6 letnia Michalina – uczennica Szkoły Podstawowej nr 1 w Trzemesznie – pozostawiona bez należytej opieki wyszła ze szkolnej świetlicy i samotnie spacerowała w kierunku swojego domu. Szła do Wydartowa, wzdłuż ruchliwej drogi krajowej. O sprawie powiadomiono prokuraturę i kuratorium oświaty.
Do zdarzenia doszło wczoraj (17 września), przed godziną 15. Po sześciolatkę przyjechała mama. Ku jej zdziwieniu okazało się, że dziecka nie ma w świetlicy, w której miało przebywać od kilku godzin. Przeszukano szkołę, jednak Michaliny nie odnaleziono. Mama dziewczynki zawiadomiła policję.
Jak mówi Anna Osińska z Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie, patrol udał się do Szkoły Podstawowej nr 1. „Obecni na miejscu policjanci ustalili, że dziewczynka skończyła lekcję o godzinie 11:25, a potem została zaprowadzona do świetlicy. Ostatni raz widziana była z grupą dzieci dojeżdżających do szkoły. W trakcie prowadzonych czynności dyżurny gnieźnieńskiej policji otrzymał informację, że dziewczynka znajduje się u mieszkanki Cytrynowa, która około godziny 15:20 zauważyła Michalinę, idącą wzdłuż drogi K15. Kobieta przyprowadziła dziecko na teren swojej posesji i zaopiekowała się nią” – informuje A. Osińska.
Na miejsce pojechali policjanci wraz z mamą 6 latki. Dziewczynka nie wymagała pomocy medycznej.
Mama Michaliny nie ukrywa oburzenia z zaistniałej sytuacji. Jak mówi, dyrektor szkoły zapowiedziała naganę dla opiekunki, która miała pilnować jej dziecka. Rodziców 6 latki takie rozwiązanie sprawy nie satysfakcjonuje – chcą, aby nieodpowiedzialna opiekunka została zwolniona. A. Osińska mówi, że policjanci zbadali stan trzeźwości opiekunki. Kobieta była trzeźwa.
Dyrektor SP nr 1 w Trzemesznie Krystyna Kwaśniewska nie chce na tę chwilę komentować sprawy. Informuje jedynie, że trwają czynności wyjaśniające z udziałem policji oraz innych instytucji.
Burmistrz Krzysztof Dereziński twierdzi, iż taka sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca, dlatego będzie rozmawiał z dyrektorem placówki oraz opiekunką ze świetlicy. Mówi, że po dokładnym zapoznaniu się ze sprawą podejmie decyzje o wyciągnięciu ewentualnych konsekwencji wobec dyrektora szkoły.
Brawo dla kobiety, ktora sie zainteresowala dziewczynka idaca wzdluz drogi K15. Mozliwe ze uratowala jej zycie
Z tego co wiem to nie pierwsze dziecko ktore szło do domu.
Taa, byly czasy, ze dzieci z wiosek chodzily same do szkoly i z powrotem… ale czy juz w 1. klasie? A jesli nawet, to mialy 7 lat, a nie 5,6…
były to jednocześnie czasy, gdzie po gminie jeździły ze cztery duże fiaty i dwa polonezy. Natężenie ruchu – nieporównywalne.
6 letnie dziecko idace taka ruchliwa droga az strach pomyslec szczescie ze nic jej nie jest.a jak ktos nie nAdaje sie do opieki nad dziecmi to niech sie nie zabiera za to…..
Dzieciak powinien dostać od matki w tyłek za to, że wyszedł sam ze szkoły!!!
z tego co mi się wydaje 6 letnie dziecko nie do końca jest świadome co się stało i co mu groziło. Czasy się zmieniły i jeśli sądzisz że dziecko powinno dostać „w tyłek” to pozdrawiam. Lepiej nie straszyć dziecka tylko spokojnie wytłumaczyć co i jak! Zostawiając tak małe dzieci w szkole mamy nadzieje że są bezpieczne, okazuje się jednak że nie. Jeśli dana osoba chce zostać nauczycielem to powinna zdawać sobie sprawę z tego że musi ich pilnować jak własne dzieci oraz odpowiadać za to jak coś im się stanie!a poza tym jak można nie zauważyć przez ok 2 h ze nie ma dziecka?
A Burmistrz to już chyba zapomniał, jak likwidował wiejskie szkoły. Gdyby coś się stało to odpowiedzialni za tę decyzję mieliby krew na rękach.
popieram!
Lizak zdaje się pracował w wiejskiej szkole, nigdzie już od dawna nie było takich szkółek jak te które u nas były. Problem jest w tym że szkoła nr.1 nie zapewniła dziecku bezpieczeństwa. Od tego jest dyrektor a dopiero później jego pracownik. Za szkołę odpowiada dyrektor i burmistrz dobrze mówi.
Oj chwila ! Szkoły są zarządzane przez samorządu i podlegają Burmistrzowi . Odpowiedzialność spada również na niego . Nie dotyczy to jedynie tego przypadku . Najlepiej poszukać kogoś i powiedzieć ,,to nie ja to on ,, – dziecinada !
szkoły na wsiach polikwidowali a teraz nam autobus zabrali …. dzieci 5,6,7… letnie chodza pieszo po 3km.do szkoły co tam… nic im sie nie stanie,,,, żal
Dzieci maja różne pomysły po to jest opiekunka w szkole aby je pilnowała. Gdzie maja być bardziej bezpieczne ? Popieram to, ze matka domaga się zwolnienia opiekunki ze szkoły. Dzieci samodzielnie mogą opuścić szkole mając 8 lat, tj w II klasie za zgoda rodzica. Swoja droga szkoła nr 1 nigdy nie szczyciła się dobra opinia, przeniosła bym dziecko do szkoły na 2. Ku przestrodze.
W szkole nie ma opiekunek – są nauczyciele.
W artykule wyraźnie jest napisane opiekunka. W świetlicy takowa jest!
Co ty chcesz od jedynki to jest jedna najlepszych szkół
Z przykrością to stwierdzam,ale odbierając dziecko ze szkoły wśród tego tłumu rodzicow,dzieci, nauczyciel nie zwraca uwagi,czy dziecko wybiegając z klasy ma opiekę osoby dorosłej. Mówię tu oczywiscie o 6-latkach,ponieważ odbierałam dziecko i nauczyciel nawet nie widział czy ktoś przyszedl po dziecko. Ja rozumiem,ze w klasie jest 20 dzieci czy wiecej, ale troszkę wiecej uwagi by sie przydało.
nie należą również do wyjątków sytuacje, gdy w szatni dzieją się dantejskie sceny, a nauczyciel dyżurujący stoi PRZED WEJŚCIEM DO SZATNI.
Jedno można powiedzieć na pewno – matka będzie sobie tę długą, samotną i niebezpieczną wędrówkę dziecka wzdłuż ruchliwej drogi krajowej bez jakiegoś znaczącego pobocza odtwarzać w głowie w nieskończoność. Tym razem skończyło się dobrze – ale koniecznie trzeba wyciągnąć wnioski, które uniemożliwią powtórzenie takiej historii.
Skonczylo sie dobrze, dzieki
Dobrze – w sensie: dziecko nie uległo wypadkowi i nie zaginęło. Fizycznie jest całe, zdrowe, i z rodzicami. Możliwe były gorsze scenariusze. Co wcale nie oznacza, ze jestem zdania, ze nic się nie stało. Stało się, i na ile znam przepisy dotyczące szkół, stała się rzecz nie do wybronienia.
Dzieciak sam wyszedł a oni chcą by Pani ze swietlicy została zwolniona. Która pracuje tam zapewnie od x czasu… To jest śmiech. Mogło tam być 20 dzieci a przecież każdy sie tam przewija. Te dziecko mogło wyjść do toalety itp. To rodziców wina bo mogli córce uświadomić ZE NIE WOLNO WYJSC ZE SZKOLY DOPÓKI MAMA/TATA NIE PRZYJADA. Śmiech. Trzemeszno takie piękne..
Nie zna pan całej sytuacji także wyprowadze pana z błędu. Dziecko wyszło ze szkoły ponieważ nauczycielka zostawiła je całkiem same na świetlicy. Dziewczynka pomyślała ze szkole zamknięto a o niej zapomniano stąd pomysł żeby wrócić do domu na piechotę. Pomijając fakt ze pani ze świetlicy cały czas upierał się ze została ona odebrana przez jakiegoś mężczyznę co oczywiście okazało się nieprawda
Niestety, często jest tak, że Rodzice nawet nie wchodzą na świetlicę żeby dziecko odebrać. Czekają na korytarzu aż wyjdzie. Może świetliczanka pomyślała że rodzic tam stoi?
