Strona główna Różne Farmy fotowoltaiczne a krajobraz gminy Trzemeszno

Farmy fotowoltaiczne a krajobraz gminy Trzemeszno

7208
18

Gmina Trzemeszno stała się w ostatnim czasie bardzo atrakcyjnym terenem dla firm zamierzających inwestować w farmy fotowoltaiczne. Złożone do tej pory wnioski dotyczą już około 200 hektarów powierzchni.

Nie oznacza to, że wszystkie zamierzenia zostaną zrealizowane, jednak instalacje te mogą niebawem pokryć sporą część naszej okolicy.

Nie odbędzie się to z pewnością bez wpływu na okoliczny krajobraz. Jako pierwsza zwróciła uwagę na ten aspekt radna Renata Buzała. Zaniepokoiło ją, że jedna z największych – 32 hektarowa instalacja – ma powstać niedaleko jeziora Malicz, od strony Cytrynowa. W swojej interpelacji skierowanej do burmistrza napisała między innymi:

To działki bezpośrednio przylegające do jeziora Malicz, a planowana farma obejmuje wschodnie zbocze jeziora położone naprzeciwko stanowisk rekreacyjnych i wędkarskich. Nie sposób w krótkiej interpelacji opisać jakie znaczenie mają te tereny pod względem środowiskowym i społecznym. Malowniczo usytuowane jezioro, bogactwo flory i fauny, a przede wszystkim dostępność dla lokalnej społeczności to niepodważalne atuty przemawiające za koniecznością analizy planowanej inwestycji również, a mam nadzieję, że przede wszystkim w tym aspekcie.

Od pokoleń okolice jeziora Malicz stanowią miejsce rekreacji i sportu, spędzania wolnego czasu, ucieczki i wytchnienia od niekorzystnych warunków życia w naszym mieście… Inwestycja zmieni ten niezwykły obszar na zawsze. Nie tylko wizualnie przez montaż stelaży i ekranów, ale również przyrodniczo poprzez pole oddziaływania na królestwo flory i fauny”.

Dzisiaj odbyła się wizja lokalna z udziałem przedstawicieli gminy i inwestora. Jak usłyszeliśmy od wiceburmistrza Dariusza Jankowskiego, aktualnie trwa procedura związana z wydaniem decyzji środowiskowej, co leży w kompetencji burmistrza. Jak podkreślił – podobnie jak radna – urząd od samego początku uznał kwestie krajobrazowe za priorytetowe i oczekuje od inwestora określonych działań.

O uzupełnienie dokumentów, w tym również dotyczących oddziaływania na krajobraz, zwróciła się do wnioskodawcy Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, której opinia jest bardzo istotna przy wydawaniu decyzji środowiskowej.

Obecni na miejscu przedstawiciele inwestora – firmy E&W Projekt z Inowrocławia – Janusz Radzikowski i Wojciech Mroziński – zapewniali, iż nie lekceważą głosów społeczeństwa. Uspokajali, że instalacja nie powstanie na zboczu, o którym wspominała R. Buzała, lecz na polu za nim. Mimo wszystko panele mogą być widoczne z przeciwległego brzegu jeziora. Stąd deklaracja, że w tym celu urządzony tam zostanie pas zieleni, która zasłoni urządzenia energetyczne. Ponadto, firma zrezygnuje z zagospodarowania części działki tak, aby stworzyć korytarz migracyjny dla zwierząt.

Pytany o korzyści dla gminy wiceburmistrz odparł, że tego typu inwestycje mogą przynieść realne wpływy do budżetu. Podatek od takiej działalności to około 8000 zł z hektara, co kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt razy, przewyższa wpływy z podatku rolnego.

Skąd tak duże zainteresowanie lokalizacją farm fotowoltaicznych akurat w naszej gminie? Na to pytanie odpowiedzieli przedstawiciele inwestora. Okazuje się, że każda firma, która chce zainwestować w tego typu działalność musi się zmierzyć z jednym z kluczowych problemów jakim jest odpowiednie wpięcie się do sieci energetycznej. Operator, jakim w tym przypadku jest ENEA, nie wyraża zgody na podłączenie się wprost do linii średniego napięcia. Potrzebny do tego jest Główny Punkt Zasilania.

Stacja taka zlokalizowana jest na terenie Trzemeszna przy drodze krajowej nr 15, naprzeciwko zakładów przemysłowych. Powoduje to, iż teren naszej gminy staje się atrakcyjny dla potencjalnych inwestorów.

18 KOMENTARZE

  1. panie Burmistrzu? buduje pan nowe place zabaw, parki, a widział pan ulice i chodniki po których przystalo nam chodzić? To się do gazety nadaje normalnie

    • Zgadzam się z tym że niektóre chodniki i ulice wymagają remontu i najlepiej jakby zrobić tenże remont natychmiast Ale w takim przypadku jest jedno ALE Do tego potrzeba pieniędzy i to nie mało I w tym momencie dochodzimy do sedna sprawy Wszyscy wiemy że pieniądze na drzewie nie rosną Można zarzucać Naszemu burmistrzowi że nic nie robi lub robi mało w tym temacie Proponuje się wykazać – objąć urząd burmistrza i rządzić lepiej Uda się ? Życzę powodzenia Jak widać na załączonych obrazkach zaczyna się coś dziać Czyli burmistrz kombinuje jak może i znajduje pieniądze w postaci wpływów z podatków od inwestycji paneli fotowoltaicznych Oczywiście jeśli takowe powstaną a pewnie tak będzie Także proszę najpierw przeczytać tekst , przeanalizować sobie co nieco a wyjdzie całkiem coś fajnego w postaci Poczekajmy Zobaczymy Będą pieniądze Będą nowe chodniki i ulice Tak na marginesie trzeba być ślepym żeby nie widzieć tego jak Nasze Miasteczko pięknieje Może i bardzo wolno ale jednak idzie ku lepszemu Cierpliwości życzę i Miłego dnia 😊

      • Panie Sprawiedliwy niektóre chodniki to już nie można tego nazwać chodnikami. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Remonty robi się tam gdzie coś tego wymaga od LAT. Bo te chodniki nie są w tym stanie dopiero od 5 lat…. Tym chodnikiem nie można chodzic bo nogi się polamie. A ulica? no ryzyk fizyk ze ktoś z dupy garaż zrobi a pan gada o tym ze są potrzebne pieniadze. Domyślam się ze nikt chodnika za darmo nei zrobi. Jedna inwestycje w trzemesznie są…. plany są. A ten chodnik tak sobie ….. jest.

        • Z chodnikami, to ostrożnie! Pamietam, jak cały (!) chodnik od bloków do torów w dziewięćdziesiątych latach ułożył jeden (!) starszy (!) pan. Układał On tez chodniki w mieście. Chodniki położył tak, że do czasu ich wymiany były niemal w idealnym stanie. Oczywiście ludzie pokroju Inwestora Na Medal muszą się (!) pokazać, więc m.in wymieniono te dobre chodniki na nowe, które – proszę się przejść… Podobnie w mieście, były chodniki leżące od lat niepamiętnych i w dobrym stanie, lecz je wymieniono. Czy ktoś bierze odpowiedzialność za te roboty? Czy tylko nowy chodnik przed wyborami i tyle?! Czemu na nowych (!) chodnikach po deszczu utrzymują się kałuże? Czemu po kilku (!) latach pojawiają się „fale”, dziury?!

