Zaledwie na kilka minut wyszedł na podwórze mieszkaniec Trzemeszna, co wystarczyło złodziejowi, aby wejść do mieszkania i dokonać kradzieży.
Zdarzenie to miało miejsce w ubiegłą sobotę wieczorem.
Poszkodowany wychodząc z mieszkania nie zamknął drzwi na klucz, a w przedpokoju pozostawił saszetkę z dokumentami, telefonem i gotówką w kwocie 1500 złotych. Gdy wrócił zauważył brak saszetki wraz zawartością.
Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Komisariat Policji w Trzemesznie.
Osiem bluz powrócił heh i nikt sie nie domyśla szkoda
Hahaha wiem kto
Ale historia… Na miejscu policji najpierw bym zadzwonił pod jego nr. telefonu, może by się odezwał w piwnicy…
A tam też taki mądry byłeś?
Żeby tylko „somsiad” nie stracił na glupoty, wodeczka teraz pare dni bedzie pita finka, a nie telewizyjna z tesco
Dziś Pan latał i pytał tego typa czy nie znalazł saszetki myśli Pan że to ten trop no nie chyba nie on