Strona główna Różne Ścieki w Fosie Trzemeszeńskiej

Ścieki w Fosie Trzemeszeńskiej

5681
65

O ściekach płynących Fosą Trzemeszeńską poinformował nas dzisiaj do południa jeden z Czytelników.

Okazało się, że przyczyną był zator kanalizacji na odcinku niedaleko Biedronki. Jak nas poinformował Paweł Krysiński z Remondis Aqua Trzemeszno, w tym rejonie istnieje jeszcze stara, kilkudziesięcioletnia sieć kanalizacyjna. Wykonana jest z ułożonych piętrowo betonowych rur – deszczowej i sanitarnej. Bywa, że w przypadku zapchania się kanalizacji sanitarnej, ścieki przedostają się do deszczówki, która odprowadza wodę właśnie do fosy.

Bywają też sytuacje odwrotne, gdy woda w czasie silnych opadów trafia do sieci sanitarnej, a następnie na oczyszczalnię. Jest to również bardzo niepożądane zjawisko, szkodliwe dla procesu oczyszczania ścieków.

Awaria została szybko usunięta, ścieki nie płyną już do jeziora. Aby wykluczyć całkowicie prawdopodobieństwo wystąpienia podobnej sytuacji, niezbędna jest gruntowna przebudowa tego fragmentu sieci. To oczywiście będzie się wiązać z niemałymi kosztami.

65 KOMENTARZE

  1. Tyle razy było o tym pisane a nasi radni nic nie robią tylko siedzia na tyłkach. Ile razy ma to się stać żeby zaczęli przebudowę tego ?

    • Tylko po co? W tym jeziorze prawie nikt już się nie kapie. Albo brak plaz, albo prywatne domku postawione, albo teren pod restauracje.
      Wstyd! Żeby gmina miała jezioro pod nosem, posprzedawali dzielki nad jeziorem a sama nie zapewniła mieszkańcom plazy. Absurdy trzemeszna.

      • W Lubiniu jest plaża i to bardzo ładna. W Wymysłowie np. też jest miejsce zdatne do kapieli ale dojście niewygodne. Malicz jest i Ostrowickie. Dużo jest jezior w okolicy ale większość dość daleko jak na spacer z dziećmi, trzeba jechać samochodem/rowerami 🙂

        • Spiesz się! Za chwile wszystkie będą zabudowane dookoła szczelnie. Liczy się kasa i bezmyślność. Nie ma żadnej ekologii, żadnego planu zagospodarowania, konserwatora, Natury 2000. Jest tylko zagospodarowanie, liczy się kasa. Po nas choćby potop!

  2. Bez inwestycji w odprowadzenie wód opadowych z terenu miasta cały czas takie sytuacje będą miały miejsce. Ciekawe gdzie będzie odprowadzona woda opadową z odnowionej ulicy Mogileńskiej?

  3. To jest chyba jeden z wielu tematów o którym burmistrz a także radni nie chcą wiedzieć lub udają że wszystko jest dobrze identyczna sytuacja jest ze smogiem wydobywającym się z nie jednego komina w tym mieście zwłaszcza od godzin popołudniowych , byłoby to piękne i zabytkowe miasto gdyby nie smród z kominów i brud z szamb mieszkańców tego miasta a także gminy którzy są podłączeni do fosy miasta a także do pobliskich jezior . Jeżeli gmina nie wie jak sprawdzić do kogo należą nielegalne ujścia mogą się do mnie zgłosić ja mam kilka sposobów jak znaleźć właścicieli.

    • Widziałeś ekspercie smog? A widziałeś dym z palenia węglem, który jest legalny?
      Jeśli nie, to doucz się a potem wymądrzaj. Jeśli coś ci śmierdzi to zapewne coś blisko ciebie.

    • Wiesz, najlepsze jest to ze chyba słabo u ciebie z wiedza. Smog głównie jest prezentem od przemysłu, rolnictwa. Ścieki… Pojedyncze sikanie w wodzie, jest niczym w porównaniu z hektolitrami wylewanym, tu już ci podopowiem, ze nie przez zwykłego mieszkańca. Trochę twoj wywód jest jakby… Zabawny.
      Mam dla ciebie propozycje pracy. Zatrudnij się do odszukania właścicieli pupili kup, które leżą tu i ówdzie. Nie wiem jak to zrobisz czy wąchasz, smakujesz, ważne ze ci się udaje.

