Strona główna Na sygnale Jedenaście kotów zabezpieczono w Jastrzębowie

Jedenaście kotów zabezpieczono w Jastrzębowie

7600
14

Oddział interwencyjny gnieźnieńskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami pracował dziś w Jastrzębowie.

Członkowie TOZu wraz z policjantami zabezpieczyli koty, należące do 54-letniej rowerzystki, która zginęła wczoraj pod kołami ciężarówki.

Mieszkanie kobiety było zamknięte, dlatego do pomocy w jego otwarciu wezwano strażaków z OSP w Trzemesznie.

Jak się okazało, we wnętrzu znajdowało się aż 11 zwierząt. Wszystkie trafiły do hoteliku, gdzie spędzą najbliższe dni, a następnie – w miarę możliwości – trafią do domów tymczasowych.

Danuta Kwiatkowska, inspektor TOZ, przekazała nam, iż poszukiwane są osoby, które mogą przygarnąć zwierzęta. Potrzebna jest również karma, kuwety i podkłady. Zbiórki tej pierwszej odbyły się już w trzemeszeńskich szkołach. Wszystkie osoby, mogące wspomóc towarzystwo, proszone są o kontakt telefoniczny z inspektorką: 692-687-779.

Zdjęcia kotów oraz aktualne informacje publikowane będą na oficjalnym fanpage-u TOZu, |LINK|.

D. Kwiatkowska wyraziła ubolewanie z uwagi na minimalne wsparcie Gminy Trzemeszno w akcję. „Dostałam odpowiedź, że niestety na ten rok budżet gminy na program zapobiegania bezdomności został wykorzystany i nie ma już ani grosza. Zapewnili mnie natomiast, że jeśli będzie to konieczne, lekarz weterynarii – mający umowę z gminą – udzieli pomocy zwierzętom. Pani z urzędu powiedziała mi, że to co gmina może zrobić, to przejąć koty i wypuścić je w miejscach dokarmiania” – powiedziała inspektorka.

14 KOMENTARZE

  1. BZ jak można powiedzieć przejąć i wypuścić to tak nie jest jak te kotki były pod opieką i to fachową opieką gdzie były dbane przez wlascicielkekazdemu jest lekko mówić to nie lato coraz zimniej

  2. W tej gminie Trzemeszno zarobki urzędników powinny być od dawna juz zmniejszone, bo nie są adekwatne do tego co wykonują(raczej tylko udają,że coś robią) ich wiedzy, umiejętności. Sztuczne stanowiska tworzące pod rodzinkę,znajomych itp.

  3. Kilka razy było to zgłaszane gminie i nic z tym nie robili a wiedzieli od samego początku że jest tyle kotów te koty są przestraszone bo nie biegały tak jak normalnie po powietrzu tylko je kisila w domu

Skomentuj Natalia Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj