Dnia 9 grudnia odbyło się zakończenie warsztatów taneczno – ruchowych dla seniorów. W zajęciach prowadzonych przez Panią Justynę Bąk wzięło udział łącznie 25 pań, które zrealizowały 30 godzin ćwiczeń.
Na zakończeniu warsztatów obecny był burmistrz Krzysztof Dereziński, dyrektor OSiR Mariusz Kowalczyk oraz przedstawiciel stowarzyszenia Młodych Wielkopolan.
Zajęcia odbyły się w ramach projektu Centra Integracji Międzypokoleniowej „CIM-III”, dofinansowanego ze środków Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej w Warszawie. Ich partnerem był Urząd Miasta i Gminy w Trzemesznie oraz Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Super dziewczyny że dotrwałyście do końca.Żałuję że nie mogłam z Wami skończyć tego kursu, ale było super.
Strzecha Bis 😉
Pani Justyna Bąk jest do tańca i do różańca.A poważnie-profesjonalistka w każdym calu.Widać,że lubi swój zawód.
super
Co jest super?
Spełniają się nasze marzenia.Nareszcie coś dla 50+.
Było super
Ba! Nawet dla 60+ i 70+.Pani Justynka potrafiła nas wesoło pogonić do ćwiczeń,że czasem w Trzemesznie było słychać jakieś dziwne odgłosy.
A to tylko stare gnaty nam trzeszczały!Ale się nie rozsypałyśmy,więc jesteśmy kobietki na medal(nawet z pyry).
Grupa stara ale jara!
ha ha ha ha śmiech na sali
gimnastycznej…
Dużo było śmiechu na tej sali.Masz rację zonk
Super sprawa! Pamiętajmy, że prędzej czy później każdy z nas będzie w „tym” wieku. Brawa dla uczestniczek i dla Justyny!
skoro jesteś taki(a) złośliwy(a),to żałuję cię-twój mózg to staruch w obojętnie jakim ciele, starym czy młodym.
Cała sprawa wypaliła dzięki dobrej prowadzącej te zajęcia.Nie było nudy,wyciskała siódme poty dostosowując umiejętnie ćwiczenia dla kobiet w starszym wieku.
Brawo dla wszystkich Pań.
Ale dlaczego to już koniec?. Może warto kontynuować taką formę wspólnych spotkań. Myślę, że szkoda kończyć coś, co sprawia tyle radości. „Coś” dla siebie i dla zdrowia należy się w każdym wieku.
Panie seniorki! Używanie słów”coś należy się w każdym wieku (GEM) lub :”każdy z nas będzie w tym wieku” (git)jest upokarzające i poniżające starszych ludzi.Jestem starszą osobą i bardzo źle czuję się kiedy tak się mówi o nas.
Takie pouczanie ,tłumaczenie a wręcz podlizywanie się młodszym jest po prostu żałosne.
Każdy wie że zegar bije każdemu -starym,młodym, dzieciom i niemowlakom.
Nie życzę sobie,by ktoś patrzył na mnie łaskawym okiem tylko dlatego,że jestem stara. Na szacunek zasługuję z wielu innych powodów,a podpierać się tylko starością jest niestosowne.
I nie mam zamiaru przygrażać zwiędłym paluszkiem młodym ludziom-oj! oj! pamiętajcie,prędzej czy później będziecie też starzy!
Bez tego naszego i żałosnego skamlenia młodzi też staną się seniorami.Taki los.
A my szanujmy się i nie bójmy się słów :starzy ludzie
Do Pani Babuleńka.
Szanowna Pani, tak się składa, że ja jestem już dziadkiem, mam za sobą trochę przeżytych lat, cały czas staram się być aktywny, z różnym skutkiem. Staram się do innych odnosić z szacunkiem. Rodzice kiedyś nauczyli mnie szacunku dla ludzi, zwłaszcza starszych ode mnie. Pisząc swoje słowa miałem zamiar tylko wyrazić swoje poparcie dla tej inicjatywy i dla tych Pań, które w niej uczestniczyły. Jeśli moje słowa w jakikolwiek sposób Panią uraziły to Bardzo Panią Przepraszam.
Jak bardzo mi żal ,że Pan nic nie zrozumiał z mojej wypowiedzi.Ja również podziwiam i duchem jestem z Paniami,które gimnastykują się i ćwiczą,by jak najdłużej być aktywnymi.
Szanuję baaaaaaaardzo starszych ludzi i ten mój wpis jest tego dowodem.Chcę,aby ludzie w moim wieku się szanowali i nie mówili tak,jak”git” i „Gem”.Proszę o ponowne , kilkakrotne przeczytanie mojego wpisu i zastanowienie się nad jego treścią.
Dla ułatwienia dodam,że istotą mojej wypowiedzi jest troska o naszą godność.Godność starych ludzi.
A teraz Babuleńka wyciąga zmarszczoną dłoń do Dziadka Gem.Na zgodę.
A ja z wielkim szacunkiem tą dłoń całuję.
A ja wpatruję się w mądre oczy Dziadka.
Zazdroszczę starszym ludziom takiej pogody ducha ,dystansu i humoru.Babuleńka i GEM są boscy.