Spore kontrowersje wywołała w ub. roku sprawa finansowania niepublicznego przedszkola Nibylandia w Wymysłowie. Radni obniżyli dotację dla tej placówki z 95% do do 75%.
Od nowego roku dotacja może jednak wzrosnąć do 100%.
Skąd takie zmiany? Przypomnijmy, że samorząd ma obowiązek udzielenia dotacji placówce niepublicznej w wysokości 75% wydatków bieżących ponoszonych w placówkach publicznych, w przeliczeniu na jedno dziecko. Kwota ta może być większa, ale na to zgodę musi wyrazić Rada Miejska.
Działające w formie spółki przedszkole Nibylandia otrzymywało od początku istnienia – tak jak jego poprzedniczka, spółdzielnia Razem Być – dotację w wysokości 95%. Od września, decyzją radnych, kwota ta została zmniejszona do 75%.
Sytuacja ta może zmienić się diametralnie od przyszłego roku, kiedy to placówka w Wymysłowie ma stać się przedszkolem publicznym. Nie oznacza to jednak, że zostanie przejęta przez samorząd. Będzie to nadal podmiot prywatny, posiadający jednak uprawnienia przedszkola publicznego. Jeśli tak się stanie, gmina będzie zobowiązana udzielać jej dotacji w wysokości 100%, czyli tyle samo, ile przeznacza na jedno dziecko w swoich placówkach. Decyzja w tej sprawie została już przez burmistrza wydana.
Czy władze samorządowe muszą przystać na takie rozwiązanie? W myśl obowiązujących przepisów, aby tak się stało, musi być spełnionych szereg warunków. Jednym z nich jest sytuacja, w której placówka stanowi korzystne uzupełnienie dla placówek samorządowych. W naszej gminie nie ma wystarczającej liczby miejsc w przedszkolach, stąd również ten warunek jest spełniony. Wśród innych przesłanek są m.in. odpowiednio wykształcona kadra, warunki lokalowe i wyposażenie. Poza tym konieczna jest pozytywna opinia kuratorium, którą spółka również otrzymała.
Rozwiązanie takie nie przypadło jednak do gustu większości radnych. Na ubiegłotygodniowych obradach komisji Rady Miejskiej mówił o tym przewodniczący Benedykt Nitka. Według niego, skoro gmina ma pokrywać pełne koszty, to powinno się powołać tam nowe przedszkole, prowadzone przez samorząd. Tadeusz Pawlak zwracał uwagę, że spółka Nibylandia działa na mieniu gminy, która ponosi nadal koszy remontów tego obiektu. Według radnego, niski jest też czynsz, jaki płaci gminie spółka (około 40.000 zł rocznie).
Temat wrócił na wczorajszej sesji Rady Miejskiej. Kacper Lipiński zgłosił wniosek, aby zobowiązać burmistrza do podjęcia kroków w celu utworzenia w Wymysłowie przedszkola prowadzonego przez gminę. Poparła go większość radnych. Nikt nie zagłosował przeciw, a Piotr Kołodziejczak i Maciej Dalewski wstrzymali się od głosu.
Zaznaczyć należy, że wczorajsze głosowanie nie wywołuje żadnych skutków prawnych. Nadal obowiązująca jest decyzja burmistrza, o utworzeniu przez Nibylandię przedszkola publicznego od nowego roku. Aby stało się tak, jak oczekują radni, potrzebne są dokładne wyliczenia kosztów oraz wyjaśnienie szczegółów prawnych. Trzeba wziąć pod uwagę m.in. fakt, iż w przedszkolu prowadzonym przez spółkę obowiązują tylko niektóre zapisy Karty Nauczyciela.
Nie obowiązuje tam przede wszystkim tygodniowy wymiar czasu pracy (pensum), jak w placówkach samorządowych. To może przekładać się na różnicę w kosztach. Z drugiej strony, jak zauważył B. Nitka, jeśli ma to być kolejna placówka publiczna w naszej gminie, to nauczyciele powinni być w nich traktowani w jednakowy sposób.
Obecny na obradach mecenas Marcin Leśny zobowiązał się przygotować stosowną opinię prawną z podaniem różnych wariantów rozwiązań. Ma ona być gotowa przed kolejną sesją RM.
looo to ja tez sobie otworze przedszkole fakturki tylko bedziemy robic dzieciaki sobie posiwedza i wszyscy beda zadowoleni
Radnych bardzo boli konieczność dotacji przedszkola w Wymysłowie, już raz dzieciakom zabrali. Szkoda tylko, że jednocześnie nie zapewnili wystarczająco miejsc dla dzieci w publicznych przedszkolach w Trzemesznie. Wielu rodziców nadal zmuszonych jest wozić dzieci do Wymysłowa. Powinni cieszyć się, że przynajmniej tam rodzice znajdują miejsce dla swoich dzieci. Nie wspominając już o żłobku, gdzie na gminny to dłuuugo nie będziemy mogli liczyć.