          • Dla niektórych jelopow rolnictwo to w dalszym ciągu kurka krówki i dwa pieski. Co za cepy he he

        • Wiem ze nie macie pojęcia ze to rolnictwo głównie zanieczyszcza powietrze ale i takie osły są wśród nas i musza być. Mnie moja wiedza kosztowała studia inżynierskie, nie mało kasy. Wiedza moi drodzy kosztuje, czas, pieniądze, wiec do nauki lenie. Ja wam nie będę tłumaczyć, tłumaczyć mogę dzieciom 7 letnim itd. A nie starym niedoukom.

          • Nie trzeba studiów inżynierskich ani kasy wydawać, by to wiedzieć. Wystarczy sięgnąć po takie podstawowe fakty do Internetu. Brak kultury, złośliwość i chamstwo też jest za darmo, co widać po wpisach. Za chwilę utonięcie w szambie, Polacy, głupota nie boli, ale tylko na początku.

          • No i co ciekawego się dowiedziałeś w trakcie tego studiowania?
            Pochwal się swoją wiedzą. Jesteś jak większość wykształciuchów. Papierek nie oznacza, że będziesz ludziom życie do góry nogami wywracał. Obecnie wykształcenie to towar do nabycia jak bułka w sklepie. Zapisujesz się na prywatną uczelnię, płacisz i jesteś magister. Ten tytuł już dawno stracił na znaczeniu. Obecnie kiedy praktycznie każdy jest magistrem trudno mówić o tym, że ten tytuł powoduje, że jesteś kimś wyjątkowym.
            Radzę Tobie zapamiętać raz na zawsze. Rolnik wytwarza żywność. A jak chcesz wymienić się poglądami z rolnikami to idź do nich i powiedz, że coś źle robią. Chętnie Tobie wytłumaczą jak płytka jest twoja „wiedza” w temacie rolnictwa.
            I nie powołuj się na jakiś naukowców ( doktorów i profesorów), bo to teoretycy, którzy rzadko kiedy mają możliwość zweryfikowania swoich teorii w praktyce. Siedzą w tych swoich kanciapach uczelnianych i teoretyzują. A jak trafi taki teoretyk na takiego inteligenta jak Ty to jego sukces w nafaszerowaniu jedynie słusznej racji jest niemal murowany.
            PS. Możesz sobie rolników nazywać niedoukami. Świadczy to tylko o tym, jakim to inteligentem Ty jesteś.

          • Do Szamba. Ja nie czerpie i nie czerpałem nigdy wiedzy tego typu z Internetu. Czytałem książki, opracowania naukowe, prace mgr itd. Mylisz się, ze dziś wystarczy internet by posiadać wiedzę. Wikipedia nie wystarczy 😉 Ale ja jestem człowiekiem starej daty, z dyplomem, wiedza, zaczerpnięta z ksiazek! Coś co was parzy 🙂 Stad wasza wiedza i poziom, jest tak niska, ze wracamy do punktu wyjścia. Z plaskoziemcami nie ma o czym dyskutować.

          • Obecnie każdy jest magistrem. To fakt. Po prywatnych uczelniach albo państwowych bo poziom musiał zostać obniżony. Za moich czasów nie każdy był magistrem. Przez co dziś mamy masę tzw.magistrow idiotów, pseudospecjalistów itd. Z moich czasów, żeby zdobyć inżyniera, magistra, trzeba było mieć głowę! Trzeba było się uczyć, tylko nainteligentniejsi dostawali się na studia. Czytaj 1-2 osoby na rok z trzemeszna 🙂 Moja wiedza kosztowała mnie mnóstwo nauki, nie kupowałem semestrów. Zreszta o czym ja będę z tobą rozmawiał. Nie mój poziom.

      • Rolnictwo tworzy smog? Ciekawych rzeczy można tu się dowiedzieć.
        Kolejny nawiedzony ekooszołom, który nasłuchał się jakiś pierdół w tefałenach.

        • Tylko pogrążasz się w swoim własnym „szambie”. Naucz się wpierw czytać ze zrozumieniem i bez emocji. Zauważyłem jedynie, że o tak niemal oczywistych faktach, o których wspomniałeś w swoim wpisie łatwo się dowiedzieć dziś z Internetu. Nie mierz innych swoją złośliwa miarą, czyżby nic nie dały Ci książki? Cóż, taka widać
          komunistyczna i postkomunistyczna edukacja…

          • Generalnie to rolnictwo i ludzie dostają po tyłku przez głupie unijne ustawy. Kształty warzyw i owoców itd. Fakt jest jednak taki, że przemysłowy chów zwierząt to nie żywność pierwszej klasy. Zresztą jaka jest jakość wody np w Lubiniu? Jeden odór gnojowy. Każde prawie jezioro w okolicy zeutrofizowane. Jedyna nadzieja w pasach zieleni między polami uprawnymi i wodami. Walicie tonami nawóz, pola na styku z linią brzegową jeziora a do tego tony nielegalnych odchodów płynących prosto do wody np. Wylatowo. Nie potrzeba było wiele lat by zniszczyć przyrodę. 30 lat temu było zupełnie inaczej. Woda była dużo bardziej czysta a jedzenie nie było nafaszerowane chemią. Ale każdy orze jak może…

  4. Trzemeszno całe to wielkie szambo. Nic tu nie powstaje nowego. Hala sportowa za prl. Remontują tylko drogi które i tak się psują po roku.

    • Hala może i z PRL – u, ale gdyby nie ten obiekt była by katastrofa. Obecnie mamy na prawdę fajne boisko za halą, które potencjalnie mogło by służyć jako baza treningowa pod obozy sportowe.

      Jeziora to obecnie szamba – ale są – nawet jeśli zdegradowane – więc jest potencjał – gdyby ktokolwiek z Szanownych Radnych, Burmistrzów pochylił się nad długo terminowym ( nawet dekada, choć w mojej ocenie nawet pięciolatka dała by znaczące efekty ) planem odbudowy jakości jezior lub jeziora moglibyśmy myśleć o potencjale turystycznym naszego miasta.

      Gdyby od przyszłego roku zabezpieczać jakaś kwotę w budżecie ( rok – rocznie ) na rewitalizację jeziora to w perspektywie czasowej można by zainwestować jakąś sumę ! Jedna kwota to drobne działania – nie obciążające budżetu, druga to forma oszczędzania większej kwoty pod większa inwestycje lub na potrzeby dołożenia środków do dofinansowania w ramach projektów wojewodzkich, rzadowych lub unijnych.

      Mamy potencjał turystyczny – wymiar kulturowy zapewnia nam historia miasta i okolicy, obiekty gastronomiczne – tutaj również nie mamy się czego wstydzić.

      Gdyby w tym roku przeanalizować możliwe warianty oczyszczania jeziora – również wspomóc je naturalnymi metodami – rozpocząć ten proces w przyszłym roku i zabezpieczać kwoty w budżecie przez kolejne kilka lat – efekt byłby z pewnością dla nas i przyszłych pokoleń pozytywny.

      Co człowiek zniszczył, może odbudować. Tutaj na prawdę jest pole do działania, a przynajmniej do zweryfikowania możliwości – chyba to jesteśmy winni przyszłym pokoleniom.

      • Ale po co? Masz płacić podatki, żeby nam na diety i pensje w urzędach starczało. A jak zazdrościsz, to se znajdź elektorat, wybiorą Cię. A „gdy wejdziesz miedzy wrony, musisz krakać tak jak one”, najlepiej naśladując id razu topowych profesjonalnych impossybilistów typu Donek – „gdybym ja wiedział, gdzie te pieniądze są zakopane, to bym sam dal”, lub jego giermek udający Anglika – „pińindzy ni ma”, lub inny o szlachetnym rodowodzie, a szczerze o sytuacji – „chu, du, i kamieni kupa”. To creme de la creme polskiego impossybilizmu, bezradności. Zapraszamy do szeregu wybranych!

      • Mamy potencjał turystyczny? Chłopie zejdź na ziemię bo chyba nie wiesz co piszesz.
        Może jeszcze powiesz, że turystyka Trzemeszno nomen omen naprawi?
        Kto tu przyjedzie i po co? Naprawdę myślisz, że nie ma piękniejszych miejsc do wypoczynku niż… Trzemeszno?
        Jak ktoś chce wypocząć to wybierze miejsca zlokalizowane w oddali od miasta, z oddali od ruchu pojazdów, itp.
        Chyba zapomniałeś o tym, że jezioro Popielewskie jest jeziorem rynnowym i z racji głębokości (jest najgłębszym jeziorem w Wielkopolsce) nigdy nie będzie jeziorem z potencjałem jak chociażby jezioro Niedzięgiel.
        Możesz sobie zaklinać rzeczywistość ale tego nie zmienisz.
        Jezioro Popielewskie jest też jedynym „odbiornikiem” tego, co wypłynie z oczyszczalni. Skoro twierdzisz inaczej to przedstaw propozycję rozwiązania oczyszczania ścieków bytowych czyli również tych, które sam odprowadzasz.
        Jestem niezmiernie ciekaw co zaproponujesz.
        Żeby była jasność. Trzemeszno są na swój sposób wyjątkowe, ale snucie wizji o tym jak to turystyka może zbawić Trzemeszno jest co na najmniej niepoważne.

