Strona główna Na sygnale Karetka dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Trzemesznie

Karetka dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Trzemesznie

6398
21
Reklamy (ciąg dalszy artykułu poniżej):


Koniec sekcji reklamowej

Ochotnicza Straż Pożarna w Trzemesznie wzbogaciła się o nowy samochód. Jest nią karetka, przekazana przez Wojewódzką Stację Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu.

Jak informują przedstawiciele OSP, zgodę na przekazanie pojazdu marki Peugeot Boxer wyraził Zarząd Województwa Wielkopolskiego. Oficjalne podpisanie umowy darowizny nastąpiło w miniony wtorek.

Samochód posiada zabudowę medyczną, szafki, uchwyty, a także nosze. Pozostałe wyposażenie będzie sukcesywnie uzupełniane” – informuje nas członek zarządu OSP w Trzemesznie, ratownik medyczny, Rafał Lukstaedt.

Zapytaliśmy, do jakich działań wykorzystywana będzie nowa karetka w jednostce.

Peugeot posłuży nam m.in. do zabezpieczania akcji, w których straż na co dzień bierze udział. Karetka może być także dysponowana bezpośrednio do zdarzeń medycznych, w przypadku braku dostępności „tradycyjnego” Zespołu Ratownictwa Medycznego. Oczywiście, możemy nią zabezpieczać różnego rodzaju imprezy, np. sportowe” – mówi R. Lukstaedt.

Zdaniem trzemeszeńskiego ratownika, w momencie, w którym w karetce znajduje się wykwalifikowany ratownik medyczny, zespół może realizować specjalistyczne, medyczne czynności ratunkowe. Wynika to ze znowelizowanej ustawy o państwowym ratownictwie medycznym.

Strażacy ochotniczych i państwowych straży pożarnych coraz częściej – będąc członkami tzw. Krajowego Systemu Ratowniczo – Gaśniczego – są wysyłani do zdarzeń takich jak nagłe zatrzymania krążenia, duszności, czy urazy. Najczęściej w sytuacjach, kiedy karetka „systemowa” jest zajęta lub jej dojazd na miejsce jest wydłużony. Ich dysponowanie odbywa się poprzez Centra Powiadamiania Ratunkowego i dyspozytorów PSP.

W tej chwili mamy w swoich szeregach dwóch ratowników medycznych i prawie 20 ratowników KPP (osoby przeszkolone do udzielania pomocy z zakresu tzw. „kwalifikowanej pierwszej pomocy”). Liczymy, że liczby te będą także sukcesywnie zwiększane” – dodaje R. Lukstaedt.

Otrzymany samochód jeździł dotychczas w poznańskim pogotowiu i transporcie medycznym. Posiada przebieg około 350 tysięcy kilometrów. Najprawdopodobniej już niebawem będzie można go zobaczyć na akcjach ratowniczo – gaśniczych trzemeszeńskich strażaków.


_______________________________________________________________________
Materiały partnerów:




21 KOMENTARZE

  1. ooo to ja juz wiem kto bedzie jezdzil karetką i kto bedzie kasiorke trzepał – wnioskuje o dzwig dla strazy albo podnosnik hydrauliczny bo akurat tak sie sklada ze mam na to uprawnienia – to jak ?

  2. a ja wam powiem taki numer: ostatnio mialem okazje widzieć sluzbe zdrowia w kozim miescie i jestem zszokowany ze dajecie tak soba pomiatac w moim miescie nie jest do pomyslenia zeby tak to wygladalo a wiecie dlaczego ? bo nie macie porownana , skali odniesienia jak moze to wygladac dlaczego tak daliscie sie upodlic ludzie ? dlaczego ? przykro mi na to patrzec i wcale sie nie smieje wrecz przeciwnie czuje zal.
    Będac burmistrzem powinno sie natychmiast zorganizowac konkurencje w leczeniu pacjentow konkurencja z prawdziwego zdarzenia a nie pan . O. ktorego nie bede tu wymienial ,

  3. Jedne jednostki mają po 5 samochodów bojowych a drugie na podstawowy sprzęt nie mogą się doprosić bo Wąsikowi w dupę niewłażą. Tak jest wydawane państwowe pieniądze.

    • no to dlatego beda zabierac tych co nie sa do fikniecia np otarcia jakies, stluczenia , rodzine na zakupy mozna podrzucic itd takze spokojnie panie szanowny

  4. Na Ciebie czeka psychiatra ludzie skąd tyle nie nawisci może pozabierać cały sprzęt i wrócić do zaprzęgów konnych ale pewnie znajdą się tacy co powiedzą że konie trzeba utrzymać więc proponuję zamknąć to wszystko bo po co tylko jak przyjdzie trwoga to do Boga oby każdy żył bezpiecznie

  5. Wylewają swoje frustracje nieudacznicy, którzy popierają nieudaczników. Więcej pisać nie trzeba. Każdy wie, że jest to nie na rękę pewnej grupie osób, która boi się utraty posiadanych wpływów. Brawo OSP. Robicie świetną robotę i nie przejmujcie się nędznymi prowokatorami, którzy próbują za wszelką cenę Was zniechęcić do skutecznego działania. Jest takie bardzo mądre powiedzonko. Umiesz liczyć, licz na siebie. Po tym jak ksiądz proboszcz udowodnił niektórym, że można pozyskać skutecznie środki na renowację alumnatu teraz OSP udowodniło, że można samodzielnie pozyskać coś, co dla pewnej grupy byłoby nieosiągalne i z pewnością od samego początku niemożliwe. Brawo i jeszcze raz brawo. Nie czekajcie tylko sami działajcie na rzecz powstania tego, co obiecano Wam mamiąc przed wyborami.

    • 2+2 ale dajesz czadu. Snuje się on od skraju Wymysłowa do końca Wydartowa. Jest takie powiedzenie ,, jeśli siedzisz w głównie to nie cwierkaj,,! Jesteś częścią (jak to określasz) tych nieudaczników więc po cholere wgryzasz w ziemię swoje żeby. Wyluzuj młody.

      • Jeśli myślisz, że wdam się z Tobą w dyskusję to jesteś w błędzie. Szkoda mi czasu na dyskutowanie z frustratem. OSP robi bardzo dobrą robotę. Tak trzymać!

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj