Wczoraj (27 czerwca) odbył się rajd rowerowy stowarzyszenia „Pod żaglami”, w którym uczestniczyło około 50 osób. Jego pierwszym etapem było zwiedzanie Muzeum Ziemi Mogileńskiej z siedzibą w Chabsku. Przed wyruszeniem w trasę odbyła się odprawa, na której zapoznano wszystkich uczestników z planem wycieczki oraz zagadnieniami bezpieczeństwa.
Kolejnym punktem trasy było gospodarstwo agroturystyczne w Popielewie, gdzie uczestnicy przy ognisku posilili się pieczoną kiełbaską. Po posiłku stowarzyszenie przygotowało dla wszystkich niespodziankę – rejs żaglówką po Jeziorze Popielewskim. Tradycyjnie wszyscy uczestnicy otrzymali „odblaskowe buźki”, mapę turystyczną Polski oraz broszurę informacyjną dotyczącą letniej akcji „Bezpieczna woda”.
Po pobycie w gospodarstwie agroturystycznym, rejsie żeglarskim i wspólnym pamiątkowym zdjęciu uczestnicy ruszyli do punktu docelowego – Trzemeszna. Pomimo początkowo zachmurzonego nieba wszyscy dotarli do mety w dobrych humorach. W rajdzie rowerowym uczestniczyli mieszkańcy Trzemeszna, Gniezna i Bydgoszczy.
(spz)
Teraz ten rajd to lipa -tzn trasa OK ale … zawsze były mapki , magnesiki (w poprzednich były) a teraz lipa nic związanego z tym rajdem co można by podpiąć i zbierać chronologicznie. Szkoda 🙁
Trzeba było zbierać „kamyszki” po drodze na pamiątkę, ale chronologicznie – hehehehe. „Kwiatek” nie narzekaj tylko weź się za zorganizowanie takiego rajdu – zobaczymy jak ci wyjdzie!!!!!!!
A mi się podobało!
Zgadzam się z Kwiatkiem żadnego śmiesznego gadzeciku z logo SPŻ no i nie było pana z czarnym wąsikiem i jego żartem 😀
Nie było mapki tak jak podczas rajdu sladami Cegielskiego czy nutka westernu 🙁
ale były żaglówki, a podczas poprzednich nie…….świetny rajd. Dziękujemy tym co się chce.
Rajd był świetny, pogoda dopisała. Wszystko zorganizowane, łącznie ze zwiedzaniem muzeum oraz ogniskiem i pływaniem żaglówkami.Dziękujemy organizatorom. A co do upominków, to były w muzeum.Każdy na rajdzie dostał mapkę i odblaskowe słoneczko. Inny rajd to i inne założenia i charakter. Jak ktoś tego nie rozumie niech siedzi w domu i nie robi przykrości tym , którzy poświęcili swój cenny czas.
Zgadza się rajd był udany ale gadzety mogły być do tematyki rajdu
czekamy za następnym 😀
To Wy jeździcie na rajdy dla gadżetów czy dla zdrowia i miłego spędzenia czasu?
Dla obu rzeczy troszkę sportu i pamiątek
Pozdrawiam Żeglarzy 😀
Rajdy rowerowe organizowane przez Stowarzyszenie to piękna sprawa i bardzo miły sposób na spędzanie czasu – raz, że wszystkie rajdy miały swoją myśl przewodnią i były ”poparte” edukacyjną formą i drobiazgiem związanym z trasą ( mapki, magnesiki,broszury, ..)
Uważam ze to bardzo miły akcent i pomysł – bynajmniej nowatorski, widać wkład pracy organizatorów i pasję
.Mało kto wpadł na taki pomysł zoorganizowania tras jak Stowarzyszenie ja byłem np na rajdzie gdzie jechaliśmy szlakiem Św Jakuba otrzymane materiały dają nam jako uczestnikom możliwość zauważenia , jak piękną mamy okolicę pod względem krajobrazu i historii. Mało kto wpadł na taki pomysł organizacji GRATULUJĘ