        • Mieszkaniec chociaż ma głos rozsądku bo jak czytam resztę to rynce opadają jakie mają wizje… jeziora chcą rewitalizować, porównują wymianę kanalizy do budowy ronda – skąd gmina ma na to pieniądze brać jak bida z nędzą w budżecie, a wydatki tylko rosną.

  5. hahaha ale Rondo im sie marzy do wybudowania
    A nalozyc kare na Remo gmina polowe zaplaci to sie nauczy pan szanowny Burmistrz i Vice gdzie sa priorytety robot

  6. Rondo czemu nie i tak powiat doklada przeciez ten wjazd do Trzemeszna to jest jeszcze przedwojenny jak my sie cofamy jak nas widza tak o nas pisza przeciez mozna ten wjazd trche upiekszyc ten slup straszacy wjazd i troche pomyslu na nowe nasadzenia kwiatow po prostu usypac ziemi w ksztalcie kola troche kostki dekoracyjnej i po robocie juz bedzie jakis wyglad mialo Trzemeszno to az sie prosi no i powiat niech dokonczy ten asfalt jak to wyglada nie starczylo trche tej masy zaraz przy skrecie na Gniezno wstyd

    • Powiat niczego nie dokłada. Powiat oczekuje aby mu dołożyć. Ale nie dziwię się, że tego nie rozumiesz, skoro nie dociera to do niektórych zarządzających naszym miastem. A po drugie, masz nick kierowca, ale chyba nie jeździłeś niczym większym niż osobówka.

  7. A Gospodarstwo Rybackie Łysinin zadowolone z tego, że co jakiś czas ścieki do jeziora płyną? Kary nakładać, walczyć z tym! Drodzy mieszkańcy Trzemeszna, to leży też w naszym interesie. W kupie siła!!! Zrobić akcję przejść się z odpowiednimi służbami i sprawdzić dopływ do jeziora. Świeca dymna w rurkę i wyjdzie którędy droga! Naprawdę nic z tym nie można zrobić?!

    • a komu sie chce to miasto emerytow i tych pociotkow co pomontowali sie w instytucjach i firmach n- bylem w tym calym Czemesznie 2 tyg temu wysiadam z auta i oddychac nie moglem !!! ludzie czy wy czujecie co za powietrze tam macie ???? czym wy oddychacie ??? za chwile raczysko was bedzie toczyc !
      OBUDZCIE sie z kazdej strony smieci i powietrze jakie

      WSTYD i hańba

      • Krzykliwi leniwi 30,40 latkowie którzy myślą ze pradziada pójdą za nich robić porzadek

        Emeryci nie są rodzicami tej całej gownarzeri która chodzi bez celu po blokowiskach. Wiec nazywaj prawdziwie i po imieniu to miast 20,30,40 latków, którzy są leniwi i nauczeni miec pretensje o wszystko do wszystkich. Oczekują żeby emeryci to za nich zrobili, wyszli i zrobili porządek. Wojny nie znacie, biedy nie znacie, zawalczcie chociaż o coś… co? Wymagajcie w końcu czegoś od samych siebie?

    • Gospodarstwo zadowolone, dopóki stan kasy się zgadza. Kogo obchodzi, że ryby w gownie pływały? Jest popyt, jest podaż. Zapomnij o ekologii, liczy się „ekonomia”, a raczej jej okrojona do partykularnego zysku wersja.

