Oczekiwane przez wielu rodziców cofnięcie obowiązku szkolnego dla sześciolatków wywołało spore zamieszanie, również w naszej gminie. Przypomnijmy, że dzieci z rocznika 2010 w myśl nowych przepisów mogą, ale nie muszą iść do pierwszej klasy. Dzieci z rocznika 2009, które objął obowiązek szkolny w 2015 roku mogą kontynuować przez następny rok naukę w pierwszej klasie, natomiast dzieci urodzone w pierwszej połowie 2008 roku mogą kontynuować naukę w klasie drugiej.
We wszystkich przypadkach decyzja należy oczywiście do rodziców. Na złożenie ostatecznej deklaracji rodzice mają czas do końca marca. Władze gminy dysponują już orientacyjnymi szacunkami na podstawie informacji ze szkół i przedszkoli co do liczby dzieci, których rodzice zamierzają posłać do pierwszej klasy.
Z tych szacunkowych danych wynika, że większość rodziców sześciolatków nie zamierza posyłać ich do szkoły. Na 196 dzieci, które mogłyby pójść do pierwszej klasy, deklarację taką złożyło 15 rodziców z obu przedszkoli, 9 z oddziału zerowego w SP nr 1, 6 w SP w Kruchowie i 8 w SP w Trzemżalu.
Taka sytuacja spowoduje bardzo mały nabór do szkół podstawowych, a jednocześnie większość sześciolatków nie zwolni miejsc w przedszkolach. Oznacza to brak miejsc dla 3 latków.
Rodziców, którzy zdecydują się posłać dzieci do pierwszej klasy interesuje, do której szkoły trafi ich dziecko. W myśl przepisów przejściowych, dotyczących roku szkolnego 2016/2017 burmistrz może wskazać inną szkołę niż placówka, w obwodzie której mieszka dziecko. Jeśli jednak przewidywana liczba dzieci w klasie pierwszej wyniesie ponad 7 dzieci na wsi lub ponad 11 w mieście, to burmistrz będzie zobowiązany utworzyć tam oddział.
Burmistrz Krzysztof Dereziński poinformował, że chce słuchać przede wszystkim rodziców. Jeśli będzie odpowiednia liczba dzieci w danej placówce to właśnie tam utworzy klasę pierwszą.
Organizacja nauki, miejsca w przedszkolach to nie wszystkie problemy, z którymi na skutek zmian w ustawie muszą zmierzyć się władze gminy. Mniejsza liczba dzieci w szkołach oznacza również zmniejszenie subwencji państwa na oświatę w 2017 roku. Jest ona bowiem wyliczana na podstawie liczby uczniów w szkołach we wrześniu poprzedniego roku. Według skarbnik Aliny Kociemby różnica ta może wynieść nawet 1 100 000 złotych na niekorzyść gminy.
Burmistrz nie ukrywa, że tak mały nabór do pierwszych klas to także problem ze znalezieniem zatrudnienia dla wszystkich nauczycieli. „Ostateczne decyzje mogę jednak podjąć dopiero po zakończeniu rekrutacji ” – deklaruje K. Dereziński.
Burmistrz chce słuchać rodziców???A to ci nowość. Szkoda,że za plecami rodziców pozwala na planowaną przez Świerkota rejonizację.Dzieci dojeżdżające do Jedynki”przerzucić” do Trzemżala lub Kruchowa,ba nawet z miasta mają być przypisane poszczególne ulice do danych,narzuconych,szkół.A my rodzice mamy wolny wybór szkoły,do której chcemy posłać dziecko.Szkoły zamknąć było bardzo łatwo.A ja się pytam:gdzie są te oszczędności,które miały być w wyniku likwidacji wiejskich szkół?Tak nie może być!Jak można szukać oszczędności kosztem dzieci? Taki apel do włodarzy naszego miasta:Ludzie,myślcie-to naprawdę nie boli!
Do Trzemzala nie przerzuci bo tam rodzice jednak zostawiają dzieci w przedszkolu…
A gdyby chciał przenieść dzieci ze starszych klas to szkoła w Trzmemżalu jest w stanie pomieścić?
Najpierw zasięgnij opinii o szkole
A ja nie zgodze sie na Kruchowo.
A nie można byłoby przenieść zerowek do szkół? Jedynka ma na pewno ma przystosowane klasy bo są tam oddziały przedszkolne. Ja jestem mamą 3 latka i pomimo radości z faktu, ze jako 6 latek nie bedzie musial isc do pierwszej klasy jestem zawiedziona,że nie uda mu się pójść do przedszkola…
Wystarczy trochę pomyśleć, przecież jak nie otworzą tyle pierwszych klas to sale będą puste i wtedy moznaby tam przenieś zerowki. No ale to wszystko zależne od decyzji p. Burmistrza
Też jestem mamą 3 latka i bardzo zależy mi na tym, żeby poszedł do przedszkola – w domu jeszcze „roczniak”, a nie mamy szans, nawet jeśli jakieś dzieciaczki tak małe przyjmą, to „samotnych” mam… A synek sam się rwie do przedszkola… nie można by utworzyć dodatkowych grup?? U takich dzieci chociaż dwie, trzy godzinki z rówieśnikami dużo by dały, a w Trzemesznie nie ma nawet żadnych prywatnych punktów, gdzie możnaby je posłać…
POPIERAM! Chociaż na kilka godzin dziennie a kontakt z innymi dziećmi nieoceniony.
Jak 6-latki musiały iść do szkoły to nikt nie panikował, że nie ma nauczycieli i nie ma kto uczyć a teraz nagle stracą pracę?
Pan Świerkot planuje rejonizacje dzieci dojeżdżających a szkoła w Wymysłowie z salą gimnastyczną niszczeje. Rodzice w swoim zakresie wyremontowali klasy a szkoła po roku została zamknięta. Najlepiej zamknąć wszystkie szkoły a dzieci dowozić do Gniezna WSTYD!!!!!
Nie rozumiem jednej rzeczy (ale też jeszcze nie stoję przed tymi problemami),że jakoś wcześniej przed tymi zmianami były miejsca dla trzylatków. Więc dlaczego kiedy wszystko wraca na stare tory nagle ich nie ma?
Tak na moje to jeśli wtedy więcej dzieci „odeszło” do szkół to i więcej mniejszych przyjęto. Teraz miejsce zwolni tylko kilka osób.
Manipulacja. Po staremu było. Teraz sklocic chcą rodziców.
Obwody szkól zaraz się zmienią, chyba, że radni ich nie przegłosują. Mistrzostwo świata to podzielenie Zielenia. Część dzieci należeć będzie do SP 1 a część…do Trzemżala. Koledzy z jednej wioski niekoniecznie będą mogli odpisać od siebie lekcje.
Podzielic Zielen popatrzcie jak to jest elita do 1 a reszta do Trzemzala przeciez te same kilometry choc nie mam juz dzieci do szkoly nie dal bym pomiatac swoimi dziecmi jak pyry w koszyku
Co zmiana to na „lepsze”. Nie do wytrzymania.
Najlepszą inwestycją gminy byłaby budowa złobka badż dobudowa do Przedszkola nr 2 duzo miejsca tam jest jesli chodzi o teren a i dodatkowe oddzialy by sie przydaly juz dla maluchów 2,5 letnich, mogliby pomyslec i zawsze duzo dzieci by sie dostalo jakby kolejne roczniki wychodzily….A tak w ogóle to Burmistrz w kampani wyborczej obiecal dla wszystkich dzieci miejsca w gminie ciekawe jak teraz wybrnie z sytuacji…..
Wybrnie jak zawsze.
Czytałem ze Gniezno pozyskało środki zewnętrzne na żłobek , nie małe .a my co? To jest pytanie , Panie Peno zapytaj Pan co nasz burmistrz pozyskal w tej kadencji ?
JABŁKA 😛
Sprawa jest jak dla mnie oczywista. O jakim braku miejsc mówimy? Problem jest tak prosty do rozwiązania, że aż śmieszny. Sześciolatki nie powinny blokować miejsc w przedszkolach i dla nich powinny powstać oddziały przedszkolne w szkołach podstawowych (gdzie wiadomo puste sale z powodu braku pierwszych klas) ot i cały problem rozwiązany. Miejsca w przedszkolu się zwolnią, a nauczyciele w szkołach podstawowych zachowają etaty.
Krzychu TY WALCZAKA posłuchaj 🙂 juz mi sie nawet smiac nie chce
3 latki do przedszkola a matki na pierdoly 3 latki w domu przy matce oczywiscie ktore nie pracuja i sprawa zalatwiona.
to wg Ciebie lepiej 3 latki z matkami na „pierdoly”, niech tylko non stop przebywają z dorosłymi, niż kilka godzin z rówieśnikami?? teraz nie na wielodzietnych rodzin, żeby dzieci mogły np. z kuzynostwem w podobnym wieku poprzebywac..
