Wyjazd, który odbyliśmy 26 marca do tej pory pozostać mógł tylko w sferze marzeń. Ostatnia środa pokazała jednak, że jeżeli się w coś mocno wierzy, to nawet najbardziej odległe i nierealne marzenia potrafią się spełniać. Właśnie w ubiegłą środę wybraliśmy się na jednodniową wyprawę do Warszawy.
Celem wizyty delegacji z Placówki Wsparcia Dziennego stały się trzy główne miejsca: Telewizja Polska na ulicy Woronicza, Sejm RP na ul. Wiejskiej, a także studio „Familiady”, mieszczące się na ulicy Inżynierskiej. Do TVP udaliśmy się na specjalne zaproszenie Pana Łukasza Grassa – współprowadzącego program „Polacy tu i tam” w kanale TV Polonia. Podopieczni PWD mieli niecodzienną okazję zobaczyć jak powstaje jeden z najbliższych odcinków programu i obejrzeć studio, w którym nagrywane są kolejne odcinki.
Od pracowników TVP dowiedzieliśmy się czym jest studio techniczne nazywane „greenroom” i jakie zadanie w procesie nagrania oraz postprodukcji mają wszystkie skomplikowane urządzenia znajdujące się w studiu. Odwiedziliśmy także pokoje charakteryzacji, w których gwiazdy występujące na wizji przygotowują się do pracy. Podczas wizyty poznaliśmy partnerkę telewizyjną p. Łukasza, Magdalenę Emilianowicz.
Wspaniale było przespacerować się korytarzami budynków na „Woronicza” i spotykać co kilka metrów osoby dotąd podziwiane tylko na szklanym ekranie. Dodatkową atrakcją była dla nas możliwość odwiedzenia planów zdjęciowych, na których „kręcone” są takie telewizyjne produkcje jak Rodzinka.pl (Serial TV) oraz program śniadaniowy pt. „Pytanie na śniadanie”. Nasz czas w telewizji publicznej mijał zdecydowanie za szybko i musieliśmy pomyśleć o kolejnych punktach naszej „warszawskiej” wizyty. Po pożegnaniu się ze studiem telewizyjnym i przejechaniu kilku kilometrów ulicami stolicy, przyszedł czas na wizytę w Sejmie RP.
W parlamencie dzięki uprzejmości p. posła Tadeusza Tomaszewskiego udało się nam zobaczyć zakamarki „ulicy Wiejskiej”, a w szczególności odbyć bardzo miłe i serdeczne spotkanie z wicemarszałkiem Sejmu RP – Jerzym Wenderlichem. Pan Marszałek przyjął naszą grupę w swoim gabinecie i opowiedział o pracy jaką wykonuje. Na koniec spotkania marszałek Wenderlich przekazał wszystkim uczestnikom spotkania pamiątkowe dyplomy a także poprosił, aby za naszym pośrednictwem wszystkim mieszkańcom Trzemeszna przekazać serdeczne pozdrowienia. Po spotkaniu p. poseł Tadeusz Tomaszewski oprowadził nas po sejmie i opowiedział o pracy, jaką wykonuje w murach parlamentu. Pokazał ponadto miejsce gdzie zasiadają najważniejsi ludzie w naszym państwie oraz miejsce, w którym zasiada on sam.
Po serdecznym pożegnaniu z naszym gospodarzem udaliśmy się do ostatniego miejsca naszej wyprawy czyli studia, w którym nagrywany jest teleturniej „Familiada”. Już na miejscu okazało się, że naszym kolejnym przewodnikiem w świecie popularnego teleturnieju będzie jego „gwiazda” – prowadzący Karol Strasburger. Podopieczni byli zachwyceni atrakcją, która miała być punktem kulminacyjnym tego wyjątkowego dnia. Chwilę po dotarciu na miejsce okazało się, że będziemy mogli oprócz spotkania z p. Karolem uczestniczyć w nagraniu dwóch odcinków programu, które zostaną niebawem wyemitowane. Wszyscy jednogłośnie ocenili, że oglądanie na żywo nagrania to wspaniałe przeżycie i na pewno zostanie przez nas zapamiętane na bardzo długo. Również tutaj szybko nadszedł czas pożegnania, z p. Karolem. Podziękowaliśmy serdecznie za zaproszenie i ciekawe wprowadzenie nas w świat „familiadowej” rywalizacji. Z niecierpliwością czekać będziemy na emisję programu, którego byliśmy uczestnikami.
Chcielibyśmy podziękować wszystkim tym, dzięki którym nasz wyjazd doszedł do skutku a w szczególności panom: Karolowi Strasburgerowi, Łukaszowi Grassowi oraz posłowi Tadeuszowi Tomaszewskiemu.
Dziś wiemy, że chcieć to móc – warto realizować swoje marzenia.
