Wiele trzemeszeńskich akcentów zawiera otwarta w czwartek wystawa plenerowa, zorganizowana przez Muzeum Regionalne w Słupcy. Nawiązuje ona do 160. rocznicy Powstania Styczniowego, a w szczególności wydarzeń, które miały miejsce na ziemi słupeckiej.
Jednym z nich była krwawa bitwa pod Mieczownicą – Dobrosołowem, w której wzięła udział grupa trzemeszeńskich gimnazjalistów. To właśnie fragment listu, jaki napisał do rodziców przed wyruszeniem na wyprawę gimnazjalista Roman Kencer stała się mottem wystawy – „… abym i ja dopomógł ku wyswobodzeniu się spod jarzma moskiewskiego”. Autor tych słów zginął w bitwie wraz z 10 kolegami, 2 marca 1863 r.
Jak nam powiedziała dyrektorka muzeum Beata Czerniak, wyprawa trzemeszeńska ma swoje szczególne miejsce w pamięci i czci, jaką otaczane są w lokalnej społeczności Słupcy i okolic tamte tragiczne wydarzenia.
fot. powiat słupecki
Roman Kentzer był najstarszym synem Jana Chryzostoma Kentzera i Anny Słomskiej. Urodził się w Mąkowarsku 13 lutego 1844 roku.
Jak w nim informował, dyktował go w pośpiechu swojemu koledze. Stąd też prawdopodobnie błąd w podpisie pod listem, gdzie widnieje nazwisko „Kencer”. Kolega piszący treść mógł nie znać poprawnej pisowni lub też popełnić błąd w pośpiechu.
Pozdrawiam
Polacy od wieków muszą walczyć o lepsze jutro…