Dzisiaj około godziny 12 mieszkańcy jednego z bloków w Lubiniu zawiadomili straż pożarną w związku z wyczuwalnym zapachem ulatniającego się gazu. Zdaniem zgłaszających zapach dochodzić miał z mieszkania ich sąsiada.
W takiej sytuacji na miejsce udały się dwa zastępy straży pożarnej z Trzemeszna i Gniezna. Mieszkanie z którego rzekomo ulatniał się gaz było zamknięte a właściciela nie było w środku. Dzięki pomocy sąsiadów udało się z nim skontaktować, mężczyzna przyjechał i otworzył drzwi. Strażacy przy pomocy mierników wykluczyli jednak obecność jakiegokolwiek szkodliwego gazu wewnątrz mieszkania.
Państwowa Straż Pożarna w Gnieźnie zakwalifikowała to zdarzenie jako alarm fałszywy w dobrej wierze.
Brak slow
sąsiad miał grochowke na obiad ale ze mierniki nic nie pokazaly to dziwne.
tam jest zgodna wieś 🙂
Ja codziennie w pracy czuje gaz od kolegi, ale nic nie zgłaszam bo to trochę inny rodzaj gazu… Pewnie dlatego, że się źle odżywia. Pozdrawiam cię Recha!!!
tylko kto temu panu wróci koszty bo musiał zjechać z pracy o tyn dzwoniący już nie pomyślał