Strona główna Polityka Specjalna Strefa Ekonomiczna nie dla Paroc-a

Specjalna Strefa Ekonomiczna nie dla Paroc-a

2442
34
Reklamy (ciąg dalszy artykułu poniżej):


Koniec sekcji reklamowej

Na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej radni mieli podjąć uchwałę o wyrażeniu zgody na włączenie terenu „Paroc-a” do Kostrzyńsko – Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Zakład zabiegał o to w związku z planowaną rozbudową i możliwością skorzystania w tym wypadku z ulgi w podatku dochodowym.

Uchwała ta zyskała pozytywną opinię komisji Rady Miejskiej. Jej losy potoczyły się jednak dalej w dość nieoczekiwany sposób. Na sesję 25 lutego, kiedy to miała być uchwalana, przybyli przedstawiciele związków zawodowych – Jan Jakubowski i Piotr Burczyński. Zaapelowali do radnych, aby wstrzymali się z decyzją w tej sprawie.

Argumentowali to tym, że załoga zakładu nie była informowana o zamierzonej inwestycji i apelowali o skonsultowanie planów inwestycyjnych ze związkami zawodowymi, jako przedstawicielami pracowników. W tej sytuacji radni postanowili przełożyć głosowanie na następną sesję.

Dzisiaj na obrady przybyła grupa mieszkańców, wśród których byli pracownicy Paroc-a. W ich imieniu wystąpił Maciej Woźniak.  Nie odniósł się w żaden sposób do uchwały, nad którą radni debatowali. Jak jednak zauważył, przy obecnych parametrach makro – ekonomicznych i rynku pracy należy w większym stopniu zacząć mówić nie tylko o tym, iż mamy pracę i się z tego cieszyć, ale także o jakości tych miejsc pracy.

Chcemy być nie tylko wolnymi, ale też szczęśliwymi ludźmi i to wtedy jest taki dodatek, jeśli nasza praca jest dobrze nagradzana” – zakończył swoją wypowiedź M. Woźniak.

Dyskusję na temat strefy ekonomicznej rozpoczął przewodniczący Sławomir Peno. Powołał się na rozmowę z audytorem i kierownikiem w Urzędzie Miejskim Tomaszem Gorczyckim, według którego utworzenie specjalnej strefy ekonomicznej dla „Paroc-a” może być niekorzystne dla Gminy.

Według jego obliczeń, Gmina może zyskać kilkadziesiąt tysięcy złotych podatku od nieruchomości, ale stracić ponad dwa miliony na odpisie od podatku dla osób prawnych. W przypadku utworzenia strefy zakład mógłby skorzystać z ulg właśnie w tym podatku. Wprawdzie wpływa on do budżetu państwa, jednak Gmina ma w nim swój udział. Poza tym nie wiadomo, jak wysoki ma być wpływ tego podatku, ponieważ dyrekcja zakładu nie chce podać takich informacji powołując się na tajemnicę handlową.

Według przewodniczącego, wpływ podatku od nieruchomości też może być mniejszy, ponieważ znaczna część nowej linii produkcyjnej ma powstać w istniejących już budynkach. Przypomniał też nieugiętą postawę firmy wobec Gminy w przypadku konieczności zwrotu podatku.

Kacper Lipiński powołał się na dane statystyczne NBP mówiące, iż w latach 2004 – 2015 zagraniczne koncerny wytransferowały poza granice naszego kraju równowartość ponad 600 miliardów złotych. Przywołał także wyniki badań naukowych, z których wynika, że nakłady poczynione przez samorządy i administracje rządową w infrastrukturę na potrzeby stref oraz zwolnienia podatkowe są takie same, jak korzyści z nich płynące, czyli faktycznie nie przynoszą spodziewanych rezultatów.

Przemysław Woźny pytał obecnego na sali dyrektora finansowego Tomasza Smolińskiego jaka kwota, którą zakład zamierza zainwestować będzie podstawą do opodatkowania. „Ja nie mam takich informacji” – odparł dyrektor. Radny dopytywał dalej, czym w takim razie firma chce przekonać radnych, nie podając podstawowych danych. Kwestia podatku jest dla Gminy bardzo ważna i radni chcieliby wiedzieć ile Gmina straci, a ile zyska.

Jak zauważył Grzegorz Koperski, dyrektor T. Smoliński po raz kolejny nie potrafi odpowiedzieć na nurtujące radnych pytania tłumacząc się brakiem danych. „Pan zaszczyca nas swoja obecnością i nic poza tym” – dodał radny.

T. Smoliński odparł, że to co miał do powiedzenia, powiedział na poprzednich spotkaniach. Co do ulgi w podatku zauważył, iż podawana kwota jest wielkością maksymalną i nie da się w tej chwili przewidzieć, jakie będą dochody firmy i tym samym wielkość podatku.

Nie podjął jednak dyskusji z radnymi, nie próbował bronić racji zakładu. W głosowaniu wszyscy radni byli przeciwni utworzeniu specjalnej strefy ekonomicznej na terenie zakładu „Paroc”.

Poproszony o komentarz K. Dereziński przyznał, że według niego – gdyby z ust dyrektora T. Smolińskiego padły jakieś wyjaśnienia – to być może wynik głosowania byłby inny. „Takie słowa jednak nie padły” – podsumował dyskusje burmistrz.

IMG_9742


_______________________________________________________________________
Materiały partnerów:




34 KOMENTARZE

  1. Tajemnica handlowa. To mam pytanie uchwała miała być in blanco. Panie Przewodniczący i Rada Miejska dobra decyzja.

  2. matołki, matołki – koziołki matołki 🙂 Bardzo dużo firm produkcyjnych w tym kraju pcha się w specjalne strefy ekonomiczne (dopóki istnieją – na razie przepisy dopuszczają możliwość SSE do 2026 roku, o ile się nie mylę).

    Daje do przed wszystkim dużą siłę przetargową danemu zakładowi do potencjalnej rozbudowy, przeniesienia produkcji, większego zakładu = a co za tym idzie wzrostu zatrudnienia (!!!). Bo nie oszukujmy się, w takich firmach fabryki konkurują w pewien sposób ze sobą. Licza się koszty pracy, korzyści z danej lokalizacji.

    Zupełnie nie orientuję się jak wygląda sytuacja w Parocu – ale mam przeczucie, ze nasi Radni zrobili niedźwiedzią przysługe mieszkańcom Trzemeszna (zabrali potencjalne miejsca pracy). Większość samorządów bardzo zabiega o utworzenie Specjalnych Stref Ekonomicznych na ich terenie, a potem chucha na firmy, mając nadzieję na realny wzrost zatrudnienia. No ale Trzemeszno jak zwykle jest w awangardzie – ha ha ha.

    Nie zdziwiłabym mnie zmiana planów Parocu w tym zakresie.

    „Przemysław Woźny pytał obecnego na sali dyrektora finansowego Tomasza Smolińskiego jaka kwota, którą zakład zamierza zainwestować będzie podstawą do opodatkowania”

    Boze Ty widzisz i nie grzmisz? Brak wiedzy na temat podstawowych zasad ekonomii. To juz kazda handlarka z targu wie, ze to zysk jest podstawą opodatkowania, a nie koszty inwestycji. Podatek płaci się od zysku a nie kosztów!!!! Nie dziwię się, ze ten biedny dyrektor nic nie odpowiadał, bo poziom dyskusji pewnie zwalił go z nóg.

    Pan Kacper Lipiński – powoływanie się na teorie o transferowaniu zysków za granicę, bez realnej wiedzy na ten temat, śmiech na sali. Jest szereg przepisów regulujących te kwestie, zaczynając od inicjatywy OECD w zakresie BEPS, na tej podstawie zostały też znowelizowane polskie przepisy. Wiec nie da się teraz tak po prostu wytransferować pieniędzy za granicę – to nie transfer piłkarza:-)

    • dawno takich bzdur nie słyszałem.. pieniądze bardzo ale to bardzo łatwo mozna transferować, wystarczy świadczyć usługi doradcze It, księgowe, cokolwiek z dużymi kwotami.

      • no to powodzenia w „transferze” 🙂 Przyjdzie pierwsza lepsza kontrola podatkowa i tak Ci to uwali, ze będziesz chodził po ścianach, a sankcje za takie gierki są kosmiczne.

        • ciekawe ile płacą za konsultacje w sprawie linii, ile płacą działowi finansowemu – zlikwidowali księgowość – zwolnilki 2 panie, a ciekawe ile teraz płaca za księgowość, na pewno nie równowartość 2 najniższych krajowych. Informatyków też nie ma , wielkie proszenei się o interwencje jak coś nie działa, odpowiedzi nie do mnie, tylko do czechów;… biorą się za transportowców – chcą sprzedawać przez internet- czytaj zwolnic kilku

          • Drogi pracowniku – to sie nazywa centralizacja usług (księgowych, IT). Paroc robi to, co większość firm robi w większym lub mniejszych zakresie. Czyli centralizuje usługi w jednym miejscu – najczęściej najtanszym. Zgodzę się co do jednego, jakość tych usług jest często gorsza od lokalnych, ale wszyscy tak robią bo w ramach szerszej organizacji ma to wymierne korzyści. Świat się zmienia – nikt nie będzie robic biznesu przez 20-cia lat w ten sam sposób!

