Nietypową akcję przeprowadzili dziś strażacy i energetycy. Zdarzenie miało związek ze zgłoszeniem mieszkańców ul. Sportowej, którzy zaniepokoili się losem bociana, gniazdującego w pobliżu ich domów.
Jak twierdzą, ptak od wielu dni nie wylatywał z gniazda, nie mógł wzbić się w powietrze. Z dołu można było zauważyć, że ma nogę uwięzioną w gnieździe. Co ciekawe, przez ten czas był dokarmiany przez swoją rodzinę. Mieszkańcy widzieli jak inne ptaki przynosiły mu pożywienie.
Widząc, że bocian nadal nie może się uwolnić, postanowili zawiadomić o tym straż pożarną. Z uwagi na usytuowanie gniazda na słupie, niezbędna była też pomoc pogotowia energetycznego.
Na miejsce, oprócz strażaków z Trzemeszna, wezwano też drabinę z PSP w Gnieźnie. Po wyłączeniu zasilania, strażaczka i pracownik Enei wjechali na górę, aby uwolnić ptaka. Gdy zbliżyli się do gniazda, bocian niespodziewanie poderwał się i odleciał. Przy jego nodze można było zauważyć elementy gniazda.
Jak można się domyślić, przyczyną jego niewoli były sznurki lub podobne przedmioty, które posłużyły wcześniej do budowy gniazda. Gdy zobaczył ludzi blisko siebie, wystraszył się, szarpnął z większą siłą i w ten sposób znalazł się na wolności.
„Gdy zobaczył ludzi blisko siebie, wystraszył się, szarpnął z większą siłą i w ten sposób znalazł się na wolności.” – bardzo infantylne zdanie.
🤷♂️🤷♂️🤷♂️🤷♂️
Hah bociek wystraszył się i odleciał na pola ….stoi tam już z 4 godziny i nie potrafi odlecieć…macha skrzydłami i stoi cały czas w tym samym miejscu
Bociana złapać i zawieźć do.specjalisty. powiadomić straż miejską/policję.
Jak wiesz gdzie jest to idź tam i mu pomóż. Może sznurek który miał przy nodze znowu o coś zahaczył. Najłatwiej to pić piwo i trolować w internecie. Ew. wstawić zdjęcie na fb.
Ja nie wiem gdzie ale ktoś kto to widzi powinien powiadomić służby i oni muszą bockowi pomóc! Skonsultują się z odpowiednimi osobami i mu pomogą
Jeżeli bocian jednak odleciał bez niczyjej pomocy to czy można powiedzieć, że go „uwolnili” skoro nic nie zrobili????
Wypędzili go z gniazda. Nie wiedząc co mi dolega. A ile osób lajkuje wiadomość. Czy naprawdę społeczeństwo jest już tak durne
Gdy się zbliżyli, bocian szarpnął mocniej bo się wystraszył ludzi. W ten sposób się wyswobodził. Czego nie rozumiesz idioto? Według Ciebie powinni go poprosić, panie bocianie nie odlatuj, my ci zaraz pomożemy? Może nawet tak mówili, a ten niewdzięcznik jednak odleciał. Ja bym bociana obciążył jednak kosztami tej akcji.
Wyraźnie widać, iż twoje ograniczone zasoby intelektualne nie pozwalają ci na głębsze zrozumienie.
Z tego co widziałem i słyszałem to , ładny biały pies zaszczekał przez megafon i bocian się podniósł i odleciał, było widać że ma problem z nogami. Gdzie wylądował nikt nie wie.
Jednak azbest ma wpływ na mózg