29 maja (niedziela), w godzinach od 7:00 do 12:00, nad jeziorem Malicz Stowarzyszenie „Złoty Lin” organizuje spławikowe zawody wędkarskie o Puchar Burmistrza Trzemeszna Krzysztofa Derezińskiego. Zarząd i członkowie stowarzyszenia gorąco zapraszają wszystkich chętnych do udziału.
Zapisy potrwają do dnia 21 maja u skarbnika Rafała Pawlaczyka – telefon 664 479 613.
Na maliczu w tych krzokach?
Przecież tam porobili miejscówki, parking, tablicę ogłoszeń.
W końcu coś jest organizowane i widzę ze bez wpisowego ..
Gdzie to widzisz że bez wpisowego?
No ja nie widzę kwoty wpisowej .. Czyli nie ma wpisowego .
Nie widać również innych zapisów to nie znaczy że ich nie ma. Jak skarbnik zapisuje to pewno trzeba coś zapłacić – chociażby za zezwolenia.
Najwidoczniej wstydzą się podać kwoty i tyle .
o flaszke burmistrza 🙂
Skoro zapisy u skarbnika…
Super, że nareszcie coś się dzieje w naszym mieście, mam nadzieje, że chłopaki częściej będą organizować takie zawody.
Pamiętam nad tym jeziorem dużego okonia, sandacza, lin się trafił i płoć … Tylko, że 15 lat temu, fajnie, że pasjonaci zabrali się za robotę … Może będą mieli wpływ na zarządzanie naszymi jeziorami … Bo trochę nam brakuje do sąsiednich gmin …
Nawet plaża była nad tym jeziorem… a teraz same krzaki i zarośla, chociaż chłopaki na końcówce trochę teren ogarnęli. Ktoś mógłby wyciąć ten las akacji co urósł na zboczu bo to kompletnie tam niepotrzebne.
Na Maliczu na te bezrybie.Niech weżmie lepiej to PZW żeby można było coś złowić.Zezwolenie coraz droższe a na jeziorach jak w studni.
To samo co na Popielewskim – nawalone uklei nic po za tym…
Jeziora mamy piękne lecz brak w nich cennych gatunków, gdzie ten dawny leszcz? płoć? Wszystko przetrzepane do oporu, ludzie przestali wędkować bo ryb nie ma. Zrobiliście stowarzyszenie porobiliście stanowiska wszystko niby ok ale jeśli ryb w przyszłości nie będzie to tymi uklejami szybko wszyscy się znudzą…
nie marudzić, tylko się bawić…
Fakt mamy ładne jeziora ale kompletnie zaniedbane. Pamiętam jak na malicz chodziło się kąpać, a teraz wszystko zarosło. To samo na popielewskim.
Trochę to też pewnie wina ludzi którym się obecnie nic nie chce i są wygodniccy i każdy patrzy żeby ktoś inny coś zrobił.
do kogo należą te wody dlaczego tak zaniedbane
Do GR Łysinin. Chociaż ostatnio podobno jezioro Popielewskie zarybiane było szczupakiem.