Strona główna Kultura Cenne trzemeszeńskie eksponaty w inowrocławskim muzeum

Cenne trzemeszeńskie eksponaty w inowrocławskim muzeum

3546
6
Reklamy (ciąg dalszy artykułu poniżej):


Koniec sekcji reklamowej

W najbliższym czasie Trzemeszno będzie świadkiem szeregu wydarzeń związanych z kulturą żydowską i historią tej społeczności w naszym mieście. Przypadek sprawił, że akurat w tym samym czasie doszło do niesamowitego odkrycia śladów trzemeszeńskich Żydów.

Okazało się, że w inowrocławskim Muzeum im. Jana Kasprowicza znajdują się przedmioty stanowiące przez wiele lat wyposażenie synagogi w Trzemesznie. Są to srebrne wyroby służące do sprawowania liturgii. Na niektórych widnieją sygnatury „Tremessen”.

Mieliśmy okazję, wspólnie z Katarzyną Sudaj – koordynatorką nadchodzących wydarzeń – jako pierwsi zobaczyć te bez wątpienia bezcenne skarby. Jak nam powiedział dyrektor placówki Marcin Woźniak, ich wartość muzealną trudno przecenić. To unikat na skalę europejską. Jego wartość stanowi nie tylko fakt, że przetrwał wojnę. Jak wiemy, trzemeszeńska synagoga została rozebrana przez Niemców już jesienią 1939 roku.

Muzealia te są wyjątkowe również dlatego, iż to zespół eksponatów, komplety tak samo zdobione, z wykorzystaniem tych samych, wspólnych kilku przedmiotom motywów. Srebra te zdobiły Torę. To najbardziej czczony przedmiot w żydowskim domu modlitwy.

Dyrektor muzeum nie wyklucza zorganizowania wystawy tych eksponatów w Trzemesznie. Z uwagi jednak na zbyt krótki czas, nie uda się tego zrobić w ramach nadchodzących wydarzeń. M. Woźniak zgodził się jednak przyjechać do nas ze stosowną prezentacją. Będzie więc okazja dowiedzieć się szczegółów o tych wyjątkowych judaikach.

Dowiemy się do czego służyły jad, balsaminka, a także co zdobiły specjalne korony. Dyrektor przedstawi też historię samych eksponatów. Powie co sprawiło, że przetrwały i jak trafiły do muzeum. Być może padnie odpowiedź na pytanie, dlaczego tak długo fakt ten nie był znany w Trzemesznie.

Informacja dyrektora będzie miała miejsce 11 października. Wówczas to, od godziny 17, w Szkole Podstawowej nr 1 rozpocznie się oprowadzanie po wystawie „Muzeum na kółkach”, a na około 17:45 zaplanowano prezentację.

To oczywiście nie jedyne planowane wydarzenie. Głównym punktem będzie wspomniana wystawa. Nazwano ją „Muzeum na kółkach” z uwagi na jej mobilny charakter. Jest to inicjatywa Muzeum Historii Żydów Polskich Polin w Warszawie. Jak informują jej organizatorzy, to „mobilny projekt edukacyjny, który na szeroką skalę przybliża historię polskich Żydów i przywraca pamięć o lokalnych społecznościach żydowskich”.

Jednym z punktów będzie wykład judaisty Sławomira Pastuszki o trzemeszeńskim cmentarzu żydowskim i pochodzących z niego macewach. Do Trzemeszna przyjedzie też reżyser filmu „Dowód tożsamości” Mikołaj Grynberg. Przewidziano pokaz filmu, natomiast po nim rozmowę z jego twórcą.

Wszyscy zainteresowani szczegółami nadchodzących wydarzeń mogą się z nimi zapoznać |TUTAJ|.

Całość przedsięwzięć finansowana jest ze środków zewnętrznych. Pochodzą one z projektu „Żydowskie Dziedzictwo Kulturowe” dofinansowanego ze środków Mechanizmu Finansowego EOG 2014-2021 (85%) oraz ze środków budżetu państwa (15%) w ramach Programu „Kultura”.


_______________________________________________________________________
Materiały partnerów:





6 KOMENTARZE

    • Pamiętają ci, którym dano szansę. Rozwinęłabym chętnie tę myśl, gdyby pan/pani się przedstawił/a jak człowiek, a nie jak anonimowy hejter, który wrzuca coś do sieci, żeby siać zamęt.
      Przypomina mi się przypowieść, w której drugoplanowo występuje zazdrosny brat, niepotrafiący przetrawić radości ojca z powrotu syna. Miała mądrą puentę – trzeba się cieszyć, kiedy zwycięża dobro, a nie szukać dziury w całym.
      Pozdrawiam wszystkich, którzy potrafią się cieszyć z tego, że te przedmioty przetrwały.

  1. Patrzę na moje miasteczko. Żyło u nas ok 1700 Żydow. Stanowili 2/3 mieszkancow. Zostało po nich kilka drobiazgów, budynek po synagodze i kilka macew na kirkucie. 80 lat wystarczyło by prawie do zera zatarł się ślad tej społeczności. Czy ok 2150 roku w islamskiej już europie będą podobnie oglądać garść zabytkow po nas – chrześcijańskich autochtonach?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj