Strona główna Różne Historia trzemeszeńskiego chóru kościelnego

Historia trzemeszeńskiego chóru kościelnego

4219
7

W czerwcu pisaliśmy o historii trzemeszeńskiego Koła Śpiewaczego, później Chóru im F. Nowowiejskiego. Dziś przedstawiamy historię nie mniej zasłużonego dla naszego miasta, chóru kościelnego. Warto też pamiętać, że wielu śpiewaków występowało w obu zespołach.

Tym razem postanowiliśmy skorzystać z gotowego materiału na ten temat. Jest to artykuł Zofii Zielińskiej i Aliny Dobersztyn opisujący chóry kościelne w Mogilnie i Trzemesznie. Poniżej prezentujemy fragment dotyczący Trzemeszna. Artykuł ukazał się w pracy zbiorowej „Musica ecclesiastica” wydanej w 2009 r. przez Akademię Muzyczną im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy.

Pokazujemy też unikatowe fotografie. Pochodzą one ze zbiorów rodzinnych Hanny Płanety – wnuczki trzemeszeńskiego organisty Antoniego Barciszewskiego oraz Hanny Kaliszewskiej – córki Oli Pawlak z d. Wełniak, wieloletniej chórzystki.

Chór kościelny pod wezwaniem św. Wojciecha w Trzemesznie

Historia Chóru kościelnego pod wezwaniem św. Wojciecha w Trzemesznie sięga końca XIX w. Wiadomo, że już 21.06.1936 r. chór ten zorganizował Wielki Festiwal muzyki Kościelnej z okazji 50 lecia swego istnienia. Jeszcze w czasie I wojny światowej w 1916 r. reaktywowano w Trzemesznie koło śpiewackie.

Do 1926 r. ściśle współpracowało ono z chórem kościelnym. Członkami obu zespołów dyrygowanych przez Sauera byli najczęściej ci sami mieszkańcy miasta. Powstanie Związku Chórów Kościelnych w 1926 r. przyczyniło się do stworzenia dwóch formacji kościelnej (Chór parafialny pod wezwaniem św. Wojciecha) i świeckiej (Koło śpiewackie im. Feliksa Nowowiejskiego w Trzemesznie). Współistniały one aż do wybuchu II wojny światowej.

Chór parafialny pod wezwaniem św. Wojciecha w Trzemesznie wznowił swą działalność po zakończeniu II wojny światowej, początkowo pod kierunkiem Leona Lange. W zespole pojawili się młodzi chórzyści, powrócili też jego członkowie sprzed 1939 r. Od 1948 r. do 1982 r. dyrygentem chóru był Antoni Barciszewski. Na repertuar zespołu, złożyły się przechowane przez lata okupacji u Leona Lange, pieśni religijne oraz skomponowany przez proboszcza trzemeszeńskiej parafii ks. Józefa Sarniewicza utwór „Zasłużonym cześć”.

Corocznie, chór odbywał koncert w katedrze gnieźnieńskiej podczas uroczystości św. Wojciecha, wykonywał wówczas pieśni, a nie części stałe mszy. Formacja brała też udział w Przeglądach Chórów Diecezjalnych w Gnieźnie, gdzie w 1959 r. zajęła II miejsce.

Chór śpiewał także z okazji wizyt biskupów, brał udział w uroczystościach Bożego Ciała, Wszystkich Świętych, pasterce, ślubach chórzystów oraz pogrzebach ich najbliższych. Próby odbywały się 2 razy w tygodniu, w czwartki i piątki, w trzemeszeńskim alumnacie.

Trzemesznianie pielgrzymowali do miejsc kultu maryjnego. Brali udział w zjazdach chórów w Żninie, Bydgoszczy, Ciechocinku, Kórniku i Pobiedziskach. W niedzielne popołudnia organizowali majówki nad jeziorem Białym w Skorzęcinie. Na te plenerowe spotkania druhny i druhowie jechali wozem drabiniastym, stolarza a zarazem chórzysty, Kazimierza Jędrowskiego. Zwykle uczestniczyli w nich nie tylko członkowie zespołu, ale całe ich rodziny.

Każdego roku w dniu św. Cecylii patronki śpiewu i muzyki kościelnej 22 listopada chórzyści śpiewali podczas mszy i przystępowali do sakramentu komunii św. Wspomnienia chórzystki Aleksandry Pawlak potwierdzają zapiski w Kronice Parafialnej, że specjalne nabożeństwo z tej okazji odbywało się w kaplicy alumnatu.

W 1982 r. funkcję organisty i dyrygenta przejął Edward Sroka. Śpiew Chóru pod wezwaniem św. Wojciecha nadal był obecny podczas uroczystości kościelnych. Jak wynika z zapisków, prowadzonych przez chórzystkę Irenę Karczewską, ostatni publiczny występ zespołu odbył w czasie uroczystości Bożego Ciała w 2001 r. Społeczność chórzystów nadal spotyka się w dniu św. Cecylii i organizuje spotkania opłatkowe.

7 KOMENTARZE

  1. Czy biblioteka nasza posiada ten artykuł opublikowany w pracy zbiorowej „Musica ecclesiastica” wydanej w 2009 r. przez Akademię Muzyczną w Bydgoszczy? Jeśli tak to super, a jeśli nie, to może warto rozpocząć starania o jej pozyskanie dla zbiorów dziale tzw. regionaliów.

Skomentuj T. Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj