Strona główna Na sygnale Nieznana substancja na Jeziorze Kamienieckim

Nieznana substancja na Jeziorze Kamienieckim

10035
29

Dzisiaj w godzinach popołudniowych do dyżurnego straży pożarnej wpłynęła informacja o nieznanej substancji, jaka pojawiła się na Jeziorze Kamienieckim.

Okazuje się, że wzdłuż linii brzegowej pojawiły się zielone plamy nieznanego pochodzenia. W tej chwili trudno ocenić, jaki jest rozmiar zanieczyszczenia.

Na miejscu działania podjęli strażacy z Trzemeszna oraz Gniezna.

W drodze jest Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego ze straży pożarnej w Poznaniu.

O ustaleniach służb będziemy informować.

Aktualizacja 03.11

Okazuje się, że tajemnicza substancja to efekt naturalnych procesów występujących w jeziorze. Pierwszą osobą, która rozpoznała zielony osad jako plankton był przybyły na miejsce rybak – Marian Marciniak. To samo stwierdzili strażacy z grupy ratownictwa chemiczno – ekologicznego z Poznania.

29 KOMENTARZE

  1. Najpierw nielegalnie wysypisko teraz to! Znowu bedą musieli sie ruszyć urzędnicy z Trzemeszna z burmistrzem na czele i jechać do Kamieńca.Popatrzą, pośmieją sie zrobią kilka fotek i tyle będzie z ich stanowczej interwencji

  2. Przyszła kolej na następne jezioro. Pytam się publicznie Panu Burmistrzowi „Jak długo jeszcze będzie zatruwane środowisko w naszej Gminie ” co chwile dowiadujemy się o następnych śmierdzacych kwiatkach.

  3. Byłem tam dzisiaj powedkować. Nie bylo widać żadnego zycia w tej wodzie. Nawet uklejek nie było widać. Jak w studni. W trzech słowach to : ch, d i kamieni kupa

  4. Należy pamiętać że cała kanalizacja z Płaczkowo i Wioski KAMIENIEC wpływa do oczyszczalni Remondis KAMIENIEC KTÓRA OD LAT CHARAKTERYZOWAŁA SIĘ CZĘSTYMI AWARIAMI

  5. Dziś cały dzień wiało silnie od wschodu A idealnie po drugiej stronie PAŃSTWO BREJZA prezydent i Senator mają swoje wille po drugiej stronie jeziora…I to nie małe wille

    • Obawiam się że dla Pana od ,,spódniczek,, sprawa dochodzenia i wyjaśnienia może okazać się zbyt trudna . Tym razem przeciwnikiem nie są ,,dzieciaki,, !

  6. To są przecież glony. Pełno ich było na jeziorze Kiełcze i na Popielewskim też były. Robi się taki kożuch nad dennymi roślinami i później się odrywa i pływa po powierzchni wyglądając jak gów**.

  7. Fałszywy alarm w Kamieńcu. Rzekomy ekolog pomylił glony w Jeziorze Kamienieckim z chemikaliami. Przybyły trzy jednostki strażacze (jedna z łodzią) i specjalista z Poznania. Dziwne, że ten,,ekolog” wychowany nad tym jeziorem zapomniał co to są glony.

    • Dobrze tylko że ten „ekolog” chciał dobrze a co jeśli byłybyto jakieś chemikalia? A pro po plankton czy plankton śmierdzi taką baby „benzyną” a poza tym nie ma na jeziorze żadnych ryb

  8. Taki wykwit glonów spowodowany jest nadmierną ilością fosforanów i azotanów odprowadzanych do jeziora. Nic nowego, nawozy rolnicze z wód gruntowych, ścieki komunalne itp.

  9. Niedługo usłyszymy, ze na Popielewskim, Kamieńcu i Wylatowie odkryto nieznany ludzkości gatunek. Będzie to uklejka skrzyżowana z krąpiem- do tego karłowata. Łysinin powinien sprzedawać licencje na połów amatorski sinic i baboli z dna. Prędzej kaczka weźmie jak karwasz ryba.

  10. juz zem chcial szanowna dlon radnego uscisnac za zalatwienie tematu kolejnego po LO a tu paCZ pan jednak plankton, to strazacy nie poznali sie a taki rybak poznal, ja tez mam karte wedkarska to tez bym moze poznal… niektozry radni czy samorzadowcy juz zdazyli kilometrowki rozpisac na interwencje a tu ehhh

  11. Witam wszystkich.
    Dobrze że interesujecie się tematem.
    Każda taka sytuacja to będzie po prostu alarm.
    Znaczy się że coś wyjątkowo nie służy wodzie i wszystkiemu co w głębinach. Wygląda na to że jeziorko miało rozwolnienie.
    Czy ktoś bada wodę jezior w okolicy Trzemeszna?
    Czy poda się do wiadomości powód takiej reakcji jaka wystąpiła w Kamieńcu? A inne jeziora?
    Jeżeli odopadło to z dna to musiał tam być giga dywan tego czegoś. Bo ilość tego na brzegu jest ogromna. No i teraz sobie tam zalega.
    Może jest to wystarczający powód by zobaczyć co tam się stało.
    Woda w tym jeziorze jest bardzo miła dla oka. Kto był ten wie. Tylko ryb nie ma:)
    Warto podjąć dyskusję z rolnikami. Trzeba dowiedzieć się co stosują. Czego ewentualnie mają unikać. Przecież to taka ładna okolica. W ogóle region. Kto z mieszkańców Kamieńca kojarzy by coś takiego miało miejsce? Chyba nikt.
    Nie zasmuca Was takie coś? Ta breja nad brzegiem.
    Myślę, że w ogóle potrzebna jest dyskusja na wiele tematów związanych z okolicą na forum.
    Coraz więcej osób dostrzega że coś się dzieje z przyrodą.
    Pozdrawiam

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj