Najstarsi kibice nie pamiętają już chyba tak kapitalnej postawy, jaką w ostatnim czasie prezentują piłkarze Zjednoczonych Trzemeszno! Gracze Łukasza Kańczukowskiego w meczu 15. kolejki rozgromili na wyjeździe 1922 Lechię Kostrzyn aż 1:7! Duży wpływ na te wydarzenia miał fakt, że gospodarze od 28. minuty grali w „dziesiątkę”, po czerwonej kartce Damiana Korcza.
Do przerwy wynik nie znamionował końcowego blamażu kostrzynian. Zjednoczeni prowadzili 2:0. Oba gole padły niemal identycznie. Po faulach na Krzysztofie Chojnackim w polu karnym rzuty karne na gole zamienił Waldemar Kuczyński, który trafił w w 7 oraz 12 minucie. W 28. minucie za brutalny faul na Krzysztofie Majchrzaku boisko opuścić musiał zawodnik Lechii Damian Korcz, który ujrzał czerwony kartonik.
Gra z przewagą jednego gracza spowodowała, że w drugiej części Zjednoczeni opanowali sytuację na boisku. Choć w 46. minucie po wątpliwym rzucie karnym bramkę kontaktową również z rzutu karnego uzyskał Marcin Stoiński. W 55. minucie po kolejnej asyście Chojnackiego do siatki trafił Grzegorz Meller. Na 4:1 w 65. minucie strzelił Dawid Ciążyński po uprzednim zagraniu Adama Koniecznego. Prawdziwy nokaut miejscowych oglądaliśmy w samej końcówce. Wtedy Zjednoczeni w ciągu pięciu minut uzyskali trzy gole! W 85. minucie szóste trafienie dla gości zdobył Adam Konieczny. Minutę później po podaniu „Konika” do siatki kostrzynian ponownie trafił Ciążyński! Aż w końcu w 87. minucie swój równie świetny mecz ukoronował Chojnacki, który zdobył bramkę po otrzymaniu piłki od Michała Wiśniewskiego.
To był znakomity występ Zjednoczonych Trzemeszno, którzy do tej pory zazwyczaj mieli spore problemy z wygraną na boisku w Kostrzynie Wielkopolskim. To był ósmy mecz z kolei, w którym nasza drużyna nie poniosła porażki! Brawo!
(Zjednoczeni Trzemeszno)
Brawo Jemiola!
Brawo chłopaki jesteście niesamowici Kostrzyn zdeklasowany pełen szacunek.
Prezesie,wierze ze Pan rowniez osiagnie tak dobre wyniki w wyborach jak chlopacy!trzymam kciuki!!!!gratulacje dla chlopakow,rewelacja!