          • Co do tego Pana który położył chodnik od bloków do torów Pamiętam Go Chudy był ale podobno Miał tyle siły że pewnie Pudziana z odważnikiem 200 kilowym mógłby wrzucić na komin tzw. Izopolski A chodnik służył naprawdę ładnych kilkadziesiąt lat To był dopiero fachowiec Widziałem jak kładł ten chodnik To musialbyc jakiś magik bo sprzętu praktycznie nie miał a efekt był I pewnie zrobił to za skromne pięć złotych A teraz to nie ma co porównywać 😟

  2. przestrzegam przed oddawaniem takich terenow wokol wody – susze , nieurodzaj, brak pozywienia (klopoty z uprawami), zmiennosc pogody wiec pola w okolicy ciekow wodnych sa bardzo cenne z racji ze mozna nawodnic tanio pole

    ale co tam burmiSZCze wizje zrobYlY kilometrowka, dietka i spokolo loko luz

  3. To już nawet nie jest śmieszne. Może Pani Radna oraz Państwo z Urzędu wezmą się za rozwiązywanie faktycznych problemów, które wpływają na życie i zdrowie mieszkańców Gminy (np. spalanie odpadów w piecach), a nie zastanawianie się na tym czy wędkarze nie będą mogli się skupić na łowieniu ryb bo … naprzeciw jest farma fotowoltaiczna. Jeśli osoby odpowiedzialne za ochronę środowiska w Urzędzie Miejskim Trzemeszna (a z tego co widać na załączonych zdjęciach) w spotkaniu brali udział wszyscy począwszy od inspektora, kierownika referatu (jednocześnie z-cę burmistrza) po burmistrza stawiają subiektywne odczucia Pani radnej ponad możliwość pozyskiwania odnawialnej energii ze słońca to zastanawiam się na czym polega walka chociażby ze smogiem. Zapewne wskazane zostanie, że ile to gmina Trzemeszno zrobiła w walce ze smogiem. Przecież zamontowano czujniki do badania jakości powietrza. A ja pytam się no i co wynika, z tego, że zamontowano czujniki, które potwierdziły coś co już wszyscy dawno wiedzieli. To tak jakby zamontować fotoradar, który robiłbym zdjęcia a nie byłyby wystawiane mandaty.

  4. Witam. A koło parku i stadionu piaskowego od orchowskiej do parkowej
    Chodniki i droga do stadionu piaskowego. Jet 40 lat i nikt nowych chodników nie robi .ani wycinki drzew.a o kosxeniu trawyvna stadionie piaskowym i w koło niego nie wspomnę. Takich mamy radnych .i kierowników co tego nie kontrolują.brak słów.

  5. Na takie farmy powinny być wybierane tereny mało uczęszczane o małych walorach użytkowych, rekreacyjnych widokowych i wypoczynkowych – mało piasków i kiepskich pól do okoła? Tereny np wokół kieżkowa i fermy świń – śmierdzi, nikt tam za specjalnie nie przebywa… Kiełcze okolice i składowisko azbestu… Na tej górce niech sobie montują fermy te ofermy 😛 Zabierane są wszystkie dzikie zielone i piękne krajobrazy którymi Trzemeszno mogło by się szczycić… Wokół dzikiego Popielewskiego i „zielonej góry izodora” tylko wspomnienia zostały, wszystko zabudowane pozagradzane… Prywatne pomosty itd itp Jeszcze trochę to wszystko posprzedajecie za pare groszy więcej w skarbonce… Wnukom tylko asfalty i betony zostawicie… Ogrodzone drutem kolczastym z plakietką teren prywatny zakaz wstępu – bo ktoś chce być „EKO” i naturę na siłę poprawia… Trzemeszno obudź się puki nie jest za późno !!! Działać ale rozsądnie…

    • Pewnie… lepiej palić dalej śmieciami i wdychać FENOL z paroca, niż korzystać z ekologicznych rozwiązań…
      Kiedy w ogóle byłeś ostatni raz na Maliczu?

  6. Bardzo mądre słowa „Twój kolega” ale i tak nasi włodarze z kasa pusta w urzędzie takie wypowied,i maja gdzieś,A p.Renacie życzę wytrwałości i w pełni popieram.

  7. Drodzy mieszkańcy z tego co widać to ferma słoneczną przyniesie spore dochody do budżetu gminy a z tego co mi wiadomo do łowiska Malicz rok rocznie trzeba dotować z budżetu gminy 20 -30 tys zł wiec pytanie czy gmina na pewno jest tak bogata żeby rozdawać nie zbierać i o czyj interes tu chodzi?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj