W piątek około godziny 20 na terenie firmy Paroc doszło do groźnego w skutkach wypadku. Jak poinformowała Anna Osińska z gnieźnieńskiej policji, w trakcie przeładunku towaru od naczepy samochodowej oderwał się metalowy element, który uderzył w twarz 37 letniego pracownika zakładu.
A. Osińska dodała, że mężczyzna doznał uszkodzenia gałki ocznej i został przewieziony na oddział okulistyczny jednego z poznańskich szpitali. Bliższe okoliczności zdarzenia ma wyjaśnić postępowanie prowadzone przez Komisariat Policji w Trzemesznie.
O wypadku została poinformowana Państwowa Inspekcja Pracy.
Aktualizacja: A. Osińska przesłała sprostowanie dot. powyższego zdarzenia |LINK|.
To policja nie wie co sie stało ze tak pisze.Przeciez to sie stalo no lini nr wschadło awaria,a gdzie tutaj rozładunek ale kreca.
na produkcji przy naprawie maszyny a nie przy załadunku –
Same pierdoly słyszę na ten temat weźcie się za robotę ludzie
ale ktoś ładnie redaktorka wkręcił. Ciekawe z jakiego źródła te informacje.
Nauczcie się pisać.
Informacja nt. przyczyn zdarzenia została przekazana przez rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie.
Pozdrawiam, M.N.
a gdzie sa zwiazki zawodowe ? gdzie BHP gdzie PIP???
i jeszcze 50 takich miejsc pracy chca dac za zwolnienie z podatku – bez oka to kto go do roboty przyjmie ???
odzkodowanie co najmniej 500 tys powinien zadac a nie isc na ugode !!
Geniusze w tej policji. Jak we wszystkich sprawach fakty są ustalane jak tutaj to gratuluję… Totalna bzdura… zero zgodności z wydarzeniami faktycznymi…
wazne ze sprawa zamknieta i stastyka wykrywalnosci na koniec roku git 🙂 i po premi dla jednostki
Co do przebiegu wypadku to relacja jest kompletnie nieprawdziwa, jeśli każda informacja jaką Pani rzecznik podaje jest tak „rzetelna” to gratuluje profesjonalizmu, Pan redaktor popłynął z nurtem informacji po prostu, właściwie to dezinformacji …
Związki Zawodowe w Paroc dokonają wszelkich starań, żeby tak doświadczony pracownik wrócił na etat, oczywiście w momencie w którym okoliczności dla pracownika będą ku temu sprzyjające i na to pozwolą – piszę to jako szeregowy pracownik firmy i szeregowy członek ZZ, ale myślę, że całość załogi by się pod tym podpisała …
Naszemu koledze i jego rodzinie pozostaje życzyć spokoju i pewności wsparcia jakie postaramy się wszyscy zapewnić … Trzymajcie się i nie myślcie sobie, że jesteście sami !!
Brawo Maciej i tak trzymać Dziki to młody facet na każde zawołanie był zawsze chciał jak najlepiej należy mu teraz pomóc wyjść z tego.Wspierajmy go psychcznie.Dziki trzymaj się bedzie dobrze MUSI BYĆ DOBRZE!!!!
Dobrze piszę Maciej wkoncu ktoś kto pisze prawdę i jest stanowczy w tym co robi brawo Maciej walcz i pamiętaj że zawsze możesz liczyć na nas
Jestem bardzo ciekawy, kto z zakładu, takie bzdury policji nawciskał , kłamał ? jeśli tak, to do odpowiedzialności karnej
ze sprzataczka gadali !
Prawdopodobnie . I jak tu teraz wierzyć policji na drogach z suszarkami
Oj tam przez tel .zle usłyszała .I tak zapodała hahaaa.Zdarza się !!!
powstal spisek za zamknietymi drzwiami tajny aby tworzyc wiecej odpadów ! na zlosc firmie !
Dziki jak reszta tych nieudacznikow jest na każde zawolanie bo raczej wyjścia nie M trzeba dygać jak kondon a cala prawda jest taka po znajomości stanowisko załatwione dupowlaz a nie fachowiec i jakos nie jest żal dzika bo to frajer szczęście ze ci ryja nie urwalo ucz pokory bo czas pokarze zapomnieli wszyscy kto byl największym wysmiewca i wielce mądrala Karma synku