            Zachowujecie się jakbyście obudzili się w latach 80-tych – lub za Gomułki :-). Trzeba zdać sobie sprawę z podstawowych praw rynku, zanim zacznie sie narzekać. Bo uwierz mi, może być znacznie gorzej. Wystarczy, że wyklaruje sytuacja u naszych wschodnich sąsiadów – a bracia Ukraincy z otwartymi ramionami będą widać wszystkie firmy produkcyjneza 1/2 Twojej pensji. Wtedy nawet nie bedziecie mieli szansy narzekać na gównianą pracę bo po prostu jej nie bedzie.

            Wiec zamiast robić gównoburzę, proponuję wychylić trochę nosa poza granice Trzemeszna. Słowacja, Macedonia, Serbia, Turcja – tylko czekają aż Polacy obudzą się w maksymalnym socjalu. A uwierz mi – przenieść linię produkcyjna nie jest tak tragicznie trudno przy dużych zachętach od konkurencyjnych krajów. pozdrawiam

    • zgadzam się z powyższą opinia…gminy proszą sie aby firmy inwestowały na ich terenach a Trzemeszno ..no cóż ..ŻAL

  3. Jeżeli dobrze pamiętam ZZ prosiły o przesunięcie o tydzień, nic więcej, skończyło się inaczej prze zarogancje p. dyrektora. Panom związkowcom pogrożono, zresztą i tak na nich spadnie cały ciężar niezadowolenia kierownictwa. Trzymajcie się chłopaki.. jak będzie trzeba pokażemy im, że jestesmy z Wami. Szkoda że cały czas kadra kierownicza się wywyższa

  4. Pan Dyrektor nie bronil racji zakladu ? taki to dyrektor ze odpowiedziec na pytania nie umie ??? daleko od krzycha z komunalki nie spadl 🙂

    a co do radnego Wilka z wall Street to widac ze juz za podatki sie bierze no no postępy widac 🙂

    dajcie sobie spokoj z tym parokiem – nikt taniej w europie nie pracuje od nas !!!! sa zmuszeni tu rozbudowac tylko chca przy tym cos ugrac

  5. Brawo Rada miejska, brawo chłopaki z Paroca . W końcu rada miejska niedała sie omamić i nabrać sie śmiesznymi argumentami. Chłopaki PAROC to niecały świat sa inne miejsca pracy i napewno lepiej płatne niż tym obozie pracy . Radny Lipiński ma racje 99% firm zagranicznych kombinuje i transferują pieniadze za granice,a w Polsce zostają tylko „ochłapy”. W większości krajów EU niema już stref ekonomicznych gdyż te dane kraje traciły na tej bzdurze miliardy euro a bogaciło sie tylko szefostwo danych firm .

  6. Może ktoś wyjasni dlaczego najwieksza firma w gminie ma nie płacić podatków a przysłowiowy kowalski ma płacić, na wet Dyrektor TS nie znalazł sensownego uzasadnienia

  7. Każdy kto chodzi na wybory powinien chociaż raz uczestniczyć w obradach rady miejskiej i wtedy może zastanowiliby się nad swoim wyborem.Nie wiem co bierze przewodniczący rady ale widać ,że banie trzepie ostro nad resztą nie będę się znęcać bo to szkoda czasu. I mamy jak mamy i to w każdej dziedzinie.

  8. Żadnych ulg, a i tak będą chcieli postawić tu nową linię. Jesteśmy tanią siłą roboczą w dodatku w dobrej lokalizacji.

  9. Zaczną płacić jak należy wszystkim to mogą się rozbudowywać, a nie tak jak dotychczas, że góra ma a na dół ochłapy dla tych co najwięcej się napracują na liniach . Cały Paroc tylko wykorzystać

