Trzemeszeńscy policjanci podsumowali interwencje w okresie świątecznym. Odnotowali kolizje drogowe, oszustwo internetowe, posiadanie narkotyków oraz jazdę „na podwójnym gazie”.
Informacje o zdarzeniach przekazał sierż. sztab. Arkadiusz Wieczorek z gnieźnieńskiej policji:
- 23 grudnia (3:00) – przy ulicy Piastowskiej 14 w Trzemesznie kierujący nieznanym pojazdem uderzył – w nieustalonych okolicznościach – w samochód renault scenic i uciekł z miejsca kolizji.
- 23 grudnia (6:05) – kierujący samochodem marki opel corsa, podczas wjazdu na parking na ul. Fabrycznej w Trzemesznie, nie zachował należytej ostrożności z uwagi na panujące warunki drogowe i uderzył w samochód citroen C4.
- 23 grudnia – zgłoszono oszustwo internetowe, mieszkaniec Trzemeszna zamówił części do trampolin i nie otrzymał zakupionego towaru.
- 25 grudnia – w Jastrzębowie mieszkaniec pow. gnieźnieńskiego, Wojciech G., kierował samochodem „na podwójnym gazie”. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Badanie wykazało 0,25 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.
- 25 grudnia (23:00) – w Zieleniu trzemeszeńscy policjanci zatrzymali 21 letniego Krzysztofa K., mieszkańca pow. żnińskiego, posiadającego przy sobie tabletki ecstasy. Mężczyzna „wpadł” podczas kontroli drogowej.
Czyli ogólnie był spokuj 🙂
spokuj spokoje spkój
w Zieleniu to norma z tabsami codziennie po 21:00 na Koninskich blachach jeszcze jeden zostal do wyhaczenia. Ktos go chwyci to belka przybędzie.
W Jastrzębowie tez standard to juz nie 1 osoba w Jastrzębowie zlapana ktorej tam zabrano prawko – bylo nie dmuchac jak na slynnym filmie na Youtube 🙂
co do stłuczek to jestem zaskoczony
Ciekawe kiedy Obywatele Trzemeszna podsumują Policję za 2016 rok 🙂
Czy ktoś się orientuje, czy zaszły jakieś zmiany w prawie i można już odpalać petardy i hałasować cały rok? Bo od wczoraj na osiedlu jest trudno wytrzymać. Nie tylko dla starszych osób i psiaków przyszły trudne godziny. Petardy co chwilę walą gdzie się da, że nawet zdrowa osoba może zawału dostać.
A czy kiedykolwiek wszyscy się stosowali do tego przepisów? Na tyle osób zawsze się znajdzie jakiś hukenczłek, którego ciężko ukarać za ten występek.