Każdego roku jedna z sesji Rady Miejskiej Trzemeszna odbywa się na terenie wiejskim. Tematem przewodnim obrad jest rolnictwo w naszej gminie – radni analizują m.in. informacje statystyczne oraz dyskutują o problemach trzemeszeńskich rolników.
Najbliższa sesja odbędzie się 27 lipca w Wydartowie. Informacja dotycząca zagadnień rolnictwa w gminie Trzemeszno została już przygotowana. Wynika z niej, że z rolnictwa utrzymuje się aż 40% wszystkich mieszkańców, a tereny wiejskiej zamieszkuje 6536 osób.
Pod względem wielkości gospodarstw indywidualnych nasza gmina utrzymuje się na poziomie średniej krajowej. Gospodarstw małych (od 1 do 5 ha) jest 315 i stanowią one 40,33% udziału w ogólnej liczbie gospodarstw. Największych – sięgających powyżej 15 ha – jest natomiast 220.
Według danych, przygotowanych przez rzeczoznawcę za rok 2014, w gospodarce indywidualnej zasiewy na terenie gminy Trzemeszno wynosiły około 8400 ha. Na gruntach ornych najwięcej uprawia się zbóż (~6811 ha). Dominujące uprawy to mieszkanki zbożowe jare, żyto oraz jęczmień jary. Rośliny okopowe (ziemniaki, buraki) zajmują około 790 ha.
Grunty orne stanowią w sumie 9085,80 ha, użytki zielone 861 ha, rowy i nieużytki 556 ha, natomiast grunty rolne zabudowane (użytki rolne) – 160,76 ha.
W przygotowanej informacji znajduje się też wzmianka o problemie barszczu Sosnowskiego. Wynika z niej, że w Trzemesznie – przy ulicy Kalinowej – stwierdzono przypadek rośliny, przypominającej wyglądem niebezpieczny barszcz Sosnowskiego. Roślina została zwalczona przy pomocy straży pożarnej. Urząd Miejski Trzemeszna zwrócił się do z prośbą do wszystkich sołtysów, aby rozpowszechnili w swoich sołectwach informację o toksycznym działaniu rośliny.
Wśród zagadnień rolniczych znajdujemy też przypomnienie wyników wyborów do Izb Rolniczych, które odbyły się ostatniego dnia maja. Nowymi delegatami zostali Tomasz Bartz z Kruchowa oraz Piotr Mądry z Trzemżala. Frekwencja wyborcza oscylowała na bardzo niskim poziomie, tj. 3,5%.
Szczegółową informację na temat rolnictwa (w formacie .pdf) można pobrać |TUTAJ|.
Rolnicy to wyróżniona na plus grupa społeczna. Mogom się tylko cieszyć ze swoich dochodów.
Czy gmina Trzemeszno wystąpiła z wnioskiem o uznanie wystąpienia skutków suszy.
„Mogom” -> polecam zacząć naukę poprawnej ortografii.
jestem rolnikiem srednio pracuje 12 godz dzienie , a nie 8 godz nie wspomne , ze mi dzieci pomagaja i rodzice emeryci
Racja. Tak dobrze rolnicy nigdy nie mieli.
ZAPRASZAM dam Ci pare ha np 3 co z tym zrobisz ? Miastowi widzą rolnika, jak je bułkę pije mleko, przejazdem pędzi do Skoja , a nikt nie wie co się dzieje w gospodarstwie
No pewnie, przecież na polu samo rośnie a kasa z nieba leci.
Dobrze skoro uwazasz ze nigdy nie mieli tak dobrze zapraszam do wyrzucania obornika zapłace ci tyle ile masz na godzine w paroc bo pewnie tam pracujesz ciwkawe czy przyjdziesz??
pewno , ze tak dobrze nigdy nie bylo cena tucznika z przed 25 lat ciekawe czy pensja by cie zadowolila z przed 25 lat umiesz pojmowac rzeczywistosc wiejska jak cholera
Olo ,zapomniałeś dodać : w obejściu stoi kilka samochodów , postęp idzie do przodu , na wsi też i dobrze , ale niech nie płaczą ,że deszcz , że susza ! Skoro w mieście taki miód , to po kiego siedzą na tych 3 ha, jak taka bieda ?
Zawsze narzekali rolnicy, a teraz jak im Unia dowaliła kasy ,to jeszcze narzekają? Teraz to oni są pany.
Unia nie dowaliła ani nie dała,zostały zrekompensowane w części poniesione koszty produkcji(jak wiesz co to takiego),i dlatego masz schaba za 10 zł. a nie za 40 zł. za kilogram.Unia także dała na szpitale,szkoły,drogi,place zabaw,kanalizacje,zabytki itd.wiedziałeś baranie o tym.
Nie rozumiecie specyfiki rolnictwa więc się nie udzielajcie
Niech rolnik idzie codziennie na 8 h do pracy to zobaczy co to zap…. Ciągle narzekają zwłaszcza Ci po 50-iątce. To nie te czasy że 10 ha obrobili i w d…e mieli wszystko, od rana piwko, po południu piwko a dyspizycyjność i szef nad głową to terminy dla Was nieznane. Co innego młody rolnik, prężny który prowadzi teraz przedsiębiorstwo, i młodzi rolnicy jakoś nie narzekają, potrafią. A tych starych capów to się poprostu słuchać nie da.
Capy są najgorsze, a mają teraz w porównaniu z miastem za dobrze. Wstać o 3 godz. , na pociąg , w tramwaj, robota 8-12 godz. znów tramwaj, pociąg , dom , spanie i znów wstać itd i taki miastowy dostanie 1600zł na rękę. Niech mi tu capy nie wciskają kitu, że na wsi jest źle.
Capem to ty chyba jesteś żeby nie te ludzie to byś nie miał co w gar włożyć co stego że kase będziesz mieć ale w sklepach nie będzie gupiego ziemniaka ani warzyw a nie wspomne o mięsie zastanów się co piszesz bo może tak być jak w roku 1979 nic nie było w sklepach żeby ciebie to nie spotkało
Ludzie z miasta nie wiedzą co to praca w gospodarstwie trzeba pracować cały dzień a nie 8 godzin a wszystko jest takie drogie nawozy paliwa a trzoda chlewna bardzo tania każdy myśli ze jest dobrze bardzo się mylicie pozdrawiam
Przeczytaj o CAPACH. kto pracuje w mieście to ma grosze za ciężką pracę. O lewusach nie mówimy.
A na wsi kto pracuje to jest bogacz a tak nie chcieli wejść do uni. a teraz to se jadą nawet na wczasy i się opalają nie na polu a w świecie dalekim.
a radni z izb rolniczych to śpią czy ruszą tyłki żeby wystąpić z wnioskiem o skutkach suszy
A czy oni mają o czymkolwiek pojęcie.
rolnik iwestuje i daje prace miastowym ,ponadtoo mam pytanie ilu rolnikow postawilo nowe domy , a ile w miescie .Odpowiadam sam ,u nas w gminie postawilo domy 2 rolnikow w ostatnich 5 lat, a miastowi 300 domow nie wspomne o domkach letniskowych na wsi
posiadam gospodarstwo o powierzchni 5 ha jestem producentem trzody chlewnej nie narzekam na brak pieniędzy twierdze że rolnicy mają dobrze.Narzekają ci którzy lubieją lub ciągle mają mało.
Współczuje życia o chlebie i soli…
Na pewno masz inny dochód bo z chodowli i z 5 hektarów jeszcze nikt nie żył na poziomie.