Dnia 6 marca do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Poznaniu skierowana została skarga Marka Walczaka z Ostrowitego. Jego zarzuty dotyczyły działań Burmistrza Miasta i Gminy Trzemeszno, Krzysztofa Derezińskiego. Sprawę badała dzisiaj komisja rewizyjna, w składzie której zasiedli Zbigniew Matelski, Tomasz Bauza oraz Tadeusz Kostka.
Pierwszy punkt skargi M. Walczaka dotyczy rzekomego wydzierżawienia przez Burmistrza 33 hektarów ziemi w Ostrowitem za łączną sumę 6 tysięcy złotych rocznie firmie „Mero-Merkur”. Zdaniem skarżącego ta sama firma miała wydzierżawić swoje grunty okolicznym rolnikom za sumę 2800 złotych za hektar. M. Walczak pytał, jak to jest możliwe, że Gmina wydzierżawiła tak duże grunty bez jakiegokolwiek przetargu. Według niego przez takie działania Burmistrza Gmina stracić mogła około 132 tysięcy złotych.
Do sprawy odniosła się m.in. kierownik Referatu Gospodarki Nieruchomościami i Spraw Komunalnych Alina Skrzypczak. Jak podkreślała, Urząd Miasta i Gminy w Trzemesznie jest jedynie posiadaczem samoistnym przedmiotowych gruntów, a nie ich formalnym właścicielem. To właśnie dlatego urzędnicy zrezygnować mieli z dzierżawy gruntów w drodze przetargu. A. Skrzypczak mówiła również, że nie było w stosunku do dzierżawcy stosowanych żadnych preferencyjnych warunków, a firma została potraktowana jak wszyscy inni rolnicy. Zastosowane stawki miały być zgodne z uchwałą Rady Miejskiej.
Po tych słowach skarżący Marek Walczak stwierdził, że „Pani Skrzypczak po raz kolejny wpuszcza Burmistrza w maliny”. Zadał także pytanie do obecnej na sali Mecenas z kancelarii prawnej „Leśny i Wspólnicy”. Pytał, czy Gmina będąc jedynie „posiadaczem samoistnym” gruntów ma możliwość przeprowadzenia przetargu na dzierżawę. Uzyskał wtedy odpowiedź, że posiadacz samoistny ma niemalże identyczne prawa jak właściciel. M. Walczak skomentował, że sprawę kieruje do prokuratury.
Alina Skrzypczak mówiła też, że Gmina liczyła na szybsze dokończenie komunalizacji problemowych gruntów. Jak mówiła zdaje sobie sprawę, że przeprowadzając na nie procedurę przetargową można było by uzyskać wyższe ceny dzierżawy. Przypomniała na koniec, że Gmina wydzierżawiła ziemię tymczasowo, bo na okres jednego roku.
Drugi zarzut jaki widnieje w skardze Marka Walczaka do RIO w Poznaniu to „zajmowanie dróg gminnych będących drogami dojazdowymi wśród pól” przez firmę „Mero-Merkur”. Zdaniem skarżącego uniemożliwia to spacery czy jazdę rowerem. Według M. Walczaka „jest to robione w celu utrudnienia lokalnej społeczności dostępu, żeby nie widzieli co ta firma robi niezgodnie z obyczajami i prawem polskim”. Sprawa rzekomego zajmowania dróg zgłaszana była przez M. Walczaka już w roku 2012. Wtedy też firma „Mero – Merkur” otrzymać miała pismo od Burmistrza z wezwaniem do zaprzestania działań polegających na niszczeniu dróg w Ostrowitem.
Pod koniec obrad komisja rewizyjna oddaliła w/w skargę. Uznała, że skarżący nie dostarczył wystarczających materiałów dowodowych. Zdaniem komisji Pan Walczak nie ma dokumentów na to, że firma „Mero-Merkur” dzierżawi rolnikom grunty po rzekomej stawce 2800 zł za hektar. Dodatkowo zastosowane przez UMiG w Trzemesznie stawki zgodne są z odpowiednią uchwałą Rady Miejskiej. Radni uznali jednak, że zgodnie z wyjaśnieniami Mecenas z kancelarii „Leśny i Wspólnicy” nie było przeszkód prawnych do wydzierżawienia gruntów w drodze przetargu. W sprawie zajmowania gruntów gminnych przez firmę „Mero – Merkur” komisja wniosła o wyeliminowanie nieprawidłowości w tym zakresie i doprowadzenie do stanu zgodnego z planami zagospodarowania przestrzennego.
walczak ty stary śrupie!
Walka z wiatrakami… I tyle.
Adam nie możesz mierzyć wszystkich swoją miarą! I zachowuj się kulturalnie.
Przecież wszyscy słyszeli o tych dzierżawach za ponad dwa tysiące,znamy nawet nazwiska kto dzierżawi.Parę lat temu Gmina wydzierżawiła rolnikowi trochę ponad hektar za 1,8 tony pszenicy w drodze przetargu. Więc raz jest przetarg ,a raz nie.wielu rolników za te działkę z tytułu dzierżawy dałoby ponad 50 000 tysięcy.
Większość wie że Walczak ma racje! tak naprawdę to nikt do końca nie wie co się w tej Gminie dzieje! jak się dostaniesz do koryta to chcesz żreć jak najwięcej ! a i tak dookoła Pełnego koryta wieeelu może coś skapnąć ! Więc trzeba się na wzajem ???????????????????????????
zrobili go jak chlopa w sądzie 🙂 to teraz idz Pan na wybory i se zaglosuj na piekarza albo na piłkarza. Mogles chlopie prawnika najac a nie wycierac sie po urzedach wez Papuge i on bedzie za ciebie „gęgał” bo inaczej odesla Cie na drzewko i podleją.
Idz Pan do Powidza po rozum
Walczak na burmistrza
Chłop potęgą jest i basta !
jutro głosuje na Pana do brukselki
Anonim,opanuj się,najlepiej jest krytykować.Co,nie możesz się wypowiedzieć w jednym wpisie,ot tak co ci się przypomni to piszesz,zresztą bez sensu.
babol kontra gmina
Walczak ma racje tylko my przez takie dzilania komisji tracimy jako gmina pieniadze a cala wina naszego burmistrza ma przeciez doradce Michalaka i on nie wie ile trzeba dac za hektar dzierzawy ,bardzo ciekawe nie prawdasz , a to rolnik przeciez
ja bym dal bez przetargu 1000 zl za hektar ,ale co w tej komisji siedza ludzie co sie na niczym nie znaja , najlepiej jakby musieli ruznice doplacic ze swojej kieszeni ci dwaj z komisji , burmistrz i pani Skrzypczak to wtedy moze by sie ich nauczylo gospodarki gmina , kto jest za ?
Wszyscy w gminie wiedza a rolnicy najlepiej, że 200 złotych za hektar to śmiech. Nie wie tylko burmistrz i jego pochodzący z gospodarstwa rolnego asystent. A Walczaka najlepiej zrobić głupim bo krzyczy.
tak to jest , cena 200 zl chyba z przed 35 lat bo ja place 2600 zl za hektar sano a cena wyjsciowa byla 2000 zl oni placa 6000 a dostana 33000 zl dotacji fajny biznes .Obliczajac matematycznie dwoma hektarami zaplaca 33 h , a nie wspomne ze jeszcze jest 17 h na Popielewie co sano dostalo w gratisie od gminy bo inaczej i bardziej delikatnie nie idzie tego okreslic
Sami jełopy licytowaliście taką cenę bo sąsiad miał o hektar więcej,ja nawet za wywoławczą bym nie wziął.Dlaczego,bo umie liczyć i na kogoś nie pracuje a wy na stojąco zawiążecie sobie buty
Co to za komisja,niektórzy na ten temat są zieloni.
ja mam 13 hektarow swoich i 10 h dzierzawy a ty ile masz ?jak mnie obrazasz to jesli masz wiecej to sprzedaj bo to ty z butami masz wiekszy broblem jak ja bo ja chodze w orginalnych a ty raczej nie , jesli mnie okresliles jelop to chyba ty jestes nim komentujac kogos uwazaj bo bez imienie to jestes taki bohater jak szczur w dziurze you dont be seele
Nie chodzę w wycierusach za 30 zł.z wypchniętyni kolanami.
Kolego ja mam 10 ha. i mam się lepiej jak ty. W oryginałach też chodzę bo nie znoszę tandety.
Ty 13 hektarowiec chciałbym zobaczyć twoje chińskie oryginały.
jak masz 10 hektarow to napisz jaki sprzet masz bo ja nie znam z gminy trzemeszno co ma 10 h i zyje mu sie super na przyzwoitym poziomie najdrozsze jest zboze od 4 lat 60 ton masz po 800 zl daje 48000zl od kasa zajebista mozna zaszalec bo ja nie dopisalem ze mam jeszcze firme a ty podskakujesz z tymi 10 h jak zajac na polu jak mu sie srac chce i go ta kupcia uwiera, bardzo smieszne nie 48000 szalec mozna nie , to ja na zusy do pracownikow wiecej daje
w galeri jest chinszczyzna ? kurcze nie wiedzialem musze zmienic sklep dzieki kolego
Opanuj się,mówimy o ziemi gminnej a ty o galerii,o dochodach,o oryginałach i wyliczasz komuś dochód,także chcesz kupić ziemie. Gdzie jesteś jak jest ziemia do kupienia za około 80 tys.Ale zadzierasz nosa.
a ty kupiles za 80 tys bo ja nie syszalem zeby taka cena byla w gm Trzemeszno 60 tys tak skad to wzioles z sufitu ,a to byla riposta na komentarz mojego wpisu naucz sie troche czytac od poczatku moze najpierw , a pozniej rob wpis
Już ta ziemia jest sprzedana,ja jej nie kupiłem,i od sano nie dzierżawie,a dlaczego to już pisałem.Czytaj ze zrozumieniem tekstu,bo widzę że troszkę cwaniakujesz.Na ogół jest tak,że kto się bardzo w społeczeństwie nie liczy,ten wypisuje cuda podnosząc dowartościowanie swojej osoby.Znam też podobnego gościa,może to ty?.