(A.B. Placówka Wsparcia Dziennego w Trzemesznie)
Z podziwem śledzę pracę Placówki Wsparcia Dziennego. Od pewnego czasu czytam na portalu o nich wiele super informacji.Widać,że kieruje tą instytucją ktoś z pasją,a nie ktoś co odbębnia swoją pracę.
no gdyby nie PAN TOMASZEWSKI to zdjęcia były by super !!
a tomaszewskiego we familiadzie juz nie bylo ?
nie odpowiedział na żadne pytanie !
Poseł posłem a wycieczka godna podziwu.
Dzieciom placówka zrobiła frajdę a wy tu zajmujecie się posłem.Humor się poprawia jak się czyta o takich wydarzeniach godnych pochwały! I to dzieje się w Trzemesznie.
A gdzie reszta dzieci?
Podobno : Sprawne czytanie ze zrozumieniem to jedna z tych umiejętności, która bardzo ułatwia życie … gdy się dobrze i dużo czyta -nauka i zapamiętywanie przychodzi zdecydowanie łatwiej. W tekscie „stoi” jak byk: „delegacja” – warto sie uśmiechnąć z pewnością kiedys, ktoś uśmiech odwzajemni 🙂
Już nie będę Cię tu obrażać, ale Ty również możesz czytać ze zrozumieniem i jest napisane „A gdzie reszta dzieci?” , nie obchodzi mnie to czy to jest delegacja czy też nie.
Wniosek taki, że w tym mieście nie mamy prawa do dobrych wiadomości, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie trwał w poszukiwaniu spisku lub dyskryminacji.
Fajnie,że dzieci jeżdżą na wycieczki. Ale ciągle jeżdżą te same osoby. Czy inne dzieci nie zasługują? proszę nie odpowiadać.To widać.
Są dzieci które chodzą regularnie i nie jadą dlatego że się nie podlizują pani. Nie ma przeszkody w tym że są młodsi czy coś innego, jest to trochę nie sprawiedliwe, ponieważ aby gdzieś jechać to trzeba siedzieć 2 godziny obok kierowniczki.
Asia skąd ty masz te informacje ? W ubiegłym tygodniu moje dziecko z młodszą grupą było w Poznaniu w telewizji , póżniej na Termach i na Starym Rynku, w poniedziałek na basenie w Mogilnie a wczoraj uczyło się pływać w Gnieźnie. Jednego tylko mi brak , że nie mogłam zobaczyć tutaj zdjęć z tych wyjazdów. Nie wstyd tobie Asia ?
Asia co ty piszesz? W ubiegłym tygodniu moje dziecko było z młodszą grupą w telewizji w Poznaniu potem na Termach i Starym Rynku w tym tygodniu w poniedziałek na basenie w Mogilnie a wczoraj uczyło się pływać w Gnieźnie .! Szkoda ,że nie było tutaj zdjęć z tych wyjazdów. Nie wstyd tobie tak kłamać?
a to każde dziecko w Trzemesznie może na darmowe wycieczki jeżdzić? gdzie zapisy?
„Mama dziecka z młodszej grupy” nie powtarzaj się. Asia ma racje, tam gdzie twoje dziecko pojechało to nie każdy miał zaszczyt aby tam się znaleźć. To że Twoje dziecko tam było to powinnaś się cieszyć. To wszystko jest nie sprawiedliwe i tyle.
A może wyłączyłybyście, drogie mamy, te swoje roszczenia? Nie zauważyłyście, żeście się lekko zagalopowały? Wasze dzieci – i Wy również – dostajecie olbrzymie wsparcie. Wynika to wprost z obowiązujących ustaw. Brutalna prawda jest taka, że wielu rodziców ma trudną sytuację materialną, i ich dzieci mogą sobie tylko pomarzyć o wycieczkach i wyjazdach, ale jednocześnie rodzice tych dzieci są zarabiającymi wystarczająco dużo, aby w oczach ustawodawcy nie należała im się żadna pomoc i wsparcie finansowe. Pomyślcie o tym, zanim zaczniecie się za bardzo nakręcać.
moje dziecko tez by pojechalo jakie warunki trzeba spelniac zeby mojemu dziecku spelnilo sie marzenie i gdzie sa zapisy
dobrze że chociaż ta mała grupa jest szczęśliwa.wszyscy nigdy nie pojadą
WYCIECZKA REWELACYJNA.NA PEWNO NA DŁUGI CZAS POZOSTANIE W PAMIĘCI UCZESTNIKÓW.SZCZEGÓLNE PODZIĘKOWANIA DLA PANI KIEROWNIK PLACÓWKI WSPARCIA DZIENNEGO ZA ZORGANIZOWANIE TEJ WYCIECZKI I WIELU INNYCH.
Pozdro dla niektórych którzy myślą że od razu chcieliby wysłać wszystkie dzieci z Trzemeszna… zorganizuj wycieczkę na pare set osób 🙂
Pani Bilewska przejmuje się i w miarę skromnych możliwości dba o swoje dzieciaki z placówki.Zasługuje na wielkie uznanie.
Bez imienia?Trzeba było dodać ,że chodzi o panią Agnieszkę Bilewską!
Zgadzam się z sąsiadką.Pani Agnieszka Bilewska dla dzieci ze swojej świetlicy serce ma na dłoni.