    • Uni ino lotajo i mandaty dajo za 3 wyndki. A jak przyjdzie kwiecień to sioty aż puchno od szczypokow po 30 cm. Tarlaki kurła odlowiajo.Tarloki to się odlawio i wypuszcze z powrotem. A zaś jadysz na ryby i same gapioki bioro. Zarybiajo ino japoncym. Sioty nie oznaczone. Bydo donosy na to szabrowanie. Siota Mo być oznaczuno kurła:)Moje wyngorze odlowiajo bez umiara

  8. Nie dajcie się zwieść !!! Fosa nie płynie przez oczyszczalnię. Sprawdzić można łatwo. Czyżby już zaczął się sezon kajakowy? Dlaczego? Bo w takiej „bryjówie” jak ktoś wypadnie do niej to będzie pływał na wierzchu i ponoć to jest atutem w czasie płatnej rekreacji letniej na Popielu. Klasa wody „- 100” , ale bezpieczeństwo w gęstej bryji +100. Więc wszystko ok. Nic się nie stało. A Remo …s za ścieki to ile płaci? W takich sytuacjach. Bo my dużo. Jak nie ma kary to podłączyć miasto do fosy i po sprawie. Ha ha ha . Jeziora już i tak nie uratujecie: 1. Nikomu się nie chce. 2. Nie ma kasy. 3. Zawsze można zwalić winę na Łysinin lub mieszkańców (folióweczka, skarpeteczka w rurce) 4. Podziwiam Rem…s za badania naukowe o Trzemesznie !!! Czego się nie dotkniecie to starocie i wykopaliska w Trzemesznie. A gdzie obiecana sławna niemiecka technologia dla Trzemeszna? A … przepraszam w Ostrowitem będzie plaża, kajaki i koszenie trawy… Takie jezioro zmarnować. WSTYD.

  9. I dobrze, ze leci. Człowiek to najgorsza kanalia na ziemi. Może w końcu doprowadzi do swojej zagłady, zniszczy go jakiś super wirus i zwierzęta odetchną od was. Marzy mi się, żeby człowiek wrócił do jaskini, taki wylekniony, czy go czasem niedźwiedź nie pożre na obiad. Jakscie głupi, do zagłady doprowadzicie. Inteligencja człowieka skończyła się na komputerze…

    • Przecież nikt Ci nie broni – sprzedaj wszystko co masz, rozdaj ubogim i zamieszkaj wylękniony w jaskini!

      • Ale jak ty wtedy przeżyjesz i twoje bombelki bez rarystasow … jak ty byś wiał jakby wojna wybuchła w kraju, okazałoby się, ze nie struś, nie jaguar, nie orzeł, a ty jesteś najszybszym stworzeniem na ziemi.

  10. Szanowny Panie Mieszkańcu,

    Nigdzie nie napisałem, że turystyka nas wybawi / zbawi i co może bardziej Mieszkańca zaszokować jeśli chodzi o rewitalizację – myślę o jeziorze Klasztornym.

    Z pewnością są miejsca gdzie jest piękniej – ciekawiej ale są też miejsca gdzie stan wody czy infrastruktura wokół jeziora powstała w ramach długo terminowych projektów. Fakt, że Mieszkaniec ma słuszność, wskazując na moje odrealnienie wobec władz dla której dziura w chodniku jest problemem na skale artykułu w prasie oraz kilku tygodniowej zwłoki w jej usunięciu.

    Co do rewitalizacji jeziora ciekaw byłbym propozycji eksperckiej kogoś kto ma kilka takich projektów za sobą, lub firmy się tym zajmującej ( tutaj oczywiście ocena może być podyktowana chęcią sprzedaży produktu ).

    Analiza stanu zdegerowania jeziora, analiza możliwości rozpoczęcia procesu samooczyszczania jeziora w dwóch pierwszych latach, oczyszczanie nabrzeża jeziora, nabrzeżnej części dna. Zweryfikowane własności gruntu wokół jeziora. Może objęciem tego jeziora jakimś nadzorem wspólnie z jakaś jednostka akademicką ? Jako pierwsze podstawowe kroki, to chyba nie jest jakiś plan, który wymaga zejścia na ziemie ?

    Co do metodyki oczyszczania jeziora, to można się zagłębić w internecie i literatura się znajdzie, jak i mnóstwo artykułów. Jednak opinia ekspercka – powinna tutaj rozwiać wątpliwości.

    Szanowny Mieszkaniec uważa, że takie działania byłyby bez sensowne czy nie możliwe ? Każda poważna organizacja planuje długoterminowo – i tutaj powinniśmy wykazać się taką formą planowania.

    • I tu przyznaję rację. Jezioro Kościelne jest jak najbardziej do zagospodarowania jako miejsce spędzania czasu przez Trzemesznian.
      Masz rację z tym podjęciem odpowiednio wcześniej profesjonalnych działań. Pełna zgoda.
      Problem jest tylko jeden. Zasadniczy. Nie ma tu kompetentnych ludzi, którzy wiedzieliby jak się do tego zabrać.
      Kto miałby to zrobić?
      Chyba przykład z „błyskawicznym” remontem dziury w chodniku, tak jak napisałeś, pokazuje że trzeba byłoby mieć naprawdę bujną fantazję, aby uwierzyć w to, że potrafiliby to zrobić dobrze.

      • Patrząc po okolicy, aktualni mieszkańcy Trzemeszna olaliby zrewitalizowane jezioro i okolicę dosłownie i w przenośni. Powstała by kolejna alkoholowa melina pod chmurką, zasypana pustymi małpkami, ćwiartkami, półlitrówkami oraz towarzyszącymi flaszki puszkami po piwie w promocji. Spacer wśród psich kup i mnóstwa petów i paczek po fajkach dopełniłby w krajobrazie świadectwa menel-talności schodzącego na psy społeczeństwa lokalnego. Może lepiej nie tykać?

        • Panie Mieszkańcu,

          Z jednej strony szkoda strzępić klawiatury, z drugiej strony z pewnością mamy stosowny referat ku temu w urzędzie jak i Radnych ( w mojej ocenie szczególnie tych z miasta ) którym powinno zależeć na tym temacie.

          Z drugiej strony zawsze po naszej stronie jako mieszkańców leży mobilizacja lokalnych samorządowców, a przecież nic nie stoi na przeszkodzie żeby ich wspierać.

          Szanowna Gorzka Konstatacjo,

          Gdybyśmy mieli przyzwoite jezioro i infrastrukturę – patologia i meliniarstwo były by problemem, którym można by się zajmować z przyjemnością.

          Fakt, że obecnie do około jeziora mamy meliniarski śmietnik i od kilkunastu lat praktycznie nikomu to nie przeszkadza.

          Więc pewnie pozostanie nam obejrzeć sobie filmik na yt, jak radzą sobie inne nacje:

          https://m.youtube.com/watch?v=-tWaEYUBGlw&feature=emb_title

      • Jak zwykle. Wolałbym, aby ten Maciej podpisywał się z imienia i nazwiska, bo inaczej odium z powodu jego wypowiedzi spada na innych Maciejów W., a tych w Trzemesznie jest kilku.

        • Gdy jakiś inny Maciej W. poczuje się w najmniejszym stopniu nie komfortowo, chciałbym żeby mnie poinformował osobiście: macwon@wp.pl

          Anonimowy rzecznik mało mnie przekonuje, póki co, umówmy się, że pozostanę tym „jedynym” z kropką.

          • Takie „pu du zza krzoka”. Widać po Twoich wpisach, że jesteś zaangażowany – to dobrze! Z tego, co pamietam, jesteś też/byłeś aktywny w zakładzie pracy, gdzie pracujesz? To też dobrze. Być może masz jakieś ambicje w lokalnej polityce – to nic złego. Jeśli pracujesz na swój przyszły polityczny kapitał – bierz to na (swoją) klatę. Takie występowanie z podpisem kierującym uwagę w różne strony, to chowanie się za czyjeś plecy, na wypadek popełnienia głupstwa, krytyki – porażka ma być sierotą, trudno ojcostwo ustalić…

  11. Ja też będę się upierać,

    że pozostawię sobie do wyboru co wpisać w okienko nazwa na tym jak i na innych portalach. Cieszę się, że chodzi o „coś więcej” niż inni Maciejowie W. którym czynię dyshonor.

    W internecie „ojcostwo” ustalić banalnie prosto, więc nie wiem skąd te porównania o chowaniu się za kogoś plecami – przecież istnieje takie pojęcia jak IP, a regulacje prawne dość łatwo i precyzyjnie pomagają wyłapywać rzeczone przez Anonima głupstwa ? Ja nie z tych którzy mają drzwi otwarte i ktoś może sobie wejść – skorzystać z sieci bezprzewodowej i uciec – a z tego co pamiętam były lokalnie takie pechowe wypadki 🙂

    Więc dziękuję za troskę, bo przecież tylko tak mogę odebrać Twój wpis, ale pozwól – że postanę przy swoim, mimo Twojego uporu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj