeśli OSiR ma pomysł to nie sprzedajemy, jeśli nie ma pomysłu to sprzedajemy. Wydaje mi się, że to burmistrz powinien mieć jakiś pomysł na to. Pomysły są pomysłami, ale rządzi burmistrz i chce wiedzieć jakie jest jego zdanie na ten temat”. W odpowiedzi burmistrz stwierdził, że skoro przedłożył radzie taki projekt uchwały to go popiera.

Bardziej zorientowanym w sprawie wydawał się Benedykt Nitka. Stwierdził, iż wie o pomysłach dyrektora, np. o urządzeniu plaży nad jeziorem w Ostrowitem. Słyszał też o planach pozyskania terenów przy hali, na których mógłby w przyszłości powstać odkryty basen. Zaproponował, aby nie opiniować projektu uchwały na komisji, a zaczekać do sesji i wysłuchania opinii dyrektora OSiR.

Prowadząca obrady komisji Agnieszka Bartz tłumaczyła, że nie wiedziała, iż za pomysłem sprzedaży kryje się dyrektor. Gdyby wiedziała, na pewno by go zaprosiła na komisję.

D. Bisikiewicz stwierdził, że nie można sprzedawać atrakcyjnego terenu tylko po to, aby kupić w innym miejscu, bo pan dyrektor napisał pismo. Poparł K. Lipińskiego przypominając jednocześnie, jaka jest procedura sprzedaży gminnego mienia. Dyrektor oczywiście mógł pismo napisać, ale to burmistrz przedkłada wniosek, a decyduje rada – tłumaczył radny.

Ostatecznie – zgodnie z wnioskiem przewodniczącego RM -postanowiono nie opiniować projektu uchwały i zaczekać do sesji, kiedy to będzie można wysłuchać opinii dyrektora OSiR.


_______________________________________________________________________
Materiały partnerów:




39 KOMENTARZE

    • Te działki to już dawno sprzedane. Często widziałem jak ktoś je oglądał i robił pomiary. Ten przetarg to do picu. Działaczki zaklepane przez trzemeszeńskich celebrytow

  1. Dział inwestycji już jest przeniesiony. Teraz okazuje się, że dział planowania przestrzennego i gospodarki nieruchomościami też jest przeniesiony. Proponuję zredukować zatrudnienie w urzędzie o urzędników, którzy są tylko figurantami. Okazuje się co się okazuje.
    Kto za to wszystko odpowiada? Kto pociąga za sznurki? Bo jak można wyczytać w tekście burmistrz, jak zresztą często w takich sytuacjach, gdzie pojawia się krytyka radnych, zastosował dobrze znaną taktykę. To nie ja, to … ( tu należy wpisać w zależności od sytuacji).
    Kto decyduje o tym czy nieruchomości mają być sprzedane w gminie? Demokratycznie wybrani radni i burmistrz czy niewybrany w wyborach jakiś kierownik jednostki, który nie jest odpowiedzialny za gospodarkę nieruchomościami?

  2. Niestety polityka gminy jest taka że mieszkańcy Trzemeszna niedługo zostaną pozobawieni możliwości rekreacji w swojej miejscowości. Do jeziora Kościelnego praktycznie nie ma „dojścia”. To samo zaczyna dotyczyć Popielewskiego. Kiedyś można było spacerować wzdłuż brzegu, teraz osoby kupujące działki skutecznie to uniemożliwiają. Mieszkańcy sołectw mają boiska, wiaty, plaże, pomosty. Gratulacje dla sołtysów i radnych z tego terenu. Mieszkańcom Trzemeszna muszą pozostać boiska i skrawek parku.

    • Dokladnie!!! Aż żal patrzeć jak u nas nic nie ma!!! A są dwa jeziora!!!! Czy nie można by zrobić dookoła jeziora Kościelnego pięknej ścieżki spacerowej z ławeczkami, oświetleniem? Zejście od strony kościoła uroczymi schodami? Spacerując o każdej porze roku moglibyśmy podziwiać przyrodę i wspaniałą bazylikę.! Mogilno, Ślesin mają urocze zakątki….a my? Szkoda, że nikt tego widzi….

