Strona główna Różne Prośba o udostępnienie zdjęć, dokumentów i wspomnień

Prośba o udostępnienie zdjęć, dokumentów i wspomnień

2401
21

Uczniowie trzemeszeńskiego gimnazjum zwracają się z prośbą o udostępnienie zdjęć, dokumentów i wspomnień mieszkańców Trzemeszna z czasów II wojny światowej. W ramach tzw. edukacyjnego projektu gimnazjalnego 3 grupy uczniów tworzą strony internetowe dotyczące Trzemeszna z lat 1939-1945.

Przekazane materiały zostaną zamieszczone na stworzonych przez uczniów stronach. Ich prezentacja będzie miała miejsce pod koniec stycznia w trakcie Festiwalu Projektów. Strony internetowe już działają (choć w różnym stopniu zaawansowania)  i są uzupełniane o pozyskane materiały.

Zdjęcia, dokumenty i wspomnienia można nadsyłać na adres email trzemeszno1939@wp.pl. Gorąco zachęcamy do dzielenia się swoimi zbiorami.

Na początek publikujemy zdjęcie wykonane w czasie wojny w Trzemesznie. Czy ktoś z czytelników odgadnie co ono przedstawia i gdzie zostało zrobione?

trzemeszno

Strony internetowe uczniów, będące cały czas w budowie, można obejrzeć pod poniższymi adresami:

http://trzemeszno1939-1945.weebly.com/

http://trzemesznowczasiewojny.weebly.com/

http://trzemeszno1939-45.weebly.com/

21 KOMENTARZE

  1. W albumie TRZEMESZNO- SYMPATYCY, w portalu Nasza – klasa znajduje się takie zdjęcie z albumu Doroty i Zygmunta Nowaczyków zatytułowane WARSZTAT MASZYNOWY I KUŹNIA – 6.06.1941r. Odczytać można nazwisko właściciela warsztatu KURT BUSSE. Zdjęcie zeskanował i zamieścił Lucjan Wełniak.
    http://nk.pl/#profile/8433823/gallery/album/6/1090

    Dodam, kuźnia, a po wojnie w niej funkcjonował Państwowy Ośrodek Maszynowy – POM, znajdowała się pomiędzy domami przy obecnej ul. Mickiewicza, na wprost wjazdu w ul. Dąbrowskiego.

    GRATULUJĘ POMYSŁU, RÓWNIEŻ AGITUJĘ ZA I ŻYCZĘ ZEBRANIA CIEKAWYCH PAMIĄTEK.

  2. Inicjatywa, że tylko przyklasnąć. Zastanawia mnie jednak, jaki jest sens tworzenia trzech stron? Nie można tego zrobić na jednej?

  3. Fajna inicjatywa, ale mam uwagę do autorów strony – poprawcie stylistykę tekstu i literówki! Jest ich pełno i przez to tekst źle się czyta.

  4. Kolego Walery. Jesteśmy w Polsce, gdzie językiem jest j. polski. Ma on swoją składnię, gramatykę itp. Wymagam więc, aby teksty pisane były poprawnie w tym języku. ZWŁASZCZA, jeśli ktoś robi stronkę o historii!! Jak ktoś nie szanuje własnego języka to … no cóź…. w UK już czeka na niego piękny…. zmywak!

    • Wymagać to można od siebie na swoim, a tutaj najwyżej można poprosić. Po drugie jak z tak wielkim szacunkiem odnosisz się do języka to im to popoprawiaj na stronie bo jak nie to … no cóź…. w UK już czeka na Ciebie piękny…. zmywak 😉

  5. Cieszę się,że odnalazłem bratnią duszę.Tak samo jak Ty uważam,że język jest wielką wartością wymagającą troski każdego Polaka.
    Smucę się,ponieważ ze zgrozą obserwuję,że język Internetu zmienia obyczaje komunikacyjne i językowe.Wprowadza zakłócenia spowodowane przenoszeniem cech języka mówionego do tekstów pisanych.
    Można odsyłać autorów takich wypowiedzi na zmywak do UK.Można krytykować i apelować o poprawę.Tak czynisz i Ty, i ja.
    Nasze głosy to krzyk wołającego na puszczy.Nikt nas już nie słyszy.”Machina” ruszyła.
    A my-Jan i Paweł?
    Ludzie mądrzy(takich niestety jest mało) oskarżą nas o puryzm.Pozostali prześlą nam znaczące kółko na czole.
    Może mają rację?Może wcześniej niż my zrozumieli to,czego my nie możemy pojąć?

  6. Do Jana

    Dokładnie. Też tak uważam. Niestety dzisiaj brak poprawnego pisania to norma. Z liczeniem podobnie. Ludzie mają zaświadczenie, o dysortografii, braku rozumienia zasad matematyki itp. A cóż to jest za papierek, jak nie pisemne poświadczenie bycia matałem.

    Ludzie są dumni, że są zaradni, bo zdobyli papierek. Kończą szkołę, ba nawet studia i następuje SZOK. Bo trzeba iść do pracy, a tam nikogo nie będą obchodziły czyjeś zaświadczenia. W każdej lepszej pracy jest wymagane posługiwanie się b. dobrze j. polskim w movie i piśmie. Jak ktoś tego nie rozumie, to jego problem. Chyba, że lubi zmywać, kopać rowy itp.

    • Widzisz Pawle. Czepiasz się ludzi, a może najpierw należałoby zacząć od siebie. W powyższym Twoim poście jest kilka literówek i błędów np.
      – nie rozpoczynamy zdania od „A …”
      – pisze się matołem, a nie matałem
      – pisze się mowie, a nie movie

    • Całkowicie się z tobą zgadzam. Popraw więc swoją wypowiedź, gdyż z uwagi na błędy źle się czyta. Jesteśmy w Polsce, gdzie językiem jest j. polski. Ma on swoją składnię, gramatykę itp. Wymagam więc, aby teksty pisane były poprawnie w tym języku. ZWŁASZCZA, jeśli ktoś wytyka błędy innym.

  7. Wszystko ładnie i fajnie. Ale ja wczoraj zrobiłem tu DWA posty. Ten trzeci nie jest mojego autorstwa. Niestety nie ma na tym forum logowania i każdy może sobie pisać co chce, pod dowolnym imieniem.

  8. Uważam, że inicjatywa godna uwagi. Zwłaszcza dlatego, że jest robiona przez młodych ludzi. Niestety, zgadzam się z komentującym wyżej, literówki i składnia tekstu na stronach trochę zaburzają ten pozytywny obraz. Strony w budowie więc i niedociągnięcia można poprawić. I tak wielkie brawa dla gimnazjalistów.

    • Nie brawa .Tylko uczyć gimnazjalistów i poprawiać ich błędy.Jak nikt im nie poprawi a jeszcze tu czytają brawo to mój syn ma rację że się czepiam bo teraz na błędy się nie patrzy.

  9. I brawa i błędy poprawiać. Brawa za pomysł. Nie można dzieciaków zrażać ciągłym wytykaniem błędów. Co nie znaczy, że nie zwracać na nie uwagi. Dlatego proponuję zakończyć temat błędów. Na pewno robią to pod kierunkiem nauczycieli i na pewno wzięli to sobie do serca. Nie podcinajmy im skrzydeł. Bo pomysł rewelka.

  10. Witam-zgadzam się w 100 % z Simsonem: brawa za pomysł,ale i zwracanie uwagi na błędy i te językowe (to b. wazne), i merytoryczne.Przy okazji -Drodzy Gimnazjaliści nie podpisujcie zdjęcia, przedstawiającego rozebrany w latach 60 dwudziestego wieku kosciół ,jako „Niemiecki kosciół”.

    Świątynie nie mają narodowości,więc nie był on ani niemiecki,ani polski ,tylko ewangelicki.Korzystali z niego mieszkający w Trzemesznie i okolicy protestanci-fakt w przewazającej większości Niemcy,ale nie tylko.

    Trzymam kciuki za powodzenie projektu,dzięki któremu można udostępnić publicznie i zachować dla potomnych bezcenne pamiątki (często np. jedyne egzemplarze zdjęc rodzinnych) bez koniecznosci rozstawania się z nimi włascicieli.
    Pozdrawiam i życzę wielu cennych znalezisk!

  11. Dziękuję Panu za dobra słowa i wsparcie duchowe dla naszego projektu. Dziękuję za wytknięcie”niemieckiego” kościoła.Młodzież przyjęła to do wiadomości.Takiego błędu nie popełni.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj