Wyprawa „ekologiczna” podopiecznych Placówki Wsparcia Dziennego

Mimo, że prognoza pogody na weekend początkowo nie napawała optymizmem, to dzieci i opiekunowie z PWD w Trzemesznie nawet nie chcieli słyszeć o ewentualnym przeniesieniu „sprzątania lasu” na inny termin. Więc gdy tylko wybiła godzina sobotniej zbiórki wszyscy bez wyjątku stawili się w wyznaczonym miejscu, aby udać się do miejscowości Gołąbki na akcję, która miała pomóc pięknym terenom rekreacyjnym wokół jeziora „Przedwieśnia”.

Uzbrojeni w rękawice i worki na śmieci – a także dzięki pomocy strażaków z OSP Trzemeszno (członków sekcji ratownictwa wodnego) – w sprzęt do nurkowania – zabraliśmy się ochoczo do sprzątania. Cała grupa została podzielona na podgrupy i w wyznaczonym szyku ruszyliśmy do przydzielonych miejsc. Najmłodsza z grup wyruszyła sprzątać brzegi jeziora i tereny do niego przyległe, druga (starsza) sprzątała tereny w sąsiedztwie dwóch dróg dojazdowych do ośrodka wypoczynkowego „Jutrzenka”, a trzecia, bardziej wyspecjalizowana i „usprzętowiona”, zanurzyła się pod wodę i sprzątała piaszczyste dno przy plaży. Ze względu na wiadome ograniczenia wody jeziora sprzątały tylko osoby dorosłe, posiadające wymagane uprawnienia

Zbiórkę na plaży zaplanowano po trwającym 1,5 godziny sprzątaniu. Tuż przed wyznaczonym czasem grupy zaczęły przynosić „skarby”, które udało się odszukać w terenie. Cóż, czego tam nie było: stare wiadra remontowe, stare worki, garnki, butelki, papier, odpady metalowe i cała masa puszek po napojach. W jeziorze znalazły się także stare zużyte opony. Worki ze śmieciami trafiły na plażę  posegregowane według obecnie obowiązujących standardów. Wszyscy uczestnicy akcji byli szczęśliwi, że choć odrobinę mogli pomóc „zmęczonemu” środowisku naturalnemu.

Po każdej dobrze wykonanej pracy powinna czekać nagroda – dokładnie też tak było w przypadku podopiecznych PWD. Pierwszą atrakcje przygotowali dla nas strażacy z sekcji ratownictwa wodnego OSP Trzemeszno. Była nią możliwość przejażdżki łodzią ratowniczą po wodach jeziora „Przedwieśnia”. Druhowie cierpliwie tłumaczyli do czego służy ich łódź, jak również opowiedzieli o akcjach, w których brali udział na przestrzeni ostatnich miesięcy. Każdy uczestnik czuł się w ich towarzystwie bezpiecznie, bo kto inny jak nie oni zagwarantuje wymagany poziom spokoju. Zobaczenie znanego jeziora z nieznanej perspektywy wywarło na podopiecznych ogromne wrażenie, a profesjonalizm naszych opiekunów potęgował tylko doznania.

Po dniu pełnym atrakcji i wrażeń udaliśmy się do pobliskiego ośrodka wypoczynkowego „Jutrzenka”, gdzie jego właściciele przygotowali dla nas kolejne wspaniałe atrakcje w postaci nieodpłatnego ciepłego posiłku, a także ogromnego ogniska, które płomieniami i ciepłem zachęcało, aby usiąść i odpocząć po trudach dnia. Utwierdziło nas to tylko w przekonaniu, że są na świecie wspaniali ludzie, dla których dobro dzieci jest sprawą nadrzędną. Dodatkiem do ogniska były pieczone kiełbaski oraz ziemniaki, które sprawiły chyba największą niespodziankę – smak ziemniaka z ogniska ze świeżym masłem pozostanie przysłowiowym „hitem” tej ekologicznej soboty.

W tym miejscu pragniemy podziękować wszystkim tym, bez których ten wspaniały dzień nie mógłby się odbyć, a w szczególności właścicielom Ośrodka Wypoczynkowego „Jutrzenka” w Gołąbkach – Państwu Skrzypczakom, druhom i kierownictwu OSP w Trzemesznie – w osobach panów: Tomasza Schillaka, Łukasza Kachniarza oraz Tomasza Popielarza, a także nauczycielce gimnazjum w Trzemesznie p. Paulinie Plocie.

Podczas wyprawy wzięliśmy sobie głęboko do serca słowa klasyka: „Wpatrz się głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz” – nam w sobotę udało się lepiej zrozumieć przyrodę. Może niebawem postaramy się poznać ją jeszcze lepiej …? Kto wie.

(A.B)