Sama zaraz wrócę do pracy, ale mnie przeraża jaki mój trzylatek jest „dorosły”…
jak czytam takie komentarze to się zastanawiam gdzie rozum poszedł a wiem do 1 klasy .
Jeszcze budynek po zawodowce stoi pusty może tam ?!
W TRZEMZALU 6 LATKI ZOSTAJA W ODDZIALE PRZESZKOLNYM A JAK 3,4 LATKOW BEDZIE SPORO TO URUCHOMIA 2 ODDZIAL PRZESZKOLNY JESLI OCZYWISCIE BURMISTRZ SFINALIZUJE TO…..
Pan Ś……t planuje rejonizacje a szkoła w Wymysłowie z salą gimnastyczną niszczeje w której rodzice wyremontowali wszystkie klasy za swoje pieniądze a szkoła po roku czasu została zamknięta.Lepiej zamknąć wszystkie szkoły a dzieci dowozić do Gniezna to dopiero będą oszczędności WSTYD !!!!!!!!!!!!!
Gminy ościenne zdobyły środki zewnętrzne na budowę żłobków,Gniezno.Kłedzko,Żnin bo są tam osoby które umieja ściagać środki,a u nas w Trzemesznie zero
Super tylko w Trzemesznie nie ma i nie będzie żłobka, Żnin tez pozyskał środki- widać że osoby z Trzemeszna tam działaja
Środki potrafi uzyskiwać ksiądz proboszcz. On by nam załatwił żłobek, jak by gmina go o to poprosiła. Panie Peno zacznij współpracę z proboszczem dla naszego dobra społecznego.
odnoszę się czysto merytorycznie do zagadnienia dotyczącego żłobka…wchodzę na stronę Ministerstwa Pracy, szukam danych, o których mowa powyżej. I jest lista do pobrania pod linkiem: http://www.mpips.gov.pl/wsparcie-dla-rodzin-z-dziecmi/opieka-nad-dzieckiem-w-wieku-do-lat-trzech/resortowy-pogram-maluch/rok-2016/wyniki-konkursu-maluch–edycja-2016-modul-1/. Dane nie kłamią: Mogilno 881.633 zł, Gniezno 746687 zł, Kłecko 309551 zł no i wspomniany wyżej Żnin- 420245 zł. A gdzie Trzemeszno?Próbowało chociaż?Chcę znać odpowiedź na to pytanie, sam mam małe dziecko i co mam zrobić? Niania? Jedyne wyjście. Nawet jak bym musiał zapłacić , chętnie bym oddał dziecko do żłobka. Dlaczego Burmistrz nic z tym nie robi? Czy 2 mln dla Paroca to będzie wymówka na zawsze, że nie robi się nic? Oczekuję stanowiska Burmistrza w tej sprawie, jak nie ma pracownika do pozyskiwania środków to niech zatrudni a nie wywala z pracy tych co jeszcze coś potrafią (powyższe jasno o tym świadczy)…To tyle, wyraźnie widzę marazm i nic więcej w tym wszystkim, dlaczego na to pozwalamy?faktycznie proboszcz byłby chyba lepszy…żenada…
Przyjdźcie na najbliższą sesję Rady Miejskiej. Proszę. Oni myślą, że my nie myślimy. …
W SP1 nie ma być w ogóle klasy pierwszej, a nasze dzieci będą na siłe przeniesione do sp2, albo do Kruchowa. Słyszałam ze będą zbierane podpisy rodziców którym to się nie podoba. Brawo,nie pozwólmy żeby ktoś decydował za nas.
Klasa 1 w SP1 będzie na pewno. Zgodnie z przepisami nie mają wyjścia – muszą powołać. Warto jednak podpisać się pod protestem czy przyjść na sesję.
Z tego co slyszalem to jednej nauczycielce konczy sie 3 klasa i by nie miala pracy moze wiecie cos wiecej i tu zaczely sie zmiany przez p.Swierkota,
A czy ta pani nie pracuje w szkole nr 2 i nie jest spokrewniona z panem Ś?
Wlasnie tu tylko chodzi o zatrudnienie nauczycieli i nic wiecej i odwalaja popeline.