„…nie zapewnili więcej miejsc…” -to mają piętra dobudować czy może wybudować całkiem nowy budynek a najlepiej dwa.
Zastanawiam się nad jedną kwestią Jak to jest że gminy czy miejscowości duuuuużo biedniejsze i duuuuużo mniejsze od naszej wyglądają duuuuużo ładniej tak jakoś bogato Drogi dla rowerzystów ciągną się kilka kilometrów oraz oczywiście same drogi wewnątrz miast czy poza nimi są wręcz idealne A u nas ? Aż żal patrzeć Czyżby nie było tutaj pieniędzy ? A może panuje zła gospodarka budżetem gminnym , miejskim ? Trzemeszno jakby się zatrzymało w czasie Śmiało możnaby tutaj kręcić filmy postapokaliptyczne Albo o czasach komunizmu bo budowanie scenografii do tamtych czasów byłoby niepotrzebne Szkoda że tak jest Mieszkam tu bo chyba się zasiedziałem albo z przyzwyczajenia Wiem że mogę się wyprowadzić Tylko po co ? Może wystarczyłoby się wziąć do roboty – to akurat jest skierowane do rządzących naszym miastem Od kierownika budowy wymaga się kompetencji Czy ktoś kto ma rządzić jakimkolwiek miastem nie powinien też mieć kompetencji do rządzenia ? Chyba raczej tak A może się mylę
Tu aby ,od pierwszego do pierwszego nic się nie zmieniło,dukty ulepią,aby do następnego roku i tak parę lat pykło
Albo masz zerowe pojęcie o tym co piszesz, albo wprost przeciwnie, jesteś bardzo dobrze zorientowany (raczej zorientowana) i chodzi ci tylko o wprowadzenie w błąd. Gmina zapewnia miejsca w przedszkolach, również te w Wymysłowie. Spółka tylko prowadzi i zarabia na tym. Przedszkole finansowane jest przez gminę, która co miesiąc przekazuje jej na to kasę.
W punkt.
Pytań po wczorajszej sesji jest więcej?
– dlaczego gmina samodzielnie nie zbuduje tego kolektora ściekowego tak aby z jednej strony koszty tej inwestycji nie zostały wliczone do taryfy za wodę i ścieki. Przecież jak Remondis to sfinansuje niby ze swoich a de facto pożyczonych z banku czy NFOŚiGW pieniędzy to wszystkie te koszty zostaną ujęte w taryfie i to MY w rachunkach za wodę i ścieki za to zapłacimy. Pomijam kwestie wybory wykonawcy? Remondis będzie robił przetarg? Czy sami we własnym zakresie wykonają ten kolektor i stację zlewną? Kto będzie kontrolował przebieg wyboru wykonawcy? Remondis czy gmina?
– dlaczego nadal rozważane jest utopienie grubo ponad 10 milionów złotych w tę ruinę na Mickiewicza 33 ? Poza tym, że wybierzecie teraz za kwotę około 10,5 mln złotych wykonawcę to trzeba liczyć się przecież z kosztami wyposażenia tego urzędu. Gdzie parking dla petentów, bo o tym jaki „potencjał” ma ten „gigantyczny” placyk przed zawodówką można było się przekonać przy okazji uroczystości przy cmentarzu żydowskim. Czy ktoś ma tam odrobinę wyobraźni?
– dlaczego znowu jest ukrywane przed opinią publiczną to, co dzieje się na komisjach rady Miejskiej? Przecież Wy tam się nie spotykacie w celach prywatnych aby sobie wypić kawę czy zjeść ciastko tylko spotykacie się w celu omawiania spraw dotyczących ogółu społeczeństwa. Przecież to nie przewodniczący rady miejskiej decyduje o organizacji komisji. Gdzie jesteście Panie przewodniczące kiedy w sposób skandaliczny próbuje ukrywać się przed społeczeństwem? Odwagi. Nie dajcie się zawładnąć przewodniczącemu, który nie ma prawa wtrącać się w organizację pracy komisji. On odpowiada za organizację sesji.
Idealnie w punkt. Przewodniczący wielokrotnie na sesji zachowuje się jakby tylko on miał coś do powiedzenia. Nie mówiąc już o chaotycznym sposobie mówienia i prowadzenia obrad.
Nie należy zapominać o pytaniach dotyczących dostępu
do naszych jezior, szczególnie Popielewskiego na odcinku przy mieście:
– czy gmina wskazała Wodom Polskim (wszak to ta instytucja powinna tym się zająć bezwzględnie po interwencji mieszkańca) na konieczność dokładnej kontroli legalności pomostów, które są na naszych jeziorach?
– co gmina zrobiła, aby każdy mieszkaniec Trzemeszna chcący pospacerować nad brzegiem jeziora mógł to zrobić bez obawy, że natknie się na jakiegoś mądrale, któremu wydaje się, że może blokować dostęp do jeziora?
– w jaki sposób na przyszłość gmina zamierza chronić brzegi tego jeziora i pozostałych zresztą też przed inwazją nielegalnych pomostów czy domków ogrodzonych do jeziora siatką.
Brawo Tak na marginesie dodam że mamy bardzo ładne i duże bo ciągnące się aż na 10 kilometrów jezioro które tylko jest A można byłoby je wykorzystać do tego żeby chociaż można było się nim pochwalić O co mi chodzi ? Stopniowo można by coś tam dobudować pobudować czy przebudować Ścieżki rowerowe , pomosty czy molo jak kto woli Fajnie by było przejść się wzdłuż tego pięknego bądź co bądź jeziora ale nawet nie ma jak Krzaki trzciny i nic więcej Dobrze że jest to jezioro takie naturalne i dzikie gdzie ptaki i ryby mają tak na ziemi Nie chodzi mi o ingerencję w przyrodę Wystarczyłby jakieś ścieżki rowerowe czy piesze a nie ma tam nawet plaży Myślę że większość z nas wie o co chodzi bo nie jeden z nas był nad naszym morzem i wieczorem chodził sobie po plaży oglądając zachód czy wschód słońca
Sama tablet czeka „Teren prywatny” na pomoście nie wystarczy. Jeśli pomost jest legalny to powinna być przy nim widoczna tablica z numerem zezwolenia wydanym przez starostę. Jeśli te warunku są spełninione to beż zgody właściciela nie wolno mi na ten pomost wejść ale stać np w wodzie obok pomostu już mi wolno.
Przewał cuchnący na kilometr….
A mnie zastanawia dlaczego rodzice zabierają dzieci z przedszkola na blokach? Mamy wrzesień a już tyle dzieci odeszło.
A może gmina powinna się wreszcie zastanowić nad publicznym żłobkiem? Dążymy do tego by rodziło się coraz więcej dzieci, bo społeczeństwo się starzeje a najważniejszej rzeczy żeby kobiety mogły wrócić do pracy a dzieci do publicznego żłobka u Nas nie ma. Tylko prywatne gdzie koszty sięgają już ponad 1200 zł. Także Radni Gminy Trzemeszno może warto się nad tym tematem pochylić ?
Dokladnie, ciekawe kiedy doczekamy sie zlobka w Trzemesznie, co z rodzicami ktorzy nie maja mozliwosci dowozic dziecka do zlobka do Wymyslowa (a niektorzy jak maja jak dowiezc to nie wszystkie dzieci sie dostaja bo za malo miejsc) , dziwne ze przez tyle lat nikt z radnych nie wpadl na pomysl aby dazyc do tego by powstal
Mnie zastanawia jedno Dlaczego gmina brnie w budynek po byłej szkole zawodowej gdzie potrzebne są grube miliony skoro mogła by odkupić budynek po byłym domu dziecka. Stopień zniszczenia budynku napewno sporo mniejszy, pomieszczeń bardzo dużo i przedewszystkim bardzo dużo mijsc parkingowych. Napewno nie potrzebne byłyby takie milony na przystosowanie tego budynku pod ratusz i wszystko byłoby w jednym miejscu. Tak że daje to do przemyślenia Radnym i Wlodarzom
Burmistrz najpierw mówi że nie ma akceptacji społecznej ten idiotyczny u podstaw pomysł robienia za ponad 10 milionów urząd po szkole zawodowej po czym organizuje kolejny przetarg gdzie i tak brakuje około 3 milionów. Co wolicie? Nową ulicę Piastowską czy urząd bez parkingu. Przepraszam są urzędnicy, których z obiektywnych przyczyn dowożą do i z pracy. Taki urzędnik nie wie co to znaczy dostatecznie wystarczająca ilość miejsc parkingowych. Nie wie bo po co wiedzieć. Jak utopią te grube miliony z naszych podatków to wtedy będą udawać zdziwionych że nie ma miejsca do parkowania.
Ciekawe to bardzo… ktoś się z kimś po cichu dogadal i chcą zrobić wałki.. panowie Radni bierzcie cię do pracy i zróbcie z tym porzadek
Swoją drogą takiego żłobka jak w Wymyslowie ze świecą szukać, panie są wspaniale, rodzice zadowoleni, ze spokojem oddają tam dzieci, naprawdę panie ze żłobka robią robotę i nie sądzę, że jest to zasługa owej pani dyrektor