  10. Witam . O czym jest ta debata?? O Tym czy nowa linia powstanie w Trzemesznie?? Powstanie !! To nie jest decyzja z dnia na dzień. Budżet w takiej firmie jest już ustalony rok do przodu. Czyli czy w 2017 roku rozpocznie się budowa pieniądze na ten cel zagospodarowano już w roku 2016 a sama decyzja zapadła jeszcze rok wcześniej na podstawie prognostyk produkcyjnych. W tej chwili prowadzone są już pracę nad podłożem i wyznaczeniem nowych granic firmy. Oprócz tego będą jeszcze prowadzone następne inwestycje np. obrotnica, przenoszenie namiotu itp. Inwestycja w fabrykę w Czechach się nie opłaci na tą chwilę – transport ,logistyka itp. Inną sprawą są miejsca pracy. Oczywiście będą ale kto będzie pracował?? Teraz stan na brygadach jest minus trzy osoby a reszta musi te tony( około 40 na zmianę) przerzucić ręcznie. Zapraszamy wszystkich którzy tak piszą że pod dachem i w cieple. Tak latem + 35 zimą +3/4 stopnie .Jak tak jest fajnie to dlaczego odchodzi co miesiąc 2/3 osoby a następnych przynajmniej 5 jest na chorobowym ?? Pozdrawiam i pamiętajmy to Paroc jaki i inne zakłady mają przynosić zyski dla miasta a nie na odwrót.

  11. Czy wy w Trzemesznie lubicie jakąś firmę?Kogokolwiek kto próbuje pracować na własny rachunek?Nienawidzicie wszystkich,czy to wielka fabryka,hodowca świń,czy nawet handlujących na targowisku.Radni i burmistrz,w strachu przed opinią publiczną,ulegają temu trendowi.Aż chce się przytoczyć scenkę z filmu „Pieniądze to nie wszystko”…:”a niech płacą sk…..ny” Z taki podejściem,Trzemeszno skazane będzie na brak rozwoju. Przeczytajcie,jak traktowany jest przedsiębiorca na zachodzie. http://natemat.pl/131699,zalozyl-fabryke-w-wirginii-i-przekonal-sie-ile-brakuje-by-polska-byla-druga-ameryka

  12. Może warto się dogadać – Pracodawca Pracownik Miasto. Pracodawca rozsadnie ustali zasady pracy i płacy z Załogą określi propozycje dla miasta i gminy. Wtedy wszyscy poprą wniosek o strefę ekonomiczną. Jest czym dzielić starczy dla wszystkich ale trzeba się DOGADAĆ

    • Jak można się dogadać z pracodawcą, jak na każdym kroku próbuje wykiwać pracownika. Jak ktoś wcześniej pisał pensje rosną, ale tylko na papierku.

  13. Ciagle zle w tym Trzemesznie , ciekawa jestem gdyby fabryka VV zamiast we Wrzesni postawiona byla w Trzemesznie to dla was tez bylo by zle , na szczescie znam ludzi pracujacych w firmie Paroc co sa zadowoleni, praca na miejscu super socjal mozliwosc nadgodzin .Dzis rynek pracy jest naprawde szeroki to zamiast narzekać należy zmienic pracę i poczujecie się spelnieni.

    • No tak – zapraszam na jeden dzień przy zepsutych bramach zimą – ciekawe co wtedy powiesz – sugestia- nie wiesz jak u nas jest-milcz!!!!!!

    • o socjal to była walka- ba nadal jest bo dążą do zlikwidowania go. W chwili obecnej to ZZ walczy by tego nie zabrali

  14. rynek szeroki?ludzie w parocu to biali murzyni.co z tego ze sa nadgodziny?wezcie wszyscy odliczcie nadgodziny itd to zobaczycie ile jest na reke wypłaty,a gora sie smieje ,pozdrawiam .a tych ludzi co znasz zadowolonych to kierownictwo hehe 🙂

    • tak samo twierdzę a ta mądra Ewa z Adamem niech za takie pieniądze żyje. Po to mamy fabrykę w Trzemesznie żeby nie szukać pracy poza miastem

  15. 1. Pozwolę sobie zauważyć, że definicja jakości mówi wyraźnie, że jest to spełnienie oczekiwań klienta. Jeśli spojrzymy na liczbę zatrudnionych w paroc to zauważymy, że jest pewna grupa ludzi, dla których jakość miejsca pracy jest zaspokojona.
    Jeżeli przełożymy zaś definicję jakości na nasze codzienne zakupy to sami zauważymy, że jeśli jest jakiś element, który nie odpowiada nam w jakimś sklepie (nie tylko cena) to czasami bez zastanowienia wybieramy inny sklep.
    2. Z makroekonomii i mikroekonomii wiemy, że wskaźniki zmieniają się cyklicznie sinusoidalnie, więc ci wszyscy, którzy tak bardzo chcą być twardzi w negocjacjach, żeby za jakiś czas nie byli zawstydzeni swoimi dzisiejszymi opiniami i nie szukali inwestorów z pocałowaniem ręki (żeby tylko).
    3. Generalnie proponuję wszystkim stronom przygotować się do rozmów (również dyrektorowi paroc) i na poważnie zasiąść przy stole do poważnych rozmów, wtedy wszyscy będą się czuli dobrze.

  16. Drogi Ha ha ha …

    http://kalecki.org/wp-content/uploads/2015/10/Kapital-Zagraniczny-w-Polsce-raport-Fundacji-Kaleckiego.pdf

    Polecam szczególnie podsumowanie z tego raportu …

    Nie powołuj się na stanowienie prawa europejskiego, które to lobby dużych graczy kreuje:

    https://www.youtube.com/watch?v=S691yKqGy_g

    Twoje tezy się odseparowane od rzeczywistości. Siłą firmy Paroc jest jego dobrze wykwalifikowana i doświadczona załoga, by obsługiwać proces technologiczny – szkolenie pracownika trwa od roku nawet do nawet trzech lat, więc nie pisz farmazonów o ściąganiu Ukraiców czy przenoszeniu produkcji, pomijam kwestie formalne, bezpieczeństwa i szkoleń. Wyprowadzanie kapitału jest naturalne dla takich wielkich bytów, o czym już wiele książek napisano, jak i o strukturze obecnych finansów globalnych.

    http://wpolityce.pl/polityka/166198-niezamozna-polska-jest-dostarczycielem-kapitalu-dla-zagranicy-w-latach-2000-2012-transfer-siegnal-blisko-500-mld-zl

    Jeśli mówimy o konkretnym przykładzie Paroca to widać, że albo strugasz głupa, albo mało znasz tą firmę jeśli piszesz o przenoszeniu produkcji, chociaż faktycznie firma przenosi produkcję i będzie przenosić, ale właśnie do Trzemeszna … Bo tutaj ma wszystko czego potrzebuje … Tylko zasady współpracy muszą być partnerskie, uczciwe i opierać się na wzajemnym zrozumieniu potrzeb i oczekiwań, a nie być próbą dominacji jednej ze stron …

  17. „Drogi pracowniku – to sie nazywa centralizacja usług (księgowych, IT). Paroc robi to, co większość firm robi w większym lub mniejszych zakresie. ” ***** wiem co to centralizacja, w przypadku Paroca problem był innego typu. Nie mieli jak wyjaśnić Finom i Szwedom że w Polsce odbywa się to taniej, Ale do Wilna łatwiej dotrzeć niż do Trzemeszna czy Poznania. DO nas masz lot z przesiadką, i rzadziej. sztucznie to zrobili ale negocjacje w sprawie reorganizacji przeprowadziło się sprawniej bo powiedziane było że we wszystkich lokalizacjach rownocześnei to robią i tyle.. rzeczywiście albo udajesz niedoinformowanego, albo nie masz pojęcia o Paroc’u

  18. Pracy nie ma, kasy coraz mniej,
    politycy zapewniają nas, że wszystko jest ok,
    zasypują nas słowami, które nie mają znaczenia.
    Już dość mam wysłuchiwania ich majaczenia.
    A dworce cuchną kałem i moczem, bo są tacy,
    co nie mają gdzie mieszkać i nie mają też pracy.
    A ci, co pracują, mają bossa z zagranicy,
    nie wychodzą z roboty, korporacyjni niewolnicy.
    Kasa, kasa, kasa, kasa, kasa, kasa,
    jedni zaciskają, inni popuszczają pasa,
    bo za kasę możesz sobie nawet kupić zbawienie
    i miłość na telefoniczne zamówienie,
    bo wiadomo lepsza kurwa, jeśli cię stać
    niż narzeczona, o którą trzeba dbać.
    Wszyscy żyją na przekór temu, co wyznają.
    Nikogo to nie dziwi, bo wszyscy ściemniają.

    Co się stało w tym kraju nad Wisłą?
    Czy kolejne marzenie prysło,
    bo nie tak miało być
    Co się stało w tym kraju nad Wisłą?
    Czy kolejne marzenie prysło,
    bo nie tak miało być

    A gdzie ci Polacy, którzy wyemigrowali,
    za granicą mieli dzieci i tam umierali?
    Dziś znów coraz więcej ludzi tak czuje:
    Nie zaznasz spokoju, póki nie wyemigrujesz
    gdzieś, byle dalej od rodzinnych stron.
    „Nie podoba ci się w Polsce, to paszoł won!”
    Zresztą, co nas tu czeka oprócz marchewki i kija?
    Korupcja, recesja i Radio Maryja…

    Co się stało w tym kraju nad Wisłą?
    Czy kolejne marzenie prysło,
    bo nie tak miało być
    Co się stało w tym kraju nad Wisłą?
    Czy kolejne marzenie prysło,

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj