Ruszyły prace w zakresie pielęgnacji zieleni na terenie cmentarza ewangelickiego i w parku „Baba”. Jak już informowaliśmy, gmina Trzemeszno otrzymała na ten cel dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu. Dotacja dotyczyła też prac na terenie parku w Kruchowie.
Według założeń projektu, obszar parku „Baba” i cmentarza ewangelickiego ma stanowić element korytarza ekologicznego w południowej części miasta. W ramach prac pielęgnacyjnych przewidziano tam usunięcie drzew suchych, zamierających, nierokujących szansy na przeżycie, zagrażających bezpieczeństwu.
Zarówno w parku, jak i na cmentarzu, przewidziano też wykonanie zabiegów pielęgnacyjnych w warstwie podszytu oraz w drzewostanie, w tym usunięcie fragmentów konarów i gałęzi złamanych, stwarzających zagrożenie bezpieczeństwa. Planuje się też nowe nasadzenia.
Przy okazji tych prac, zostaną usunięte drzewa rosnące bezpośrednio przy słupkach od bramy na cmentarzu. To jedne z nielicznych, najbardziej widoczne znaki tej nekropolii. Usunięcie drzew pozwoli zapobiec ich dalszej degradacji.
Całkowity koszt to 52.000,00 zł, a dofinansowanie WFOŚiGW wyniosło 36.400,00 zł.
Prace w Kruchowie zostały już wykonane. Tam oprócz podobnych zabiegów dokonano także pielęgnacji zabytkowego dębu szypułkowego oraz dwóch innych okazów tego gatunku. Całkowity koszt przedsięwzięcia to 30.888 zł zł, a dofinansowanie WFOŚiGW to 16.236 zł.
Zakres prac w Kruchowie oraz na cmentarzu ewangelickim był uzgadniany z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków w Poznaniu.
Dodatkowo opał za darmo. Drewno w cenie. Ciekawe czy sprawdzone zostały te pochylone drzewa na chodnik.
To jak już wyvinaja drzewa .To na stadionie piaskowym .w kolo niego niech powycinaja te drzewa ..Mam nadzieję że wystarczy pieniążków by ten porzadek zrobić.
piniazkow nigdy za duzo jak mawial pan Szudrich
mIELIŚMY ZADBAĆ O ROZMNAŻŻANIE SIĘ MAŁPEK NA KOLEJNĄ KADENCJĘ. sTĄD TE ZMIANY W wpf-IE.
Z gronem społeczników zabiegaliśmy o konieczną wycinkę niektórych drzew na cmentarzu ewangelickim. Niestety przy okazji sprzęt rozjeżdża miękką ściółkę, pod którą mogą kryć się pozostałości nagrobków. Apeluję o ostrożność!