    • Racja.Niedlugo będziesz mógł pochodzić na spacer po swoim pokoju.Do jezior brak dojścia z jednej strony Magnolia z innych działki.Nienormalne niedługo będziemy chodzić zamiast na spacer to do sklepów.

  3. To wlasciwie kto rzadzi w tej Gminie Kowalczyk Burmistrz czy moze juz ktos przygotowany do kupna pieknie sie dzieje nie ma co do wyborow wszystko sprzedadza

  4. Jak mowilem dzialki sprzedadza lokale sprzedaza miastem rzdzi Remondis chodniki zarastaja jak na wiosce in po nas dlugi Gminy ach nie mowic i po Trzemesznie bedzie Gniezno ulica Trzemeszenska zobaczycie

  5. ludzie – jaka rekracja ? gdze ? kiedys pamietam byly kempingi nie wiem czyje(czy trzemesznian czy gnieznian ) i czy ktos z nich korzystal ale byly jakies tam łodki pływały od czasu do czasu polikwidowano i co ?
    jaka rekreacja i gdzie juz pan SzeFc to wszedzie widzi mozliwosci tylko nikt nic z tymi mozliwosciami nie robi jeno gadac potrafi

    • „Burmistrz Krzysztof Dereziński przyznał, że nie jest to jego pomysł, a dyrektora OSiR-u Mariusza Kowalczyka. Jak przypomniał, kiedyś właśnie na prośbę dyrektora zgodził się przyblokować sprzedaż tych gruntów. ”
      Skoro kiedyś sprzedaż była blokowana to musiało to być związane ze sprawami sportu i rekreacji bo jak to inaczej rozumieć.

    • Zwykły manipulator ten nasz bucik wszystko wszystkim obiecuje a konkretów zero. To nie kampania wyborcza p. Bisikiewicz. Gdzie te pańskie obietnice 3 lata minęły od wyborów ?

  6. Pomysla to trzeba miec panie Lipinski tak sprzedac i pieniazki na rondo beda my tez mamy pomysla albo radni podejmuja dobre dla mieszkancow i miasta decyzje albo niech nie startuja na radnych jak nie ma pommmyyysssslllla

  7. Jakie jest zdanie w tym temacie osiedla? Czy zarząd osiedla był pytany o zdanie w tej sprawie? Kto ma więcej do powiedzenia w sprawach majątku gminy? Zarząd osiedla czy dyrektor?

  8. Panie Maryjuszu – po stary dobry znajomosci z WFu w LO niechze pan szepnie burmiszczowi co by pomnik kilinskiego wystawil na sprzedaz – he ?

  9. Reasumując.
    Burmistrz mówi, że to nie jego pomysł, ale na pytanie jakie jest jego zdanie w temacie odpowiada, że przedkładając ten projekt pod obrady akceptuje ten pomysł.
    Po co zatem pytać się jeszcze dyrektora?
    Wszystko jest jasne. Czego jeszcze radni nie rozumiecie? Macie zagłosować grzecznie za sprzedażą, bo kasiurka jest potrzebna na realizację kolejnych wizji.
    To co się wyprawia w tej gminie, czyli to ile kasy idzie na kolejne pomysły „sportowo rekreacyjne”, kiedy wszędzie dookoła dostrzegalne są ogromne potrzeby inwestycyjne związane m. in. z:
    – infrastrukturą wodno-kanalizacyjną ( stacja wodociągowa w Trzemżalu ledwo co funkcjonująca, kolektor zrzutu ścieków w okolicy Paroca wyprowadzający z miasta ruch szambiarkę) ;
    – infrastrukturą drogową ( sami oceńcie ulice w Trzemesznie, po których się poruszacie oraz drogi na wsi, po których dojezdzacie do swoich domostw);
    – rozpoczętą i zakończoną na etapie fundamentów remizą OSP w Trzemesznie;
    – brakiem Muzeum i Domem Kultury, któremu odebrano nadzieję na nową i funkcjonalną siedzibę w budynku po byłej szkole zawodowej.
    Czy nie uważacie, że czas zaprzestać na jakiś czas ładowania kasy w sport a dokładnie w infrastrukturę sportową. Samo utrzymanie obecnej rodzi już spore koszty. Każdy kolejny obiekt to kolejne koszty .
    Pomijam już fakt, że radni w żaden sposób nie odnieśli się do spraw kadrowych. Zatrudnianie bez konkursu i to jeszcze członków rodziny to standardy, jakie akceptujecie przemilczając ten temat?

    • a pan masz dzieci ?? gdzie nasze dzieci maja pracowac ? jezdzic do poznania???
      bys mial pan dzieci na naszym miejscu to bys pan tez robil tak samo !

  10. Wystarczy być średniej jakości manipulantem. Klient z ” folwarku” nim jest. I wszystko zawsze w ” białych rękawiczkach”. Miszcz ( nie mistrz) na miarę miasteczka.

    • Było dwóch radnych przed wyborami, co mówili,że ten ” folwark” zlikwidują. Jeden siedzi cichutko i glosu nie zabiera a drugi tzw. sportowiec ma parcie na szkło i zajęty sobą. Bylejakość na każdym kroku. Nie ma się co dziwić,że klient karty rozdaje. O nic nie musi walczyć, bo i z kim. A burmistrz?! Następny mistrz. Przykro na to wszystko patrzeć. Przykro. Ta gmina potrzebuje człowieka z zewnątrz na szefa a do rady tylko ludzi w typie społeczników,dla których dieta będzie dodatkiem za dobrze wykonaną robotę a nie źródłem dochodu za nic nie robienie. Swoją drogą ,takich ich wybraliśmy. Pytam, co z nami jest nie tak?! quo vadis Trzemeszno?

      • Radni mogą sobie dużo mówić w kwestiach zatrudnienia w urzędzie i jednostkach organizacyjnych. Moc sprawczą w kwestii doboru właściwych kadr ma tylko i wyłącznie burmistrz.

  11. Rekiny biznesu całe życie w wiejskim urzędzie to co sie dziwić taka rodzinka pl hahaha sami siebie przekrecaja I najgorsze i najsmieszniejsza jest ta samoocena pffff

  12. tak patrzac na te dzialki i ich polozenie to one wcale takie atrakcyjne nie sa skarpa, daleko do wody, lepsze dzialki juz sa na manchattanie co maja plot przy samej lini brzegowej a w tym lasku na skarpie to tylko burdy, szkla , butelki i smieci pelno i dzieciarnia na motorach co chwile ryje grynty takze nic specjalnego a baza na rekreaacje to kiedy i w ktorym momencie plaza tam byla ?? 20 lat temu moze teraz szkla i betony w wodzie po kempingach zlikwidowanych kto oczysci dno brzegu ze szkiel ???
    kto oczysci to brudne jezioro ? tam powinien byc kategoryczny zakaz kapieli !

  13. To wadze i radni w Trzemesznie nie maja swojego zdania tylko słuchają co ktoś tam podpowie i szepnie na targu

  14. nad popielewskim jeziorem raczej taka baza rekreacyjna nie jest mozliwa postawilbym na czystrze jezioro np ostrowite tuz przy samej plazy a nie na skarpie i radni powinni byc poinformiwani jakie dzialki maja zostac zakupione i w jakiej lokalizacji

    • A czego chcecie od Jeziora Popielewskiego? Jezioro nigdy nie będzie jeziorem predysponowanym do urządzenia drugiego Skorzecina. Nie oznacza to jednak, że nie można nad tym jeziorem wypoczywać. Przy organizacji potrzebny jest płaski teren. Takowy właśnie jest przedmiotem tej dyskusji. Osobiście uważam, że sprzedaż nie jest dobrym rozwiązaniem.

  15. Masz rację nie po to Orlika robiono, żeby do 20-tej grano nie każdy ma czas, a po 20-tej niektórzy by pograli

    • Przecież maja w d… czego ty chcesz. Są do 23 ale macie zmiatać o 20. Czego nie rozumiesz? Orlik jest kasa płynie a ty masz za dużo z tego nie skorzystać. Daj spokoj szefom

  16. Dzialeczki sprzedadza tak jak na Wojciecha po cichu i czeski film pomiedzy siebie za grosze jak zawsze ludziom oczy tylko mydla oglosili ze do sprzedazy zeby nikt nie mowil ze nie bylo powiadomione

  17. A ten basen przy hali OSiR to na jakiej działce miałby być wybudowany i kto jest jej właścicielem? Warto to dokładnie sprawdzić.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj