Wczoraj (3 października) po raz kolejny – i zarazem ostatni w tym roku – członkowie stowarzyszenia „Pod Żaglami” spotkali się nad brzegiem J. Popielewskiego w ramach projektu „Żagle dla wszystkich”. Tym razem na pokładach żaglówek gościli podopiecznych Placówki Wsparcia Dziennego w Trzemesznie.
Po odprawie, na której zapoznano wszystkich z zasadami bezpieczeństwa, rozpoczęły się rejsy jachtami żaglowymi. Uczestnicy mieli okazję popływać na jachtach okrytopokładowych, jak i jachtach kabinowych. Większość osób miała okazję po raz pierwszy stanąć za sterem jachtu żaglowego, gdzie ku zdziwieniu sterników, wszyscy sobie bardzo dobrze radzili, halsując pod wiatr czy robiąc zwrot przez sztag.
W czasie rejsów zorganizowano krótką przerwę na posiłek regeneracyjny i udano się na ognisko, połączone z pieczeniem kiełbasek. Po posiłku kontynuowano rejsy po zachodniej zatoce j. Popielewskiego. Na zakończenie nadszedł czas na wspólne zdjęcie oraz rozdanie uczestnikom materiałów edukacyjnych akcji „Bezpieczna Woda” .
„Projekt „Żagle dla wszystkich”, realizowany przez nasze stowarzyszenie, miał na celu stworzenia nowych możliwości do rozwoju zainteresowań i poznania swojego potencjału poprzez udział w naszych spotkaniach. Ponadto celem projektu było wzbudzenie w uczestnikach zapału do uprawiania turystyki żeglarskiej i przekonanie ich, że jest to ciekawa forma spędzania czasu wolnego. Mamy nadzieję, że te cele udało nam się zrealizować. Dziękujemy wszystkim uczestnikom za wspólne żeglowanie i miłą zabawę, i już teraz serdecznie zapraszamy na kolejne żeglowanie po j. Popielewskim pod naszym proporcem” – mówi Robert Nawrocki, prezes stowarzyszenia „Pod Żaglami”.
Dobrze, że stowarzyszenie działa nad tym naszym jeziorem, przynajmniej coś się dzieje. Byli tacy, którzy mówili, „że chcą pokazać mieszkańcom, że jest coś takiego jak żeglarstwo” … ale jak to w naszej gminie bywa na gadaniu się skończyło.
Czekałem czekałem kto zacznie ruszać temat i dolewać oliwy do ognia. Zawsze jak są pisane komentarze to atakuje się Innych a Stowarzyszenie jest cacy. Przestańcie robić sobie reklamę i wizytówkę ludzi którzy uważają siebie jako jedynych którzy znają się na żeglarstwie bo to jest śmieszne i świadczy o małostkowości.
Jezioro ładne tylko co roku bardziej „zarośnięte” podziękowania”dla panów M , a kiedyś to było eldorado dla wędkarzy
To że jezioro zarasta to wynika z czego innego, to że ryby nie biorą to też z czego innego.
Rzeczywiście piękne jezioro, czasami jeżdżę tam rowerem. Nie ma co się złościć, że ktoś tam próbuje coś robić nad jeziorem. Lepsze to niż nic. W ogóle zauważyłem, że na tym forum cokolwiek by się zrobiło i tak znajdzie się kilka czy kilkadziesiąt osób co zaczną krytykować. Patrząc na zdjęcia to widać, że impreza się udała i oto chyba chodzi, że mieszkańcy gminy są uśmiechnięci i wypoczywają. Pozdrawiam.