Niestety, Szkoła jest cały czas otwarta. Dzieci wychodzą jak chcą, przepychają się niesamowicie, do świetlicy często trafia nawet około 30stu a nawet więcej dzieci na raz. Szkoła powinna być zamykana na klucz a dziecko ze świetlicy oddawane rodzicowi przy obecności świetliczanki.
To ja może Panią/Pana z błędu wyciągnę. Świetliczanki były dwie nie jedna.
Nauczyciele ta sytuacja jest nie do obrony, choć byście nie wiem jak się tłumaczyli i zrzucali winę na innych. Tam jeszcze nie było 6latków a był koszmarny bałagan. To cud, że do tej pory nie stało się nic gorszego. Taka jest prawda.
popieram w 100% dziecko wychowanie wynosi z domu i tam powinno się mu wytłumaczyc ,ze nie wolno samemu wychodzic ze szkoły.
ktos kto nie przezyl takiej sytuacji nie wie co mówi.radze najpierw pomyslec a potem krytykowac rodziców.
Ludzie czy nie macie nic innego do roboty tylko szukacie sensacji kto upilnuje tyle dzieci niektórzy mają problem z jednym ta mała powinna dostać w tyłem to odechciało by jej się spacerku
Pani do pilnowania miała TYLKO JEDNO DZIECKO.jak widać to przerasta jej kompetencje.
Lol byłaś/byłeś w tym czasie w szkole że wiesz że tylko jedno dziecko tam było
A tak się składa że byłam tam i bardzo dobrze wiem co się tam działo.
Lol jak byłaś to jak możesz pisać że opiekunka miała tylko jedno dziecko do opieki
Jeśli jest pani matką to nie rozumiem skąd takie wnioski pani wyciąga. oddając dzieci do szkoły myślimy że są tam bezpieczne. Michalina jest grzeczną dziewczynka wiem ponieważ widuje ja codziennie i spędzam z nią wiele czasu. Wychodząc ze świetlicy szukała kogoś dorosłego nikogo nie widziała wiec pomyślała ze zamknęli szkole. Nie wpadła w panikę. Co prawda nie wiedziała co jej grozi idąc do domu taka droga lecz sądzę że stwierdziła „koleżanki wracają do domu, ja też pójdę” nie myślała jednak że to tak daleko. odnośnie opieki w szkołach jeśli jedna nauczycielka nie radzi sobie i nie potrafi sprawdzić kto przyszedł po dziecko to niech sama zrezygnuje albo niech zatrudnią ich więcej. uważam jednak że nie sprawdzają bo po prostu im się nie chce, w przedszkolu obok przystanku PKS potrafią jakoś sprawdzić kto przyszedł choć również nie maja malej ilości dzieci pod opieką
Pilnowanie i nauczanie taka jest rola nauczycieli a dyrektora,żeby ich kontrolował!
Taka jest rola opiekuna/nauczyciela,żeby pilnować dzieci za które jest odpowiedzialny. I przemocą niczego sie nie rozwiąże, to chyba jakieś dewoty stare piszą o tym daniu na tylek!
PRoponawne metody wychowawcze stosuj wobec swoich dzieci,o ile je posiadasz!!!
Uchroni Boże dziecko od takiej pustej matki . Kobieto nie przyznawaj się co z Ciebie za indywiduum .
Przepraszam to komentarz do matki zaginionej dziewczynki czy do tej co tu wypisuje ze by dziecku tylek przetrzepala?
Pani,ktora była odpowiedzialna za to dziecko nie wywiązała się z swoich obowiązkow. Młoda,że wyszła coż…to dopiero 6 letnie dziecko.Nie można wymagać od niej odpowiedzialnosci za swoje czyny. Szkoła powinnazapewniać dzieciom bezwzględne bezpieczeństwo.
Czy ktoś poinformował MEN? To najlepszy dowód że szesciolatki są dobrze przygotowane do nauki i słuszną linie ma „partia” posyłając je na placówki oświatowe.
Szkoła jaka jest każdy widzi. Przerób na dwie zmiany, szkoda że nie na trzy jak np. w Parocku. W świetlicy nie raz, to się tornistry nawet nie mieszczą, a co dopiero dzieciaki. Ale czego się spodziewać, jak traktuje się Ją, jak pospolity zakład produkcji gwoździ. Brygadzista wczoraj nie dał rady.
A ta mała, ma wiecej olełum w głowie niż parę osób tu piszących i proponujących rozwiazać problem za pomocą pucyndupyn.
Niestety takie są skutki tworzenia wielkich spędów zamiast mniejszych szkół. Człowiek jest tylko człowiekiem i ma prawo nie upilnować wszystkich z gromady dzieci. Można dużo gdybać, gdyby mała została odebrana wtedy, gdy skończyła zajęcia, do niczego by nie doszło, gdyby opiekunka była bardziej uważna, też do niczego by nie doszło. Obie strony nie popisały się rozwagą.
W większości przypadków jest tak ze oby dwoje rodziców pracują. Także dzieci które muszą już chodzić do Szkoły zostawiane są na świetlicy. Nie powinno wogole dojść do sytuacji że dziecko zostało na niej same.matka dziecka chciała je odebrać ze szkoły szybciej niż było to deklarowane na świetlicy. Czy Pan/Pani zostawiając dziecko w szkole/przedszkolu pomyślał by ze zostanie ono całkowicie bez opieki? Nawet pięć minut to dla dzieciaka dużo. Nie wymagajcie od 6latka tyle co od dorosłej osoby. A i widzę że wiele osób tutaj skłania się do ukarania dziecka. Ciekawe jak byście postapili gdybyście byli na miejscu tej rodziny. Najważniejsze że mała jest cała i zdrowa a reszta zajmie się prokuratura i oświata i to oni zdecydują o winie (lub nie) nauczycielki. Pozdrawiam
Oczywiście,ze mozna gdybać co by bylo.. Ale chciałam zauważyć, ze nie kazdy rodzic moze odebrac dziecko o 11.25 i nie ma dziadków na miejscu. Po to jest ta świetlica by moglo tam przeczekać i skoro rodzic uprzedza ze odbierze je później to tak będzie. Tylko i wyłącznie wina Pani ze świetlicy, nie dziecka i nie rodzica.
słyszałeś/aś kiedyś o rodzicach pracujących? Zadaniem świetlicy szkolnej jest zapewnienie dziecku opieki i bezpieczeństwa w czasie, gdy oczekuje na rodzica po lekcjach (lub na rozpoczęcie lekcji, np w godzinach: 8.00 – 11.30…)
Co się dziwicie,jaka gmina ,jaki burmistrz taka oświata – kto wyciągnie konsekwencje na pewno nie burmistrz – przykład dyrektor szkoły podstawowej nr 2 ,od kilku lat robi co chce,ostatnio w prasie pisano o skandalu z ogromną ilością nadgodzin ,niech burmistrz w nagrodę wypłaci jemu dodatkowe wynagrodzenie to będzie nadawać się do telewizji i nagłośnienia na szeroką skalę
prawda !!!
Już mu wypłacił
W swietlicy powinno się dziecmi zajmować,zorganizować czas,prowadzić zajęcia.Wydaje mi się,ze w tej szkole jest ciut inaczej
Wy chyba nie do końca rozumiecie co sie stało…. Dziecko, które miało być po opieka dorosłych wyszło i sobie spacerowało przy ulicy. No przecież gdyby wpadło pod auto, przewróciło by się złamało sobie coś to czyja by to była wina? Rodziców, którzy zostawili je tam pewni, że nic mu się nie stanie czy tej opiekunki? To logiczne, że zawiniła pani ze świetlicy, to jej obowiązek by tam być. Tłumaczenie ilością dzieci jest żałosne….zatrudnienie pracownika nie jest ostatecznościa a mam wrażenie, że dyrekcja tak uważa. Brawo dla rodziców! Popieram!
A czy to prawda ze autobus szkolny do Niewolna nie będzie jezdził od poniedziałku do srody? prosze o pomoc bo dziecko nic nie wie a plotki słyszałam…..
To się nadaje do prasy….
Brawa dla Pani Alicji która jako jedyna na tak ruchliwej drodze zainteresowała się dzieckiem. Szacun dla Niej.
chyba pani Teresy 😉
Hmm.. Pozostawiając dziecko w szkole zawsze myślałam ze bedzie bezpieczne.. A tu taki numer. Szkoda słów na te Panią ze swietlicy! Czym była tak zajęta zeby nie zobaczyc tego że dziecko wychodzi..kto teraz za to odpowie? Niech jeszcze więcej szkół zamykają na wioskach to na pewno nie bedzie tragedii……..Taka sytuacja to tez dowód na to ze 6-latki nie powinny chodzić do szkoły.. Ich miejsce jest w przedszkolu!!! Na miejscu matki tej dziewczynki nie odpuscilabym i doprowadzilabym do poniesienia konsekwencji nawet przez Dyrektorke!
No to jasne że tak .
Ta matka sama niech się za siebie weźmie, co to za człowiek żeby żądać zwolnienia nauczycielki. Już taka nieomylna, a dziecku wytłumaczyć jak postępować w różnych sytuacjach nie potrafiła- geniusz !
To proszę wytłumaczyć swojemu dziecku co ma zrobić gdy zostanie w jakimś miejscu same. Może pani 6letnie lub młodsze dziecko będzie bardziej odpowiedzialne i wcale nie przestraszy się takiej sytuacji. A rodzice dzieci pracują i to nie tylko tej dziewczynki. Pani napewno dałaby nagrodę nauczycielce która nie umiała by określić co się stało z pani dzieckiem które miało być na świetlicy. Obojętnie o czyje dziecko by chodziło byłaby afera
Ale na pewno nie byłabym taka chamska, żeby pozbawić kogoś pracy, nagana i jej nerwy to chyba wystarczy.
w taki sposób wypowiadać może się tylko osoba która nie ma dzieci, a jeśli posiada to widocznie w wieku 3 lat kompletny geniusz ale może mieć to po matce. Jako dobrze poinformowana osoba powiem Tobie, że nikt z rodziny nie domaga się zwolnienia nauczycielki (opiekunki) a jako że dziecko odnalazła policja to sprawa prawdopodobnie będzie się toczyć w prokuraturze o zaniedbanie obowiązków służbowych a jak to się skończy to się okaże,a mówiąc po chłopsku i myśląc logicznie to jak jesteś w pracy i masz jakieś obowiązki to wykonujesz je jak najlepiej a nie olewasz sprawę . radzę pomyśleć zanim cokolwiek napiszesz.
Ten cytat chyba wyraźnie wskazuje wolę rodziców : „Rodziców 6 latki takie rozwiązanie sprawy nie satysfakcjonuje – chcą, aby nieodpowiedzialna opiekunka została zwolniona”. To kto tu czego nie rozumie ?
Ja też mogę sobie napisać artykuł i wypowiedź ” Pan Tadzio chce zwolnienia sekretarki” też zrobię furorę w necie? Pani w nerwach napewno by powiedziała że wszystko w porządku. Spoko i luzik.
Jakoś rodzice nie sprostowali tego co powiedzieli „w nerwach”- ciekawe
Aniela nauczycielka?
Niestety nie nauczycielka ale człowiek w pełni człowieczeństwa
Jak można się obrażać na nazwanie nauczycielki świetlicy opiekunką? Świetlica ma za zadanie opiekować się dziećmi a opiekę tą sprawuje nauczyciel często magister pełniący rolę opiekuna. Więc jest opiekunką. A w ogóle to w komentarzach rozmywa się sedno problemu i trwa festiwal zrzucania i przerzucania odpowiedzialności. A sprawa jest prosta i świetliczankę przepytał bym na końcu.. Zobaczymy jak tą sprawę widzi burmistrz i kuratorium.
pewnie nic sie nie stało!!!!polikwidowali we wsiach szkoły zapewniając dojazdy… a dziś dzieci 5,6,7 8….letnie chodzą pieszo do szkoły po 3 km
jak mogli zlikwidować dojazd? To jak te dzieci maja dotrzeć do szkoły?
no pieszo chodzą… prawdopodobnie nie przysługuje im autobus bo nie ma 3 km, ale to wioska prawda i małe dzieci…. musi coś się stać żeby było….
z resztą w tej szkole trzeba się przyjrzeć opiece i nauczaniu i kuchni też i wynikom nauczania. tylko pielęgniarka dobrze się interesuje dzieciakami
Podobno były 2 panie w świetlicy.dlaczego tylko jedna ma ponieść odpowiedzialność?dlatego że nie jest rodzina kogoś znanego w naszym społeczeństwie?nie wiem czy to prawda- sprawa do weryfikacji!
Tak były dwie. Jedna wyszła ze świetlicy z dziećmi na autobus, druga została z resztą. I ta druga zawiniła bo nie zareagowała że dziecko wychodzi.
wszyscy zajmujecie się sprawą szkoły, ale nikt nie wspomni o Pani, która być może uratowała dziewczynce życie 🙂 jako jedyna zainteresowała się dziewczynką, która szła drogą i ta Pani nie przeszła obok tego obojętnie.. brawo dla niej!
ewidentnie winna jest pani, która powinna być w świetlicy i zostawiać bez opieki dzieci, tymbardziej 6/7 letnich 🙂
pozdrawiam
Niekoniecznie trzeba zwalać od razu winę na opiekunkę, ponieważ trzeba zbadać całościowo szkołę i zobaczyć wszystko od podszewki i dopiero wtedy ocenić okropną sprawę.
Jeśli rodzice dziecka nie nauczą przestrzegania pewnych reguł to skąd ma ono wiedzieć jak należy postępować. Obecnie dzieciom nawet w wieku 6 lat wydaje się, że mogą robić co chcą i kiedy chcą, bo jak o sobie myślą są już duże a rodzice ich tylko w tym błędzie utwierdzają. Teraz „dorosłość” dzieci określa się na podstawie nie wieku tylko tego czy potrafią się obsługiwać komputerem,telefonem, tabletem, itp. Często dzieciak nie potrafi dobrze wymówić swojego imienia, nie mówiąc już o jego napisaniu, ale za to potrafi grać w gry na kompie i rodzice myślą, że już tyle potrafi. Zamiast uczyć go jakie ikonki należy wybrać, żeby włączyć grę przydałoby się nauczyć je odpowiedzialności oraz tego, że należy przestrzegać w danej sytuacji określonych reguł – jesteś w szkole to nie wychodź z niej dopóki mama/tata cię nie odbiorą. Im jest starsze tym gorzej i to nauczyciele potem muszą się z takimi rozwydrzonymi dzieciakami użerać i nie wolno im na dzieciaka nawet krzyknąć. Dzieci teraz już nawet nie potrafią samodzielnie myśleć, więc co się dziwić że miała miejsce taka sytuacja. Zwolnić nauczycielkę – tak najłatwiej, a dzieciakowi co kupić nowy komputer, żeby mu złagodzić stres jakiemu uległ, pogłaskać po głowie i zapewnić, że to nie jego wina, bo to pani jest beee. Niezawodne metody wychowawcze.
Ej green10 znasz może matkę dziewczynki? To co napisałeś jest po części prawda ale to akurat nie jest dziecko które wiecznie siedzi przed komputerem czy innym urządzeniem elektrycznym. Nie pochodzi z rodziny dla której to co napisałeś jest ważne. Dla matki dziewczynki najważniejszy jest fakt ze mała znalazła się cała i zdrowa. Reszta zajmie się prokuratura i oświata. Także daruj sobie pisanie ze pani ze świetlicy jest ok a wszystko to wina rodziców. Czy ty po raz drugi zaufał byś nauczycielce i oddał jej dziecko pod opiekę?
TAk wcale nie jest prosę pani a w skole ceba nas pilnować
Święta racja, popieram
Odbiegacie bardzo od tematu. Likwidacja szkół nie może tłumaczyć lekceważenia obowiązków. Rodzic oddaje dziecko do szkoły pod opiekę fachowej kadry. Nie ma tu tez nic do rzeczy wychowanie dziecka w domu. Tym bardziej , że to 6 latka wiec słowo rozwydrzenie jest tu nie na miejscu. Dziecko zostało samo, więc poczuło się niebezpiecznie i szukało ratunku. Zawiniła ewidentnie pani opiekunka ( może panie ). Nie zapominajmy jednak o roli dyrektora. Gdyby nauczyciele czuli na plecach oddech pani dyrektor inaczej podchodziliby do swoich obowiązków. Gdy jednak dyrektorem zostaje osoba, której najważniejszym celem jest nie narazić się nikomu, w tym swoim pracownikom, no to mamy efekt. Złóżmy ręce do Boga, że tak to się skończyło.
Nie zapominajmy kim z zawodu jest Burmistrz . Z jakiego wywodzi się grona . Jak przed dobrym kumplem można mieć respekt . Nie zapominajmy wokół kogo skupia się . Kogo wystawił do kandydowania do Rady Miejskiej . Pamiętajmy ,, jaki Pan taki kram ,, .
Zwolnic natychmiastowo obie opiekunki.Zmienić dyrektora.Powinna to być osoba nie pracująca w tej szkole.
Kuratorek napisał sedno. Na wybór dyrektora spory wpływ mają nauczyciele i wybierają fajnego dla siebie.
Pisanie źle o rodzicach i likwidacji lilipucich szkółek to wydaje mi się nieudolna próba obrony siebie przez nauczycieli. Ze szkoły wyszło dziecko i groziło mu śmiertelne niebezpieczeństwo. Szkoła numer 1 zawiodła na całej linii. Zawodzi też w innych polach. Szkoda słów. Dzieciom trzeba wykładać lekcje w domu, bo za parę miesięcy egzamin z szóstej klasy.
Mojego syna wyslala nauczycielka o 8 rano po test w 1 klasie i tez ulica byla ruchliwa i co w tej szkole som pedagodzy
maam 2 to chyba dawno się nie uczyła skoro takie kardynalne błędy jezykowe w prostych przypadkach popełnia …
dajcie wy wszyscy temu dziecku spokój. jest za małe by mieć pretensje. ciekawe jacy wy byliście w tym wieku
Dziewczynka za kilka dni kończy 7 lat! Chodzi do drugiej klasy! Więc nie jest malutkim dzieckiem,które nie wie co robi!
Dla orientacji . Art 160 § 2 . Cytuję – Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo , podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat .
W roku 2014 liczba przestępstw stwierdzonych wyniosła 1582 . Wszczęto 4999 spraw .
Jest to przestrogą . Przestrogą dla wszystkich łącznie z władzami Naszego miasta . Może zakończyć wreszcie luzackie traktowanie obowiązków .
Oj widzę , że dużo tu sędziów , prokuratorów. Za chwile wydacie wyrok. Zanim jednak zapadnie, tak dla orientacji art 160kk ma paragraf 3 § 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Swietliczanka jest winnna ale wydaje mi sie ze zrobila to nieswiadomie. Swiadomie nie narazilaby dziecka na niebezpieczenstwo. Uwazam ze powinna dostac druga szanse.
Teraz bedzie afera na cale wojewodztwo. Jestem ciekawa dlaczego niema afery z tego co zrobila pewna Pani z Trzemeszanskiego Zielonego banku. Pracowala tam od poczatku,okradala klientoe,podsuwala falszywe dokumenty do podpisu.Okradla moja rodzine nna wiele tysiecy zlotych. Siedzi sobie teraz za granica i zyje za pieniadze ukradzione trzemesznianom. Radze sprawdzic swoje konta czy one tam jeszcze sa.
To jest afera,to jest zbrodnia popelniina swiadomie.
To ,że wśród nas są oszuści wiadomo nie od dziś . Przymkanie oczu nawet na drobne przekręty rodzi następne i następne . Urasta to do rozmiarów , przekraczających ludzkie wyobrażenie . Przyzwolenie społeczne pod tym względem jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe . Ci którzy to czynią sa współwinowajcami . Muszę Tobie zniesmaczona napisać , że należę również do osób podobnie oszukanych i okradzionych . A osoby , które to uczyniły mimo , że są ogniwem ostatniego łańcuszka nie zasługują na obronę jak to czyni ,,w obronie swietliczanki,,. Czytając niektóre wypowiedzi jestem zdumiony beztroską . To my jako społeczeństwo powinniśmy reagować i gasić ogień w zarodku . Piętnować wszelkie przejawy wykroczeń i przestępstw jeżeli nie robią tego współodpowiedzialni .
Z tego co wiem ta blondyna z banku oszukała wielu kilentow, wiadomo cos w tej sprawie? Jakies dalsze kroki? Tego nie mozna zostawic.
Nic niewiadomo. Wiele osób nie jest nawet świadomych, że ma pustki na kontach. Blondynka z Getinu zajada się hamburgerami i dobrze sobie żyje w innym kraju. Żyje za pieniądze mieszkańców swojego rodzinnego miasta. KRADLA na potęgę.
mnie też naciągnęła ta grubawa blondyna na konto, które miało być całkowicie darmowe a później zaczęły się kolosalne opłaty z miesiąca na miesiąc. Bezkarność po prostu! Okradała ludzi w biały dzień, jak wiadomo pod latarnią najciemniej. Opinia banku w Trzemesznie została całkowicie nadszarpnięta przez taką podłą pracownice.
witam
masz racje ze to juz jest afera
a co z tym zrobiliśćie
powiadomiliście prokuraturę media
to temat do programu UWAGA ,PAŃSTWO W PAŃSTWIE
Jaki burmistrz taka oświata!!! Jaki dyrektor taka szkoła!!! Niestety ale z przykrościom stwierdzam, że burmistrz Trzemeszna nie ma zielonego pojęcia o oświacie. Może przypomni sobie o swoich błędach m.i.n jak nadawano tytuły nauczycieli mianowanych, jak powoływał i zamykał szkoły. Jeno wielkie zero. Pozostaje nic innego jak powiadomić NIK i ministerstwo oświaty. Niech przyjadą i sprawdzą kto i jak rządzi waszymi dziećmi.
Jako siostra matki Michaliny proszę abyście zakończyli dyskusje na temat tego co powinna zrobić, bo i tak zrobi to co uważa za słuszne. Postawić się w takiej sytuacji łatwo lecz to nie oznacza być w niej. Nie oceniam wypowiedzi piszecie co sądzicie, jednak rodzina też posiada internet i niektóre komentarze mogą hmm zdenerwować. Michalinie nic nie jest i to najważniejsze. Mamy nadzieję, że więcej taka sytuacja nie będzie miała miejsca bo przeżyć to, to koszmar. Sądzisz, że twoje dziecko bawi się w świetlicy niczego nieświadomy jedziesz po nie i co okazuje się, że nie ma go od około 2 godzin. Wyobraźcie sobie tylko jedno, jakie myśli mogły przyjść do głowy… dziecko same gdzieś nie wiadomo gdzie od ok 2 godzin? Nie wiem jak wy ale ja nie znam 6/7 latka który wie wszystko. Jak zachować się w danej sytuacji. Michalina jest mądra dziewczynką po prostu stwierdziła, że pójdzie do domu jeśli została sama myśląc że zamknęli szkołę przecież jej koleżanki z Trzemeszna też chodzą jednak nie zdawała sobie sprawy z tego że panuje tam taki ruch i jest bardzo daleko aby iść tam pieszo. Tłumaczyć dziecku że nie ma wychodzić ma czekać na rodziców jak zostanie sama? Po co? Przecież żyliśmy z świadomością ze ma tam dobrą opiekę i do takiej sytuacji nie dojdzie, że zawsze będzie gdzieś opiekun/nauczyciel cóż jednak życie potrafi zaskoczyć… Sądzę, że moja siostra już nigdy nikomu nie zaufa i nie odda spokojnie, bez nerwów którąkolwiek córkę komuś pod opiekę przez ta sytuację.
Zakończmy ten temat i pozwólmy aby sprawę rozwiązała prokuratura.
Nie kończmy tej sprawy. Powiedzmy dyrekcji co myślimy o zarządzanej przez nich szkole. Ludzie mówią między sobą i opinie o kierownictwie są przykre. I dlatego to się wydarzyło. A tą drogą to dorośli nie chodzą, bo tyle tam tirów. Najlepiej to sprawę opisał kuratorek.
Szkołę wreszcie spotkało to na co zasłużyła już od dawna. Wstyd, wstyd wstyd.
Brak dobrej organizacji widać gołym okiem. Burmistrz już dawno by mógł rozejrzeć się za dobrą inną osobą wymagającą od nauczycieli siebie i uczniów.
Kuratorek wyżej napisał że gdyby nauczyciele mieli respekt przed przełożonym to by solidnie pracowali. Z kolei gdyby dyrektor czul respekt przed swoim z kolei przełożonym Panem Burmistrzem to by też inaczej było. Błędne koło.
Teraz wstyd na całą Polskę może zrobi to że Pan Burmistrz zamiast być swojskim kolegą stanie się osobą odpowiedzialną za szkołę.
Pani świetliczanka i jej zaniedbanie jest ostatnim ogniwem w łańcuchu bałaganu i wg. mnie odpowiada ale w dalszej kolejności.
Ryba psuje się od głowy. Szkoła psuje się od…
W trzemeszeńskich przedszkolach nie raz dzieci wyszły same i nawet doszły do swoich domów! Nikt afery nie zrobił. I chyba jak sięgam pamięcią na drugi rok rodzice przenosili te dzieci do oddziału przedszkolnego w Szkole Podstawowej nr1.
Ja też bym tak zareagowała gdyby to o moja córkę chodziło, a ta opiekunka ma w końcu płacone za pilnowanie dzieci. A tak w ogóle to dyrektorka powinna ustalić jakieś warunki wypuszczania dzieci że szkoły.
Co to za dyrektor który nie widzi że nauczycielka działa nieświadomie? Nauczyciel w pracy ma być świadomy tego co czyni.
Rodzic dobrze powiedział to prawie siedmioletnie dziecko, no i chyba nie zostawało po raz pierwszy po lekcjach na świetlicy. Poza tym nie mówię, że pani ze świetlicy jest ok a dziecko nie. Wina leży po oby stronach.
Skoro jesteśmy już w temacie… Oddech pani dyrektor na plecach? Gdyby dyrektor był wymagający to nauczyciele twierdziliby, że dzieje się im straszna krzywda. Jak można mówić o respekcie dla przełożonych na linii nauczyciel-dyrektor-burmistrz skoro często występują tutaj układy koleżeńskie? A wiadomo kolega kolegi zawsze będzie bronił, zwłaszcza jeżeli przyjaźnią się na stopie prywatnej. Dyrektor powinien być osobą z zewnątrz i nauczyciele nie powinni mieć żadnego wpływu na to kto nim zostanie, bo inaczej zawsze będą wybierali swojego kolegę. Ale co my się czepiamy szkoły wystarczy spojrzeć na posady urzędnicze.
Czy 6-latki nie powinny być czasami w świetlicy dla maluchów??? Miała być odrębna dla najmłodszych. szkoła tego nie zapewnia! Dziecko juz w przedszkolu ma wpajane ,ze o wszystko trzeba pytać wychowawcy.
Moja córka tez poszła jako 6 latek do szkoły.poświęciłam jej czas jednego dnia oprowadzilam po szkole,pokazałam gabinet dyrektora,pielęgniarki, dyżurke i zaraz przy tym powiedziałam ze to są miejsca do których ma się zwrócić jak kiedykolwiek się zgubi w szkole,dodałam ze pod żadnym pozorem sama nie może opuszczać szkoły!!!nie bronie opiekunki ale też twierdzę że wina jest po obu stronach!a tak swoją drogą…matka dziewczynki chce zwolnienia…pracowała gdziekolwiek,wie jak ciężko jest znaleźć pracę?każdy w pracy jest za coś odpowiedzialny!?człowiek jest tylko człowiekiem,ma prawo się pomylić…- w tym przypadku chodziło o życie człowieka.ja tez pracuje z dziećmi i wiem ze nie jest to łatwe,ale lubię swoją pracę!
święta prawda !!!!!!zgadzam sie z tobą w 100 procentach !!! nie myli się tylko ten który nie pracuje !!!tylko siedzi na ławce albo w oknie i wszyyyyyystko wie !!!!
Zgadzam się w 200 % o tym samym pisałam, zwolnić opiekunkę i sprawa załatwiona jakie to podejście rodziców ? Rodzice sobie nie mają nic do zarzucenia ?
Jak można oczekiwać czegoś co leży poza własnym interesem . Czy Burmistrz mimo swoich obietnic słucha ? Czy dostrzega problem edukacji maluchów czy młodzieży ? Mam wątpliwości . Nie wiem jak przedstawia sie sprawą świetlicy dla maluchów . Z tego co tu przeczytałem wynika jedno SKANDAL !!! Ktoś pisze , że wina leży również po stronie malucha . Przytoczę przykład . Osoba upośledzenia psychicznie odbiera rzeczywistość swoim punktem widzenia , traktując wszystko i wszystkich na równi . Ograniczenia umysłowe nie pozwalają mu na ocenę sytuacji . Jeżeli piszący wypowiada takie brednie o winie maluch zniża się do poziomu idioty .
Dziwię się dlaczego wcześniej nikt nie interweniował w sprawie świetlic . Gdzie Kuratorium Oświaty ? Czy to też kumple ?
Przyjęliśmy oświatę w swoje ręce i co dalej ? Komu Pan Burmistrz zaoferuje przejęcie budynkow szkoły zawodowej ? Nie wiem ile w tym prawdy słyszałem , że część zaadoptują Niemcy . Kto i kogo powołał na kierownika warsztatów – bazy techniczno dydaktycznej . Co dalej z wypracowanym przez lata dorobkiem szkół . Czy młodzież musi uciekać do innych miast . Na co stać nasze władze ? Czy sprawy rozwiążą placyki , pomalowane budynki , wątpliwe inwestycje i konkursiki ?
CO TU JEST GRANE !
Nie wystarczy lubić pracę .Trzeba ją umieć wykonać. Nie wystarczy chęć bycia dyrektorem , ponieważ też trzeba umieć nim być. Dziecko na drodze przy tirach ,to nie ma tłumaczenia, Żadnego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przy innych zwolnieniach nikt nie pytał się co dalej z tymi osobami . Przyczyna dyskusyjna .
W przypadku świetliczanki jest konkretna sprawa . O skali występku zadecyduje wymiar sprawiedliwości . Tu nie jest istotne czy było to działanie nieumyślne czy nie . Wpłynęło na to wiele czynników ludzi odpowiedzialnych , którzy nie stanęli na wysokości zadania .
To jest małe dziecko . Ono nie jest przygotowane do oceny zagrożeń . Nie jest to wina ani matki ani ojca . Oddając dziecko pod opiekę uwierzyli w odpowiedzialność pracowników placówki .
Całe szczęście ,że ktoś w porę zareagował . Nie jest to usprawiedliwieniem zagrożenia , któremu poddany został maluch 6-letnia dziewczynka .
BRAK MI SŁÓW !!!
A tak na marginesie o czyje życie tak Ok zabiega ? O życie świetliczanki czy o życie malucha ? Co Ok wie o przeżyciach rodziców ? Co wie o śladach w psychice dziecka ? Jak to zaprocentuje w dalszym jej życiu ?
To parodia , że ktoś taki pracuje z dziecmi i do tego szczyci się tym . To zakrawa na kpinę . Komu ten ktoś służy ? Kto zatrudnia takie osoby w oświacie ? Na usta cisną mi się niecenzuralne słowa . Co k…. od…… !!!!!!!!!!!!!!!!:-o
Mam prawo wyrazic swoje zdanie tak jak i Ty „zdziwiony”,ale ja nikgo tu nie obrazam w przeciwienstwie do Ciebie!wiesz….jest cos takiego jak….kultura!?prosze nie oceniaj mnie skoro mnie nie znasz bo po prostu sobie tego nie zycze-ja nie robie tego w kierunku do Twojej osoby i to cale szcescie nas rozni!tak na koniec pozwole sobie Tobie uswiadomic,ze nie trzeba byc zatrudnionym w oswiacie,zeby pracowac z dziecmi ;)!
Zgodzę się z powyższymi komentarzami również!!!mnie przeraża w ogóle oblężenie tych dzieciaków W jedynce-owszem mialam do wyboru dwójkę ale niestety nie odpowiada mi tam grono pedagogiczne (mogłabym tu pominąć z 5 nauczycieli)z dyrektorem na czele i „jego załoga decydującą”!!!!!!jakbym miała wybór wozilabym dziecko do szkoły na wiosce!
Czy jest w Trzemesznie przedsiębiorstwo, bank, sklep, szkoła, organizacja , na temat której pisze się tylko dobre komentarze? Każde zaistniałe wydarzenie czy zorganizowana impreza przez kogokolwiek jest powodem do wbijania przysłowiowej szpilki komuś kogo się nie lubi, lub komuś komu się zwyczajnie zazdrości.Łatwiej jest zapewne zauważyć że lekarz , nauczyciel, ksiądz, urzędnik zrobi coś czy zachowa się niewłaściwie. Kiedy jednak jesteśmy obsłużeni prawidłowo, z uśmiechem i kompetentnie,czy po prostu ktoś nam pomoże, trudniej jest napisać coś miłego , bo uważamy że to się nam należy i tak powinno być.Chyba nikt z nas nie jest idealny w swoim postępowaniu,bo gdyby tak było to nie mielibyśmy na kogo psioczyć. Starajmy się więcej pomagać sobie nawzajem, i być sprawiedliwymi w swoich osądach.Zastanówmy się jakimi jesteśmy pracownikami,kierowcami,sąsiadami,rodzicami , dziećmi. Na pewno i mój wpis będzie krytykowany, ale naszła mnie taka refleksja. Odnośnie pozytywnych komentarzy. Pan sprzątający na osiedlu jest zawsze uśmiechnięty, kłania się rano kiedy idę do pracy a wcale mnie nie zna i to jest miłe.
To w komentarzach mamy chwalić to że ktoś prawidłowo pracuje? To przecież obowiązek dobrze pracować w banku sklepie szkole i w organizacjach.
Zło trzeba nagłaśniać i tłumić w zarodku, dlatego tyle u nas takich komentarzy. A co mamy patrzeć na coś złego i się uśmiechać?
Gdyby szkołę nr 1 wcześniej prawdziwie przedstawiono w komentarzach może by wszystko inaczej wyglądało.
Rodzice w nr.1 są i tak święci. Reszty
nie dopowiem, Popytajcie dzieci .
To duża szkoła i wymaga dużego zarządzania . Na ostatnie wydarzenie ma wpływ ogólna sytuacja w szkole nie tylko świetliczanka.
Nic tylko wziąć popcorn i czytać te wszystkie pierdoły, które tu wypisujecie :D.
Aaaaaaaaaaaaaa widzę ,że i bez popcornu czytasz te pierdoły. Ha, ha, ha
Ja też czytam ,bo tu znajduję pełne informacje. Po co krytykujesz, jak pożerasz te komentarze tak, że aż popcornu Ci brakuje?!
czytam komentarze bo jest to informacja bieżąca o tym co się dzieje w gminie, prasa lokalna o wielu sprawach wcale nie informuje,ciekawe dlaczego? To co się stało z sześciolatką to sprawa dla prokuratora,dyrekcji szkoły,Burmistrza i Radnych.
W szkołach od dawna dzieje się bardzo źle i nikt nie wyciąga z tego wniosków.Parząc tylko z boku na te sprawy dziwi mnie dlaczego nikt nie podejmuje właściwych działań? Czy musi dojść do tragedii aby Burmistrz i Radni zaczęli reagować na problemy gminy.Ryba psuje się od głowy a podatnicy płacą za nieudolność
władzy.
Będę się czepiał jak rzep psiego ogona . Niewinnego malucha narażone na utratę zdrowia lub życia . Jeżeli są osoby , którym dziecko jest obojętne to nie dziwię się , że dochodzi do dzieciobojstw . Kto to dziecko miał obronić . Przeszło ono samo wystarczający odcinek na którym mogło dojść do nieszczęścia . Można podziękować jedynie opatrzności i osobie , która w porę zareagowała . Pamiętajmy jednak , że ciążą na nas wszystkich moralne obowiązki reagowania w takich i podobnych przypadkach . Miałem zdarzenie . Dziecko opuściło piłkę , która potoczyło się na drugą stronę jezdni . Mimo , że widziało ono mój samochód i było pod opieką dorosłej osoby podążyło za nią wprost pod samochód . Był to teren zabudowany i dlatego nie doszło do potrącenia . Jechałem zgodnie z przepisami . Po terenie naszego miasta poruszają się autami i motocyklami kretyni . Pytam się jakie ten maluch miałby szanse , gdy wejście na jezdnię mogło nastąpić z różnych powodów . Może ktoś powiedzieć , że gdybym . Tak robię to bo przewiduje . Jeżeli komuś brak wyobraźni niech się nie wypowiada i nie broni luzaków .
Jako matka dziecka z poważnym problemem bardzo często jestem w szkole i mogę zaobserwować, jak pracuje. Powiedzenie „obyś cudze dzieci uczył” to jest bardzo delikatnie powiedziane. Uczniów bardzo dużo, nauczyciele na dyżurach, dyrekcja zawsze pomoże rozwiązać problem.
Klasy młodsze pod opieką nauczyciela.
Podejrzewam, że piszące tu źle o szkole osoby to toksyczne,sfrustrowane „przyjaciółki” lub konkurencja. Pytanie czy to rodzice w ogóle.
To, co się stało się nie odstanie, osoby winne poniosą karę.
Z życzeniami więcej radości z życia, nie zatruwajcie go sobie wzajemnie.
I to jest właśnie postawa anty obywatelska . Umniejszanie rangi problemu . Mam przy okazji pytanie . Czyją to zasługa , że jest zbyt wiele dzieci w szkole ? Dlaczego wysłano 6-łatki do szkół ?Jak przygotowano bazę ? Że z nami dorosłymi robi się doświadczenia , gorycz mogę przełknąć . Dlaczego doświadczenia są przeprowadzane na dzieciach tego nigdy nie zrozumiem . Muszę powiedzieć jedno w tym kraju jest praw . Jakie jest to oddzielna sprawa . W tym przypadku zostało ono naruszone i to jest przyczyną konkretnej rozmowy . Gdyby to zrobił mój znajomy lub inną osobą , która znam postepowałbym podobnie . Wskazuje konkretne sprawy konkretne osoby i potępiam to .
” To,co się stało się to się nie odstanie”. Zgadzam się z Zdziwionym, że to jest postawa anty obywatelska i umniejszanie rangi problemu. Mam radość życia a bronię dziecka i jego rodziny i nie widzę tu wzajemnego zatruwania sobie życia. W tej sytuacji radość życia została zatruta jednostronnie przez kogo niewiadomo to się okaże. Wpis matki dziecka z poważnym problemem jest nie zrozumiały bo odchodzi od tematu nieopowiedzialności szkoły. Podane zasługi szkoły powalają np. klasy młodsze pod opieką nauczyciela… No tylko
Nie ma przymusu uczenia cudzych dzieci.Zdziwiony ma rację. Matka dziecka z poważnym problemem umniejsza rangę problemu i tyle. Nawoływanie do radości życia w tej sytuacji jest niestosowne. Podawane przez nią zalety szkoły
czytałem z niedowierzaniem bo ja chyba już nie wiem od czego jest szkoła .
Szkoła jest od uczenia a rodzice od wychowania. To rodzice przede wszystkim powinni dziecku wytłumaczyć jak zachowywać się w różnych sytuacjach. Tak przynajmniej ja wiele lat temu tłumaczyłem swoim dzieciom. Ta dziewczynka podobno chodzi do II klasy więc nie jest nowicjuszem w szkole. Dlaczego tak się zachowała to pytanie dla nauczycieli ale też i może przede wszystkim do rodziców.
Szkoła jest tylko od uczenia, nie od wychowania? Takiej teorii jeszcze nie słyszałem ale w oświacie wszystko jest możliwe …
Przyjedzie kuratorium to porza,dek zrobi. Logika podpowiada,ze powinny byc dwie swietlice i wie,cej etatow w swietlicy . Na jedna, swietliczanke, przypada 25 dzieci ,biurko niech jeszcze dalej postawia, !!! klucze od szatni wydaja, w tej swietlicy – to na 200procent ogarna, dzieciaki ,a jeszcze zaje,cie trzeba swietlicowe poprowadzic…
A ty chcesz aby Twoje dzieci wychowywały obce osoby? One mają je nauczyć czytać i pisać a inne wartości wpajają rodzice a nie nauczyciele.
Kuratorium niech sprawdzi też naukę.
A strona szkoły nieaktualna, nawet planu nie ma wstyd!!!
ta szkoła pęka w szwach. na świetlicy przebywa o wiele więcej dzieci, niż zakłada to zdrowy rozsądek. nie ma drugiej świetlicy, ani więcej świetliczanek, bo przecież hasłem naczelnym są oszczędności (=redukcje etatów). lektur wypożyczać nie można, bo biblioteka też jest na coś przekształcana. lekcje nierzadko w stołówce.niektóre klasy ani razu nie zaczynają zajęć od godz. 8.00. A przecież szkoła to nie kombinat, nie można oczekiwać tego, że będzie przynosiła zysk. Nie jest to głos w obronie świetliczanek, ale próba wskazania, że praprzyczyny problemów leżą dużo głębiej.
Zgadzam się przyczyna problemu leży dużo głębiej, a strona szkoły zakończona przed wakacjami (i tym pewnie panie żyją!). Pobudka, mamy jesień!!! Miałem dziecko i przyznam szczerze, ze gdy był w 1 klasie, nie było żadnych nadzorów szanownych pań nauczycielek przed szatnią, i co tam się działo to wzywa o… do…- byłem, widziałem!
To duża szkoła ale wszystko można opanować. Potrzeba chęci do pracy. W tej szkole jak czytam o konkursach, zbiórkach, akcjach różnych i zawodach to się pytam czemu to nie jest po lekcjach albo w soboty. W znanych mi szkołach na lekcjach nie wolno niczego robić oprócz nauki. Czytałam, że nauczyciele pracują 20 g w tydzień to niech te wystawy i różne atrakcje
Dużą szkołą pękającą w szwach można opanować. A jak nie można to trzeba prosić o pomoc kuratorium i burmistrza i poinformować władze, że ze względu na ciasnotę wbrew zdrowemu rozsądkowi szkoła nie może normalnie pracować i prosi o pomoc.Przestańcie oskarżać tylko pracownicę ze świetlicy, za nieopisany bałagan szkolny nie odpowiada tylko świetliczanka. W tych komentarzach ludzie i tak nie ruszają wiele poważnych spraw.
Czy to prawda że drugą osobą z świetlicy szkolnej to synowa kierowniczki jednostki gminy- na pewno p.Burmistrz nic jej złego nie uczyni bo to jedna komitywa-powinna odpowiadać na równi
Po znajomosci prace w swietlicy dostala,chetnych nie brakowalo…
oczywiście,ze po znajomości,bo chętnych z bardziej odpowiednim wykształceniem i doświadczeniem było sporo.w tej szkole zawsze było nieciekawie,niski poziom,dobre oceny za samo nazwisko.
a kim jest pani w kuchni, polecam sprawdzić
Córką pani dyrektor… Ale to nie tajemnica
Pani B.B. ?
Jak tak źle to napisać można co szwankuje . I wtedy niech szkoła się naprawi.
synowa kierowniczki jednostki gminy?Inicjały …?
pora zakończyć te układziki i układy w SP nr1.Pora na zmianę Dyrektor w/w szkoły ,tam wszyscy chcą rządzić od woźnego który powinien trzymać porządek gdzie syf wokół szkoły i w szkole jest!po dyrektorkę ktora nie potrafi zadbać o szkole Mam nadzieje ze głowa poleci ze stołka i Pan Burmistrz dokona zmian w ramach konkursu nowego dyrektora
Państwo widzę wielce zorientowani, niesamowite… Specjaliści od edukacji. Barwo, wielkie brawo.
mam nadzieje ze w koncu w SP nr1 nastapi zmiana elity ktora mysli ze wszystko mozna robic od woznego ktory mysli ze jest tutaj dyrektorem po sama dyrektor ktora nie potrafi zadbac o dzieci zastanawiam sie przepisaniu dzieci do SP nr 2 licze ze nasz Burmistrz w ramach konkursu wylowi nowego Dyrektora w/w placowki szkolnej
ja proponuję zamknąć szkołę i niech rodzice sami wychowują i uczą swoje dzieciaki.
A jak zamkną ci tą szkołę to gdzie będziesz pracować? Nie proponuj zamknięcia szkoły bo takiej roboty w takich warunkach z taką dyrekcją to nie znajdziesz.
Dyrektorka to takie cieple kluchy więc rządzą wszyscy w kolo tylko nie ona.
O kluchach nic dodać nic ująć .
Lepiej być ciepłą kluchą,ale dobrym człowiekiem niż taką osobą jaką jest jej zastępca..
nawet bym nie szukał pracy w szkole (żadnej). Pracuję gdzie indziej i sobie chwalę. Nawet nie mieszkam w tej wiosce.
popieram mieszkanca! pora na zmiany w sp1 dosc ukladow …jeden zatrudnia z rodziny drugiego tak dalej byc nie moze Panie Burmistrzu czas pomyslec,my tez bedziemy pamietac przy wyborach.Ta Pani Dyrektor nie nadaje sie do rzadzenia szkola!!!!!pora odejsc
a ja proponuję pozamykać domy i niech nauczyciele sami piorą , gotują i dbają o swoich uczniów
Dyrektorzy są naszymi usługodawcami. Płacimy im z podatków naszych. Czas najwyższy na skomentowanie przez dyrektora tej sprawy. To się nam należy i tego się domagamy.
Koło eksperckie widzę nam się tu zawiązało. Wszyscy znają się na zarządzaniu szkołą, nauczaniu i wychowywaniu. Zajmijcie się ludzie swoim życiem, bo robi się to żenujące. Portal, jak widać, powstał tylko po to, aby frustraci wylewali tu swoje żale. Ktoś ma cywilną odwagę stanąć twarzą w twarz i powiedzieć na głos co myśli?
każdy wydaje swoje opinie ale jakoś nikt nie ma odwagi nawet sie podpisać, ujawnić… szkoda zachodu.
Pięknie o szkole zabrał głos „rż” . Miał(a) odwagę się podpisać i ujawnić. Nie szkoda zachodu.
Nie potrzeba ekspertów żeby ocenić zarządzanie tą szkołą. Wystarczy wzrok i słuch zwykłego człowieka nawet niezbyt rozgarniętego.
Dyskusja na temat szkoły to właśnie nasze życie i tym zgodnie z twoją sugestią się zajmujemy. Omawianie braku bezpieczeństwa w szkole Klemens uważasz za żenujące? My rodzice uważamy to za nadzwyczajną konieczność .
Pytasz czy ktoś ma odwagę cywilną powiedzieć twarzą w twarz co myśli. Nie trzeba odwagi cywilnej. Bez tej wielkiej odwagi było szkole mówione co jest źle. A dziecko i tak sobie szło przy tirach. Nie ma tu wylewania żali przez frustratów. Jest niepokój i troska rodziców nie żadnych frustratów o nasze najbliższe na świecie osoby o dzieci.
ps. Koło eksperckie z prawdziwego zdarzenia pilnie potrzebne
Temat szkoły dobrze rodzice poruszyliście. Klemens dostał odpowiedź. Powinien zrozumieć.
To jest poziom szkoły nr 1.Zastanawianie się czy dyrektor jest ciepłą kluchą czy nie jest. A ja się zastanawiam jak długo mam wyręczać co niektórych nauczycieli i w nosie mam czy kieruje szkołą dobry człowiek dla obsady pracowniczej. Wychowuje dom, szkoła, i wiele innych. Bynajmniej powinni.
A UCZY SZKOŁA. PRZEDE WSZYSTKIM SZKOŁA. To powinni pamiętać ci co niektórzy.
Zdarzenie z świetlicy niech nie przykrywa tego co w tej szkole jest do zrobienia. Może zrobi to zastępca. A jak nie to są jeszcze inne szkoły. Na szkolnym korytarzu słychać już takie głosy rodziców. Dojazd teraz nie jest problemem.
Polecam o szkole nr 1 przeczytać wszystkie zdania. Ciekawe że nie ma nad nią kontroli.
jestem zła, dzieci na 1-dynce nawet w piłkę nie mogą już pograć bo nakazano zamykać szkole.gdzie te dzieci maja grac?Panie BURMISTRZU niech Pan coś zrobi!!!!czy szkoła jest prywatnym folwarkiem Dyrektorki???to jest miejsce publicznie jeżeli Pani dyrektor o tym nie wie to przypominam o tym!!
dyrekcja 1. się bierze ale nie za to co trzeba
To się nazywa ZAPEWNIENIE BEZPIECZEŃSTWA.Śmiechu warte… Jedna nauczycielka nie dopilnowala swoich obowiązków a cierpią wszyscy inni….
Ta nauczycielka jest wzorem kozła ofiarnego. Chodzę do szkoły codziennie i widzę co tam się dzieje. Ci co prowadzą śledztwo to niech dobrze się rozejrzą.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo w szkole nr 1 to daje dużo do życzenia masakra.prowadzę dziecko do szkoły i jestem w szoku przepych na korytarzach masa rodziców po co się pytam tylko zament robią
To po co tam jest dyrekcja!
A jaki macie pomysl na zapewnienie bezpieczenstwa dzieciom w tej szkole?prosze, o pomysly
szkoła ma zapewnić bezpieczeństwo i od tego jest dyrekcja,żeby odpowiednio zarządzać kadrą. a nie jakieś burze mózgu tu na forum urządzać.
Pomysł nr.1.Sumiennie pracować na swoim stanowisku pracy i tyle.
powiem tak wywalić na zbity….dyrektor tej szkoły aby dla przykładu pokazać ze nie jest Bogiem!nie wywalać Pani ze świetlicy bo jest niewinna i końcu do cholery otworzyć szkole nie ma gdzie pobiegać kogo to był pomysł..pytam!?jakieś propozycje LUDZIE CZAS JUŻ TO WYKRZYCZEĆ CO NAS BOLI!!!!
Ludzie czytam te Wasze złośliwe komentarze i zastanawiam się kto pierwszy powinien z tej strony wylecieć na zbity pysk. Nie macie o tym o czym piszecie zielonego pojęcia, tylko Wam podrzucić jakikolwiek temat a wy do niego jak hieny do padliny dopadacie i macie satysfakcję, że kogoś publicznie gnoicie a pewnie Wasze dzieci uczą się w tej Szkole. Wprost nikt z Was nie potrafiłby czegokolwiek powiedzieć, zrobić ale bycie anonimem z niewyparzonym jęzorem to Wam pasuje. Zanim kogoś będziecie publicznie bluzgać pomyślcie czy czasem ktoś o Was czegoś ekstra nie napisze.
Komentujący według” obesrwatora” to hieny, a padliną co jest? Brzydko kombinuje. Fe!
a moze Ty pracujesz w tej szkole co???i ja bronisz My rodzice wiemy dobrze co tam jest grane czyzby prawda zabolala ???gosciu
1.jestem tam codziennie i trudno powiedzieć ktore dziecko idzie samo do domu , aktóre ma czekać aż je ktoś odbierze !moje dzieci są zadowolone -wszyscy są życzliwi,tacy normalni
A moze dyrektorowi trzeba podpowiedziec konkretnie w sprawie bezpieczenswa w szkole ,przeciez to nasze dzieciaki,rodzice sa, zobowia,zani wspolpracowac ze szkola, w kazdej kwestii, co dwie glowy to nie jedna… mamy przeciez demokracje,
Mam pytanie ,czy przy budowie bloku komunalnego ma dojsc do tragedii ,dzieci skacza, sobie po paletach kostki ,bo teren jest niezabezpieczony?kto za to odpowiada …
do” besrwator komentarzy” sluchaj Ty … moze jestes pracownikiem tej kiepskiej szkoly co????wchodzisz dyrektor w tylek no przedstaw sie nam jezeli uwazasz sie za znawce teorii! ze My nie mamy racji? zenada tylko tyle mozna napisac o Tobie !!!!!WNIOSK JEST TAKI JEŻELI MASZ ZIELONE POJECIE, TZN….TYLKO JEDNO ZE JESTES PRACOWNIKIEM W/W PLACOWKI!
popieram obserwatora
Oprócz braku bezpieczeństwa mam inne uwagi. Sukcesy w zbieraniu śmieci mnie nie cieszą. Zbieranie i konkursy są też ważne ale najważniejsze jest żeby była lekcja a na tej lekcji temat przedmiotowy. Tak było już kiedyś( mam dziecko w gimnazjum) i nadal jest.
Zmartwiona delikatnie napisała. Ja nie mam czasu jak inne matki na wieczne siedzenie przy książce, bo mam długi dojazd do pracy. Coś tu mocno jest nie tak jak trzeba.
Nadal szkoła ludzi rusza. Ja też się denerwuję na akcje a przez to się robią braki w nauce. A egzaminy już niedługo. A ja z tego przedmiotu nie umie dziecku pomóc.
Czy tylko szkoła nr.1 musi być wciąż omawiana? Jak nauczyciel woli sprawy drugorzędne a nie główne to wasze tu uwagi i tak nic nie dadzą. Od pilnowania jest dyrekcja a nie mieszkańcy. A teraz pilnuje się świetlicę.
Czy ta osoba w tej szkole się zmieni? Łatwo się domyślić że nie chodzi o świetlicę.
Widzę że właśnie rzeczy małoważne są ważne.
Szkoła to nie tylko Języki i matematyka. Jest przecież ważny przedmiot tu niewymieniony.
Historii nie wymieniłam ale nie historię chodzi bo historia jest extra. Teraz dopiero wiadomo o jaki przedmiot się boje o dziecko. Egzaminu z zbierania przeróżnych rzeczy się nie zdaje tylko się zdaje z przerobionych lekcji!
Nie rozumiem jak dziecko wyszło że szkoły ok dobra swietliczanka popełniła błąd ale jest też pan woźny który moim zdaniem powinien kontrolować kto wchodzi i wychodzi że szkoły brak organizacji
Pozdrawiam pana woźnego. Jest pan wzorem pracowitości, uczynnym dla każdego. Gdyby został pan kontrolerem drzwi, to lepszej fuchy nie trzeba.
Dziękuję też woźnemu ze szkoły nr1 za to, że wiele razy mi pomógł w tej szkole. On wszystko wie i od ręki umie zaradzić.
DO PIK I DZIADEK……BUHAHAAAAAAA ŻARTOWNISIE możne na ołtarze wzniesiecie woźnego ŻENADA I BŁAZENADA
a to prawda ze Pani ze swietlicy stracila wlasnie prace?jezeli tak to jest mi naprawde przykro a co z dyrektor tej w/w szkoly?tak pozostanie sobie bez konsekwencji?ja tez wylac !!!!!!!!!!!!!!!a co kim ona jest nietykalna????ludzie proponuje zlozyc DO Pana Burmistrza oficjalny wniosek o usuniecie tej dyrektor szkoly!!!!!koniec prywaty w szkole!!!! SKANDAL!!!!!!
przestańcie wreszcie z tymi bredniami, po co te pomówienia,piszecie w ślepo co wam język podpowie.
Zastanówcie się o co wam chodzi. Chcecie żeby ster przejęła obecna wicedyrektor, wtedy będziecie wiedzieli kto rządzi i
szkołą i wami
a ja pani vicedyrektor życzę jak najlepiej. Konkretna kobieta z konkretnymi pomysłami.
Szefunio sobie nie radzi przez swoje widoczne braki ogólne.
Z okazji Dnia Nauczyciela nauczycielom(ale nie wszystkim) ślemy serdeczne i szczere życzenia powodzenia w pracy i w życiu. Natomiast Pani, której usiłuje się przypisać winę za zdarzenie w świetlicy życzymy dodatkowo końskiego zdrowia na przeżywanie tych niesprawiedliwie okropnych dla nie dni.
szkoda Pani ze swietlicy a dyrekorke K.na bruk ona powinna byc na bruku a nie ta pani!!!!!dyrektorka cwaniakuje udaje ze jest nie do zdarcia wszystko do czasu ….to kwestia czasu glowka spadnie skonczy sie cwaniactwo i pewnosc siebie ,,,,,Pani dyrektor wstyd!!!!!
Krótko i na temat: kiedy odbył się ostatni konkurs na dyrektora sp1? Kiedy miał szansę zaistnieć ktoś, komu dalej do emerytury, a bliżej do przepisów? Kto przedłuża w trybie bezkonkursowym kadencje dyrektorów podstawowek???
Do Takie rzeczy -tylko u nas/popieram Masz racje dyrektorka robi ze szkoly prywate jakby to jej byla wlasnosc ta szkola! mam nadzieje ze skoncza sie w tej szkole czasy PRLu i ktos w koncu zrobi porzadek w/w szkole wywali tzw nietykalnych bo im sie tak zdaje ze nimi sa wszystko do czasu jest PROPONUJE ROZPISAC KONKURS NA NOWA dyrektorke ta kobieta nie ma pojecia o szkole manager z niej kiepski kobieto ogarnij sie i przestan udawac dyrektore oddaj stery w inne rece ktore naprawde potrafia cos zrobic !!!!!!w SP2 JEST JUZ LEPIEJ jest lepiej zarządzana
Pozdrawiam dawnych absolwentów mojej szkoły z niedawnego spotkania w Czeremsze. W dawnych czasach w szkole było fajnie.
Masz rację koleżanko. Było i minęło. Teraz są niedobre opinie.
Podziwiam Michalinke i jej mame.Jjestem z nimi bez wzgledu na to co „troskliwi ludzie”mowia i beda mowic.Wiem co czuje.Ludzie ktorzy szykanujecie mame Michaliny wezcie sie stuknijcie pozadnie w glowe.Mam nadzieje ze zadne z was nie przezyje tego co ta rodzina.A jesli tak to wtedy moze zrozumiecie.Narazie macie rozum perliczki.
Jestem nauczycielką innej szkoły. Dziś mój syn (6 lat) został odprowadzony do pielęgniarki przez osobę wspomagającą. Wrócił na lekcję z tą samą osobą – nauczycielka tego nie zauważyło. Z rozmowy wiem, że niby mojego syna nie było do końca lekcji (pozostał niewidzialny tak jak nauczyciel wspomagający). Na przerwie nie został przejęty przez drugiego nauczyciela i błąkał się sam po szkole przez kolejną godzinę.
Czytam to wszystko i zal mi tylko jednego, ze nic do nia dzisiejszego sie nie zmienilo…
Szkola jest duza 5 klas kazdego rocznika przynajmniej razy 20 dzieci to jest 100 dziecki w roczniku razy 6 rocznikow…
Strach sie bac 600 dzieci plus minus . I dwie panie ktore maja za wszystko odpowiadac w swietlicy , na przerwie dyzuruja!!!, odprowadzaja do autobusu, monitoring jest ale kto go uzywa. i drugie wyjscie na boisko gdzie dzieci moga wychodzic non stop… na przerwie nie raz obe panie musza dyzurowac czyli zero opiekuna w srodku…
To wszystko jest chore… dzieci krazace po korytarzach…
Dyrekcja i Gmina powinny dbac o to wszystko zeby procedury byly dotrzymane i wdrozone. Lekcja powinna dac start czemus dobremu a nie obwinianiu tylko mysleniu do przodu.