Mieszkaniec naszej gminy Łukasz Urbaniak wystartował w tegorocznej edycji maratonu nowojorskiego. Udało mu się tego dokonać po pięciu latach starań – procedura wzięcia udziału w najbardziej rozpoznawalnym i największym maratonie świata jest znacznie bardziej skomplikowana niż przy innych biegach.
Zapisy rozpoczynają się w połowie stycznia i trwają do połowy lutego. Liczba chętnych jest jednak tak duża, że o przyznanym miejscu nie decyduje kolejność zgłoszeń, a łut szczęścia w losowaniu jakie odbywa się w marcu.
W tegorocznej edycji liczba chętnych, zapisanych na losowanie, przekroczyła 300 tysięcy. Liczba startujących to nieco ponad 50 tys., ale w tym jeszcze spora pula numerów startowych przeznaczona była dla zawodowych biegaczy i sponsorów.
Bieg nie należy do najłatwiejszych, ale już sam udział rekompensuje wszystko – trasa prowadzona jest ulicami Nowego Jorku i przebiega przez pięć dzielnic Staten Island, Brooklyn, Queens, Bronx, Manhattan z metą w słynnym Central Parku.
Rozentuzjazmowany tłum setek tysięcy mieszkańców Nowego Jorku (wg oficjalnych informacji organizatora tegoroczny maraton zgromadził ponad milion kibiców), żywiołowo i głośno dopingujących na całej trasie maratonu, dodaje skrzydeł i jest niezapomnianym przeżyciem.
Jak mówi Ł. Urbaniak, przygotowanie, obsługa (10 tys. wolontariuszy) i zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom musi być ogromnym wyzwaniem dla organizatorów, ale i tutaj nie można mieć żadnych zastrzeżeń, bo ze wszystkiego wywiązali się na medal.
„Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że nazwiska wszystkich biegaczy, którzy ukończyli ten bieg w czasie poniżej pięciu godzin, drukowane są w poniedziałkowym dzienniku The New York Times. Całość jest więc niezapomnianym przeżyciem i potwierdza, że warto mieć marzenia i je realizować, bo to właśnie pomysł na start w Nowym Jorku był inspiracją i motywacją do rozpoczęcia uprawiania sportu” – przekonuje Łukasz.
TCS NYC Marathon 2017 ukończył w czasie 3:41:05.
Gratuluje Łukasz
Wielkie gratulacje Panie Łukaszu.
Super, wielki szacun i gratulacje 🙂
Łukasz od dawna imponuje mi swoją energią, pomysłami i radością życia, ale niniejszym zbieram szczękę z podłogi. Brawo Ty!
Brawo sąsiad!!! ❤️❤️❤️
Brawo sąsiad
Chyba mu zazdroszczę 🙂
życzę mu powodzenia i jestem ciekaw następnego celu.
Wyczyn i szczęście! Gratulacje!
Gratulacje 😁 piękna sprawa
Serdecznie gratuluję i podziwiam.Życzę kolejnych sukcesów.
Gratulacje!
Gratulacje !!! Życzę spełnienia kolejnych marzeń.
Brawo to jest genialne osiogniecie szczytu celu pozazdroscic
kojarze tego cwaniaka
Zdecydowanie najlepszy z Trzemeszna reszta to amatorszczyzna.
I po co te epitety typu „amatorszczyzna”? Nie odzywaj się w tematach o których nie masz pojęcia. Łukasz również jest amatorem i piszę to bez żadnych złośliwości. Zrobił dobry wynik ale nie rewelacyjny.
Dla mnie nie wynik w tym wypadku jest wydarzeniem ale fakt, że ktoś z Trzemeszna pobiegł w największym maratonie świata. Tego Łukaszowi szczerze gratuluję. Zawodowstwo wśród mężczyzn zaczyna sie poniżej 2:30. Znam amatorów biegających grubo poniżej 3 godzin. W Trzemesznie są zawodnicy biegający poniżej 3:30. Tak więc cieszmy się z sukcesu naszego mieszkańca ale nie kosztem innych, którzy też ciężko trenują.
Za to Ty możesz oceniać, czy Łukasza wynik nie jest rewelacyjny – skoro nie znasz historii jego osiagnięć i czasów. Wyniki są indywidualne w zależności od wielu składowych (stan zdrowia, wiek, predyspozycje, trasa, pogoda itd.). Niech każdy dąży do pokonywania samego siebie, a nie porównywania się do innych i ich czasów 🙂
On odniósł sukces! Ale też dopisało mu szczęście w losowaniu!
Niejedna osoba z tej wg Ciebie amatorszczyzny nie ma szczęścia, aby tam się znaleźć w tym Nowym Jorku.
Podziwam wszystkich amatorów z Trzemeszna, w tym amatora Łukasza Urbaniaka.
Łukasza szczerze podziwiam za upór w dążeniu do celu. I za wysiłek sportowy! Gratulacje wielkie!
Do biegacza amatora w Trzemesznie nikt nie biega 3.30 jak piszesz URBANIAK osiągnął sukces i wynik REWELACJA JEST NAJLEPSZYM BIEGACZEM W TRZEMESZNIE
I po co ta dyskusja? Napisałem, że to dobry wynik i podziwiam Łukasza. Nie spodobało mi sie tylko obrażanie przy okazji innych biegających nazywając ich amatorszczyzną. A, że wiem co pisze to dwa przykłady z brzegu – Poznań Maraton 2015 Michał Szukalski 3:03, w 2016 Paweł Gorzelańczyk 3:06. Uważam, że Leon swoim wpisem zrobił Łukaszowi niedźwiedzią przysługę.
Skoro, to nie jest przytyk od osoby, której dotyczy artykuł, to nie rozumiem po co umniejszać wyniki tego człowieka („nie rewelacyjny”), a ktory przy okazji jest skromna osobą z klasą i te przepychanki są tu zbyteczne. Pozdrawiam
Są całkowicie zbyteczne. Ale powiedz to Leonowi, który zaczął niepotrzebną dyskusję umniejszając efektom treningów innych biegaczy.
Pozdrawiam Łukasza i wszystkich biegających.
Nie znasz tematu biegania, nie biegasz i niepotrzebnie mącisz i szkodzisz Łukaszowi, który biega i zna wyniki kolegów biegaczy z tej amatorszczyzny trzemeszeńskiej. Łukasz jest wielki, bo ukończył maraton w Ameryce i jesteśmy z niego dumni. Tysiąc razy brawo dla niego!!!!!
LUKASZ GRATULACJE!JESTES NAJLEPSZY Z TEGO ROCZNIKA 💪💪💪